Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
  Pokaż wiadomości
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 »
601  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Hyde Park - inne / Studia nagraniowe oskarżone o piractwo : Grudzień 08, 2009, 10:11:29
Czyli podwójna moralność wydawców muzyki

Cztery potężne studia nagraniowe - Warner Music Canada, Sony BMG Music Canada, EMI Music Canada i Universal Music Canada - które są głównymi członkami Kanadyjskiego Stowarzyszenia Przemysłu Nagraniowego (CRIA), zostały oskarżone o masowe naruszenia praw autorskich. Na podstawie tych samych przepisów, które studia wykorzystują do ścigania piratów, mogą być teraz skazane na gigantyczną grzywnę.

Pozew został złożony już w październiku ubiegłego roku przez artystów sfrustrowanych latami naruszania ich praw przez przemysł nagraniowy. W pozwie praktyki przemysłu nazwano "korzystaj teraz, zapłać później, jeśli w ogóle". Studia nagraniowe od wielu lat nie płaciły tantiemów za utwory umieszczane na płytach z kompilacjami i nagraniami na żywo. Studia nie starały się też o zgodę na wykorzystanie tych utworó. Tytuły płyt, na których znajdowały się utwory, umieszczano na liście "do załatwienia", co oznaczało, że sprawy związane ze zgodą artystów na wykorzystanie utworów oraz sprawy tantiem mają być kiedyś załatwione. Problem w tym, że nigdy załatwione nie zostały, a istnienie listy datuje się od końca lat 80. bieżącego roku, gdy w Kanadzie zmieniono prawo autorskie. A zatem od dwudziestu lat nie tylko nie płacono za wykorzystane utwory, ale rozpowszechniano je bez zgody właścicieli praw autorskich.

Na liście "do załatwienia" znajduje się już 300 000 utworów. Są wśród nich dzieła tak znanych artystów jak Beyonce czy Bruce Springsteen, po mało znanych lokalnych artystów.

W końcu właściciele praw autorskich nie wytrzymali i podali studia nagraniowe do sądu w ramach pozwu zbiorowego. Wśród pozywających znaleźli się m.in. spadkobiercy Chada Bakera, słynnego muzyka jazzowego, który zmarł w 1988 roku.

Według kanadyjskiego prawa za celowe naruszenie praw autorskich grozi grzywna do 20 000 dolarów od każdego utworu. Studia nagraniowe mogą zatem zostać skazane na grzywnę w wysokości 60 miliardów dolarów.

info z:
http://kopalniawiedzy.pl/piractwo-EMI-Universal-Sony-BMG-Time-Warner-Kanada-grzywna-9185.html
602  Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Metafizyka / Transerfing czyli po drugiej stronie lustra : Grudzień 07, 2009, 23:59:12
 jeszcze to wrzucę  Duży uśmiech

"Po drugiej stronie lustra
Współczesna nauka zajmuje się tym, co odbija się w zwierciadle, a ezoteryka próbuje spojrzeć na to z drugiej strony. A co znajduje się tam, po drugiej stronie lustra?

Transerfing jako nauka ezoteryczna udziela jednej z możliwych odpowiedzi na to pytanie. Po tamtej stronie lustra znajduje się przestrzeń wariantów – struktura informacyjna, w której przechowywane są scenariusze wszystkich możliwych zdarzeń. Liczba wariantów jest nieskończona, jak nieskończenie mnóstwo jest możliwych położeń punktu w układzie współrzędnych. Jest tam zapisane wszystko, co było, jest i co będzie.

Może się to wydawać niewiarygodne. Gdzie znajduje się przestrzeń wariantów? Jak to w ogóle możliwe? Z punktu widzenia naszego trójwymiarowego postrzegania jest ona wszędzie i jednocześnie nigdzie. Być może poza zasięgiem widocznego wszechświata, a może w filiżance Twojej kawy. W każdym razie nie w trzecim wymiarze.

Paradoks polega na tym, że wszyscy udajemy się tam co noc. Sny wcale nie są iluzjami w potocznym rozumieniu. Człowiek beztrosko zalicza je do fantazji, nie podejrzewając, że odzwierciedlają one realne zdarzenia, które mogłyby mieć miejsce w przeszłości lub przyszłości."

