361
|
Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Metafizyka / Odp: Drzewo Życia i Drzewo Poznania. Mistyka i gnoza — odrębności i podobieństwa
|
: Grudzień 06, 2009, 14:18:08
|
Antropozofia jest widać tak szeroka i głęboka, że ... w niej się rozpływa człowiek ,a raczej jego wyobrażenie o samym sobie. Może to i dobrze , a może nie . Zależy na którym etapie rozwoju się chcę znaleźć. Od niedawna ilość postów na tym forum za Twoją sprawą Michale rośnie w tempie geometrycznym. Czy damy radę je wszystkie ogarnąć, doświadczyć, zgłębić ? Oto jest przedsmak antropozofii . Pytanie brzmi, czy ta olbrzymia ilość nowych informacji jest w stanie wyzwolić nas z poziomu drugiej świadomości ? Ktoś mógłby napisać, że kluczem do rozwoju jest dogłębne poznanie ( gnoza ) , ale ono jest najbardziej potrzebne umysłowi, który bez drogowskazów się zwyczajnie gubi. Z drugiej strony , czy bez umysłu jakakolwiek eksploracja jest możliwa ? W tym świecie iluzja jest tak bardzo realna, że aż boli czasami - dosłownie. A jednak to tylko iluzja. Zdaję sobie sprawę, że aby zmieniać rzeczywistość trzeba zmienić , przystosować siebie, przejść na wyższy poziom świadomości. Czy to jest możliwe bez pomocy umysłu, antropozofii , jakichkolwiek systemów religijnych, szkół duchowych czy świętej geometrii ? Bo czy ten brudny , chwiejący się na nogach od przepicia człowiek poorany bruzdami życia , którego dzisiaj minąłem w drodze do sklepu nie może wejść do Królestwa wyższej świadomości ? On raczej nie czytał Drunvallo Melchizedeka, nie oglądał wykładów Nassima i raczej nie ma pojęcia o świętej geometrii. A jednak to on właśnie może być bliżej nowej świadomości niż ja , bo jemu głowy nie zawraca żadna filozofia poza jedną - przeżyć TERAZ , byle do jutra. On bardziej niż ja może być otwarty na to, co każda chwila niesie, na emanacje Wszechświata, która przemienia ludzkie DNA . Bo przecież tego właśnie pragnie całym sobą - przeżyć. W jakiejkolwiek formie, ale przeżyć. I móc o tym przy butelce opowiedzieć innym I Wszechświat usłucha jego życzenia.
|
|
|
363
|
Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Odp: NA ŚCIEŻCE WOJOWNIKA Nauki Juana Matusa
|
: Grudzień 06, 2009, 12:47:19
|
Według Drunvalo Melchizedeka obecnie żyjemy w czasach drugiej świadomości,niezbędnej na szczeblu rozwoju , ale nieharmonicznej, która powoduje tyle cierpień i zniszczeń. Gdyby na tym poziomie pozostać, to grozi nam całkowita autodestrukcja. Celem jest trzecia świadomość - chrystusowa. Źycie więc dąży do tego, aby ten drugi poziom świadomości jak najszybciej przeskoczyć przy jego zachowaniu , gdyż jest niezbędnym szczeblem w rozwoju ( tak jak gdy chcemy przejść szybko na drugą stronę strumienia stąpając na zanurzony kamień w tym strumieniu - nasz obecny poziom świadomości - czynimy to szybko wdzięczni kamieniowi , że tam jest ). Zasady szkoły Juana Matusa przypominają taki survival na etapie drugiej świadomości. Pamiętanie każdego dnia o śmierci może być smutne po katolicku ( jeśli śmierć to koniec , strach i choroba ), albo wyzwalający skok na drugi brzeg strumienia w nadziei, że trafimy na suchy ląd - świadomość Chrystusową ( tak o niej właśnie pisze Drunvallo ). Ten skok dokonuje się TERAZ dla każdego cżłowieka , a także dla całej ludzkości jako takiej.
|
|
|
364
|
Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO / Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO / Odp: Dziennikarka pozywa ONZ i WHO o bioterroryzm i zamiar ludobójstwa - A/H1N1
|
: Grudzień 06, 2009, 03:26:24
|
Xellos, skoro zapłaciła, to jej potwierdzili. Płacisz i wymagasz. Mam nadzieję, że dziecko już z tego wyszło, bo dorośli nie wyjdą szybko z odwiecznych uwarunkowań ....
|
|
|
365
|
Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Odp: NA ŚCIEŻCE WOJOWNIKA Nauki Juana Matusa
|
: Grudzień 06, 2009, 03:22:59
|
East, zapytanie było do Boga, który jest w każdym żywym przejawie, każdej istocie. Tak więc patrząc na nas, patrzy również na siebie.
