Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Co mi w duszy gra...  (Przeczytany 142401 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Jerzy Karma
Moderator Globalny
Użytkownik
*****
Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #120 : Listopad 23, 2009, 13:23:37 »

East
Nie będę wdawał się w niepraktyczne szczegóły.
Co do pytania JAK - to nie muszę myśleć nad składem jabłka, by poczuć jego smak, oraz by odnieść pozytek ze spozywania go.
Działa bez mojej wiedzy JAK.
Zatem znowu PRAKTYCZNOŚĆ.

Nie oznacza to, że wiedza jest zbędna.
Oznacza jednak, iż nie jest niezbędna.
Czego nawet przykłady były na filmach Nassima.

To jednak nie wszystko.
Możesz znać skład jabłka. Nawet napisać o tym pracę doktorską i obronić, a przy tym nigdy nie mieć jabłka w ustach.
Napisałeś:
"Podejście Dana wyjaśnia JAK , w jaki sposób się to dzieje."

Można nawet zostać ekspertem w wyjaśnianiu tego JAK - a przy tym samemu nigdy tego nie doświadczyć.
Prawdziwy ekspert nie wyjaśnia, lecz emanuje miłością.
On rzeczywiście zdoła jej nauczyć.

Inni eksperci - teoretycy wszelkiego kalibru - jedynie przekonają zawsze kogoś, że gra warta świeczki.

Napisałeś:
"nikt ze zdroworozsądkowym podejściem do życia nie będzie tłumaczył co Bóg chce, czego nie chce i co ma na myśli , bo nikt nie obejmie rozumem , ani uczuciem Boga ( w całości )"

W tym momencie sam tego dokonałeś. Wiesz dlaczego?
Bo głosisz tu, że Bóg nikomu nie pozwoli Siebie objąć uczuciem, czy rozumem.
Czy zatem to - co napisałeś - jest zdroworozsądkowe wg Twoich własnych słów?

Poza tym istnieje już choćby kilka pewnych rzeczy o Bogu - którym nikt nie zaprzeczy.
Jest doskonały.
Jest bardzo dobry.
Jest nieograniczony /każdy mistyk, który miał wgląd poświadczy Ci to/.
Emanuje pokojem.
Następnie emanuje miłością.

Czy z tych przymiotów Boga zdrowy rozsądek nie wyciagnie wniosków, co harmonizuje z Bogiem?
Niektórzy owe harmonizowanie nazwą chceniem Boga. Czasem pewnie i ja, bowiem do ludzi przemawia się ludzkimi pojęciami.
Albo zwrot: Co Bóg myśli?
A ja CI napiszę, że nic.
Bowiem to Ty myślisz - myślisz, gdyż nie wiesz.
Myślisz, by sie dowiedzieć.
Wiedząc wszystko nie potrzebowałbyś myśleć.
Wiedziałbyś i przejawiałbyś.
Myślenie jest narzędziem poznawania.
Bóg nie musi poznawać.
Jest Bogiem.

Teraz o miłości.
Czy ja potrzebuję wiedzieć, czym ona jest?
Czy mam raczej doświadczać jej i być poddany jej?
Poddany nie w sensie niewolnictwa, lecz w sensie bycia przenikniętym ją - nie wiedząc czy ja ją przenikam, czy ona mnie. W stopieniu nie ma bowiem rozróżnienia.

Teraz: naukowość i moralizowanie.
Jeden będzie dobry z pobudek moralnych.
Drugi bedzie dobry, gdyż zgodnie z wiedzą naukową opłaca mu się to.
Który z nich jest mniej egoistyczny?

Postawiłeś pytanie:
"JAK miłość przekłada się na sterowanie światłem ?"

Miłość tworzy światło.

