Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" => Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń => Wątek zaczęty przez: Kapłan 718 Listopad 09, 2009, 14:53:56



Tytuł: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 09, 2009, 14:53:56
mam pytanie do znawców tematu, czy w POLSCE jest ktoś taki jak Dan Winter, Nassim Haramein, Michael Tsarion czy David Icke???

żyje w tym kraju już 25 lat i nie zauważyłem kogoś takiego :)


718'


Tytuł: Polscy przewodnicy 2
Wiadomość wysłana przez: Xellos Listopad 09, 2009, 16:32:05

Muszę przyznać, że to dziwne, że nic od nas nie pochodzi ;) Wszystko musimy aby tłumaczyć z zagranicy z napisami...

hehe minister Kopacz to chyba pierwsza osoba od nas na youtube przetłumaczona w drugą stronę ;) Aczkolwiek tematyka trochę inna, ale sam fakt...

Z drugiej strony nasze dwie uczelnie w rankingu najlepszych uczelni na świecie są dopiero w czwartej setce...może w tym należy szukać dziury ;)


Tytuł: Polscy przewodnicy 2
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 09, 2009, 17:26:23
pytam gdyż...  jestem takim kimś :) (...)  aktualnie zaczynam pracować nad książką "Święty Graal, Święte Światło", jest to unikalne spojrzenie, bardzo nowatorskie, więc wypatrujcie tego tytułu w roku 2012, wtedy zostanie to wydane... od książki zacznę a potem chcę innym to opowiadać i wyjaśniać / tłumaczyć - aktualnie siedzę w temacie 10 lat, połowa to wiedza książkowa ale druga połowa to medytacje i szeroko zrozumiane praktyki duchowe - inne światy i wymiary - mówiąc krótko...

i powoli się ujawniam  ;D

do administracji - to informacja a nie reklama...

pozdrawiam słonecznie,
Heliodor Biernacki


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 14, 2009, 12:45:00
Leszek Matela - Studio Astropsychologii (http://pl.wikipedia.org/wiki/Wydawnictwo_Studio_Astropsychologii)

Leszek Kołakowski (http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Ko%C5%82akowski)

Jerzy Prokopiuk - GNOSIS (http://pl.wikipedia.org/wiki/Jerzy_Prokopiuk)

LESZKI to fajne chłopaki :)


to jak dla mnie Polscy Przewodnicy

pozdrawiam,
718'


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 15, 2009, 00:43:16
Ja dzisiaj poznałem osobę, o którą może Ci chodzić Kapłanie. Nazywa się Barbara Wojtkowska i poprowadziła nam dzisiejszy wstęp do świętej geometrii w ramach wykładów z  WESTIVAL u , który odbywa się właśnie w Szczecinie.
Jestem bardzo wdzięczny jej oraz Leszkowi za spotkanie i jestem niesamowicie naładowany energią ..... do jutrzejszego spotkania w Willi Lentza w naszym mieście.


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Listopad 15, 2009, 07:43:01
Witajcie,
Uważam, że wielu z Was jest polskimi przewodnikami. East, Kapłan, Leszek, Konserwa, oraz wielu innych ludzi chcących świat widzieć lepszym i starając się jakoś w tym uczestniczyć. Nawet więcej, gdyż wychodzicie z tym do innych ludzi na forach - czyniąc to jeszcze czasem wg starego człowieka, bo przecież najtrudniej jest sprawić, by własna przemiana w Nowego Człowieka stała się pełna.
To co Was pcha do przodu, do działania, widzenie właściwego kierunku - jest przybliżeniem Królestwa.
Jezus powiedziawszy to do uczniów posłał ich jako nauczycieli świata. Nawet gdy sami jeszcze nie osiągnęli doskonałości. Bowiem zmierzali ku niej wiedząc już jak.

Serdecznie pozdrawiam Mistrzów i każdą osobę zainteresowaną doskonałością


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: east Listopad 16, 2009, 16:42:14
Oj zaraz tam Mistrzowie  :)
Ale też miłe, dziękuję . W "Pielgrzymie " Paolo Cohelo oraz w szamanizmie Carlosa Castaned-y  pojawia się taki sam ciekawy motyw Nauczyciela, który jednocześnie jest uczniem "w drodze". Przekazując wiedzę sam ją utrwala, doskonali i jednocześnie uczy się czegoś nowego. To samo wynika z nauk Jezusa ,o czym napisałeś powyżej. Czy nie wynika to również z nauki  Buddy ?


