Wygląda na to że projekt
"dom z naturalnych materiałów w kształcie kopuły" ruszył ostro do przodu - są projekty, zezwolenia i wiedza potrzebna do realizacji swych marzeń w rytm świętej geometrii:
http://www.sergiel.pl/oddzialywanie-kopuly.html#4inspirujące fragmenty ze strony twórców podanej strony:
"
ODDZIAŁYWANIE FAL
Przez swoje spostrzeżenia w ciągu życia możemy zaryzykować przyjęcie teorii, że mózg nasz odbiera sygnały przemieszczające się w eterze. Sygnały te mają strukturę falową. Jest ich ogromna niezliczona ilość. Jedne powodują, że świetnie się czujemy, powodują śmiech. Inne przygnębienie i są takie poniżej 5 Hz które nie słyszymy, a powodują przy dłuższym działaniu śmierć ciała. Czujemy je w sobie, ciężko nam wtedy na ciele i trudno znaleźć przyczynę takiego stanu. Jesteśmy bezradni. Uciekamy z takiego miejsca.
Źle się czujemy w pomieszczeniach ekranowanych, żelbetonowych, w których nawet telefoniczny aparat komórkowy nie odbiera sygnału nie wspominając już o odbiorniku radiowym. Takich pomieszczeń omijają wszelkiej maści twórcy. Natomiast naukowcy nie są w stanie skupić się nad wyciąganiem należytych wniosków.
Wszyscy pracujący tzw. GŁOWĄ potrzebują pomieszczeń oszklonych jak twierdzą z dużą ilością światła, bo to światło przyczynia się do weny twórczej. To, dlatego zapewne artyści posiadają długie włosy i jak antenami odbierają sygnały z eteru. Włosy artysty są w artystycznym nieładzie każdy jest inaczej ułożony i odbiera inną długość fali, znamy to z autopsji dostrajając odbiornik radiowy np. Fal krótkich lub dipol UKF-u Każda długość fali ma przypisany kształt, który ją odbiera. Mamy anteny o różnych wielkościach i różnych kształtach. Proszę tylko nie zapominać ze jest to maleńki miniaturowy zakres częstotliwości, w którym człowiek zaczął doświadczać nadawanie i odbiór sygnałów. Nasze osobiste i jedyne urządzenie, jakim jest mózg może odbierać i przyjmować sygnały o różnych częstotliwościach równocześnie z pasmach częstotliwościowych dotychczas jeszcze niezbadanych. Jedne są silniejsze, czyli bardziej jesteśmy na nie, nastawieni a inne są mniej natarczywe i nie zwracamy na nie uwagi. Od czego to zależy?
Wiemy z autopsji o tym, aby odbiornik jakikolwiek, aby dobrze odbierał sygnał musi mieć odpowiednią antenę, przypisaną kształtem do rodzaju nadawanych częstotliwości. My odbieramy sygnały z otoczenia przy pomocy swoich zmysłów. I tak sygnały o częstotliwościach widzialnych dla nas odbieramy okiem. Sygnały natomiast o częstotliwościach zapachowych niezbędnych dla naszego życia, zmysłem powonienia itd. Ale już natomiast z sygnałami akustycznymi jest inaczej. Odbieramy je „uchem”, ale nie tylko, bo możemy odbierać je przez układ kostny, przez cale ciało leżąc w wodzie, do której przesyłane są odpowiednio dźwięki. Znaczy to, że przy pomocy całego ciała możemy przesyłać sygnały od naszego centralnego systemu zbioru wszelkich informacji, jakim jest nasz mózg. Tylko jeszcze to sobie nie uświadomiliśmy.