Dalej wdajesz sie w różne szczegóły techniczne. Każdy robi co lubi.
I to komuś pożytek przyniesie.
Ja wolę rozpoznawać miejsca w sobie, gdzie mogę przejawiać miłość.
Miejsca w których dotąd przejawiałem złość.
__________________________

Drogi Michale-Aniele.
Nigdy nie pomyślałem o Tobie, że jesteś mdły.
Miałem na myśli, to że dałeś znakomity przykład tego.
Pisząc: "Michał-Anioł jest tu znakomitym przykładem" - odnosiłem to do Twojej wypowiedzi. Przecież Ciebie nie znam.
Nie mam prawa oceniać Twojego człowieczeństwa na podstawie jakiegoś postu.
Jeśli wziąłeś to do siebie - to przepraszam.
Rzeczywiście powinienem był to przewidzieć.
Jednak natłok spraw jest tak ogromny, że ze wszystkim nie podołam.
Zatem dałem kolejny przykład  - jak ludzie z pośpiechu popełniają głupoty.
Dlatego miałeś rację sugerując, że jestem ślepcem - bo nie wszystko widzę.
Oczywiście, że tak jak i Ty nie wolę być ślepy.
I cieszy mnie to - że nie chcesz być ślepy.

O !
Pojawił się Twój następny post.

Znowu mam inny punkt widzenia niż ty.
Wg mojej wiedzy:
Jest dobro bez zła.
Jest ciepło bez zimna.
Doskonałość bez niedoskonałości.
Zdrowie bez choroby.

Zasugerowałeś, że napisałem gdzieś: "wiem wszystko".
Nigdy tego nie napisałem.

... są największymi wrogami idei które sami popularyzować usiłują .
"Po owocach ich poznacie" tak Jerzy  po owocach cię poznaliśmy .

Które owoce były wg Ciebie złe?
____________________________

Drogi Xellosie,
Widzę że dałeś odpowiedź.
Wybacz jednak, że nie mam możliwości jej przeczytać.
/Ostatnia czytana to Michała-Anioła ze strony 12/
Mam inne obowiązki.
Możliwe, że innym razem to zrobię.
Na tym kończę tę wypowiedź

Serdecznie pozdrawiając każdego

P.s.
A może to znak, bym tu się już nie udzielał.
Zerknąłem na wstęp Twojej wypowiedzi i widzę, że rzeczywiście nie spełniam tu oczekiwań np. Twoich, Michała-Anioła i wg Ciebie gości.
Nie ma problemu i nie chcę sprawiać Wam problemów







Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #121 : Listopad 23, 2009, 14:36:40 »

Jerzy Karma napisał :
Cytuj
cytat z East:
"nikt ze zdroworozsądkowym podejściem do życia nie będzie tłumaczył co Bóg chce, czego nie chce i co ma na myśli , bo nikt nie obejmie rozumem , ani uczuciem Boga ( w całości )"

W tym momencie sam tego dokonałeś. Wiesz dlaczego?
Bo głosisz tu, że Bóg nikomu nie pozwoli Siebie objąć uczuciem, czy rozumem.
Czy zatem to - co napisałeś - jest zdroworozsądkowe wg Twoich własnych słów?

Masło maślane. Ja nie głoszę niczego. To Ty głosisz. Ja mówię o sobie, że  w moim przekonaniu nie jestem w stanie objąć Boga ani uczuciem , ani rozumem. Nie dysponuję takim narzędziami. Z Jego perspektywy ja żyję we Flatlandii. I Ty również.
Ale to tylko mój punkt widzenia na teraz.

Piszesz , że :
Cytuj
Poza tym istnieje już choćby kilka pewnych rzeczy o Bogu - którym nikt nie zaprzeczy.

a ja zapytam , bo skoro coś twierdzisz to chyba potrafisz to uzasadnić

Jest doskonały. - skąd to wiadomo, w jaki sposób jest doskonały  ? czy tak jak doskonały jest złoty podział ?
Jest bardzo dobry - w jaki sposób , za pomocą czego jest dobry, jak to się przejawia ?
Jest nieograniczony /każdy mistyk, który miał wgląd poświadczy Ci to/. - złota spirala też jest nieograniczona.
Emanuje pokojem. - emanuje pokojem muzułmanina, katolika, czy wyznawcy judaizmu ?  jaki to pokój ?
Następnie emanuje miłością. - czyli czym, jaka jest ta miłość  ?czym ona jest ?