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Listopad 16, 2009, 22:06:53
Oczywiście.
Budda sam siebie postrzegał jako ucznia.
Taka jest natura OTWARTEGO CZYSTEGO UMYSŁU
UMYSŁU PRZESTRZENI


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Kapłan 718 Listopad 16, 2009, 22:11:00
jestem przeciwko systemowi mistrz-uczeń to zwykła piramida, czyli ten na czubku czerpie energie od tych na samym dole, to jest złe i nie powinno być kontynuowane!

a co do przesłania Nassima 4.0 - to chodzi o to, ABYŚMY WSZYSCY BUDOWALI ARKĘ PRZYMIERZA RAZEM, BEZ MISTRZÓW ALE SAMI DOCHODZĄC DO DOSKONAŁOŚCI...

 


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Listopad 16, 2009, 22:32:57
Jestem przeciwko centrum - Powiedział punkt na obwodzie koła ;-)


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Xellos Listopad 16, 2009, 23:08:11
jestem przeciwko systemowi mistrz-uczeń to zwykła piramida, czyli ten na czubku czerpie energie od tych na samym dole, to jest złe i nie powinno być kontynuowane!

Ale całe nasze życie to jedna wielka piramida ;) Ale oczywiście domyślam się, że chodzi Ci o buddyzm. Bo tak ogólnie w życiu to w każdej sekundzie jego od urodzenia działasz w piramidzie, chcąc nie chcąc ;)


Tytuł: Pożywienie
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Listopad 17, 2009, 08:41:10
Gdyby tylko w tych piramidach, z których niektóre nam sprzyjają, a inne nie.
My podlegamy całym systemom...
Oczywiście jedne nam wręcz służą.
Inne niestety traktują nas jak pożywienie... różnego rodzaju.


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Listopad 20, 2009, 00:12:52
Schematy myślenia należy budować od podstaw, w życiu tak naprawdę każdy jest nauczycielem i uczniem .


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Listopad 20, 2009, 01:35:38
Mi się bardziej podoba takie stwierdzenie:
Nie ma ucznia i nie ma nauczyciela.
;-)
Pozwól, że rozwinę Twoją myśl:
Każdy jest moim nauczycielem i ja jestem uczniem każdego.
I ciagle piszę egzamin przed każdym. ;-)

Odnośnie budowy schematów myślenia.
Od podstaw?
Nie ma żadnych podstaw  w takim sensie.
Dlatego, że wszystko już istnieje.
Szukamy w świecie jedynie przesłanek do odkrycia tego, co już jest od zawsze.
Błądzenie jest rzeczą intelektu, dlatego intelekt musi sprawdzać się poprzez innych. Dzięki innym znajdować także przesłanki.

Poza tym schematy w innym sensie /przedmioty można także nazwać schematami/, szczególnie właśnie w myśleniu, mogą być pozyteczne jak i niepożyteczne.
Mądrość stoi ponad schematami myślenia.
Inaczej każdy schemat kiedyś okazałby się nieszczęściem w jakiejś sytuacji.

Anioły z Tobą



Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Listopad 20, 2009, 20:46:06
Jedynym egzaminatorem jakiego mamy jesteśmy my sami. i tak jak  w jakimś temacie możemy pełnić rolę nauczyciela w innym może przypaść nam rola ucznia a i tak niema to żadnego znaczenia liczy się to by nie stać w miejscu tylko stale się rozwijać i swoje poglądy,ponieważ jesteśmy na początki drogi a nie na jej końcu.

Ale to tylko mój  i to tylko obecny świato ogląd ;)


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Listopad 21, 2009, 13:54:21
Mam inne doświadczenia. Egzaminowali mnie już nauczyciele w szkole, później życie, następnie czas.
To szczęściarz z Ciebie, że CIę nikt /oprócz Ciebie/ nie egzaminuje. Zatem nawet pewnie się nie starzejesz?
Pozostałe kwestie świetnie ująłeś.


