591
|
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Słońce, Układ Słoneczny i rok 2012 / Odp: Ian Xel Lungold: Kalendarz Majów - ewolucja
|
: Sierpień 11, 2009, 11:39:50
|
Witaj konserwa . No tak ,"forumowanie" to już obsesja hehehe ;-) Wspomniałeś o Świadomości. To ja dodam coś od Świadomości , w kontekście czasu ... Tekst: Robert Gorgol Muzyka: Świadomość "CZAS I ŚWIAT" Jest taki czas, gdzieś pośród nas którego chwila początek ma. Początek ma, gdzieś w każdym z nas Który zobaczyć jest trudno tak. Jest taki świat, gdzieś pośród nas Którego cząstką jest każdy z nas. Miłości znak, w twym sercu świat, Który na zewnątrz rośnie jak kwiat. Jestem tym dla kogoś innego Jestem tym dla siebie samego http://www.swiadomosc.ovh.org/teksty.html
|
|
|
592
|
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Słońce, Układ Słoneczny i rok 2012 / Odp: Ian Xel Lungold: Kalendarz Majów - ewolucja
|
: Sierpień 11, 2009, 10:31:04
|
" Dlatego podsumowując uważam, że ten wykład to bardzo dobra nauka, a nie jak ktoś może myśleć jakiś podstęp mający ogłupić ludzi, bo ja się ogłupiony nie czuję i dalej nie jestem świadomy, bo i nie mogę tego co się wydarzy dokładnie, nie zamierzam też modlić się do gadających wężów czy czymś w tym rodzaju (..)Pisałem wielokrotnie nie tylko na tym forum w dość bezpieczny sposób, że nie warto wierzyć w żadne kalendarze Majów, biblię i inne tego typu rzeczy, że powinniśmy opierać się bardziej na tym co wiemy od astrofizyków i geologów. I w sumie, to dalej pasuje, nawet do tego wykładu ". Najwnikliwiej jak się da obejrzałem sobie prezentację Ian-a i przyznam, że jestem zaskoczony. Przed obejrzeniem filmu nastawiłem się na kolejny przekaz usiłujący w "cudowny" sposób rozwikłać odwieczne tajemnice czasu. PO filmie zmieniłem nastawienie. Najważniejszą rzecz, o której mówił Ian wcale nie jest czas i sposób jego mierzenia, chociaż w jego wykładzie pełno jest dat. Przez cały czas stara się on wskazywać na to jak potężne i wszechmocne są ludzkie Istoty. Nie ludzkie umysły, które wikłają nas na codzień w pułapki zdradliwej logiki, lecz prawdziwe Istoty kierujące się czymś więcej niż umysłem - INTUICJĄ. Umysł jest zaledwie i aż , potężnym narzędziem, a może nawet pasożytem posiadającym własny cel przetrwania nawet kosztem życia swojego "żywiciela", czyli człowieka. To samo stwierdzenie dostrzegam u Carlosa Castanedy, to samo u Eckharta Tolle , naukach Buddy , a nawet Jezusa ( ewangelia Tomasza ) . Jesteśmy boskimi Istotami, które uległy pasożytom ( umysłom) ,ale nawet rozumiejąc to używamy logiki, posługujemy się umysłami , jak sądzimy. Utożsamiając się z umysłami tracimy kontrolę nad dostępem do ŹRÓDŁA. Być może dlatego czujemy się zagubieni, apatyczni, zrezygnowani. W swoich wypowiedziach opieramy się o to, co dobrze znamy - o logikę i ocenę. Wydajemy sądy o tym jak i na czym powinniśmy się opierać nie zdając sobie sprawy ,że osądy te biorą się z umysłu. Na szczęście "ewolucja" ( lub też "oni" ) przewidziała to w naszym rozwoju. Przyspieszenie, któremu jesteśmy nieustannie poddawani