Cytuj
Czy z tych przymiotów Boga zdrowy rozsądek nie wyciagnie wniosków, co harmonizuje z Bogiem?

Nie , zdrowy rozsądek nie wyciągnie wniosków, bo będą to wnioski przefiltrowane według mojego, Twojego, lub czyjegoś ego. On zada kolejne pytania ( tak, jak zadaje je moje ego ) . Ono musi wiedzieć i rozumieć , a nie tak ogólnikowo sobie twierdzić, że Bóg jest taki a taki bo tak ja twierdze, lub tak twierdziło kilkuset mistyków przede mną i już . Koniec kropa.

Zauważyłeś - piszę o ego, ale pewnie też zauważyłeś, że ono jest częscią Ciebie bo przyznajesz jednak , że

Cytuj
Niektórzy owe harmonizowanie nazwą chceniem Boga. Czasem pewnie i ja, bowiem do ludzi przemawia się ludzkimi pojęciami.
Bo kimże Ty jesteś , jak nie człowiekem ? Kompletnym człowiekiem na którego składa się : ciało , umysł, ego, Istnienie ( to ta boska częsć ).
Do kogo chcesz przemawiać ? Do całego człowieka, czy wybiórczo do jakiejś jego cząstki ?

Cytuj
Albo zwrot: Co Bóg myśli?
A ja CI napiszę, że nic.
Bowiem to Ty myślisz - myślisz, gdyż nie wiesz.
Myślisz, by sie dowiedzieć.
Wiedząc wszystko nie potrzebowałbyś myśleć.
Wiedziałbyś i przejawiałbyś.
Myślenie jest narzędziem poznawania.
Bóg nie musi poznawać.
Jest Bogiem.

To po co stworzył Ciebie i mnie, po co nas z siebie wydalił ?  Bo nie musi poznawać ? To nielogiczne . Rozejrzyj się dookoła. Gołym okiem widać, że jesteś oddzielony od wszystkiego innego. Dlatego, że masz ciało - inne niż drzewo, inne niż ptak , inne niż kamień. Ta różnorodność znajduje się wszędzie. Nie jest to już potencjał czegoś czy jakieś idee.
Czy nic Ci nie mówi to, że pojawiło się tylu mędrców przed Jezusem i po nim ? Czy nie wystarczyłby jeden, który wyczerpałby temat i koniec ? Widocznie nie , bo było ich wielu. Widocznie dlatego ,że nie wszyscy muszą się zgadzać z jednym sposobem widzenia świata.
Ta różnorodność ma głęboki sens. I prorocy tego nie zmienią, nie zunifikują. Będą się pojawiać w różnych konfiguracjach, będą przemawiać różnymi językami , w ramach różnych religii i będą odchodzić. TY i ja pozostaniemy ze swoimi pytaniami. Pewnie dlatego, że żaden prorok nie przeżyje życia ani za Ciebie , ani za mnie. My sami musimy się z tym uporać.

W kwestii myśli  .Owszem, ja (ego) myślę i babram się w tym myśleniu , uczestniczę w gonitwie myśli , a czasem, tak jak Ty , zapętlam się w nich. Próbuję wtedy cofnąć się do swojej niemyślącej , prawdziwej Istoty , a potem znowu zanurzam się w wir. Po co ? Dlaczego ?

Teraz o miłości. Piszesz :
Cytuj
Czy ja potrzebuję wiedzieć, czym ona jest?
Czy mam raczej doświadczać jej i być poddany jej?
Poddany nie w sensie niewolnictwa, lecz w sensie bycia przenikniętym ją - nie wiedząc czy ja ją przenikam, czy ona mnie. W stopieniu nie ma bowiem rozróżnienia.