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Grudzień 02, 2009, 22:18:01
Ciekawe rozważania dotyczące tego wątku okraszone grafiką nawiązującą  do tematyki naszego forum

http://www.youtube.com/watch?v=JxfIuGXdIa8
http://www.youtube.com/v/JxfIuGXdIa8&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/JxfIuGXdIa8&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Grudzień 02, 2009, 22:53:03
"Kłopot z postaciami charyzmatycznymi np. z mędrcami lub z ludźmi pozującymi na mędrców, polega na tym, że ich zwolennicy stają się wyznawcami, którzy sami trwając na kolanach chcą również innych zmuszać do klęczenia. Drugi kłopot polega na tym, że jak się zaakceptuje czyjś system, nawet bardzo dogłębny, to jest się w niewoli tego systemu i jego języka i takiej osobie grozi stanie się powielającym kalki epigonem.

Strażnicy nauk, które uważają za objawione, zazwyczaj nie mają dystansu do siebie i poczucia humoru.


Świadomość „transcendentna” to niepodzielne, nieśmiertelne, bezgraniczne istnienie, poza czasem, choć nieodrębne od tego co namacalne. Ta świadomość nie zna podziałów na to co wewnętrzne i zewnętrzne. To są wymysły człowieka. Ta świadomość nie jest żadną wiedzą o czymś i człowiek nie jest jej do niczego potrzebny. Nawet do trąbienia jej chwały jak się niektórym trębaczom wydaje. Nie potrzebuje ona proroków, strażników, interpretatorów, nikogo i niczego, ponieważ nie ma w niej żadnego chcenia i niczego jej nie brakuje. Jest pełna i całkowita, a rozpad i scalanie się jej manifestacji, czyli zjawisk, to tylko zmarszczki na tym oceanie spokoju. Niektóre zmarszczki upierają się, że są„kimś” i „mają rację”, kłócą się z „innymi”, lecz choćby były nawet największym bałwanem na oceanie, nawet jakimś tsunami dziejowym, to ich odrębne istnienie jest całkowicie iluzoryczne, a ocean w swej głębi pozostaje niezmiennie spokojny. 

Uważam, że od ludzi, którzy twierdzą, że znaleźli prawdę należy uciekać. Natomiast z tymi, którzy stale szukają i wszystko kwestionują można prowadzić dialog. Pierwsi chcą byśmy po nich tylko powtarzali i zamykają nam usta swoim Bogiem, czy swoim zenem, czy swoim Jungiem, czy swoim Popperem, czy swoją astrologią, czy szamanizmem z Matto Grosso, natomiast drudzy otwierają drzwi w nieznane. "
Jacek Dobrowolski
Polecam cały artykuł jak i stronkę
http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/w_labiryncie_duszy/dobrowolski_jung_jako_ucielesnienie_archetypu.htm


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Grudzień 03, 2009, 11:00:44
Wątek o CZASIE przeniesiony tu:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=472.0

Tam także przeniosłem tę odpowiedź Easta której nie dało sie rozbić na dwie, a która w większej części dotyczyła czasu.
Zaś fragment odnoszący się do tematu tutaj i będący odpowiedzią na poprzedni post Michała brzmiał jak cytuję:

Świetne spostrzeżenie Michale , wspaniały tekst.  Innymi słowy  - z Mistrzów trzeba czerpać garściami, ale niekoniecznie zamykać się w ich świecie.



Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Grudzień 03, 2009, 23:51:56
Egocentryczne myślenie o poglądach Boga

Osoby religijne mają tendencję, by uznawać, że ich przekonania są zarazem przekonaniami samego Boga, w stosunku do innych ludzi nie mają jednak takiej pewności (Proceedings of the National Academy of Sciences).

Nicholas Epley, profesor nauk o zachowaniu z Uniwersytetu Chicagowskiego, jest autorem 7 studiów, w ramach których przeprowadzono z ochotnikami serię wywiadów oraz poddano ich badaniu obrazowemu. W ten sposób jego zespół zamierzał sprawdzić, w jakim stopniu traktują własne wierzenia jako podstawę do przewidywania o przekonaniach Boga.

W pierwszych czterech badaniach wykorzystano wywiady z pasażerami bostońskiej kolejki, studentami oraz informacje pochodzące z bazy danych, gromadzącej odpowiedzi udzielone online. Wszystkich pytano o ich przekonania religijne, przewidywania dotyczące poglądów Boga oraz innych ludzi, w tym Billa Gatesa, byłego prezydenta USA George'a W. Busha oraz przeciętnego Amerykanina.

