Powitania, Kawiarenka i Hyde Park => Kawiarenka "Pod Gwiazdami" i Powitania :-) => Wątek zaczęty przez: Leszek Czerwiec 28, 2009, 19:45:12



Tytuł: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 28, 2009, 19:45:12
Nie wiem czy kawiarenka wypali, ale może warto czasem pogadać przy kawie ........;)

Więc Igmański Ptaku;)

Cytat: Leszek
W tym dziale się tylko witamy...
No to się tylko przywitam,  ;D
Buziaczki i moc serdeczności   :)

Sto lat Cię nie widziałem, znaczy nie czytałem... ;)
Chodziło mi tylko o to, aby nie dyskutować na tematy merytoryczne w przedpokoju ;)
Witaj! :)
Także serdecznie pozdrawiam z niewinnymi buziaczkami :)



Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Igmana (ptak) Czerwiec 28, 2009, 20:31:49
O, jak miło Leszku, że wyczarowałeś KAFEJKĘ!
Może jeszcze jakąś nazwę dla niej znajdziemy? I będzie błogo i radośnie wśród starych przyjaciół.  :)

Wybacz, że nie udzielam się na tym forum, ale ostatnio czas mnie goni, na Cheopsie też niewiele piszę,
nawet czytać nie mam kiedy. Ale w kafejce, czasami miło będzie odpocząć i zamienić parę słów.  :)

Tymczasem pozdrawiam Cię i Wszystkich bardzo serdecznie. Buziaczki  :-*


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 28, 2009, 21:52:15
O, jak miło Leszku, że wyczarowałeś KAFEJKĘ!
Może jeszcze jakąś nazwę dla niej znajdziemy? I będzie błogo i radośnie wśród starych przyjaciół.  :)

Wybacz, że nie udzielam się na tym forum, ale ostatnio czas mnie goni, na Cheopsie też niewiele piszę,
nawet czytać nie mam kiedy. Ale w kafejce, czasami miło będzie odpocząć i zamienić parę słów.  :)

Tymczasem pozdrawiam Cię i Wszystkich bardzo serdecznie. Buziaczki  :-*
Dokładnie Cię rozumię, bo ja przez te poprawki do 3 godzin wykładu WIntera  zapomniałem jak się nazywam....
Teraz jeszcze kilka rzeczy i zwalniam tempo...

Jeśli chodzi o nazwę kafejki to pozostawiam to Tobie :) 
Póki co wpisuję  "Kafejka Pod Gwiazdami"?

Pozdrawiam :)
i...  zmykam z .. powodu braku czasu...


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Igmana (ptak) Czerwiec 28, 2009, 22:33:03
Kiedyś Niemen śpiewał „POD PAGUMAMI”, my możemy odpoczywać  „POD GWIAZDAMI”.
Nazwa całkiem niezła i z tutejszymi treściami jak najbardziej współbrzmiąca.
Niech więc zostanie "Kafejka Pod Gwiazdami", już ją polubiłam …  :)

Pozdrawiam i też zmykam  :)


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: east Czerwiec 29, 2009, 00:40:02
Witajcie . Przyszedłem do Kafejki , a tu nikogo. Hej, gdzie sie barman podział  ? hehe
"Gwiezdna" nazwa  i mnie się podoba .
Tak a propos, to forum jest niezwykłą kopalnią wiedzy. Jest jak podręczny niezbędnik, jak ściąga zawierająca skoncentrowane i posegregowane tematycznie informacje. Mam nadzieję, ze nie masz mi za złe ,Leszko, że  często z nich korzystam , gdy zachodzi potrzeba zacytowania gdzieś na innym forum. Sięgam tu do odpowiedniego tematu i walę cytatem .


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Czerwiec 29, 2009, 00:51:04
East, bierz ile chcesz, a jak masz jakiś pomysł, co tu jeszcze dodać, to też wal śmiało albo zamieść po prostu.
Nie na siłę, ale gdy coś Ci wpadnie do głowy. Koncepcja forum ewoluuje z czasem... Zacząłeś o różokrzyżowcach, więc wrzuciłem ich manifesty, aby po prostu były:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=318.0

ale lepiej się to czyta na stronie źródłowej, bo co ma być kursywą, to jest tam kursywą itd..
http://www.arsregia.pl/?m=artykuldruk&id_artykulu=281

Pozdrawiam i dobrej nocy już dzisiaj :)


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Igmana (ptak) Lipiec 01, 2009, 21:27:06
Cytat: MEM HEJ SHIN
Można nawet przenieść się myślą na druga osobę i w wyobraźni wyrosować na jej ciele linie długości  - 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34 cm. Wtedy ta osoba poczuje się znacznie lepiej i Ty poczujesz się znacznie lepiej. Jednak ważne jest, aby te długości odcinków, które w wyobraźni będziesz tworzyć, faktycznie miały rozmiary 1, 1, 2, 3 , 5, 8 itd......
Po pewnym czasie takiego  rysowania w wyobraźni sama odczujesz kiedy te odcinki będą faktycznie miały tą długość.
Źródło:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=298.msg903;topicseen#msg903


MEM HEJ SHIN, powiedz, czy nie prościej przesłać danej osobie energię miłości, zamiast bawić się w rysowanie na jej ciele kreseczek, skupiając się przy tym na odpowiednich długościach? Czy emanując w czyimś kierunku dobrym uczuciem nie wskórasz więcej i szybciej? Przecież energia miłości, którą poślesz jest już święta, bo doskonała w swoim kształcie. Po co bawić się w dochodzenie do czegoś okrężną drogą, gdy ma się do dyspozycji gotowce? Wg mnie to strata czasu.
Żyj godnie i kochaj, a będziesz fraktalny (święty), bez zaprzątania sobie głowy szczegółami technicznymi. W cudowny sposób tworzyć będziesz święte kształty emitując je z siebie.
Wystarczy uruchomić serce …
Ale, możesz bawić się w mierniczego, jak się nudzisz.  ;D

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Lipiec 01, 2009, 23:06:02
Żyj godnie i kochaj, a będziesz fraktalny (święty), bez zaprzątania sobie głowy szczegółami technicznymi. W cudowny sposób tworzyć będziesz święte kształty emitując je z siebie.
Wystarczy uruchomić serce …
Problem polega na tym, że nie wystarczy uruchomić serce...
Wtedy po prostu będziesz kochać, ale to nie znaczy, że twoje kształty cokolwiek wskórają w szerszej skali z bardzo prostego powodu. Magnetyzm jest zakłócony przez naszą cywilizację i różne smogi. Każdy to zna jak przedawkuje z komputerem , telewizorem lub komórką.
Dlatego to co proponujesz Ptaku jest jak najbardziej słuszne, ale nie należy zapominać, że żyjemy w środowisku i środowisko to można tworzyć na różne sposoby. Zobacz jak bunt wywołała u Kiary francuska układanka"
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=306.0

Jak myślisz czy gdyby wystarczyła miłość to ktokolwiek zawracałby sobie głowę takimi budowlami? Skoro miłość ma taką moc, to po co w ogóle tym przejmować?...
Więc ja jestem "ZA" jeśli chodzi o miłość, ale nie należy się zamykać na wszystko inne, bo miłość raczej otwiera na poznanie i ciekawość świata, a nie zamyka... Poza tym żyjemy w środowisku - nazwijmy je energetycznym, które można tak ustawić, że ta miłość może wzrastać lub maleć - twoja aura będzie "oddychać" lub "dusić się" i bez wiedzy nie będziesz wiedzieć o co chodzi...
Wejdź sobie do hipermarketu i poczuj błogostan..... ;)
Niedługo będzie filmik o bio-architekturze. Myślę, że w najbliższą niedzielę.