zmusi umysł do wycofania się, a świadomego człowieka do zmiany sposobu percepcji i przejęcia kontroli nad sobą za pomocą Intuicji. Zamiast myśleć o zmianach, "staniemy" się zmianą, której zechcemy doświadczyć . Już dawno zauważył to Ghandi ( bądź zmianą , którą chcesz widzieć wokół siebie ). Kalendarz Majów mówi nam o tym, że żyjemy w czasach ostatecznych, na samym progu czegoś nowego. Zmiana będzie tak ogromna, że dotychczasowe narzędzia, które pozwalały nam przeżyć będą hamulcem indywidualnego ( i gatunkowego ) rozwoju człowieka. Ian wspomniał o powodzie wyginięcia Neandertalczyka - brak zdolności do zmiany . W sumie nie ma w tym niczego zaskakującego, że ewolucja wciąż działa. Mamy dowody na to ,że działała od zawsze, więc dlaczego miałaby się skończyć wczoraj ? Uważam, że nadchodzący koniec mierzenia czasu to punkt pojawienia się nowego gatunku człowieka na Ziemi. Przemiana , która nastąpi jest wynikiem naturalnego procesu Natury /Boga/Wszechświata i nie można jej zatrzymać, ale można się do niej dostosować. To czego się obawiamy ? I KTO tak na prawdę się obawia - Ty , czy Twój umysł ? Kalendarz Majów tak samo jak Kalendarz Gregoriański , jest sposobem mierzenia czasu wynikającym z osadzania działań ludzkich dla określonych celów ( choćby podatki ). Dlaczego przeraża nas myśl o braku kalendarza ? - bo umysł nie potrafi sobie wyobrazić brak upływu czasu, co wprawia go w przerażenie. Intuicji to nie grozi , gdyż działa TU i TERAZ. Jest bramą do JAM JEST ( Jezus mówił "Jestem zanim był Abraham" kompletnie ignorując następstwo czasu - czy nie dlatego Jest Istotą ponadczasową ?) Zatem dlaczego kończy się Kalendarz Majów ? Majowie nie byli głupcami, a z tego , co przekazuje Ian wynika, że byli bardzo pragmatyczni. Możliwe, że ODMIERZANIE czasu nie będzie już potrzebne, bo CZAS i MIEJSCE zupełnie zmienią swoje znaczenie, albo przestaną mieć jakiekolwiek znaczenie. Mogłoby to być możliwe, gdybyś miał żyć wiecznie. Postaraj się , za pomocą swojego umysłu wyobrazić sobie swoje życie bez czasu i bez określonego miejsca pobytu. Jeśli zmusisz go do tego pojawia się uczucie, że zaraz oszalejesz prawda ? A jednak właśnie to należy zrobić po to, żeby przynajmniej zauważyć jak rodzi się zupełnie nowy gatunek człowieka.
|
|
|
593
|
Dan Winter i jego Święty Graal / Odkrycia innych osób "wspierające" niektóre aspekty pracy Dana Wintera / Odp: BRUCE LIPTON - umysł i biologia
|
: Lipiec 30, 2009, 21:28:51
|
"Psychologia energii skupia się na oprogramowaniu które steruje naszą świadomością" Z uwagą przeczytałem całość tego , co wymyślił Bruce i sądzę , że w powyższym zdaniu należałoby raczej słowo "świadomością" zastąpić słowem " podświadomością". Umysł świadomy to też nie jest do końca dobre określenie dla naszego wewnętrznego Obserwatora. Świadomość wydaje się być zupełnie niezależną częścią, niepodlegającą żadnemu " oprogramowaniu" , jeśli nie wchodzi w relacje ze swoim podświadomym , silniejszym bratem. Poza tym to wszystko o czym pisze harmonizuje się z tym czego uczę się od innych duchowych nauczycieli .