Więcej tutaj:
http://www.transerfing.pl/index.php/rzeczywistosc-dualnego-zwierciadla?start=1
603  Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Odp: NA ŚCIEŻCE WOJOWNIKA Nauki Juana Matusa : Grudzień 07, 2009, 23:40:20
a ZNACIE KOGOŚ KTO  zajmuje się regresem  hipnotycznym w Polsce
Książki już zacząłem czytać jak by ktoś chciał link to służę na priv
604  Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Odp: Tablica Szmaragdowa Hermesa Trismegistosa : Grudzień 07, 2009, 21:40:25
Jest to fragment książki pt. Hermetyzm znanego historyka alchemii i chemii, doc. dr. Romana Bugaja (ur. w 1922 r.). Ukaże się ona nakładem Wydawnictwa Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.

cz.2
Zakończenie

 

Dokonajmy teraz podsumowania i oceny doniosłego odkrycia Juliusa Ruski. Tajemnica otaczająca powstanie Tablicy Szmaragdowej została wreszcie rozwikłana. Jej tekst stanowi zakończenie pisma kosmologicznego, które posiadał już ojciec alchemii arabskiej Gabir ibn Hajjan.

„Celem wyjaśnienia początku Tablicy Szmaragdowej - mówi J. Ruska - musimy najpierw udać się do Egiptu. Z czcigodnych świątyń, z królewskich skarbców, z ciemnych krypt grobowych i schowków pochodziły pisma i księgi zawierające tajemnice, wywodzące się od bogów, przede wszystkim od Hermesa. Widziadła senne i zjawy dały szczególnie uprzywilejowanym wyjaśnienie, gdzie znajdą owe książki. Już Księga Kratesa napisana najwcześniej w VI wieku, zna Trzykroć Wielkiego Hermesa jako czcigodnego starca, który odziany w białe szaty siedzi na tronie i trzyma w ręku tablicę z napisem. Tablica ta jest prawzorem Tablicy Szmaragdowej. Księga zaś, którą znajduje Krates odpowiada Księdze o przyczynach rzeczy; tę wyjmuje Apolloniusz z krypty grobowej w Tianie. Tak jak Księga Kratesa nazwana jest Ten, który wypędził ciemności i uczynił światło, tak też czytamy w Tablicy Szmaragdowej: »Ponieważ w tobie jest światło świateł, ucieka od ciebie ciemność« (T. S., 164).

Szczególne jest to, że w historii wprowadzającej opowiedziano, jak w czasie Konstantyna Wielkiego (ok. 280-337), gdy chrześcijaństwo rozszerzyło się w Egipcie i Syrii, księga została skradziona z Serapejonu17 i przeniesiona w bezpieczne miejsce. Dokąd, nie zostało wyjawione, jednak dowiadujemy się, że królowie nie przestali jej studiować, aż do czasu nadejścia Arabów. Dokąd planowano uciekać? Miały się tu zachować mgliste wspomnienia prześladowania pogańskiej wiedzy i wiary i przenoszenie się na Wschód” (T.S., 164).

Pozostaje niewyjaśnione, jaką rolę w historii Księgi Hermesa odgrywał pitagorejczyk Apolloniusz z Tiany (I w.), postać barwna i głośna, cieszący się jeszcze za życia ogromną sławą. Życiorys jego napisał Filostrat (170-230) dla cesarzowej Julii Domny, małżonki Septimusa Sewera (zm. 211) i matki Karakalli. Opowieść Filostrata nie jest krytyczna i zawiera wiele szczegółów zmyślonych, które krążyły na Wschodzie jako legendy o głośnym bohaterze. Do nich należy zaliczyć podróże Apolloniusza do Indii, Etiopii i Słupów Herkulesa. Cudotwórcę spotykamy także w Egipcie, a w Aleksandrii przyjmowano go jak boga. W Serapejonie miał wypowiedzieć się przeciwko zwyczajowi składania ofiar ze zwierząt, tam też prowadził uczone dysputy. Ale w jego historii nigdzie nie spotykamy wzmianki o Hermesie Trismegistosie i jego mądrości. Apolloniusz słynął jako wielki czarodziej, mag i zaklinacz duchów, a jego cudowne czyny stały się przedmiotem zaciekłej polemiki między poganami a chrześcijanami. Apolloniusz był przeciwnikiem Boga chrześcijan, poganie przeciwstawiali go Chrystusowi i uważali, że może on czynić takie same cuda, jak prorok z Nazaretu.