Podczas kolejnych dwóch eksperymentów manipulowano poglądami wolontariuszy. Okazało się, że zmiany własnych przekonań wpływały na sądy dotyczące ideologii "wyznawanej" przez Stwórcę. Badanych proszono np., by napisali i wygłosili przed kamerą przemówienie popierające bądź sprzeciwiające się karze śmierci. Postawy ochotników badano przed i po wystąpieniu.

W siódmym studium przeprowadzono badanie funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI). Dzięki temu udało się prześledzić aktywność mózgu podczas myślenia o wierze własnej, Boga oraz innych osób. Zauważono, że wnioskowanie o przekonaniach Boga uruchamiało rejony rozświetlające się podczas myślenia o własnych poglądach. Badanie sugeruje, że w odróżnieniu od prawdziwego kompasu, wnioskowanie o wierze Boga może popychać ludzi dalej w kierunku, w którym i tak już podążają. Nikt jednak nie wyklucza, że założenia dotyczące systemu boskich wartości rzeczywiście pokierują ludzkim zachowaniem w sytuacji, kiedy własne przekonania nie napawają pewnością.

Autor: Anna Błońska

Źródło: University of Chicago


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Jerzy Karma Grudzień 04, 2009, 00:12:07
Zatem naukowo dowiedli "istnienie Ameryki" ;-)
Nie dowiedziono jednak w ten sposób nieistnienia innych lądów  ;D


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Igmana (ptak) Grudzień 05, 2009, 13:57:32
Cytat: Michał-Anioł
W siódmym studium przeprowadzono badanie funkcjonalnym rezonansem magnetycznym (fMRI). Dzięki temu udało się prześledzić aktywność mózgu podczas myślenia o wierze własnej, Boga oraz innych osób. Zauważono, że wnioskowanie o przekonaniach Boga uruchamiało rejony rozświetlające się podczas myślenia o własnych poglądach. Badanie sugeruje, że w odróżnieniu od prawdziwego kompasu, wnioskowanie o wierze Boga może popychać ludzi dalej w kierunku, w którym i tak już podążają. Nikt jednak nie wyklucza, że założenia dotyczące systemu boskich wartości rzeczywiście pokierują ludzkim zachowaniem w sytuacji, kiedy własne przekonania nie napawają pewnością.

Czego to dowodzi?
Że Bóg jest w nas,  a my w Bogu?
A gdyby zbadano aktywność mózgu Boga, czy wówczas podczas myślenia o przekonaniach ludzkości, czy przeciętnego Kowalskiego uruchomiłyby mu się rejony, które rozświetlają się podczas myślenia o własnych poglądach? I czy wówczas podążałby On dalej w kierunku, w którym podąża, pociągając za sobą wszystkich i wszystko? Czy Kowalski jednak zmieniłby nieco trasę marszu Boga?
Dodatkowe pytanie, czy 'wszystko' oznacza to, co przejawia świadomość? A co z nieświadomymi? Czy istnieje coś nie przejawiające świadomości? Mówi się, że każda żywa komórka ją posiada, mało tego jest ona nawet w kamieniu … ale może to tylko nasze przekonania? No bo jak zbadać mózg kamienia? 

Z przedstawionego powyżej badania wypływa niejako wniosek, że jesteśmy jednak sprzężeni (przynajmniej w swoich umysłach) z Umysłem Boga.
Choć może to tylko być moją nadinterpretacją eksperymentu.  ;D
Skąd zatem teza buddystów, że wszytko jest Umysłem Boga?
Albo dlaczego w znanych nam religiach (produktach tylko ludzkich?) twierdzi się o naszym boskim dziecięctwie, pochodzeniu? Uświadomionym przez nas zresztą. I co np. z psami, po głowach których stąpa (sorki, unosi się nad nimi) Joanna Krupa? Są innego pochodzenia?

Wracając do koncepcji Umysłu Boga jako wszystkiego co jest, możemy chyba stwierdzić o prawidłowościach wszelkich procesów zachodzących we Wszechświecie. Uświęca to niejako i Joannę Krupę i psa a także kamień. 
Czyli wszystko jest ok.?
Dlaczego zatem, jakaś część mnie nie akceptuje tej części mnie, która wydaje się działać niezgodnie z oczekiwaniami Boga? I skąd to sumienie? Czyżby „program” zabezpieczający nas przed samounicestwieniem? A przecież twierdzi się, że ludzkość zdąża ku własnej zgubie, mimo posiadania sumienia i jego świadomości.  I co z sumieniami zwierząt? Nie uświadomione jeszcze? Mimo, że świat przyrody wydaje się być nieskażony „samozagładą”?