Ok, to piękna definicja PEŁNI ( JEDNI ), ale z jakichś powodów NIE JESTEŚMY JEDNIĄ. Z jakiego ? Co takiego próbuje uczynić Bóg oddzielając nas od siebie , obdarzając wolną wolą, ale i niewiedzą ?
Może on sam siebie nie zna ?   
Chce jak najpełniej czy jak najróżnorodniej siebie poznawać  ?

Cytuj
Teraz: naukowość i moralizowanie.
Jeden będzie dobry z pobudek moralnych.
Drugi bedzie dobry, gdyż zgodnie z wiedzą naukową opłaca mu się to.
Który z nich jest mniej egoistyczny?

Nie interesują mnie dywagacje w stylu wyższości świąd Wielkanocy nad Bożego Narodzenia. Nic nie jest lepsze ,ani  mniej dobre lub bardziej dobre. Tak uważam na teraz.


Postawiłem  pytanie:
"JAK miłość przekłada się na sterowanie światłem ?"
Odpowiedziałeś : "  Miłość tworzy światło."

Ale nie odpowiedziałeś JAK .

I tak możemy wałkować tematy dłuuugo. I może nawet dobrze, gdyż będziemy je uściślać, będziemy więcej poznawać jednocześnie korzystając z czucia. Moim zdaniem intuicyjne rozumienie , które proponujesz, a co ja nazywam GNOWING , jest bardzo pomocne w sprawdzaniu tego, co usiłujemy dociec na tym forum bardziej naukowo.
Zgadzam się z Tobą co do PRAKTYCZNOŚCI. Poszukujemy jej różnymi drogami , bo naszym przeznaczeniem tu i teraz jest pięknie się różnić Uśmiech
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
Michał-Anioł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #122 : Listopad 23, 2009, 15:35:57 »

east  brawo

http://www.youtube.com/watch?v=oONJ_ENu2hk&feature=related
ciekaw jestem waszych opinii

<a href="http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/oONJ_ENu2hk&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>
« Ostatnia zmiana: Styczeń 10, 2010, 18:03:20 wysłane przez Michał-Anioł » Zapisane

Wierzę w sens eksploracji i poznawania życia, kolekcjonowania wrażeń, wiedzy i doświadczeń. Tylko otwarty i swobodny umysł jest w stanie odnowić świat
Igmana (ptak)
Użytkownik
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 66


8067684
Zobacz profil
« Odpowiedz #123 : Listopad 23, 2009, 23:36:28 »

Witaj Jerzy,
Ale się rozpisałeś …  Mrugnięcie  Niestety, nie jestem w stanie odnieść się do całości Twojej wypowiedzi, czas mnie ogranicza, ten którego nie ma. Duży uśmiech
Zatem krótko. Dziękuję za poświęconą mi uwagę i odpowiedź. Dziękuję za ten szczególny dar. Nie tylko on dla mnie, tym cenniejszy.
Miło mi było znów Cię spotkać i przy okazji, przepraszam, jeśli dotknęłam swoimi słowami. Nie było to moim zamierzeniem no i daleko mi do doskonałości, choć staram się …  Mrugnięcie

Wiele z tego, co napisałeś zasługuje na głębokie przemyślenia. To fakt. Inny fakt taki, że jednak nie jestem Tobą (choć w innym sensie jestem), stąd inne postrzeganie świata. I inne jego wyrażanie.
Inne, nie znaczy lepsze, czy gorsze. Jesteśmy cząstkami kosmicznej świadomości, doświadczającymi siebie, wzbogacając ją jednocześnie. Można nazwać to Bogiem doświadczającym za naszym pośrednictwem. A zatem i Bogiem poznającym.
Nie widzę powodu, by odmawiać mu ewolucji, skoro jego cząstki ewoluują.