Działalność Apolloniusza była znana także w Syrii, co tłumaczy się bliskością jego miasta rodzinnego. Nie wiemy jednak, jak, gdzie i kiedy wpadnięto na myśl przeniesienia grobu Hermesa z Egiptu do Tiany i odkrycia tam przez Apolloniusza jego pism hermetycznych. J. Ruska przypuszcza, że stało się to możliwe dzięki temu, że nie znano prawdziwych informacji o Hermesie Trismegistosie i Apolloniuszu z Tiany, a cały świat kultury egipsko-greckiej tonął w mgłach legend. Znajduje to potwierdzenie czasowe i terytorialne, gdyż najstarsza znana dotychczas informacja o napisie na Tablicy Szmaragdowej w grobie Hermesa zawarta jest w jednym z pierwszych pism Gabira ibn Hajjana z Tus w Chorasanie. Skoro Gabir znał ten napis i rolę Apolloniusza z Tiany jako jego odkrywcy, musiał również znać treść Księgi o przyczynach, gdyż oba te fakty są ze sobą ściśle związane. J. Ruska wysuwa tu przypuszczenie, że możemy przyjąć rok 750 jako datę najpóźniejszego powstania książki, podczas gdy dolna granica wychodzi zaledwie ponad VI wiek.

Historia stworzenia świata przedstawiona w Księdze Hermesa nie jest ani islamska, ani perska, ani chrześcijańska. Posiada ona charakter czysto astrologiczny, traktuje bowiem o stworzeniu światła przez słowo Stworzyciela, o wpływie planet na rozwój rodu ludzkiego, o powstaniu ziemi z mieszaniny czterech żywiołów, mieszaniny określonej i uwarunkowanej działaniami duchów planetarnych.

Zdaniem Ruski Księga o przyczynach „jest dobitnym przykładem długotrwałego zajmowania się wschodniego hellenizmu problemami teoretycznej i praktycznej alchemii: Teoria powstania siedmiu metali, która dotychczas była znana z kosmografii al Qazwiniego, znalazła tutaj swe zaokrąglone ujęcie” (T.S. 171).

„Włączona przez al Tifaszi do jego książek o kamieniach szlachetnych teoria powstania i tworzenia tych kamieni i ich barw jest naturalnym następstwem rozdziału o metalach. W identycznej książce znajdujemy chemiczną klasyfikację kamieni. Podczas omawiania soli wymieniono klasę ałunów, witrioli i boranów, co także stanowi dowód, że Księga o przyczynach należy do okresu przejściowego, w którym przejęła pierwiastki perskie. Tak więc, skoro także zostanie obalona legenda o zależności Gabira ibn Hajjana od Imana Ga’fara, wobec nieustannie mnożących się dowodów, wkrótce nikt więcej nie będzie wątpił o pochodzeniu alchemii »arabskiej« z północnej i wschodniej Persji” (T.S., 171).

Księga Hermesa była wykorzystywana przez różnych autorów arabskich. Jeden z nich, Hunain ibn Ishaq (zm. 872) mówi: „I za czym ja podążam w tych rzeczach bez ujmy dla mojego przekonania o rzeczywistości ich specyficznych właściwości (tajemnych sił), to jest, że oddziaływania gwiazd mają duży wpływ na kamienie. Wpadła mi w ręce księga, w której znajduje się (owa) wzmianka, co dowodzi prawdziwości wiedzy przypisywanej Hermesowi, za którą podążam” (T.S., 172-173).

W zakończeniu swego podsumowania Julius Ruska stwierdza: „Właśnie z tych wielkich mocarstw dalekiego Wschodu (tj. Persji, Indii i Chin) ruszyli od połowy VIII wieku astronomowie, astrologowie, lekarze i alchemicy do nowych punktów zapalnych duchowego życia, które wytworzył islam. Stamtąd przychodzi nowa filozofia, stamtąd bierze początek prawie równocześnie owo mistyczne ukształtowanie islamu, które wcale nie stoi w zgodzie z nieprzystępną dogmatyką dawniejszych czasów” (T.S., .175).

Syryjczycy Mezopotamii byli pośrednikami w przenoszeniu wiedzy, a długo przed nimi dominujący wpływ wywierali uczeni perscy pochodzący zwłaszcza z północnej i wschodniej Persji, działający na dworze Abasydów (T.S., 168).