|
|
|
594
|
Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO / Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO / Odp: Codex Alimentarius
|
: Lipiec 17, 2009, 13:13:37
|
Drogie Panie. Bez przesadyzmu w kwestii owoców i warzyw GMO . To, że są modyfikowane genetycznie nie znaczy od razu, że zabijają. Wprawdzie wpływają na bezpłodność :-) ale w tej kwestii każdy musi sam rozważyć, czy czasami nie jest to korzystny zbieg okoliczności hehehe ( w pewnym wieku, gdy już nie planujemy mieć dzieci ..) . Natomiast dziecku raczej bym tego nie chciał podawać do jedzenia. Według mnie o wiele groźniejszy jest brak wystarczających poziomów mikroelementów i witamin w codziennym pożywieniu. O ile niedobór powietrza możemy wytrzymać przez jakieś 3 minuty , to niedobór witamin i mikroelementów w naszych dietach ( a w tym witaminy B17 zapobiegającej rakowi ) można znosić całymi latami nie mając świadomości tego, że nasz organizm się wyjaławia. W bardziej zaawansowanym wieku owe braki objawiają się częstymi i chronicznymi chorobami. Aby zapobiegać należy suplementować dietę naturalnymi wyciągami, albo stosować zioła, o ile się ktoś na nich zna. Podstawą , uważam, jest świadomy wybór swoich preferencji żywieniowych i uzupełnianie niedoborów. Jest to z całą pewnością tańsze wyjście niż późniejsze wyniszczanie organizmu chemią na receptę. Nie bez znaczenia jest również to, komu płacimy za nasze zdrowie.
|
|
|
595
|
Różne koncepcje świata i człowieka / Kreacjonizm i ewolucjonizm / Odp: Emile Borel, Fred Hoyle, prawdopodobieństwo a powstanie życia...
|
: Lipiec 17, 2009, 11:49:17
|
radosławie. Ok , Istnieją hipotezy, że Księżyc , pod swoją skorupą jest zbudowany z gigantycznych płyt na teleskopach zogniskowanych w jądrze. Już kilka razy obeserwowano efekty "drżenia" całego Księżyca po eksplozji odrzuconych zbiorników z paliwem z naszych satelitów. Według obserwatorów "Księżyc zadrżał jak dzwon" Wskazuje to na fakt, że Księżyc jest wewnątrz z metalu ,ale jeśli ten metal to złoto ? Wg. Dana Wintera właśnie złoto i Pallad są metalami "harmonicznymi", spełniającymi założenia golden ratio, co tłumaczy ich długowieczność. Jakoś nie wyobrażam sobie ,aby maszyna , która ma funkcjonować 4,6 mld lat zbudowana była z jakiegoś nietrwałego metalu typu żelazo, albo stal. Możliwe, ze każdej nocy nad naszymi głowami przemieszcza się skarbnica, przy której mityczne Klondike to małe miki ;-)
|
|
|
596
|
Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO / Medycyna komórkowa, Codex Alimentarius, GMO / Odp: Codex Alimentarius
|
: Lipiec 13, 2009, 17:13:09
|
Zatem porównajmy liczby . Według oficjalnych danych WHO ( Światowej Organizacji Zdrowia ) na „świńską grypę” zmarło do tej pory na całym świecie 114 osób. Z powodu szczepionki Tamiflu od początku jej podawania ( tj od 1999r ) wyłącznie w USA zanotowano 126 zgonów. Liczbę zgonów na całym świecie z powodu Tamiflu szacuje się na kilkaset osób ! Nietrudno sobie wyobrazić co się stanie , gdy obowiązkowi szczepień zostanie poddanych od razu kilkadziesiąt milionów osób w samym tylko Zjednoczonym Królestwie !!! „Co jest grane ?” , chciałoby się zapytać . Przecież szczepionka ma nas chronić przed wirusem, a nie zabijać . Paradoksalnie – to ludzie mogą wywołać masowe zgony , a nie wirus. Czy wówczas zwali się wszystko na grypę ?
|
|
|
597
|
"Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe" / "Teorie spiskowe" / Odp: Ataki spamowe na stronie STOPCODEX.pl
|
: Lipiec 13, 2009, 15:17:44
|
Niekoniecznie inicjatorami tego spamu muszą być koncerny farmaceutyczne. Wielka liczba "zarabiaczy przez internet" sprzedająca cudowne pigułki na powiększenie ... wiadomo czego, lub orgazmu non-stop 24 h , która żyje ze sprzedawanej/polecanej chemii może się czuć zagrożona tym , co robi stopcodex.pl . To kompletnie nieświadomi , zdesperowani ludzie, którzy zrobią wszystko w imię "swojego biznesu".
|
|
|
598
|
Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Starożytne cywilizacje i zagadka "obcych" / Odp: Chrzest Chrystusa - inna wersja...