Pozdrowionka :)


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Igmana (ptak) Lipiec 01, 2009, 23:12:48
Leszku, ok, tylko, że to miłość oczyszcza i tworzy przyjazne środowisko a nie odwrotnie.
Wg mnie wystarczy, gdyby każdy stał się emitentem miłości, zamiast negatywów. Bo to one zanieczyszczają i duszą nas.
I dlaczego rozmawiamy w przedpokoju? Mamy przecież kafejkę na luźne rozmowy, sam ją do tego celu stworzyłeś, myślę, że zachowując wszelkie proporcje ścian i sufitu. No i podłogi oczywiście.   ;)
Czy sądzisz, że atmosferę wytworzą tam wymiary ścian, czy promieniowania osobiste dyskutantów?
A kto wymierza uczucia?    :)


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Lipiec 02, 2009, 00:50:45


MEM HEJ SHIN, powiedz, czy nie prościej przesłać danej osobie energię miłości, zamiast bawić się w rysowanie na jej ciele kreseczek, skupiając się przy tym na odpowiednich długościach? Czy emanując w czyimś kierunku dobrym uczuciem nie wskórasz więcej i szybciej? Przecież energia miłości, którą poślesz jest już święta, bo doskonała w swoim kształcie.

To mi prześlij tą energię miłości, czemu tego nie robisz. Przesyłaj cały czas 24h na dobę i 7 dni w tygodniu.Możesz nawet wysyłać tą energię całem światu, rób to, bądź praktykiem, a nie kaznodzieją głoszącym o miłości.
Problem jednak w tym, że tej energii nie masz na tyle, aby ją rozdawać na lewo i prawo  (może poza pewnymi momentami, chwilami ). Posiadzasz pewien deficyt miłości jak każdy i masz jej na tyle, aby żyć, ale nie masz jej na tyle, aby dzięki tej energii zrealizować wpełni swój enegetyczny potencjał. Pozatem nie ma sensu rozdawać miłości ( bo to nie torebka z cukierkami do częstowania ), jeżeli o tą miłość ktoś nie prosi.
 Ci, którzy praktycznie pracują z ludźmi energiami miłości, a nie tylko piszą na forach  o miłości, to wszyscy  powtarzają, ( ponieważ  osobiście tego doświadczają), że: jeżeli skierujesz do kogoś energie miłości to zbierzesz  z niego na siebie to wszystko co nie jest energią miłości, ponieważ energie dąża do równowagi , więc jeśli  gdzieś dodasz, to i gdzieś musisz ująć.Kolejna sprawa to  taka, że ktoś chyba  Cię zaprogramował, abyś żyła w pewnej iluzji, ponieważ chcesz dawać miłość tym, którzy i tak tą miłością przecież są ! Są miłością taką samą  jak i Ty i cały problem polega tylko na tym, że nie potrafią tej miłości z siebie wydobyć, nie potrafią tego Skarbu, który nie jest przed nikim ukryty wykorzystać. Nie potrafia cieszyć się życiem, szczęściem, nie dostrzegają niezwykłego jego bogactwa, którego sami są udziałem, lecz z poziomu
 ignorancji swego nieocenionego bytu, trwonią swoją własną miłość, a ja mam potem jeszcze  takim ludziom dawać swoją miłość.
Taka miłość rozdawana w ten sposób jest tak trwała jak i nie trwała i ulega rozproszeniu, czyli energetycznie znaczna jej część ulega zmarnowaniu. Dziś jest,  jutro już jej brakuje. I to ciągłe rozdawanie i przyjmowanie energii wydaje się, że  jest bez sensu. Świadczy  to tylko o tym, że nie jest to prawdziwe, bo to co prawdziwe jest trwałe, czy nawet wieczne.
To o czym Ty piszesz, to ma  raczej taki powierzchowny sens, ale oczywiście jak najbardziej ma. Ludzie życzliwi, uśmiechnięci, obdarowywujący innych dobrym słowem, tworzą na ten moment pole miłości, które udziela się innym, lepiej, wtedy żyć, pracować, łatwiej ze sobą przebywać i wszystko co z tą prozą życia się wiąże. Ale to ma inny wymiar.

Spróbuj sobie ''narysować'' w szklance herbaty , którą będziesz piła kilka fraktalnych rysunków. Zauważ choćby coś takiego, że gdy byłaś np. wtedy zmęczona, to zmęczenie znacznie zmaleje w zależności jak skutecznie dokonasz tej geometrycznej wizualizacji.
A jak nie to jest tu  film  w dziale ( Ruch ciała i przepływ energii ) 
 G.I. Gurdjieff - Gurdjieff in the monastery oraz
Hidden Symmetry 1 - OM CIRCLE - Gurdjieff Sacred Dance Demo

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=18.0

 jak tańczą kobiety i mężczyźni i rób tak samo, a potem  powiesz jak i co  zmieniło się w organizacji Twojego życia jak też innych ludzi.Mnie nie interesują głosiciele  i kaznodzieje interesują mnie Ci co doświadczają i potrafią to co doświadczyli  innym skutecznie przekazać.


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: (Nie)Ja Lipiec 02, 2009, 11:58:13

Mnie nie interesują głosiciele  i kaznodzieje interesują mnie Ci co doświadczają i potrafią to co doświadczyli  innym skutecznie przekazać

mnie też nie, więc daj mi proszę przykład konkretnej i niezbyt skomplikowanej figury, którą każdy może wyrysować na swoim kubku do herbaty, by po jej wypiciu mieć turbodoładowanie na wszystkich poziomach i przez długi czas  ;)

ps. jestem prostym człekiem więc proszę o proste instrukcje  :-*



Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Lipiec 02, 2009, 22:30:20

Mnie nie interesują głosiciele  i kaznodzieje interesują mnie Ci co doświadczają i potrafią to co doświadczyli  innym skutecznie przekazać

mnie też nie, więc daj mi proszę przykład konkretnej i niezbyt skomplikowanej figury, którą każdy może wyrysować na swoim kubku do herbaty, by po jej wypiciu mieć turbodoładowanie na wszystkich poziomach i przez długi czas  ;)