Gottlieb Latz wypowiedział pogląd podobny do poglądu K. Ch. Schmiedera, że Tablica Szmaragdowa powstała w okresie aleksandryjskim i że pierwotny jej tekst został napisany w języku greckim. Tak jak Schmieder, oparł się on tu na wyrazach greckich występujących w Tablicy. Gdyby pogląd ten znalazł potwierdzenie i gdyby udało się odnaleźć ów grecki pierwowzór, Tablica Szmaragdowa zostałaby włączona do Corpus Hermeticum. Dotychczas, zgodnie z omówionymi ustaleniami Juliusa Ruski, występuje ona poza tym zbiorem."
info z:
 http://www.gnosis.art.pl/numery/gn01_bugaj_tablica_szmaragdowa01.htm
605  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Kącik muzyczny / Odp: Kącik muzyczny : Grudzień 07, 2009, 21:12:15
To pętla w czasie w/g gigi  Duży uśmiech
<a href="http://www.youtube.com/v/hx3OeYMOiIA&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/hx3OeYMOiIA&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/hx3OeYMOiIA&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/hx3OeYMOiIA&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>
606  Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Odp: NA ŚCIEŻCE WOJOWNIKA Nauki Juana Matusa : Grudzień 07, 2009, 20:22:01
Nauka Kabały na przykład jest wyjątkowa pod względem sposobu, w jaki mówi o tobie, czy o mnie, o nas wszystkich. Kabała nie dotyczy niczego abstrakcyjnego, dotyczy tylko sposobu, w jaki zostaliśmy stworzeni i tego, jak funkcjonujemy na wyższych poziomach istnienia.

Jedna z jej części mówi o opuszczaniu się wyższych sił ze świata nieskończoności. Świat nieskończoności jest naszym stanem początkowym i w nim istniejemy jako jeden, zjednoczony system dusz, które są ze sobą całkowicie powiązane. Następnie, ze świata nieskończoności, studiujemy porządek opuszczania się światów, sfirot i parcufim do świata, w którym żyjemy.

Więcej znajdziesz tu:
http://www.kabbalah.info/polakab/teksty_wprowadzajace/wstep.php
607  Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Odp: NA ŚCIEŻCE WOJOWNIKA Nauki Juana Matusa : Grudzień 07, 2009, 19:59:01

 Igmana
Chodzi ci o takie podejście do reinkarnacji?

"Czy reinkarnacja istnieje? Kim byłeś w poprzednim życiu? Przeczytaj, posłuchaj i oceń, czy to była podróż w przeszłość.

Regresja hipnotyczna, to przede wszystkim metoda terapeutyczna służąca do znoszenia różnego rodzaju blokad psychicznych powstałych w wyniku silnych przeżyć w przeszłości. Często nie uświadamiamy sobie co jest przyczyną naszego problemu, regresja pozwala zajrzeć do tych skrywanych tajemnic podświadomości i odnalezienie tej sytuacji, która ma wpływ na nas tu i teraz.
Mówi się, że najważniejsza jest przyszłość… i słusznie, jest ważna, ale według mnie najważniejsza jest poukładana przeszłość, gdyż to ona rzutuje na nasze zachowanie w przyszłości. Z tego powodu należy zwrócić szczególną uwagę, na to jak odczytujemy swoją przeszłość w obecnym czasie, jakie mamy ograniczenia i jaka jest ich przyczyna, może to przykre przeżycie z przeszłości?
Podział regresji

Regresję można przeżywać dwojako. Może to być regresja całkowita, czyli taka która absorbuje nas w 100% np. cofając się do wieku dziecięcego zaczynamy zachowywać się i myśleć jak dziecko, zupełnie zatracając aktualną osobowość. Istnieje również regresja niecałkowita, w której to poza doświadczaniem zdarzeń z przeszłości ma się świadomość tego co się wokół dzieje i sytuacji jaka zaistniała. Niektórzy nie potrafią osiągnąć regresji całkowitej inni nie powinni, ze względu na zbyt silne emocje jakie towarzyszyły zdarzeniom z przeszłości, mogą one wywołać ponowny szok i nieprzewidziane reakcje, a w najgorszym przypadku przykre następstwa. Dlatego radzę ostrożnie dobierać metodę, żeby uniknąć niechcianych konsekwencji. Bezpieczna i skuteczna jest regresja niecałkowita, z której można szybko się wycofać, wgląd w zajścia z przeszłości jest wystarczający i unika się silnych przeżyć, jakich dana osoba doświadczała.
Z hipnotyzerem czy samemu?