|
: Lipiec 13, 2009, 14:35:40
|
Z moich badań wynika, że Chrystus wcale nie przybył za wcześnie, ani za późno na Ziemię. Dlaczego ? Właściwie mentalność ludzka od wieków nie zmieniła się za bardzo. Byliśmy tacy , jacy jesteśmy teraz jeszcze na długo przed Chrystusem . Te Jego nauki, które zostały spisane, moim zdaniem, to była tylko część Przekazu i to wcale nie najważniejsza. W nich możemy doszukać się dalekiego echa tego, co tak na prawdę Jezus uczynił. Mam na to pewną hipotezę. To , co uczynił Jezus możemy odnaleźć na przykład w akcie przyjmowania Komunii. Przyjmowanie ciała i krwi Chrystusa. Dosłownie - stajemy się Chrystusami. Na mszy jest to akt symboliczny. W rzeczywistości Jezus przemienił ludzkie DNA. Najpierw w sobie. Potem, za sprawą MM , to przemienione DNA rozprzestrzenić się miało po całej Ziemi. Kolejne pokolenia ludzi cierpliwie zapisywały kod w polu morfogenetycznym, kolejne rodzące się dzieci go pobierały. . Nie oznacza to, że nosiciel KODU od razu potrafi czynić "cuda". Moim zdaniem ów kod wymaga jeszcze aktywacji i to właśnie się stanie około roku 2012 , chociaż do tego czasu każdy ma możliwość pobrać KOD dla siebie ( droga miłości, medytacja, dotarcie do wewnętrznego Żródła ), to nie będzie on jeszcze funkcjonował w pełni aż do chwili, gdy zostanie aktywowany.
Swoją hipotezę opieram również na obserwacji historii. W dziejach ludzkości poszczególne gatunki hominidów , czy ludzi, pojawiały się "nagle". Starsze gatunki przez jakiś czas funkcjonowały równolegle, aby w końcu wyginąć, znikając z powierzchni naszej Planety. Wyobrażam sobie, że owe "nagłe przeskoki" w naszej ewolucji również były zainicjowane przez ... no właśnie - przez kogo ? W innym wątku rozważamy to, czy Księżyc jest tworem sztucznym. Są dowody na to ( wobec braku przekonujących "naturalnych " powodów powstania Księzyca ) , że Księżyc-Ziemia-Słońce tworzą razem unikalny mechanizm podtrzymujący życie na Ziemi. Prawdopodobieństwo tego, że ten mechanizm powstał samoistnie, oraz ,że samoistnie powstało życie, o człowieku nie wspominając nawet , jest równe zeru. O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że stworzony układ jest dziełem Inteligencji, tak jak i my sami . Żyjemy w inkubatorze pod obserwacją i okazjonalną "pielęgnacją" różnych sił. Niektórym siłom zależy na zewnętrznym wgrywaniu hologramów ,aby podporządkować sobie ludzi jak hodowlane bydło, a innym siłom zależy na naszym, w miarę samodzielnym rozwoju. Od czasu do czasu Siewcy Życia ujawniają się tu, na Ziemi za sprawą osób, które my określamy mianem świętych, aby wprowadzić poprawki do hodowli ( a może zapoczątkować całkiem nowy gatunek ?) . I rzeczywiście , wydawać by się mogło, że oto sam Bóg się narodził na Ziemi, aby nas ku zbawieniu poprowadzić. Nie wiem dlaczego miałby się ON jakoś specjalnie extra przejawiać, skoro i tak znajduje się wszędzie, a w tym w każdym z nas jako nieprzejawiona, "pusta" część fraktala, natomiast mogę zrozumieć powody, dla których Siewcy Życia muszą od czasu do czasu to robić. Chrzest, - ten akt podłączenia do Ducha Świętego, za pomocą wody - również ma charakter symboliczny. Należałoby się zastanowić czym na prawdę jest woda ( nośnik informacji ?) , czym jest Duch Św. ( Energia) w kontekście naszego pochodzenia.