Skoro zapytałaś Boga, a jesteś tym, który patrzy , czyli tym, który Jest , to kogo Bóg miałby pytać jeśli nie samego siebie i po co ? Nie zna odpowiedzi ? Jeśli zaś ON nie jest nami, to jakie są nasze z nim relacje ? Kto zadaje pytanie ? Komu odpowiedź jest potrzebna ? I taka myśl sie kołacze niespokojna pod czaszką .. a co , jeśli jesteśmy wszyscy odpowiedzialni za narodziny nowego Boga ? My Go tworzymy. Niemądra myśl, ale spokoju nie daje....
|
|
|
366
|
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Co mi w duszy gra...
|
: Grudzień 06, 2009, 03:07:23
|
Bardzo "przyjemna" analogia, a raczej próba fraktalnego potraktowania narodzin człowieka. Faktycznie robi nam się coraz ciaśniej na tej naszej planecie -matce. Próba ciekawa i pełna refleksji. Skąd tam tyle wojen ? Jeśli wojny mają wyjaśniać wzrastanie i rozwój, to można by mniemać, że po narodzinach wcale nie będzie lepiej.
Ponadto ten filmik pokazuje coś , co mi się nie bardzo podoba. Mianowicie to, że narodziny życia i jego ciągły rozwój oraz śmierć nie są zależne od woli żyjącej osoby, lecz są z góry zaprogramowanymi etapami . Zatem do tej pory nie funkcjonujemy według wolnej woli, lecz według określonego planu rozwojowego ? Jeśli tak, to znaczy ,że żyjemy w wymyślonym matrixie . I co najmniej do "18tki" po narodzinach będzie to trwało. Przynajmniej możemy mieć nadzieję i wyobrażenie, że wszystko to z miłości .
Jakże ściśle po wykładach Nassima brzmi ta piosenka o pewnej szczególnej fali...
Jest przed nami wielka rzeka, którą kiedyś każdy z nas Zostawiwszy wszystkie sprawy podryfuje w wolny czas.
W trwanie wieczne popłyniemy tam gdzie nigdy nikt nie powie Słów co słyszeć już nie chcemy, tam gdzie wieczny Spokój w głowie, spokój w głowie.
(..)
Już się zbliża wielka rzeka, bo szum fali w uszach brzmi, Więc już nie śni się człowieku, nie zatrzyma rzeki nikt.
Nikt już fali nie powstrzyma wielkiej fali ludzkich serc, Takiej siły nigdzie nie ma, jestem pewny, Dziś to wiem, dziś to wiem. (..)
Daab Fala ludzkich serc
|
|
|
368
|
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Co mi w duszy gra...
|
: Grudzień 05, 2009, 19:52:53
|
Są Europejczycy, którzy podróżują do Indii i innych części świata, żeby stłumić swój egoizm, sprowadzając go na niższy poziom, i nauczyć się, jak zadowolić się odrobiną. Uważam ,że "zadowalanie się odrobiną " również jest pewnego rodzaju egoizmem. Nie chodzi o tłumienie na siłę tego egoizmu, bo skupianie się na egoiźmie lub jego braku, to w dalszym ciągu jest jego wspomaganiem. Natomiast skupiając się na tym, co nie jest egoizmem, pomaganie innym ludziom to jest coś , co przenosi naszą uwagę poza egoizm. Czasami człowiek usilnie poszukując sensu życia ślepnie na to, co jest tuż tuż, całkiem blisko niego. Mam na myśli drugą osobę , dziecko, psa, rybki akwariowe , dom lub innych ludzi.
|
|
|
369
|
Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Kluczem do zrozumienia jest wiedza / Odp: SZTUKA BYCIA SZCZĘŚLIWYM
|
: Grudzień 05, 2009, 19:39:56
|
Lecz jak się tego nauczyć? Jak odnaleźć harmonię ze wszystkimi ludźmi i z każdym człowiekiem? Przecież z tym się człowiek nie rodzi. Odpowiedź podano linijkę wyżej : Dla wszystkich wymienionych aspektów Miłości istnieje jedno prawo: w Miłości nie ma egoizmu. Wystarczy porzucić egoizm. Tam , gdzie nie ma egoizmu istnieje pole, które wszystko ze soba łączy. Igmana podała kilka przykładów "jam" w swoim wierszu . Owo "jam" fizycy nazwaliby raczej polem zerowym. Wszystko jest w tym polu połączone. Einstein opisał je jako "upiorne działanie duchów na odległość " . A jednak przejawia się ono różnie dla każdej istoty żywej inaczej. Czy my, ludzie moglibyśmy nazwać to "pole" miłością ?
|
|
|
|
|
|