Najlepiej jest gdy regresje przeprowadza hipnotyzer, ale również można poradzić sobie samemu robiąc nagranie, na którym powinny znajdować się sugestie dokładnie takie same jakich użyłbyś do przeprowadzania regresji u kogoś innego. Znacznie trudniejsza jest regresja przeprowadzana dialogiem wewnętrznym lub samymi wyobrażeniami, ale nie jest niemożliwa i polecam ją wszystkim, gdyż przy poznawaniu swojej osobowości jest niezbędna, jak również przy wprowadzaniu jakichkolwiek zmian w podświadomości. Wgląd w przeszłość może wiele powiedzieć, o tym, jaki kierunek na przyszłość należy obrać oraz pozwoli uniknąć sytuacji, kiedy idące zmiany nie są spójne z naszym wewnętrznym przekonaniem.
”Nie zachowuj się jak dziecko”

Wykorzystanie regresji jest znane nie tylko w terapii, ale również w hipnozie scenicznej. Hipnotyzer cofa wybrane osoby do wieku dziecięcego, następnie podejmuje z nimi rozmowę, a ci w dziecięcy sposób zmiękczają wyrazy, chodzą na czworaka, kłócą się kto ma teraz rozmawiać z panem hipnotyzerem. Naprawdę zabawny widok, gdy robią to ludzie w wieku 30 lat.
Czy reinkarnacja istnieje?

Hipnotyzerzy szybko dostrzegli, że sugestie mające na celu cofnięcie danej osoby do życia przed życiu, a nawet do okresu pobytu w brzuchu matki powiodły się. Jest bardzo wiele sprzecznych informacji na ten temat to też proszę podejść do tego z dystansem, ale i z zaciekawieniem, bo opisywane sytuacje z poprzednich żyć są niekiedy bardzo szczegółowe i wyglądają wiarygodnie. Również regresja wcieleniowa znalazła zastosowanie w terapii. Najczęściej są to seanse zbiorowe, podczas których cofa się pacjentów do życia, w którym stało się coś złego i rzutuje to na życie w teraźniejszości. Widok ludzi przeżywających palenie na stosie, biczowania itd. jest szokujący, ale to im pomaga. Tuż po seansie czują się silniejsi, a zmiany są widoczne już po kilku dniach. Większość tych ludzi łączy to, że tłumią w sobie silne emocje, po seansie zostają od nich uwolnieni, a cała sprawa z cofaniem się w przeszłość jest jedynie fantazją, symbolem uwalniających się emocji. Na samym dole, podaję linki do plików mp3 z nagranym seansem regresji wcieleniowej. Nie na każdego musi ta technika działać, sądzę jednak że dla wielu będzie skuteczna, gdyż została już przetestowana na dużej grupie ludzi ze skutkiem pozytywnym. Ponadto, nagranie można przerobić dla własnego użytku, wycinając w odpowiednim programie fragment z sugestiami cofającymi do poprzedniego wcielenia. W ten sposób uzyskasz technikę na wprowadzanie w trans, który możesz wykorzystać do znoszenia bólu czy relaksacji.
Kilka wskazówek jak przeprowadzić regresje oraz gotowe nagranie

Jeśli chcesz przeprowadzić regresję wprowadź daną osobę w trans dowolną techniką, następnie podaj sugestie cofające. Można to robić stopniowo przez różne fazy życia lub radykalnie, do dowolnego momentu. Oczywiście należy mówić językiem plastycznym i przyjaznym wyobraźni. Dlatego cofanie się można zilustrować np. za pomocą windy, schodów, latania wokół globu wstecz i jakkolwiek tylko chcesz, aby było to przyjazne dla osoby przez ciebie hipnotyzowanej. Jeśli hipnotyzujesz samego siebie, zrób to po prostu tak samo jak byś hipnotyzował kogoś. Jako przykład regresji poniżej daje wspomniane wcześniej nagrania. Tutaj są sugestie cofające do poprzedniego wcielenia, można jednak zrobić podobny seans cofając się w ramach obecnego życia. Obowiązkowo do przesłuchania dla każdego hipnotyzera, prosta, bardzo podstawowa technika do wprowadzania w trans."

Materiał pobrany z:
http://www.hipnoza.ttd.pl/regresja/
608  Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Tablica Szmaragdowa Hermesa Trismegistosa : Grudzień 07, 2009, 15:50:01
Tablica Szmaragdowa Hermesa Trismegistosa

Roman Bugaj
Jest to fragment książki pt. Hermetyzm znanego historyka alchemii i chemii, doc. dr. Romana Bugaja (ur. w 1922 r.). Ukaże się ona nakładem Wydawnictwa Zakładu Narodowego im. Ossolińskich.  

W literaturze hermetycznej występuje dokument, którego nie da się pominąć przy badaniu alchemii i o którym alchemicy twierdzą, że jest dziełem Hermesa Trismegistosa oraz że został znaleziony w jego grobie. Dokument ten nosi nazwę Tablicy Szmaragdowej (Tabula Smaragdina). Miał to być tekst wyryty na tablicy ze szmaragdu, zawierający całą tajemnicę alchemii.