ps. jestem prostym człekiem więc proszę o proste instrukcje  :-*



Oczywiście.
Jakichś skomplikowanych figur geometrycznych to nie ma co tworzyć, bo tu nie chodzi o skomplikowane figury, ale fraktalne zależności pomiędzy wielkościami, wymiarami.
Mądrość zawiera się w prostocie. No więc ''rysuj'' w wyobraźni, w kubku z herbatą nawet w swoim mózgu  :) (gdzie tylko chcesz)  proste linie  .
Nie komplikuj sobie obrazu , tej wizualizacji i nie zwracaj sobie głowy kolorami, czy,  grubościami lini  Przyjmij dowolne linie jakie nałatwiej będzie Ci ich zwizualizować.
Narysuj wpierw w wyobraźni dowolnej długości  promień np. długości ( 1cm ) następnie dorysowuj  do niego kolejne pod dowolnym kątem, ale pamietając, aby ich długości wzajemnie wyrażały ''złoty'' podział. Najlepiej operować tu podziałem Fibonacciego ( bo jest prawie zbieżny ze złotym podziałem z minimalnym błędem )  gdzie przyjmując za początkową wartość  (1cm ), to następne odcinki będą mieć (2cm), (3cm), (5cm), (8cm), (13 )  itd... Wystarczy, że wyrysujesz kilka odcinków ( ale oczywiście im więcej tym lepiej).
Jak zwykle najlepiej zacząć od siebie, więc , weź linijke i pomierz odcinki swoich  palców . Zrób to kilka razy, nawet 10 razy. Mierząc długości odcinków  palców, będzie to pierszy raz gdy będziesz robiła pomiar czegoś co natura stworzyła w sposób naturalny i w/g złotego podziału i już wtedy powinnaś odczuć pewne zmiany energii w sobie. Następnie postaraj się (możesz zamknąć oczy ) i te same długości i pod podobnym kątem ''wyrysuj'' w swojej wyobraźni. Jak będziesz rysowała zgodnie ze ''złotym'' podziałem to będziesz odczuwać pewien pozytywny przepływ energii, a jeżeli gdzieś, w którymś momencie popełnisz większy błąd to tego przepływu energii nie odczujesz lub będzie on bardzo słaby, a przy większym błędzie wogóle będzie niezauważalny.
Czyli samo w sobie doświadczenie będzie Cie kierowało i mówiło Ci czy robisz dobrze,  mniej dobrze, czy źle, bo wskaźnikiem tutaj będzie odczuwalny przepływ energii w Tobie.

Oczywiście możesz rysować rozmaite odcinki (linie) na kartce papieru.
Sprawdziłem, że duży przepływ energii odczuwa się gdy rysujemy na kartce papieru sprężyny, gdzie każdy kolejny odcinek sprężyny jest nie tylko dłuższy o wartość ''złotego'' podziału, ale i grubszy zgodnie ze złotym podziałem.
Jak potrafisz szyć, to uszyj sobie np.czapkę  ( i chodź w niej)  z kawałków materiału, gdzie kolejne kawałki będą miały szerokość zgodną ze ''złotym'' podziałem.
Co właściwie zyskujemy poprzez te doświadczenia.Wyraźnie odczuwa się aktywizację naszej wewnętrznej energii. Momentalnie czujemy się lepiej, a być może zachodzi wiele pozytywnych rzeczy np. aktywizują się czakry, wzrasta odporność organizmu, zauważyłem też, że oddech staje się bardziej spokojny, harmoniczny i głębszy.


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: (Nie)Ja Lipiec 03, 2009, 16:15:35
podział złoty? podział Fibonacciego?  ołł dżizyys.. ::)

..a już myślałam że dostanę jakiegoś gotowca do odwzorowania   ;D

no cóż.. widocznie nie może być za łatwo  ;)


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Lipiec 03, 2009, 17:18:56
podział złoty? podział Fibonacciego?  ołł dżizyys.. ::)

..a już myślałam że dostanę jakiegoś gotowca do odwzorowania   ;D

no cóż.. widocznie nie może być za łatwo  ;)

Pełno i wszędzie masz gotowców pod ręką. Tylko jej nie masz w cywilizacji, którą wysmażyła sobie ludzkość i na dodatek  jeszcze jest święcie przekonana, że to wszystko jest prawdą.
Lecz myślenie, że to  co się dzieje i wokół  istnieje jest prawdą, w istocie jest fałszowaniem rzeczywistości.
Ludzie myślący i powielający wciąż te same schematy myślenia mają niewielki wkład w ewolucji świadomej człowieka. Raczej chyba mają wkład w jej inwolucji.
Dlatego rzeczywistość jest tylko ta chwilą, która jest, czyli TERAZ to wszystko co istnieje.
Więc Ci TERAZ powiem - nie ( ołł dżizyys ) , tylko przystąp od razu do dzieła!


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: (Nie)Ja Lipiec 03, 2009, 22:29:59

Więc Ci TERAZ powiem - nie ( ołł dżizyys ) , tylko przystąp od razu do dzieła!


Tak jest!  Panie Profesorze ;)

http://www.youtube.com/watch?v=6T0hzPwwkoU&feature=related


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: MEM HEJ SHIN Lipiec 03, 2009, 23:01:42

Tak jest!  Panie Profesorze ;)

Pozdrawiam wszystkich Panów Profesorów , ale świadomie nie  utożsamiam się z nimi,  aby się nie ograniczać i wciskać w formy zaprojektowane przez zadufaną w siebie naukę.   ;)


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: radoslaw Lipiec 20, 2009, 10:13:50
Pozdrawiam wakacyjnie, trafiłem na niezły kanał ;D

http://www.youtube.com/v/IUoZiCMmN90&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/IUoZiCMmN90&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: east Sierpień 15, 2009, 13:10:50
Baardzo Ci dziękuję radku za ten filmik. Jest bardzo inspirujący. W prostych słowach na prostym przykładzie wyjaśnia wszystko.
Jest jak "słowo na niedziele"  ;) ( a raczej na sobote ), które sprawia, że dzień staje się pełniejszy, nabiera głębokiego sensu.
pozdrawiam również wakacyjnie.


Tytuł: Odp: Ciekawa konferencja "PROJEKTOWANIE NOWEGO ŚWIATA 2013"
Wiadomość wysłana przez: Leszek Sierpień 19, 2009, 14:13:07
Ciekawa konferencja pt. "PROJEKTOWANIE NOWEGO ŚWIATA 2013"

(http://www.schodamidonieba.com/!reklama2013.jpg)
http://www.schodamidonieba.com/


Tytuł: Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: radoslaw Sierpień 29, 2009, 14:13:48
(http://januszzagorski.pl/images/stories/HarmoniaKosmos09Plaka.jpg)

Chcial nie chciał wybieram się tam, choć to szmat drogi.
Będzie także zlot ludzi z davidicke.pl, autor "projektowania nowego świata" też coś wspominał że się wybiera...
Z Poznania będzie się przebijał Redmuluc...
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Project Camelot - wywiad z Jane Burgermeister PL
Wiadomość wysłana przez: Silver Październik 01, 2009, 00:36:00
Jest to kontynuacja dyskusji z:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=407.msg1510#msg1510


wiem, ale w sumie dlaczego napisales pod moim adresem tego typu komentarz? nie znasz mnie ani troche, a wydajesz tego typu opinie..