ODDZIAŁYWANIE SPIRALI
Jeżeli dostarczymy sygnał przez nałożenie na siebie odpowiedniego kształtu (czytaj anteny dostrojonej to istniejących w eterze częstotliwości) otrzymamy silniejszy sygnał falowy przypisany temu kształtowi, który odbierzemy przy pomocy całego ciała, a mózg to przetwarza i zacznie wg tych częstotliwości uruchamiać odpowiedni program. Neurolodzy mogą określić tylko niektóre części naszego mózgu i przypisać im odpowiednio działanie. Większa część naszego mózgu to białe plamy wiedzy. Sygnał falowy może stymulować tę część naszego mózgu, która steruje naszym ciałem naszymi odczuciami naszymi reakcjami odruchowymi. Steruje nami. Zapewne, dlatego w Starym Egipcie, (w którym to wiedza była bardzo rozwinięta i dla nas pozostaje jeszcze wiele zagadek cywilizacyjnych z tamtego okresu) „bogowie egipscy” nosili różne kształty nakryć głów. Służyły one do ciągłego otrzymywania silnych sygnałów o stałej długości częstotliwościowej a tym samym silną stymulację odpowiednich obszarów w mózgu. Mózg wtedy musiał uruchomić program wg którego człowiek –bóg wykonywał pracę przy pomocy materii – ciała. Sprawdźmy to na sobie jak prosty kształt wpływa na nas. Wykonajmy proste doświadczenie: Z drutu miedzianego (z miedzi bo daje się ręcznie łatwo wyginać) zróbmy spiralę z np. 9 zwojami na szerokość naszego torsu. Zamocujmy na sobie tak, aby jej środek był na wysokości splotu słonecznego (dwa palce powyżej mostka żebrowego). Niech spirala ta będzie zawieszona prawo skrętnie. ( T.j. prowadząc palec po drucie z zewnątrz spirali do środka, a ruch palca będzie taki jak obrót wskazówek zegara). Spróbujmy zrobić kilka oddechów i na prostej ręce wyciągniętej w bok przytrzymać butelkę z około 5-cioma litrami wody, podaną nam przez partnera doświadczenia. Potrzymajmy kilka sekund. Zapamiętajmy swoją łatwość w wykonaniu tej czynności. Oddajmy butelkę partnerowi. Następnie odwrócimy spiralę na sobie. Będzie to spirala lewoskrętna, Weźmy kilka oddechów i spróbujmy wykonać taką samą czynność z butelka w takim samym czasie.. Zauważymy różnicę w łatwości wykonaniu ćwiczenia. Zaznaczyć chce, aby powrócić w tym doświadczeniu do prawoskrętnej spirali i powtórzyć ćwiczenie, bo po podnoszeniu z lewoskrętną spiralą może dokuczać ból mięśnia barkowego przez kilka dni. Jest to prosty przykład powtarzalny za każdym razem z takimi samymi efektami.
Tak działa jedna tylko forma przestrzenna wpływająca na wzmocnienie naszej siły fizycznej. Nie śmiem nawet myśleć, co muszą przeżywać ludzie gdy budzą się rano śpiąc na materacach z lewoskrętnymi sprężynami. Zapewniam ze śpiąc na takim materacu nasze zdrowie będzie pod dużym znakiem zapytania. Ja tę chorobę nazywam „ Sprężynowy doskonały i bardzo drogi materac” i zapewniam, że żaden lekarz medycyny tradycyjnej tu nie pomoże.
