Witam Szanowne Towarzystwo!
Ponieważ jestem zdrowo walnięty na punkcie piramid, naszej pokręconej historii a o Nassimie myślę ostatnio częściej niż o żonie pozwolę sobie wtrącić przysłowiowe 3 grosze do tego tematu
Kwestia Arki i Sarkofagu:
Rzeczywiście ciężko to spasować, biorąc pod uwagę fakt że łokci się trochę przewinęło przez historię (może najlepszy byłby święty łokieć = 25 cali = 63.5cm
http://greatpyramid.blogspot.com/2008/05/sacred-cubit_24.html).
Pod tym adresem
http://www.rickrichards.com/egypt/Egypt7_coffer.html jakichś bystrzacha obalił wywody Nassima na temay Arki i Sarkofagu i zadowolony twierdzi że piramidy zbudowali przodkowie Hawassa 3 tys lat temu, a Arka to sprawka Mojżesza.
Nie wiem czy ten Pan zdaje sobie sprawę że Biblia wiarygodnem źródłem może i była, ale jakieś 3000 wersji przed napisaniem przez niego artykułu
Popatrzmy na zestrojenie Wielkiej Piramidy (WP) z gwiazdami, oczywiście nie zapominajmy że nasi inżynierowie robią takie sztuczki w 5 minut:
WP i "szyby wentylacyjne" 12,5 tys lat temu:
Wega i Alfa Centauri
WP i "szyby wentylacyjne" 4,5 tys lat temu:
Syriusz, Orion, Thuban z gwiazdozbioru Smoka (warto dodać że Thuban był gwiazdą polarną 12,5 tys lat temu).
Oczywiście można powiedzieć że to koinsydencja.
Popatrzmy może na
podłogę w Komnacie Króla (wokół Sarkofagu):
pod adresem
http://sonic.net/bernard/kings-chamber.html w artykule pt. "Anatomia Komnaty Króla" możemy znaleźć "dziwne" wyliczenia wskazujące na powiązania wymiarów poszczególnych kamieni i ich relacji z orbitami planet w naszym układzie słonecznym.
Możemy też zauwazyć że w WP są całkiem spore bloki najtwardszego granitu na świecie. Jego twardość w 10 stopniowej skali wynosi około 7.
http://www.cjfundesigns.com/lc_gem_properties_hardness.htm - dzisiaj znamy nie za wiele sposobów cięcia owego granitu, materiały mające twardość powyżej 5 tniemy diamentem i dużymi ilościami wody.
- jak zrobili to Egipcjanie ze sowimi mieczykami z brązu wie zapewne tylko Hawass
Piszę tego posta z uśmieszkiem godnym Nassima bo podobnie jak on zdaję sobie sprawę że zbliża się dzień w którym trzeba będzie napisać naszą historię na nowo.
Można się spierać o to czy Arka pasuje do Sarkofagu - ale nie można powiedzieć że znaczki i teksty opisujące strukturę próżni zostały napisane czy zrobione przez koincydencję.
I to wg mnie jest główny zamiar Nassima - dywagacje na temat Arki mają nam uzmysłowić że nasza historia jest troche inna niż ta w książkach, że jest w niej element kosmicznego eksperymentu, są istoty z innych wymiarów i miejsc kosmosu i jest wiele dziwnych zdarzeń opisywanych i przekazywanych jako mity.
Nassim mówi to samo co Michael Tsarion - mity to nie bajki a prawdziwe zdarzenia, a nasza oficjalna historia to nic nie warte bajki...
Pozwolę sobie przytoczyć krótki cytat z poniższego miejsca
http://www.greatdreams.com/gem5.htm:
"The Purpose of the King's Chamber
By James Furia
What is the purpose of the Kings Chamber?
On a quantum level ,what is the difference between a tree, a human, a rock, water, a plant? Matter is determined by the rate of it's vibrations. Because of the laws of adhesion, cohesion, attraction and repulsion, which are all effects of one energy, what differs in a rock or plant or anything, is the rate of its vibrations. So . . . why did the ancients create the King's chamber with dimensions 5 octaves below the speed of sound? Why is it acoustically SO precise?
It is now my belief that the chamber is indeed a particle accelerator! But why? For what reason? Shape-shifting malleable matter from human to any animal, or, in reverse, any alien species, could shape-shift into human form with such a particle accelerator.
This is the reason for the countless depictions of human bodies with animal heads.
Nowhere in Egypt is there a drawing of the human holding his/her animal mask . . . they are all attached. This is also why they name the stars with animals - the Zodiacal constellations.
"
Nie wiem czy to dobra kolejność, ale jeszcze coś o zwieńczeniu piramidy
http://www.subtleenergies.com/ORMus/tw/pyramids.htm :
David Sereda od ponad 20-stu lat pracuje nad częstotliwościami, dźwiękiem i zagadnieniami typu "free energy". To fragment jego wykładu:
http://www.youtube.com/v/MpFau14X23s&hl=en_US&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/MpFau14X23s&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>to oryginalny materiał NASA komentowany przez Seredę - wyraźnie widać wir energii w kształcie złotej spirali, zupełnie jak na wykładzie Dana Wintera...
Tutaj następny wywiad z Seredą:
http://www.youtube.com/v/S2UYfTalQiM&hl=en_US&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/S2UYfTalQiM&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>W skrócie - Sereda badał np proporcje długości boków sześciokątnych kryształów występujących w przyrodzie i odkrył że ich stosunek nigdy nie jest równy 1.
Natura nie kreśli według linijki i kątomierza:)
Można powiedzieć - Ameryki nie odkrył, ale zauważył że te proporcje są dziwne - tzn wynoszą np 1,121212121212...
0.91919191919191.. 0,954545454545... itd, niewymierne liczby a'la PCHI czy PI...
Arcyciekawą rzeczą było przebadanie stosunków długości boków Wielkiej Piramidy.
Oczywiście też niewymierne końcówki, zupełnie takie same jak przy dzieleniu odwodu Ziemii po równiku do obwodu przez bieguny...
Sereda robi doświadczenia z ŁADOWANIEM KAMIENI ENERGIĄ i próby odczytania danych, stosując cewkę Tesli. Chłop twierdzi że aby piramida zadziałała trzeba jej trochę metalu (vide złoty czubek piramidy).
pozdrawiam
p.s. Enchatoni Mojżesz? czemu nie? Ten faraon jest trochę dziwny - nie ma grobu, jego imię wymazano z egipskich zapisów, a książek wskazujących na więzy krwi między Jezusem, Mojżeszem a Akenatonem zwanym czasem Enchatonem a czasem Amenhotepem IV jest sporo