Jaki komentarz i jakie opinie, że zapytam ?
Tupiesz mocno nóżkami i próbujesz dopasować ''coś''  do siebie samej ?
Tylko, że ja  nie rozmawiam tutaj wyłącznie z Tobą, bo mam tą świadomość, że  jestem na ogólnoświatowym forum, gdzie wchodzą i czytają go  ludzie z całego świata.
A skoro tak, to nie rozmawiam z samym sobą, nie rozmawiam wyłącznie z Tobą, lecz rozmawiam ze wszystkimi !

 Oczywiście, odniosłem się w pewien sposób do Twojego postu, w którym wyrwałaś z medialnego szumu artykuł  pt : '' Zielone światło dla szczepionek''.

Tylko, aby wogóle miała sens ta cytologia, to zadam teraz pytanie ?

Zielone światło do czego ?... !  Wartość  tego przekazu równa się zero!
To kolejny bełkot i bzdura i wywracanie kota do góry ogonem, aby odwieźć od rangi problemu, czym faktycznie  jest machina globalnych szczepień i jaki jest tego sens !
Więc artykuł - zielone światło dla szczepionek, ba, nie dla szczepionek
tylko dla szczepień ! (bo oto przecie chodzi ) to informacja dla ciemnych mas, a nie dla ludzi świadomych, a takich uważam tych, którzy tu są i na to forum wchodzą.
Więc po co i dla kogo ten artykuł ? Słyszałaś coś o ''praniu mózgu'' i na czym ono polega ?
Jeżeli nie, to zastanów się wcześniej zanim cokolwiek opublikujesz.

Chyba, że... ten artykuł wstawiłaś przewrotnie, czyli chciałaś nim pokazać, w jaki sposób się ludziom implikuje do głowy pewne informacje - po to, aby nie uwierzyli.

Ażeby uwierzyli, dobiera się celowo lingwistykę - stąd słowa (Zielone) i (Światło)

Tylko, żeby było to wten sposób odebrane, gdzie każdy ma różne i nie równe zdanie na ten temat, to trzeba było wstawić ze swej strony choć jedno zdanie swojego komentarza na temat,  tego.... co tam umieściłaś.

A dalszy mój wywód odnosił się do tego, aby nie kupować różnych medialnych śmieci i jest to temat  aktualny społecznie, bo jesteśmy w jakiś sposób do tego przyzwyczajeni, a nawet uwarunkowani..
Bo o jakichś tam ? .. zielonych światłach dla szczepionek, piszą tylko agenci ciemych mocy i to chyba  jest jasne !
Nie kupować medialnych śmieci, oznacza zaufać swojej intuicji, swojej świadomości, swojej prawdzie,  która jest najlepszym drogowskazem dla każdego.

Więc jeżeli  wyciągasz z tego co napisałem jakieś pesymistyczne dla siebie wnioski   - to sorry ale masz problem. Dlatego interpretuj sobie jak chcesz, bo masz do tego prawo. Ale nie stopuj tego, że ktoś chce pokazać inną prawdę, popatrzeć na wiele rzeczy z innej perspektywy, bo świat długi i szeroki.

I na koniec!
Epatowanie takich pogłądów, że ktoś tutaj robi w Twoją stronę osobiste wycieczki i domaganie się jakiejś gratyfikacji w postaci żądań
od administracji forum wykasowywania wątków, to brak poczucia swojej wartości i poczucie skrzywdzonego dziecka, które buntuje się wobec świata, bo mu się ten świat nie podoba.
Ty masz prawo do swojego zdania i  ja mam do tego prawo !
Nikt Ci tutaj żadnej krzywdy nie robi, nikt Cię personalnie nie ocenia, nikt  nie osądza, nikt Cie nie nawraca na inny światopogląd, więc zastanów się o co Ci chodzi i wobec czego wyrażony jest ten  ''bunt'' ?
Myślę, że jest to ostatni post, do którego zmusiłem się napisać gwoli wyjaśnienia sobie nawzajem  pewnych rzeczy.




Tytuł: Odp: Project Camelot - wywiad z Jane Burgermeister PL
Wiadomość wysłana przez: Silver Październik 01, 2009, 01:37:36
W dniu 18 października (niedziela) 2009 r. odbędzie się we Wrocławiu seminarium: Project CAMELOT prowadzone przez twórców tego słynnego już na całym świecie przedsięwzięcia Billy Ryana (Szwajcaria) i Kerry Cassidy (USA).


 Ojj...  muszę tylko chyba pożałować, że mnie na tym seminarium nie będzie.

Keery Cassida i Billy Ryan.
Cudowni ludzie !
 Czuć od nich  tą wielką i pozytywną  energię.
Przysłuchiwałem się wiele razy ich wypowiedziom i jestem zachwycony ich otwartością, ich świadomością.......
Wspieram ich całym  sercem.....


Tytuł: Odp: Project Camelot - wywiad z Jane Burgermeister PL
Wiadomość wysłana przez: Whoever Październik 01, 2009, 11:31:06
"Ale nie stopuj tego, że ktoś chce pokazać inną prawdę, popatrzeć na wiele rzeczy z innej perspektywy, bo świat długi i szeroki."

jestem jak najbardziej za tego typu otwartoscia, ale do momentu kiedy nie jest ona wymierzona w inna osobe, kiedy jej nie krzywdzi, np. falszywymi silowo narzuconymi osadami.. i dlaczego Ty nie pozwolisz komus innemu na wyrazenie wlasnej prawdy i podzielenie sie informacjami ktore jego zdaniem w jakis sposob sa wazne? dlaczego dorabiasz do tego wlasna teorie i co wiecej teorie na temat osoby, ktora dane informacje przekazala? czy teraz ja mam rozpoczac psychoanlize wszystkich forumowiczow, ktorzy zamieszczaja informacje o "swinskiej grypie"? wyskoczyc na nich tak jak ty na mnie? jak bys sie poczul gdybym zaczela np. do ciebie pisac w taki sposob jak ty do mnie? czyli tak jakby to po mojej stronie byla cala prawda, o ktorej ty nie masz najmniejszego pojecia..

zawsze powtarzam, ze temu swiatu nie potrzeba wiecej wiedzy, a wspolczucia..

serca..

Silver nie czuje tez na ciebie zlosci, ale wyrazilam jasno jak odebralam Twoj post skierowany do mnie.. to mi sie nie spodobalo i uwazam ze jest to pewna forma bardzo brzydkiej manipulacji drugim czlowiekiem.. napisalam tez  wyraznie, ze jestem osoba, ktora nie szczepila wlasnych dzieci i co wiecej wraz ze swoim partnerem pomagalam w tym innym ludziom, aby udalo im sie uniknac obowiazkowych szczepien.. mam tez wlasne zdanie na temat szczepien, a wiec nie musisz mnie na sile pouczac co mam myslec.. w ogole narzucanie innym ludziom na sile wlasnego zdania moze sie spotykac z podobna reakcja jak w moim przypadku.. ludzie pragna wolnosci Silver.. nie tylko Ty.. a wiec pozwol innym na to czego ty sam pragniesz.. :)


P.S "O tym też mówi Winter, więc warto się ''wsłuchać'' w myśl przekazu, w kontekst !"