 

1. Dawniejsze poglądy na pochodzenie Tablicy Szmaragdowej

 

Przez długi czas tekst znany był tylko w ostatniej, łacińskiej wersji, a historia tego znaleziska była zupełnie nieznana, nie posiadano żadnej informacji o tym, kto tę tablicę znalazł, gdzie i co się z nią później- stało. Nie wiedziano nawet, jakim pismem i w jakim języku została początkowo napisana, czy pismem hieroglificznym, czy w języku fenickim albo greckim. Również nie wiedziano, kto ją przełożył na język łaciński. Dlatego niektórzy pisarze hermetyczni uważają ją za apokryf i za wymysł lub utwór któregoś z alchemików XIII wieku.

Daniel Georg Marhof mówi: „Pochodzenie przypisywanej Hermesowi Tablicy Szmaragdowej jest nieznane. Jednakże myli się całkowicie Atanazy Kircher twierdząc, że przed czasem Raimundusa Lullusa (ok. 1235 - ok. 1315) nie istniała, wiadomo bowiem, że Johann von Garlandia, zwany Hortulanusem, według świadectwa Baleusa żyjący w dziesiątym wieku, już do tej tablicy napisał uczony komentarz. W. Ch. Kriegsmann wydał ją w języku fenickim (1657), ale o ile mi wiadomo, nie wspomniał, skąd wziął fenickie tłumaczenie”1.

W roku 1869 wybitny badacz alchemii, Gottlieb Latz, w swej niezwykle oryginalnej i rzadkiej książce pt. Die Alchemie, wydanej własnym nakładem, zaopatrzonej podpisem autora i przekazanej tylko osobom zaufanym, wyraził o Tablicy Szmaragdowej następującą opinię:

„Cała alchemia rozpada się na dwa okresy, na okres, który wypada przed Tablicą Szmaragdową, oraz na drugi, który następuje po odkryciu Tablicy Szmaragdowej. Od czasu kiedy została ona napisana, ewentualnie od kiedy uzyskała znaczenie i rozgłos, cała alchemia obraca się wokół Tablicy Szmaragdowej. Stosownie do tego, w jaki sposób będzie ona interpretowana i wykładana, zmienia się i kształtuje punkt widzenia alchemii. Alchemia, można powiedzieć w pewnym sensie, w swym drugim okresie jest wykładem Tablicy Szmaragdowej”2.

Należy przyznać, że sąd G. Latza jest w dużej mierze słuszny i uzasadniony. Historia alchemii całkowicie potwierdza jego zapatrywanie. A więc sprawa warta jest naukowego zbadania. Łaciński tekst Tablicy został przedrukowany w wielu zbiorach pism alchemicznych i nosi tytuł: Tabula Smaragdina albo Verba secretorum Hermetis Trismegisti. Tekst ten jest bardzo krótki, składa się zaledwie z trzynastu oddzielnych zdań. Przytaczam go tu w przekładzie na język polski.

 
Słowa tajemnic Hermesa Trismegistosa

 

1. Prawdziwe, bez kłamstwa, pewne i najprawdziwsze.

2. To, co jest niżej, jest jak to, co jest wyżej, a to, co jest wyżej, jest jak to, co jest niżej, dla przeniknięcia cudów jedynej rzeczy.

3. I tak jak wszystkie rzeczy powstały z jednego, z myśli jednego, tak wszystkie rzeczy zostały zrodzone z tej jednej rzeczy, przez przystosowanie.

4. Ojcem jego jest Słońce, matką Księżyc; wiatr wynosił go w swym łonie; karmicielką jego jest ziemia.

5. Ojciec wszelkiego stworzenia całego świata jest tutaj.

6. Siła jego jest zupełna, jeżeli zamieni się w ziemię.

7. Oddzielisz ziemię od ognia, subtelne (lotne) od gęstego, z wolna, z wielką zręcznością.

8. Wznosi się z ziemi ku niebu i powtórnie zstępuje na ziemię i otrzymuje siłę wyższych i niższych. Tak posiądziesz chwałę całego świata. Dlatego odstąpi od ciebie wszelka ciemność.

9. Ta jest wszelkiej mocy potężna siła: ponieważ zwycięży wszelką rzecz subtelną i przeniknie każde ciało stałe.

10. Tak został stworzony świat.

11. Takie będą cudowne przystosowania, których sposób jest tu zawarty.

12. Dlatego jestem nazwany Hermesem Potrójnie-Wielkim (Hermes Trismegistos), posiadającym trzy części filozofii całego świata.