Ech, im dalej w las, tym więcej drzew. I chyba nic nie wiem, przynajmniej w swoim umyśle.
Czas zatem na jego przekroczenie. By przestać myśleć egocentrycznie o poglądach Boga (i chyba nie tylko o tym), na co zdaje się wskazywać chicagowski eksperyment …  ;)

Pozdrawiam serdecznie
Igmana


Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: VAV EL Grudzień 05, 2009, 15:15:00
Michał-Anioł -reklamę Forum Sw Geometrii. umieszczam sukcesywnie ,na każdej stronie i we właściwym miejscu  ;D
http://kodczasu.ronus.pl/forum/viewtopic.php?t=714&postdays=0&postorder=asc&start=50




Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: VAV EL Grudzień 05, 2009, 17:10:49
Mistrzu , Twoją intencję niechcąco rozpoznaję  ;)

"Poczucie własnej ważności jest podstawą działań pochłaniających największą ilość energii ..."
http://www.swami-center.org/pl/text/Juan_Matus.html

Mądre linki wrzucasz.Thx.
 




Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Agemen Grudzień 17, 2009, 08:19:19

Przy okazji Świąt Bożego Narodzenia nasunęły mi się refleksje o... MISTRZACH  ;D
A bo... oto dziś nieznana jest data narodzin Mistrza Jezusa...
Zatem poszła w zapomnienie?
Czyżby żyjący Mu współcześnie nie interesowali się Jego narodzinami?
Czyżby wtedy nie był mistrzem jakim jest dziś - na dzisiejszą skalę?

Za życia człowiek nie ma uznania... chyba, że ze względu na swoją władzę, urząd, lecz niech tylko ją utraci...
Sam Jezus rzekł, że nie ma proroka we własnym kraju...
Z powodu zawiści ludzkiej.
Wszyscy wielcy mieli obok siebie, w pobliżu, jakieś typy, które występowały przeciw nim. Mojżesz także miał.
Ludzie najchętniej za mistrzów przyjmą kogoś, kto juz nie żyje - bo człowieka już nie ma i można samemu jechać na jego chwale. On sam bowiem już nie pojedzie wśród ludzi  ;D
Albo przyjmuje się tych - którzy są dalej... bo przeciez nie przyjmiemy sąsiada, ani krajana... Bo co? Taki Polak jak ja będzie mistrzem?! A co on za jeden?

Jezus był mistrzem?
Zatem mistrzów się krzyżuje?
Na to wygląda.
Tacy są ludzie.
Tacy Wy też jesteście.
Z paroma wyjątkami.

Niektórzy z Was narzekają, iż w Polsce nie ma mistrzów, czy nauczycieli, lecz pierwsi ich skłonni jesteście ukrzyżować albo obrzucać błotem.
Dlatego mądrze ktoś rzekł:
Póki nie ma ucznia - nie ma mistrza.



Tytuł: Odp: Polscy przewodnicy
Wiadomość wysłana przez: Leszek Sierpień 28, 2010, 15:54:50
Prosimy Was o pisanie nowych postów w tym temacie w nowej lokalizacji.

Tutaj: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,146.msg1427.html#msg1427

Wątki przekopiowane do nowej lokalizacji będą tutaj zamykane i z podaniem linka do nowej lokalizacji - jak wyżej.
(Jest to zawsze link do OSTATNIEGO posta, który widzisz w wątku na starym forum)

Przepraszamy za mały kłopot, bo trzeba się zarejestrować ponownie w nowej lokalizacji. Mogę (jako admin) zrobić to za każdego, który sobie tego zażyczy i przesłać mu na e-maila nowe hasło (z nowego forum), które sam  łatwo sobie zmieni w zakładce PROFIL/Ustawienia dotyczące konta.  Wyślę wszystkim instrukcję jak to zrobić.

Wszystkich poinformuję w środę/czwartek o powodach przenoszenia forum.
Wyślę wówczas wszystkim forumowiczom wiadomość na PW.

Przepraszamy za tą niedogodność. Liczymy na wyrozumiałość.

Pozdrawiamy! :)

Zespół Forum


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zmiennivice chopin pjure artystycznedziela presta