Silver lubisz innych pouczac, byc moze chcialbys zostac guru, ale przyjmij do wiadomosci, ze dla mnie autorytety i wszelcy guru od zawsze niewiele znaczyli.. nie musisz sie wiec dalej starac, bo szkoda twojego czasu na mnie.. ;)


Tytuł: Odp: Project Camelot - wywiad z Jane Burgermeister PL
Wiadomość wysłana przez: east Październik 01, 2009, 11:42:20
Ależ Wam chodzi dokładnie o to samo, tylko że inaczej to wyrażacie.
Ayshien , pozwól więc Silverowi na to, aby był taki , jaki jest.
Silver , nie moralizuj Ayshien :)

jak w przedszkolu hehehe
pozdrawiam ciepło


Tytuł: Odp: Project Camelot - wywiad z Jane Burgermeister PL
Wiadomość wysłana przez: konserwa Październik 01, 2009, 11:44:27
słuchajcie,

proponuję Wam wyjaśnianie sobie wzajemnych nieporozumień za pośrednictwem prywatnych wiadomości;
to forum zawiera tyle wartościowych informacji i wymaga od administratora Leszka benedyktyńskiej pracy, że nie róbmy z niego strażnika zasad dobrego wychowani itp., bo Leszek chyba ma co robić....

poza tym mam dwie córki 12 i 9 lat i na prawdę wyczerpały one mój limit wytrzymałości co do oceny która ma rację albo co jedna na temat drugiej powiedziała lub chciała powiedzieć... :D wyszedłem z założenia, że na tej witrynie zagłębiam się w poważne zagadnienia, a tu co chwilę znowu to samo, jakaś karma czy co....


Tytuł: Odp: Project Camelot - wywiad z Jane Burgermeister PL
Wiadomość wysłana przez: Whoever Październik 01, 2009, 12:03:50
Ależ Wam chodzi dokładnie o to samo, tylko że inaczej to wyrażacie.

male sprostowanie.. Silver wyrazil za mnie to czego ja nie wyrazilam.. i w tym wlasnie rzecz.. a mogl przeciez najpierw zapytac.. Ayshien a w jakim kontekscie zamiescilas tem material i co ty sama na ten temat sadzisz? :) i pewnie uslyszalby z mojej strony wiele rzeczy, ktore wydaly by mu sie bardzo bliskie :)

Ayshien , pozwól więc Silverowi na to, aby był taki, jaki jest.

ok, ale nie musze sie godzic na to, aby Silver mnie nie pozwalal na to, abym byla taka jaka jestem (czyli np. zamieszczala takie informacje, ktore uwazam za istotne, bez koniecznosci tlumaczenia sie dlaczego to uczynilam) :)

a z tym przedszkolem to takie umniejszanie East.. aby pokazac swoja wyzszosc.. 'ja jestem bardziej dojrzaly, bo, oni sie zachowuja jak dzieci' ? :)



Tytuł: Odp: Project Camelot - wywiad z Jane Burgermeister PL
Wiadomość wysłana przez: Whoever Październik 01, 2009, 12:08:27
słuchajcie, proponuję Wam wyjaśnianie sobie wzajemnych nieporozumień za pośrednictwem prywatnych wiadomości;

ja proponowalam juz wczoraj rano cos podobnego Leszkowi, aby zakonczyc ten watek w temacie o szczepieniach :)

w tym przypadku nie chodzi tez o spieranie sie o to kto ma racje, ale o to, zeby kazdy wyglaszal wlasna racje a nie wypowiadal sie za kogos :)

poza tym mam dwie córki 12 i 9 lat i na prawdę wyczerpały one mój limit wytrzymałości co do oceny która ma rację albo co jedna na temat drugiej powiedziała lub chciała powiedzieć... :D wyszedłem z założenia, że na tej witrynie zagłębiam się w poważne zagadnienia, a tu co chwilę znowu to samo, jakaś karma czy co....

a czy samo zycie i Twoje dzieci to nie sa powazne zagadnienia? moze dzieki nim wiele sie mozesz dowiedziec, ale nie traktujesz ich jako zrodla waznych informacji? :)




Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: east Październik 01, 2009, 17:06:40
przepraszam więc jeśli kogokolwiek uraziłem
Nie jest moją intencją kogokolwiek tu  umniejszać.

Nie jestem bardziej dojrzały od Ciebie Ayshien ani od Ciebie Silver. 


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Silver Październik 02, 2009, 02:32:32
A to, że akurat Tobie Silver napisał o ziołach jest ironiczne...
Jak ktoś nie jest zorientowany co m.in. robi Ayshien, to niech zerknie na ten adres:
http://greenangelsgarden.blog.onet.pl/
 

To, że napisałem o ziołach, to przypadek.
Dałem taki przykład ze swojego życia wzięty, bo taki mi się w tym momencie nasunął.

Właściwie to, nie pisałem o ziołach jeśli chodzi  już o  ścisłość !
Ale nie będę poraz kolejny  tłumaczył  tego  co napisałem.

A ten link prowadzi do otwarcia strony z napisem :

 1.Blog o podanym adresie nie istnieje.
 2.Reklamy Peugeota 207
 3.Reklamy jakiegoś kolejnego banku, który  momentami natarczywie  wjeżdza na całą stronę.
Więc co to ma być, co sugerujesz, bo nie mogę jakoś dociec.
A swoja drogą ! Jeżeli ktoś robi coś wartościowego, pięknego i wspaniałego,  to... chyba nie wymaga to reklamy.





Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Silver Październik 02, 2009, 05:42:27
wyszedłem z założenia, że na tej witrynie zagłębiam się w poważne zagadnienia, a tu co chwilę znowu to samo, jakaś karma czy co....

Też z takiego  założenia wychodzę, że jestem tu po to, aby
zagłębić się w poważne zagadnienia.
Lecz... zagłębić się, oznacza bynajmniej dla mnie - świadomie się z tym zmierzyć.
Wzwiązku z tym pozwolę sobie na drobne wyjaśnienie kwesti pojawiających się tzw. ''sporów''.
Posłużę się pewnym  cytatem :

Przywiązanie do własnych opinii i systemu przekonań idzie ramię w ramię  przesądem. Nie interesują nas zalety innych punktów widzenia, czasem całkiem przeciwstawnych. Nie chcemy nic wiedzieć o tym, czego poprostu nie chcemy wiedzieć. Spróbuj przekonać kapitalistę, aby zrozumiał zalety socjalizmu. Spróbuj przekonać chrześcijanina, aby wczuł się w punkt widzenia ateisty. Spróbuj przekonać milionerów, aby zrozumieli ludzi stojących w kolejce za chlebem, czy umierających z nędzy i chorób. Lub faszystę, aby zrozumiał uczucia Żyda.
To nasze wewnętrzne uwarunkowania, które są obrazem naszego fałszywego ''ja'', naszego wenętrznego fałszu, są powodem wszelkich konfliktów. Konfliktów, których powodem jest  nasz własny konflikt wewnętrzny,  którego sobie wpełni nie uświadamiamy.  Nie chcemy znać innego punktu widzenia, tylko dlatego, że chcemy ochronić swój własny.  Pozostajemy w stanie przywiązania do tego, co zapewni nam, że nasz świat wydaje się nam spójny, prawdziwy, właściwy i mądry. Wydaje się nam nie dlatego, że on taki faktycznie taki  jest, tylko dlatego, że  musielibyśmy się zmienić.
A zmiana pociągnęła by za sobą zbyt wiele, aby zostawić wszystko co stare i otworzyć się całkiem na nowe.