Ale skupmy się na razie na nas. Obdarowano nas życiem oraz nieograniczonym potencjałem. Dano też wolną wolę byśmy mogli dokonywać wyborów. Każdy wybór niesie zmianę, jest zatem ruch, nie zastój. Wszechświat zmienia się wraz z nami.
Podstawą utrzymującą całość w istnieniu jest miłość. Boskie spoiwo. Jesteśmy nią naznaczeni, choć pewne wybory czasami oddalają od niej. Jednak to nasze tło i możliwość powrotu w jej pełnię.
Jak to się dzieje próbuje opisać nauka i jej prekursorzy. Zresztą o tym to forum.

Co z tego dla nas? Rozumienie intelektualne.
Ale to,  jak wiedzę tę przełożymy na praktykę duchową, niestety to już nasza działka. Ty Jerzy starasz się w tym pomóc, objaśniając wiele, jednak czynisz to po swojemu. I wg swego rozumienia. Nie każdy z tego weźmie … choć dajesz za darmo …
Inni też dają. Po swojemu. Naukowo, quasi naukowo, ezoterycznie, praktycznie itd.
Dzielimy się sobą na wszelkie możliwe sposoby. I to jest piękne, nawet, jeżeli czasami jest chropowato, czy wręcz boleśnie. Ale to ból ego i służy nam.  Uśmiech
Dlatego wszystko jest w porządku. Jesteśmy w drodze do siebie … ciebie … jedni …

Pozdrawiam  Uśmiech

Zapisane

PRAWDA - WOLNOŚĆ - MIŁOŚĆ
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #124 : Listopad 23, 2009, 23:46:22 »

Igmana (Ptak wysokich lotów ) ma szczególny dar wyczerpywania tematu. Uśmiech
W każdym razie trafnie i mądrze podsumowuje Mrugnięcie
Cóż po Tobie można napisać .... słoneczko ( dla Ciebie/siebie)
« Ostatnia zmiana: Listopad 24, 2009, 00:06:59 wysłane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
Xellos
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #125 : Listopad 23, 2009, 23:47:19 »

@Leszek nie zgodzę się z odsyłaniem mnie do innych tematów

Ja się nie uważam za naukowca. Więc w tym temacie jak najbardziej się udzielam. I pewnie dlatego mnie tu ciągnie.

Rezonuje dla mnie to co napisałem wcześniej, by nie mącić innym ludziom w głowach bzdurami. Wiesz, to zaczęło się dzięki Tobie. Wyda Ci się to dziwne. Ale w temacie świńskiej grypy napisałeś bym nie wylewał dziecka z kąpielą bo nie każdy jest tak świadomy. To spowodowało, że napisałem własny temat na swoim blogu nie związanym z tematem i powiadomiłem znajomych. I tak samo tutaj piszę do ludzi mniej świadomych.

To tylko zwykła alternatywa i nic więcej. Każdy może sam ocenić przecież czy więcej sensu mają wywody Jerzego czy moje przełożenie ich na prostszy znany nam język. Jednak skończyłem z ignorowaniem tego typu rzeczy. Doszedłem do wniosku, że ignorancja wspomaga moje własne ego, czyli "wiem ale nie powiem". Więc mówię. Nie blokuje informacji.

Aczkolwiek zdaje sobie sprawę, że mój ograniczony czas mógłbym poświęcić tematowi bardziej naukowemu, wiesz któremu. Nassim vs Dan. Ale ciągnie mnie tu i tak...tak po prostu. W tym miejscu pewnie Jerzy ma rację, to dlatego że nie lubię religii i boga ale pewnie nie wie dlaczego. A dlatego właśnie, że zachowują się tak jak on, jakby pozjadali wszystkie rozumy tego świata, są wszystkim a ja nie wiem nic i mam chłonąć jak gąbka mądrości bo jeden pan z drugim napisali książkę...

Znalazłem jednak czas na wątek praktyczny o budownictwie gdyż bardzo mnie on interesuję z racji remontu domu. Może jakieś ciekawe pomysły się tam pojawią, z czego będę rad. Jednak ciekawe nie znaczy dla mnie absurdalne czy czysto teoretyczne Uśmiech Nie chce być królikiem doświadczalnym czyiś koncepcji. A ja za to zapłacę w złotych polskich Uśmiech Miliarderem nie jestem ;p Ale ciekawe zdrowotne rozwiązania chętnie rozważę.