13. To jest zupełne, co powiedziałem o działaniu Słońca.3

 

Zdaniem Karola Schmiedera legenda o tej Tablicy głosząca, że została ona znaleziona w ręku jakiejś mumii, nie zasługuje na uwagę. Podobnie baśniowy charakter posiada motyw, zgodnie z którym tekst Tablicy został wyryty na szmaragdzie i, jakkolwiek nie ma nubijskich szmaragdów tej wielkości, aby tego rodzaju napis mógł się na nich zmieścić, to mógł on być wykonany na zielonym malachicie albo na zielonym fluspacie, minerałach odpowiednio uformowanych w tablice, które Pliniusz opisał pod nazwą starożytnych szmaragdów. Ostatecznie materiał Tablicy może stanowić nic nie znaczącą okoliczność uboczną. Gdybyśmy już znaleźli podstawy do określenia jej dawności, to materiał jej nie powinien nas wprowadzać w błąd. Cytowany autor zauważa, że Celsus pod terminem emplastum smaragdinum rozumie nie plaster z kamienia szlachetnego, lecz plaster o kolorze zielonym. A zatem i tutaj mogło chodzić o zieloną tablicę, może z drewna, pociągniętą zielonym woskiem, na której starożytni pisali za pomocą rylca4.

Jak wiadomo, misteria Egipcjan były zapisywane częściowo pismem hieroglificznym na kamieniu, częściowo zaś pismem fenickim na tablicach, które wystawiano w świątyniach. Jedną z takich mogła być zielona Tablica Hermesa Trismegistosa. Jej forma wyroczni i krótkość tekstu odpowiada takiemu przypuszczeniu.

K. Schmieder stwierdza, że tekst łaciński Tablicy jest prawdopodobnie przekładem z języka greckiego. Dowodzą tego występujące w nim wyrazy greckie. Pierwszy, telesmus w drugim przypadku łacińskim, nie występuje nigdzie. Ponieważ mógł być wyrażony za pomocą słowa transactio albo perfectio, nasuwa przypuszczenie, że tłumacz nie bardzo dobrze rozumiał słowo greckie albo że traktował je jako imię. Drugi grecyzm to Hermes. Na jego miejscu należałoby raczej postawić Taaut, gdyby tłumaczenie zostało dokonane z języka fenickiego. Także Rzymianin mógłby w tym miejscu postawić Mercuriusa, z czego mogłoby powstać przypuszczenie, że późniejszy chrześcijański łacinnik przekładał z greckiego. „W końcu - mówi Schmieder - podwójny superlatyw Trismegistos, Trzykroć Wielki, jest całkowicie i bezspornie grecki. Zupełnie możliwe, że ów grecki tekst był powtórnym przekładem z języka fenickiego, ale o tym nic nie wiemy” (Schmieder, 32).

Cytowany autor uważa, że „o prawdziwym okresie powstania tego pomnika trudno jest na podstawie jego treści wypowiedzieć się w sposób stanowczy. Wprawdzie na pewien domysł zdają się naprowadzać słowa: »I tak jak wszystkie rzeczy powstały z jednego, z myśli jednego...«, iż podobne wyznanie mógł uczynić tylko chrześcijanin, a zatem Tablica byłaby niesłusznie przypisana kapłanom świątyni Ptaha. Ale domysł taki nie musi być słuszny, gdyż wiadomo, że misteria kapłanów egipskich miały m.in. na celu odwodzenie bardziej oświeconych członków narodu od czczenia lokalnych bogów miast i wsi, i sprowadzenia ich do bardziej rozsądnego deizmu. Bez wątpienia w świątyniach tychże kapłanów należy szukać początku nauki o duszy świata, którą znajdujemy w systemie Pitagorasa i Platona. Do tej duszy świata może odnosić się cytat przytoczony wyżej, tym bardziej że dalszy ciąg wyraźnie mówi o siłach materii. Przypuszczenie to dawałoby wskazówkę o bardzo odległej starożytności Tablicy Szmaragdowej.

Przede wszystkim jednak styl i układ całego tekstu jest tak ciemny, że zdaje się on oszałamiać i zdumiewać, a nie pouczać. Podnoszono nawet pytanie, czy jest w nim mowa o alchemii, czy też raczej o astronomii, skoro wzmiankuje się o niebie, Ziemi, Słońcu i Księżycu. Choć alchemicy obstają przy tym, że Słońce i Księżyc oznaczają złoto i srebro, to jednak sprawę tę można traktować co najmniej dwuznacznie.