Wszelkie konflikty powstają, kiedy staramy się uniknąć pewnych przeżyć.Przeżyć, które postrzegamy jako, niedobre, niewłaściwe, niepotrzebne, czy nawet bolesne lub złe, czyli ogólnie mówiąc negatywne i chcemy je w różny sposób uniknąć.
Lecz niczego nie da się nigdy uniknąć. Jednak gdy pró­bujemy tego, to  tłumimy  tylko własne doświadczenie, które pojawiło się w naszym polu życia. Dotyczy to każdego bez wyjątku negatywnie osą­dzonego przeżycia, sytuacji, zdarzeń, w tym  także cech, czy zachowań innych ludzi.
Jednak stłumione doświadczenia, nie mogą pozostać w zamknięciu na zawsze.
Ich energetyczne wibracje wciąż przyciagają do nas różne zdarzenia, ludzi i sytuacje, których zadaniem jest nam pomóc i powtórnie zmierzyć się ze swoim doświadczeniem.
Problem wtym, że nasze uwarunkowania, każą nam sądzić, że mamy do czynienia z czymś ogólnie mówiąc ''złym'' , więc spychamy lub odpychamy je od siebie.
Lecz wtym wielkim procesie życia, którego jesteśmy udziałem nic nie jest złe, niedobre, niepotrzebne, krzywdzące, czy niewłaściwe, tylko niewłaściwe jest nasze podejście !

Na koniec więc zapytam ?
Co  takiego napisałem, co spowodowało takie lub inne reakcje domagające się aż od administracji wykasowania mojego postu ?
Nie mam zamiaru być tu niczymi góru (kolejny osąd)

Więc jeżeli czytasz to co piszę, to uczciwie mogę każdego ostrzec: nie znajdziesz tu żadnych (lub niewiele) wypowiedzi , które mogłyby Ci się spodobać! A dokładniej mówiąc, nie znajdziedziecie  żadnych moich wypowiedzi , które mogłyby się spodobać Twoim ( lub Waszym) wewnętrznym uwarunkowaniom, wewnętrznemu systemu ''wartości''. 

Nie mogę  podarować Wam żadnej prawdy, żadnej mądrości, ani żadnej  wiedzy.Mogę  tylko pomóc  w odkryciu przeszkód na drodze do niej dzieląc się tutaj z innymi swoim doświadczeniem.





Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: east Październik 02, 2009, 10:08:11
Dobrze napisane . Dzielmy się swoją wiedzą i przemyśleniami.


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Październik 02, 2009, 10:52:15
Silver jesteś bardzo inwazyjny psychologicznie...

Link już nie działa. I to nie Ayshien się chwaliła, bo jest skromna. To ja podałem link.
I poprosiła mnie o zamknięcie jej konta na moim forum, bo nie zareagowałem na twoją inwazję.
Czy Ty naprawdę naprawdę nie czujesz, że nieustannie dokonujesz inwazji psychologicznej?

Nie robi się komuś "psychoanalizy" kiedy sobie tego nie życzy, a tym bardziej nie daje się niechcianych porad, jakby osoba do której się zwracasz była dzieckiem...
Piszesz powyżej
"A ten link prowadzi do otwarcia strony z napisem :
 1.Blog o podanym adresie nie istnieje.
 2.Reklamy Peugeota 207
 3.Reklamy jakiegoś kolejnego banku, który  momentami natarczywie  wjeżdza na całą stronę.
Więc co to ma być, co sugerujesz, bo nie mogę jakoś dociec.
A swoja drogą ! Jeżeli ktoś robi coś wartościowego, pięknego i wspaniałego,  to... chyba nie wymaga to reklamy.
"

I znów mała "inwazja"...
Nie wiem co to oznacza, ale jak znam Ayshien, to najwyraźniej chce mieć spokój i usunęła adres, bo właśnie jest skromna i to co robi robi bez rozgłosu. Ty jednak z góry oceniłeś jej motyw. Mimo, że to ja podałem link...
Uszanuj jej wrażliwość..

Po raz ostatni proszę o powstrzymanie się od personalnych wycieczek. Brak mojej reakcji powoduje, że wartościowi ludzie odchodzą... Rób "psychoanalizy" tam, gdzie ludzie ich oczekują. Każdy wybiera jak żyje i pyta o radę jak chce...
Naprawdę nie mam czasu zajmować interwencjami tu na forum i nie mam zamiaru prowadzić psychologicznych dysput.

I jeśli jeszcze jedna osoba zwróci się do mnie z pretensjami że naruszasz jej osobistą przestrzeń, to będę zmuszony zablokować twoje konto. Jeśli masz w zwyczaju naruszać osobistą przestrzeń innych ludzi, to archiwizuj od teraz swoje posty...
Nie będę zabierał już głosu w tej sprawie.

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: konserwa Październik 02, 2009, 12:30:19
No to może namów Ayshien niech do nas wróci...?
może niech potraktuje to jak kolejne doświadczenie; przecież to my nadajemy znaczenie naszym doświadczeniom - w sumie dla nas wszystkich ta wymiana poglądów może mieć pozytywne znaczenie, jeśli tylko tak do tego podejdziemy;
jak mawiał Don Juan: nie jesteśmy tacy ważni ;)
przyjmijmy założenie, że wolno nam myśleć bez żadnych ograniczeń, wystarczy że nie będziemy siebie nawzajem oceniać na forum  i na forum przypisywać sobie nawzajem intencji - to na prawdę wystarczy...po prostu niech każdy mówi tylko za siebie


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: konserwa Październik 02, 2009, 12:43:29
Ayshien
mam nadzieję, że jesteś jeszcze na forum....

a co do dzieci: oczywiście, że są źródłem niesamowitej wiedzy itd., ale potrafią się tak zapiekle kłócić o "byle co", że wiesz czasem mam ochotę usunąć się w piaty wymiar; i trochę ta Wasza dyskusja mi przypomniała "dyskusje" moich córek;
myślę, że cały paradoks naszych nieporozumień polega na trudności w zaakceptowaniu stanu, że wszyscy jednocześnie możemy mieć rację....bo co to znaczy racja?


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: konserwa Październik 02, 2009, 15:11:01
Silver wyluzuj!
nie dajmy się zwariować....
przecież wystarczy zrozumieć jedno proste przesłanie Wintera : czysta w sercu miłość da nam "zbawienie"
im więcej słów tym gorzej,
może gesty honorowe zostawmy na sytuacje, w którcych rzeczywiście są one niezbędne, tutaj między sobą w takich dyskusjach spalamy się zupełnie niepotrzebnie....


