A gdyby Ktoś chcial postawic? -  to jak sięnajlepiej za to zabrać?
i czy są jakieś kalkulacje praktyczne co do kosztów przedsięwzięcia..
 

na razie idę do stronki podanej na fotkach

Prawda jest taka, że Turkus, Agat, Jaspis, Rotwailer, BritishShorthear juz przelały 400zł,
 Słoń kręci trąbą, a Delfin jaja sobie robi.

A Miłość jest taka, że "samojaz"
..skoro potrzebuje  zatankować, to może wpadną konie i żyrafy,
Kret się wacha - ale na wache do tej gabloty powinno styknąć.

przepraszam, że niedoczytałem. Teraz dopiero dowiaduję sie, iż uważa się pan za "ludzkość", skoro wyraża Pan, w sposób tak radykalny, co ma dla Pana znaczenie.. to jest dla "ludzkości", za którą się Pan personalnie uważa, jak to wynika z radykalizmu Pana deklaracji.

To że Salomon nie nalewał - nie musi wszakże oznaczać, że takowych mnie ma.
Z pewnością jest to specyficzne miejsce.

p.s. szczerze mówiąc dalsze czytanie było trochę stratą czasu, bo dyskusja zeszła na "boczne" tory.

Zupełnie inaczej pojmuję  jednorodność i nierozrożnialność - niż Pan.
Moim zdaniem jest tu Pan w KOLOSALNYM błędzie implikującym błędy kolejne. Ale to Panska droga.

Nieprawda. Jest wręcz przeciwnie. Ja ją przeszedłem w cielesnej powłoce.
Być może jest Pan reprezentantem gatunku, który nie potrafi zachować fizyczności, lub z jakichś powodów nieznanych mi - nie jest mu to dane, NIEMOŻECIE.
Tak nawiasem.. z kim sie Pan utożsamia, pisząc "my nie jesteśmy w stanie"?

Dzień Dobry,
Jestem tu nowy i usiłuję dojść do istoty "sporu", czy rozważań.. ale nie bardzo pojmuję o co tu państwu chodzi. Pisze na żywo, bo na razie dobrnąłem do końca strony 4-ej wątku.

Dlatego natenczas napisze o tym, leży w sferze mojego zrozumienia:
to dla mnie jest jakoś oczywiste. Sporo pracuję z energiami... więc wiem to z autopsji,
jako "cząstka" Wszechświata.. bez Ciała Fizycznego (masy) nie mógłbym pracować z energiami (przenosic), modulować, trans formować  owych energii. To proste.
To na swój sposób bardzo słuszne stwierdzenie, ale jeśli zmierza pan do wniosku, ze energia może przenoscić energię, a ten drugi pan do wniosku, że masa może przenosić energię... to obydwaj Panowie macie rację ..do pewnego momentu
- a mianowicie: do momentu kiedy postawione zostanie pytanie o "drogę" i "miejsca" tego przeniesienia: zarówno początkowe jak i końcowe. Wówczas poznacie zakres stosowalności waszych reguł.

"absolutna wartość prędkości światła" ..co to takiego? Absolutna dla Pana waldemar.m, czy dla mnie, czy dla kogo?.. bo "nie nadążam"