Cytuj
Zerknąłem na wstęp Twojej wypowiedzi i widzę, że rzeczywiście nie spełniam tu oczekiwań np. Twoich, Michała-Anioła i wg Ciebie gości.
Nie ma problemu i nie chcę sprawiać Wam problemów

Nie wiem co twierdzą goście. Daję im alternatywę. Ponieważ nie może ona dotyczyć tematu, bo nie da się rozmawiać z wszystkim, bo moje argumenty wtedy są w tym zawarte i tym samym nic nie warte. To zmieniłem temat na osobę twierdzącą że wie wszystko. Niech każdy sobie sam oceni co myśleć. Nie jestem żadnymi Wami tylko daję alternatywę innym ludziom. Myślę, że to uczciwe, a kto to czyta niech myśli co zechce.
Zapisane
Jerzy Karma
Moderator Globalny
Użytkownik
*****
Wiadomości: 94


Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #126 : Listopad 24, 2009, 01:59:23 »

Xelios,
/Odpowiedź na ostatnią Twoją wypowiedź ze str.12/

Widzisz po swojemu. Szukasz prostoty i prosto widzisz.
I przez to wielu rzeczy nie dostrzegasz.
Za to winą obarczasz mnie.

I nie piszę tego do Ciebie jako do osoby.
Interesuje mnie tylko konkretny przejaw określonego ludzkiego działania zamanifestowany na forum jako Xelios. I jest to przejaw modelowy.
Odpisuje bardziej ze wzgledu na ten model - nie zaś ze wzgledu na Ciebie.
Do Ciebie odpowiedziałbym na priv.

Teraz przykład.
Chodzi o Twoje pytanie o mój stosunek do Twojej niewiary i moją odpowiedź, że ona światu nie przeszkadza.
Zarzuciłeś mi: "odpowiadasz mi o świecie".

Zatem wyjaśnię to, czego nie odczytałeś.
Czym jest świat dla jednostki ludzkiej?
Rodzimy się w nim, obserwujemy go, uczymy się ze świata.
Jedni trafiają do takiego jego obszaru poznawczego, inni do innych.
Zamykają się w swoich obszarach, czasem tworząc prosty fanatyzm /ukochana prostota/, albo nawet niszczą "inaczej myślących".
Kto jednak ma otwarty umysł - kto nie da się zamknąć - ten czerpie z całego świata. Będąc otwartym także na inne poznania.
Np. poznając wierzących w istnienie Boga - uczy się i poznaje dlaczego wierzą.
Zaś poznając niewierzących uczy się i poznaje dlaczego niewierzą.
Widzi też, iż świat pozwala istnieć jednym jak i drugim.
Ten świat w którym on żyje.
Mając otwartość i szczerość, pokorę, poznaje i dzięki poznaniu akceptuje dokładnie tak - jak zaakceptował to świat jaki poznał.
Cóż wg Ciebie Xeliosie w tym złego?
Czyżbyś był fanatykiem?
Wiem, że nie jesteś faanatykiem w pospolitym sensie. I pytanie to nie odnosi się do tego, o czym pomyślał Twój umysł kierujacy się prostotą.
Pytaniem tym sugeruję, że stawiając tak pochopne oceny jak Ty - zostaje się fanatykiem.
Czyż Twój stosunek do mnie nie jest już prawie fanatyczny - jeśli chodzi o negatywne nastawienie?
A zawiniłem tylko tym, że wyrażam określone poglądy.
Tymczasem o akceptację Xeliosa i jego niewiary dopominałeś się nawet jak nikt tu Ci ich nie próbował odbierać.
No i wg Ciebie ja jestem  wyrafinowany - dlatego, że Ty nie potrafiłeś pojąć sensu mojej wypowiedzi.
Fakt, że zawierała ona celową niejasność - choć była wystarczająca, by umysł wnikliwy, nawet niekoniecznie korzystający z intuicji, ją odczytał właściwie - tak jak dzieci w szkole podstawowej umieją odczytywać symboliczne znaczenie w poezji. Pewnie dlatego, że nie tkwią w fanatyźmie prostoty.
Zdolność abstrakcyjnego myślenia to nie jest domena prostoty.
I tą zdolnością ludzie różnią się od zwierząt.
Po cóż zatem ja odrzucać ma człowiek?
Chyba, że ktoś z człowieka chciałby uczynić zwierzę - to będzie nawoływał do niej.