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: konserwa Październik 02, 2009, 15:56:34
za moim ulubionym Don Juanem powiem Ci:
folgujesz sobie, oj folgujesz!
to wojownikowi nie przystoi ;)


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Październik 02, 2009, 17:27:37
To nie ma sensu konserwa. Zerknij na forum Cheopsa.
http://www.cheops.darmowefora.pl/
Jeśli Silver nie widzi tego, że jest inwazyjny, to bardzo chętnie zastosuję się do prośby i usunę jego konto.
Mam też prośbę Silver o zarchiwizowanie swoich postów. Jutro usunę twoje konto razem z twoimi ostatnimi postami z forum (tak jak uprzedzałem)
Możesz sobie pisać co tylko chcesz. Fakty są takie, że jest konflikt z twojego powodu i dalsze ciągnięcie tego zmienia forum w połajanki słowne, co zresztą widać powyżej.
Aby nie było, że zamykam komuś usta, to informuję, Silvera można znaleźć na forum Cheopsa (paranauki i Hydepark), gdzie jeśli ktoś zechce to go znajdzie, a i on sam może ustosunkować się tam publicznie do tego co tu zaszło generując oczywiście kolejny,  wszystkim bardzo potrzebny konflikt... Bo ten styl pisania generuje tylko konflikty a nie harmonię i równowagę...

Możesz tez dać inne namiary na siebie jeśli Ci na tym zależy.



Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: east Październik 02, 2009, 17:28:48
Odpowiem , również za Castanedą tak ..
“To nie jest tak, że ludzie dookoła ciebie tkwią w błędzie” – powiedział don Juan. “Oni nie potrafią sami sobie pomóc. Błąd jest w tobie, ponieważ możesz pomóc sam sobie, ale ty masz zamiłowanie do osądzania innych, w swym głębokim poziomie ciszy.”

Carlos Castaneda, Active Side of Infinity

Wracajcie tu , Silver i Ashien  ... wyrkyć  i napawić błędy w sobie.


Acha i podam od razu ciekawy  link do strony miłośników Carlosa Castanedy  , może się komuś przyda  .. http://www.laughanworld.net/


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Październik 02, 2009, 17:37:40
East, sorry, ale ja byłbym bardzo szczęśliwy, gdyby jednak Silver "naprawiał błędy w sobie" gdzie indziej...
Zobacz co się dzieje. Klasyczne włożenie kija w mrowisko i kolejne posty z przytykami. I teraz Ty coś napiszesz, a potem on coś napisze i potem ja i siedzimy w bałaganie...





Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: east Październik 02, 2009, 17:56:05
No to ja już na razie w tej sprawie zamilknę


Tytuł: Odp: UFO w hiszpańskiej TV
Wiadomość wysłana przez: Leszek Październik 02, 2009, 18:04:21
Niesamowite zdjęcia UFO, które chowa się w morzu przed dwoma śledzącymi (atakującymi?) go myśliwcami.
Prawda czy podróba?

http://www.youtube.com/v/PwdtKAPFt50&hl=pl&fs=1
http://www.youtube.com/watch?v=PwdtKAPFt50

i to samo w hiszpańskiej TV:
http://www.youtube.com/v/QJ5bv5bfElg&hl=pl&fs=1


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Październik 02, 2009, 20:15:29
Z żalem i przykrością informuję, że usunąłem użytkownika Silvera z forum.
Po części sam o to prosił a po części za nieustanne wciąganie ludzi w konflikt.
Informuję też, że nie będę zabierał głosu w tej sprawie.
Naprawdę nie po to zakładałem to forum, aby tracić czas na personalne potyczki z kimkolwiek.
Silvera możesz znaleźć też na forum Cheopsa (głównie Hydepark i Paranauki)
http://www.cheops.darmowefora.pl/


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Igmana (ptak) Październik 02, 2009, 22:33:52
Cytat: Leszek
… usunąłem użytkownika Silvera z forum ... za nieustanne wciąganie ludzi w konflikt .
 
A mi wydawało się zawsze, że do tanga trzeba dwojga …
No i usunięcie tylko pozornie załatwia problem.  Sztuczne przerwanie procesu wydłuża jedynie
drogę zmian u wszystkich skonfliktowanych, z usuwającym na czele. Choć to też doświadczenie i nauka.
Gorzej, jak usuwanie przechodzi w rutynę.

Ach ten brak czasu … i te gwiazdy nie sprzyjające …  ;)

Pozdrawiam  :)


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: konserwa Październik 02, 2009, 23:46:52

Dzięki East
świetna stronka, a w grudniu wybieram się na kurs tensegrity....
a tak poza wszystkim, to trochę już przedmiotowej literatury przerobiłem ale Don Juan jest wciąż nie do pobicia:
- genialny opis iluzji matrixa
- fantastyczna uniwersalna psychoanaliza dla ego
- urocze poczucie humoru

i retoryczne pytanie: dlaczego nie ma dostępnych jego książek?


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Leszek Październik 02, 2009, 23:50:03
Igmana, spytaj się Ayshien jak się czuła... To wszystko...
Niewdzięczna rola admina....
Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: konserwa Październik 03, 2009, 00:41:26
to nie dobrze Leszku,

w tym świecie potrzeba wrażliwego serca ale jednocześnie smoczej ;)skóry, bo w przeciwnym razie każdy z nas zasila system złą energią; w zasadzie chyba w całości odrobiłem lekcję pt. obojętność/odporność na opinie innych i znam ten ból gdy ktoś w całości kwestionuje mój pogląd na rzeczywistość ;
cóż, to boli bo póki co musimy odbierać ten świat przez pryzmat naszego ego, które  nasz oświecony światopogląd także wpisuje w dualistyczny paradygmat sprzeczności/zgodności, wyższości/niższości itd.
zawsze nasze użalanie się nad sobą, obrażanie itp., nawet gdy wynika z idiotycznego zachowania innego człeka jest, jak to pięknie ujął Don Juan, folgowaniem sobie, naszym słabościom; niestety tak jest najłatwiej...

te interakcje, które nas spotykają oczywiście nie są przypadkiem, bo nie ma takowych
prawo przyciągania, transurfing itp.. pokazują że przyciągamy do siebie ludzi i sytuacje, widać że nasze "modernistyczne" postrzeganie tego świata jest jeszcze w gruncie rzeczy "słabo ugruntowane"( ech ta podświadomość...) i dlatego walczymy o jego słuszność ze zbyt dużym zaangażowaniem (nadajemy temu wielką ważność) przez co przyciągamy ludzi o temperamencie dającym   nam szansę na ewolucyjny skok mentalny; po prostu potencjały dyskutantów się równoważą i albo wzajemnie pojmą swój "ograniczony sposób rozumowania" przez co ewoluują na "wyższy" szczebel świadomości albo się odepchną, zwiększą moc swojego ładunku i wkrótce  spotkają kolejnego "ktosia" z odpowiednio zwiększonym przeciwnym ładunkiem  dla kolejnego zrównoważenia potencjału...
itd., itd.....
wiem, że to teoretycznie proste, ale nie znam innej drogi dla ewolucji ludzkiej świadomości;

nie tylko na tym forum widzę dyskusje osób "oświeconych" z niezrozumiałym ładunkiem emocji,
prawda jest dość brutalna: lewopółkulowa wiedza o rzeczywistym obrazie tego świata nie jest jeszcze zharmonizowana z prawą czuciową półkulą; chyba w kierunku takiej harmonii mamy zmierzać?
sama wiedza nie wystarczy i nie może usprawiedliwiać poczucia kogokolwiek z nas, że wie lepiej;
ta zwykła, banalna a jednak jak cholernie trudna miłość decyduje o naszym losie....
przynajmniej ja takie wnioski wyciągam dla siebie ze znanego mi, dzięki temu forum, dorobku Dana WIntera i jemu podobnych



Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Igmana (ptak) Październik 03, 2009, 00:45:34
Igmana, spytaj się Ayshien jak się czuła... To wszystko...
Niewdzięczna rola admina....
Pozdrawiam


To czucie Ayshien, to największy jej skarb i przyczynek do wielkiego wglądu … oczywiście,
jeżeli pokona się bolesność i pójdzie dalej …

Pozdrawiam czujących  :)


Edit::
Konserwa, właśnie o to chodzi, doskonale to ująłeś…  :)



Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Whoever Październik 03, 2009, 07:25:53
Witam wszystkich :)

Coz, spodziewalam sie wlasnie takich wypowiedzi po tym co napisal ostatnio Leszek.. To wszystko jest jak ciag zdarzen tak latwych do przewidzenia.. :)

Leszku kochany wybacz, ale ta sprawa coraz bardziej sie komplikuje (bo watek personalny mial zostac zakonczony, a teraz wrecz na odwrot stal sie powodem rozmowek kawiarnianych) :) Na swoj sposob jest to nawet zabawne, choc z drugiej strony bardziej zlozone (doslownie wielowymiarowe). Rozmawialam z Toba kilka razy przez telefon i znasz moje zdanie na ten temat.. W zadnym razie nie ma we mnie poczucia skrzywdzenia i nie to jest najwazniejsze w tej sprawie jak sie czulam (choc jasne, ze uczucia to bardzo wazna kwestia i to jaki jest nasz stosunek do uczuc innych osob), ale dlaczego doszlo do tej sytuacji, czyli dlaczego Silver przeslal mi taka a nie inna przesylke (i nie tyle chodzilo o to co w slowach, ile o to jaki to byl rodzaj energii). Mowilismy przeciez o tym, ze mozna innych rozumiec, rozumiec ich motywacje, np. to dlaczego musza innych ranic, czy mordowac, ale to nie znaczy, ze musimy pozwalac na takie zachowanie wobec nas.. Bo nasze reakcje maja znaczenie... To co robimy, mowimy, myslimy.. Tak jak wazne sa np kampanie majace na celu uświadomienie ludziom czym sa szykowane dla nich obowiazkowe szczepienia na "swinska grype", ze ludzie maja prawo sie na to nie zgadzac, itp.. Chyba raczej nie musze o tym tutaj pisac? Ten swiat to swiat wyborow, za pomoca nich stwarzamy nasza rzeczywistosc, a takze swiat w ogole.. Taki byl wiec moj wybor w tej sprawie, aby zwrocic uwage Silverowi, ze sposob w jaki sie ze mna komunikuje mi nie odpowiada, bo nie jest to nawet rozmowa, ale przekrzykiwanie kogos i co gorsza wypowiadanie sie za kogos nie probujac sie nawet zapoznac z jego zdaniem :) Moje komunikaty skierowane do niego byly jasne, a takze komunikat zwrotny, ktory od niego otrzymalam pokazal mi jasno na czym sprawa stoi. Dodam  tez, ze na tej samej zasadzie zwrocilabym uwage komus kto w natretny sposob probowalby mi cos sprzedac, czy tez wchodzac do mojego ogrodu deptal kwiaty, albo np. w nachalny sposob chcial mnie zaszczepic (nieprzypadkowo rozmowa w temacie o szczepieniach).. Wlasnie, wystarczy, ze tego typu rozmowe przelozymy na zycie codzienne, a stanie sie ona bardziej jasna..

Co by sie dzialo gdybysmy w taki sposob jak Silver do mnie zwracali sie do ludzi w zyciu codziennym, np, na ulicy, albo w domu?

Wazne jest tez Leszku to, ze moja prosba do Ciebie skierowana dotyczyla tego, ze juz na samym poczatku odebralam przekaz energetyczny ze strony Silvera.. Dlatego poprosilam u usuniecie tylko i wylacznie tamtego postu, aby nie doszlo wlasnie do takiej sytuacji jaka jest teraz.. Czyli do coraz wiekszego pomieszania.. Mozna bylo te sprawe od razu przeniesc na grunt prywatny..

No i wlasnie.. Zauwaz, ze coraz wiecej osob wchodzi teraz do tego watku i dolewa oliwy do ognia, podsyca go.. czy to sprawia moze komus satysfakcje?

Wszystkim tez, ktorzy z taka latwoscia wytykaja bledy innym radzilabym wiecej czasu poswiecic samym sobie i np. spojrzec uwazniej w lustro.. bo moze sie okazac, ze np. w ktoryms oku tkwi powiedzmy jakas belka, ktora przeslania nieco prawdziwy obraz swiata..

I jeszcze raz - mialam pelne prawo do wlasnego odbioru wypowiedzi Silvera skierowanej do mnie, a to co uczynilam bylo uczynione z pelna swiadomoscia i odpowiedzialnoscia..

powiedzmy, ze kamien zostal rzucony.. we mnie.. moglam to zupelnie zignorowac, otrzepac sie i pojsc dalej, bo w koncu nie takie rzeczy w zyciu przezylam.. ale z pewnych, dla mnie jasnych, powodow nie zignorowalam tego przeslania.. i uwazam, ze to co uczynilam bylo sluszne..

Mam prawo do wlasnych wyborow..

Mam prawo do mowienia w swoim imieniu..

Mam prawo mowic TAK i mowic NIE..

Apeluje wiec uprzejmie o nie nakrecanie tej sprawy, i pozwolenie na to, aby osoby, ktorych bezposrednio dotyczyla ta sprawa same mogly ja wyjasnic.. [/b]

Z gory dziekuje za zrozumienie i zyczliwosc i pozdrawiam :)




Tytuł: Odp: Kawiarenka "Pod Gwiazdami" :-)
Wiadomość wysłana przez: Majka Październik 03, 2009, 11:29:43
 :)

MYśle ,ze lepsze wrazenie miałam i troche Cie rozumiałam,gdy nic juz nie dodawałas.TrocheTwój wizerunek się jednak zmienił.
Jestem na tym forum ,staram sie zgłebic dla mnie rzeczy nowe i trudne w zrozumeniu ...To bardzo fajne forum i porusza zagadnienia ambitniejsze niz inne fora.Mysle ,ze z czasem bede mogła juz sie wypowiadac w poszczególnych waqtkach...
Dzis postanowiłam zabrać głos ...bo......
Szkoda ,ze nie bede mogła z czasem podyskutowac z osobami takimi jak np. Silver..Trochę moze ostry w wypowiedziach ,ale czy to go przekreśla.Czego oczekujemy tutaj "towarzystwa wzajmnej adoracji..."Ktos ma taki sposób bycia ..ktoś inny..