Takich przykładów jest na naszej drodze życia miliony. Są bardzo proste i możliwe zawsze do powtórzenia. Jesteśmy wrażliwi na oddziaływania częstotliwościowe z zewnątrz. Życie na ziemi dosłownie spadło z nieba i że tam też jest jego ważna część nasze drugie ja, które przesyła nam informacje. Tylko my nie umiemy jeszcze tego odebrać, Ma ono w sobie zapisany program ochrony życia. Wszystko, co jest jemu przeciwne będzie usuwane na drodze samozagłady. Jeżeli tego nie zrozumiemy to przestaniemy istnieć tak samo jak przestały istnieć goliaci, a wcześniej dinozaury i inne istniejące przed nami cywilizacje. Jeżeli chcemy przetrwać jako gatunek ludzki musimy przyglądać się przyrodzie i jej zasadom trwania. Przypatrywać się wszystkiemu, co żywe. Chronić życie, i harmonijnie razem z nim egzystować. To ważne ba, bardzo ważne, aby nasze domy wpasowywały się do istniejącej przyrody swoim kształtem, formą. Czy kiedykolwiek w przyrodzie stworzony został dla jakiegokolwiek życia kształt prostokątny, obojętnie czy na ziemi czy w wodzie czy w płynnym wnętrzu ziemi? Nie, nie istnieją. Tylko człowiek swoim świadomym działaniem tworzył inność w przyrodzie tworząc własne prawa, łamiąc już istniejące. Może gdziekolwiek na ziemi istnieją naturalne płaskie ściany takie ja nasze bloki mieszkalne. Od czasu do czasu natura rodzi ludzi przypominających swoją twórczością o ziemi o kodzie przyrody, o tym abyśmy patrzyli holistycznie na otoczenie i na nas w tym otoczeniu. Jestem ciekawy czy jest na świecie człowiek, który patrząc na dzieła Gaudiego nie skojarzyłby je z przyrodą.
ZDROWE DOMY
Kiedy staje się przed dziełem Gaudiego Kościoła Rodziny Człowieczej w Barcelonie to ludzie płaczą i cichutko sami do siebie przez łzy szepczą, „ale to piękne?. To znaczy, że w nas jest wrażliwość na prawdziwe piękno. Kiedy jedziemy przez połoniny w które nie ingerował człowiek zatrzymujemy się i patrzymy, patrzymy, aby to piękno jak najdłużej zatrzymać w sobie, a wewnątrz nas, coś cichutko szepcze: dzięki Ci Panie, że to ocalało. Ilu z nas wejdzie na taką piękną łąkę i przyjrzy się trawie kształtom ziół, i zada sobie pytanie, dlaczego właśnie taki kształt ma liść zioła, kwiat, jego kolor, zapach. Zielarze to wiedzą, może, dlatego zioła skutkują, bo zachowują, choć drobinę tej natury. W pigułce farmakologicznej to wszystko zostało stłamszone zniszczone zminiaturyzowane, to, co pozostało jest jak naturalne, ale naturalne nie jest i myślę, że dlatego nie ma tych właściwości.
W zwykłym liściu są żyłki pogrubienia zawijane naturalnie w sobie tylko właściwych kierunkach, aby wytworzyć coś nieuchwytnego, co da kształt, kolor, zapach. To coś to energia życia, która jest w roślinach, drzewach. Życie może tylko dawać życie, a śmierć daje śmierć w myśl prawa obowiązującego nawet w kosmosie. „Podobne przyciąga podobne”.
Tak samo jest z naszymi domami. Realizujmy je z budulca naturalnego. To znaczy? Ze wszystkiego, co jest w naszym naturalnym otoczeniu, może być doskonałym budulcem, nawet przesiana ziemia. Mamy drzewa budujmy z drewna. Już z okorowanych i nasączonych gorącym pokostem lub olejem palmowym (w oleju tym prażone są przemysłowo kartofle-frytki) bali drewnianych, możemy stworzyć szkielet budynku. Przecież tak jeszcze dzisiaj w górach stawia się domy. Ciepłe ściany wykonać możemy ze słomy mieszanej z gliną, na takie ściany w Polsce mamy normę budowlaną. Pokrycie dachu wykonać możemy z gontów drewnianych ze słomy lub trzciny. Strzechy znowu stają się modne. Dlatego, ze pod nimi świetnie się odpoczywa jest ciepło. Możemy pociąć klocki drewniane z osiki wykonując wiórki osikowe. Z nich wykonamy pokrycie. W ten sposób powstaje przepiękna silnie energetyzujaca fakturalna forma podobna do szyszki sosnowej.
"
pozdrawiam