No i zarzuciłeś mi to - że to ja się wywyższam.
Wg Ciebie dowodem jest owa odpowiedź ze światem.
Od świata się uczyłem - cóż w tym wywyższającego się? Skoro każdy uczy się w świecie.

Nazwałeś także tę moją odpowiedź manipulacją.
Hmmm....
Tymczasem ja odpowiadam do podejmowanej treści.
I wg treści.
Rozwinięcie wątków nazywasz manipulacją?
Manipulacja musi mieć cel.
Podaj cel moich wypowiedzi.
Nie ma celu - nie ma manipulacji.

Piszę jedynie, by ukazać określone spojrzenia.
Każdy z tym niech robi co chce.
Wg swojego serca i swojej mądrości.

Jesli chodzi o rozmowę personalną to zapraszam na priv.

"Ale niema ochoty  się rozwijać bo On wiem wszystko." - dałeś ten cytat jako dowód na co?
Jest to pogląd nieprzychylnego mi Michała-Anioła. Czy czyjś pogląd wg Ciebie jest dowodem?

Aha! I czy ja kiedykolwiek i gdziekolwiek napisałem, że mam na wszystko odpowiedź?
Xeliosie - wybacz, ale to już żałosne...
I kto to ma taki stosunek? "Niewierzący racjonalista" Xelios.
Ty Xeliosie wierzysz w gusła bardziej niż ja :-)
Świadczy o tym Twoja postawa - gusłami są Twoje niektóre błędne opinie, a Ty w nie wierzysz.


Bo on jest światem...i zawsze będzie miał na wszystko odpowiedź. /.../ jedną ze stron nic nie ogranicza. Może pisać co mu pasuje bez żadnych ograniczeń. Tym samym nie widzę, żadnej możliwości polemiki poza personalną o Jerzym, nic innego nam nie pozostawia. Skoro cały temat zagarnął dla siebie, pozostaje mi rozmawiać o nim. Co gorsza nawet próba rozmawiania o nim i osądzenia, wedle niego spada z powrotem na mnie. Ja pier...po prostu pozjadał wszystkie możliwe rozumy i nic mi nie pozostawił nawet prawa do osądu jego osoby.

Krótko mówiąc tak jak pisałem, idź maluczki płać podatki i co niedziele daj daninę do koszyczka. Za dużo nie myśl.

New Age w natarciu a nie żadna święta geometria.

Zupełnie mnie tym rozbawiłeś.
To Ty mnie nazwałeś światem.
To Ty głosisz /ironicznie/, że mam zawsze na wszystko odpowiedź. - Jest to ironia atakująca, której dążeniem jest ograniczenie komuś wolnosci wypowiedzi.
Nie widzisz możliwości polemiki z moimi wypowiedziami? - Mnie za to winisz?
I za to atakujesz mnie personalnie?
Ja Cię nie ograniczam.
I nawet wypowiadasz się za innych - jakbyś był nimi. Mnie zaś nazywasz swiatem i sam stawiasz mi zarzuty z powodu tego - jak mnie nazywasz.
Czy Twój umysł nadąża? Czy nie i nazwiesz to masłem maślanym jak w którymś z postów dalej zrobił to East?
A Twoje prawo osądzania mnie?
Możesz osądzać wg woli, lecz nie obrażaj mnie