Wprowadzenie pojęcia Siewcy Życia w niczym nie ujmuje idei boskiego pochodzenia życia jako takiego. Wszak ogrodnik, który wprowadza zmiany szczepiąc rośliny , krzyżując tym samym gatunki nie jest uważany za Stwórcę.
|
|
|
599
|
Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Kawiarenka "Pod Gwiazdami" i Powitania :-) / Odp: Kafejka "Pod Gwiazdami" :-)
|
: Czerwiec 29, 2009, 00:40:02
|
Witajcie . Przyszedłem do Kafejki , a tu nikogo. Hej, gdzie sie barman podział ? hehe "Gwiezdna" nazwa i mnie się podoba . Tak a propos, to forum jest niezwykłą kopalnią wiedzy. Jest jak podręczny niezbędnik, jak ściąga zawierająca skoncentrowane i posegregowane tematycznie informacje. Mam nadzieję, ze nie masz mi za złe ,Leszko, że często z nich korzystam , gdy zachodzi potrzeba zacytowania gdzieś na innym forum. Sięgam tu do odpowiedniego tematu i walę cytatem .
|
|
|
600
|
Dan Winter i jego Święty Graal / Twórczość Dana Wintera [PL, ENG] / Odp: Nauka Alchemii i Głęboko Duchowa Fizyka Fraktalności [ENG] (film)
|
: Czerwiec 29, 2009, 00:04:19
|
Wiesz , no właśnie o to mi chodzi . Święta geometria jest uniwersalna , wszechobecna . Nie jest to jedynie jakaś teoretyczna koncepcja, co pokazuje Dan Winter. Właściwie nie sposób jej zaprzeczyć. To raczej człowiek , który ją odkrywa w naturze, choćby na przykład w róży ( perfect compression ) , albo też studiuje i odkrywa ezoterycznego Chrystusa jakby STAJE się mimo woli różokrzyżowcem. Koncepcja różokrzyża , którą zacytowałem jest bardzo nowatorska. Widzisz, każde stowarzyszenie można rozwiązać "odgórnie" poprzez decyzje administracyjne aktualnych władz. Natomiast niewidzialne bractwo różokrzyża jest nieuchwytne z definicji. We Fama Fraternitatis czytam opowieść nie tyle o genezie samego Bractwa, co przedstawienie zawsze działających praw , których nie trzeba udowadniać . Np cytując ' podobnie jak w każdym nasionku zawiera się całe dobre drzewo lub owoc, tak też w małym człowieku zawiera się cały wielki świat, którego religia, polityka, zdrowie, członki, natura, język, słowa i dzieła zgadzają się, sympatyzują ze sobą i rozbrzmiewają tą samą melodią z BOGIEM, niebem i ziemią " .. czy to nie brzmi jak intuicyjna definicja samopodobieńśtwa ? I dalej już na str 4 tej " Tę samą piosnkę śpiewały mu również inne narody, co go poruszało tym bardziej, że wydarzyło mu się to wbrew jego oczekiwaniom, jako że był gotów obficie dzielić się z uczonymi wszystkimi sztukami i tajemnicami, gdyby tylko podjęli wysiłek spisania prawdziwych i nieomylnych axiomata ze wszystkich fakultetów, nauk i sztuk oraz całej natury, która, jak wiedział, skieruje ich, niby jakiś globus (15) do jednego Centrum " A zatem ta wiedza "boska" sama w sobie jest prawem i statutem, które działa i w naturalny sposób kieruje do "Centrum". Jakże ktoś, kto był o tym przekonany , kto w 100% zgadza się działaniem natury mógłby chcieć poprawiać ją odrębnym statusem, czy też budować odrębne struktury? . I właściwie po co ? Skoro poznanie "W MIŁOŚCI" prowadzi do jednoznacznych wniosków i odkryć , które są dostępne dla wszystkich , co odkrywa Ojciec, Fr. C.R. Leszko , drogi, ależ ja Ciebie wcale nie ponaglam . Odpocznij sobie od Dana Wintera nawet tydzień . Z tego , co piszesz to widzę, ze bardzo pracowicie spędzasz z nim czas No i jakżesz inaczej Winter mógłby się wyrazić o "rosy cross" ? hehe . W końcu sam ukazuje krzyż ( taki jak swastyka ), który jest rozwinięciem róży ..
|
|
|
|
|
|