Rzeczywiście bowiem więcej niż dwuznaczność manifestuje się tu całkowita trójznaczność, niektórzy bowiem twierdzą, że cały napis odnosi się do magii, która jak dowodzi Pliniusz w swej Historii Naturalnej (L. XXX, Cap. 1), na całym Wschodzie posiadała duże znaczenie. Mniemanie to jest poparte we wstępie, gdzie jest mowa o cudownych dziełach, które (według tego wykładu) można zrealizować przy pomocy duchów zarówno świata niebiańskiego, jak podziemnego.

Między tymi trzema partiami alchemicy zajmują jeszcze poczesne miejsce. Magowie wymarli, astronomowie na niebie znaleźli rzeczywiste pomniki. Ostatecznie można powiedzieć, że w dokumencie tym jest mowa o rozdzielaniu, następnie o traktowaniu ciał w ogniu, w końcu o unoszeniu się i opadaniu. Wszystko daje się objaśnić w sposób nie wymuszony procesem destylacji. Jest dowiedzione, że Grecy aleksandryjscy znali już destylację i praktykowali ją, można więc przyjąć, że nauczyli się jej od kapłanów egipskich świątyń ognia. Należy przypuszczać, że początkowo przeceniano działania destylacji i ubóstwiano jej twórców. Sprawiedliwym uznaniem ich zasługi było wystawienie im pomników zarówno w świątyniach, jak i w grobie, a jednym z nich zdaje się być Tabula Smaragdina. Jednak pomnik ten należałby do chemii, a nie do alchemii. Ponieważ jednak to rozdzielenie sztuk zostało dokonane dopiero w nowszych czasach, należy zgodzić się, że alchemicy starożytności słusznie przyjęli ją jako powiernictwo.

Pompatyczny styl tekstu naturalnie powodował, że przedtem szukano w nim i spodziewano się znaleźć coś więcej niż tylko opis samej destylacji. Pod słowem Telesmos rozumiano dokonanie, tj. uszlachetnienie metali, ale pod słowami: »najsilniejszy, który przenika wszystkie ciała«, dopatrywano się ogólnego rozpuszczalnika, alkahestu Arabów, choć prawdopodobnie rozumiano przez to tylko ogień. Dzieło Słońca przetłumaczono w końcu jako »przygotowanie złota« i dzięki temu znaleziono potwierdzenie, poniekąd pieczęć napisu. Dlatego alchemicy traktowali Tablicę z najgłębszą rewerencją, uznawali za Apokalipsę ich sztuki. Trudzono się nad rozwiązaniem zagadki i laboranci uważali, że są na prawidłowej drodze, gdy znaleźli cokolwiek, co było zgodne z jakimś wersetem Tablicy. Przede wszystkim dążyli do uzyskania owego powszechnego rozpuszczalnika, klucza do sztuki. Szukano go za pomocą destylacji i wynaleziono kwasy. To był wybaczalny nonsens, z którego wyszli, ale dobroczynny i twórczy, gdyż spowodował liczne odkrycia.

Owe wielostronne usiłowania spowodowały, że Tablica Szmaragdowa, choć była ulotną kartką, wywołała literaturę na swój temat. Czy jeszcze gdzieś występuje ona w dawnych rękopisach - kończy swój wywód Schmieder - tego nie mogę stwierdzić. Lambecius w swoim Katalogu Rękopisów Cesarskiej Biblioteki w Wiedniu wymienia pod Medicina Nr 51 zbiór rozpraw, w którym m.in. występuje fragment o treści chemicznej napisany przez Hermesa. Ma to być Tablica Szmaragdowa” (Schmieder, 35).

 

2. Nowsze badania nad Tablicą Szmaragdową

 

Koptowie egipscy przekazali Arabom informację, według której w dwóch dużych piramidach, Cheopsa i Chefrena w Gizie, znajdują się groby Agathodaimona i Hermesa Trismegistosa. Wiadomość ta występuje często w źródłach arabskich, a podają ją nie tylko geografowie, jak Ibn Hordadbih, Jaqut, Abdallatif, albo Dimasqi, lecz także historycy, jak al Mas’udi w Kitab altanbih5.

Dalszym następstwem tego faktu było sporządzenie bibliografii dzieł napisanych lub przypisywanych Hermesowi. Najdawniejszy wykaz tych pism znajduje się w dziele Fihrist, którego autorem był Ibn al Nadim. Wymieniono tam prace poświęcone astrologii, magii i alchemii, przy czym te ostatnie w liczbie trzynastu następują po opowieści o piramidach.

Jeden z autorów arabskich, Ibn al Qifti, podaje m.in., że „istnieje rozprawa Hermesa o sztuce Kimija (Chemia), w której mówi on o