ŚWIĘTA GEOMETRIA => W TEORII => Wątek zaczęty przez: Leszek Luty 02, 2009, 20:16:54



Tytuł: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 02, 2009, 20:16:54
Zapraszam do nowego i lepszego opracowania tematu świętej geometrii na stronie WWW i nowym forum.
Adres strony: http://www.swietageometria.info/
Adres nowego forum: http://forum.swietageometria.info/index.php/board,1.0.html 
Materiał jest tam lepiej ułożony. Dział w który jesteś na nowej stronie odpowiada działowi "Kształty wszechświata", choć pewne tematy zostały umieszczone w dziale "Podstawowe pojęcia".
Analogicznie do strony WWW ułożono tematy na nowym forum.
Pozdrawiam!



"Święta Geometria (...) to matryca stworzenia; swoisty „pomost” między tym co widzialne i niewidzialne, objawione i nieobjawione, skończone i nieskończone." z definicji nr 2: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=39.0


Wszystko w przejawionym świecie opiera się
na "boskich wzorcach stworzenia"
zwanych Świętą Geometrią.



W 2003 roku świat naukowy obiegła informacja:
(...) Kosmolodzy z Francji i USA sugerują dziś, że wszechświat może być skończony i uformowany na kształt dwunastościanu"
Twierdzą, że taki kształt może wyjaśnić "wymiary kosmicznego mikrofalowego promieniowania tła"

Źródło: http://physicsworld.com/cws/article/news/18368#polygon

Zostało to opisane w prestiżowym magazynie Nature (październik 2003)

Pytanie na okładce: "Czy to jest kształt wszechświata?"
(http://images26.fotosik.pl/128/2fb0ecbd01a615e2.jpg) (http://www.fotosik.pl) (http://www.goldenmean.info/einstein/dodecsnature2.jpg)
http://www.nature.com/nature/journal/v425/n6958/pdf/nature01944.pdf

W październiku 2001 r NASA rozpoczęła zbieranie danych dotyczących promieniowania kosmicznego tła przy użyciu Wilkinson Microwave Anisothropy Probe ( WMAP) Ta amerykańska sonda bada promieniowanie mikrofalowe, które zostało wyemitowane krótko po powstaniu Wszechświata - promieniowanie, które może wiele  powiedzieć naukowcom  na temat fizycznej natury kosmosu. Częstotliwość promieniowania jest niezwykle czysta, ale podobnie, jak w przypadku dźwięków, związana jest z nią pewna harmonika, która oddaje kształt obiektów, w których powstawały fale. W przypadku dźwięku takim obiektem byłby instrument muzyczny. W przypadku mikrofalowego tła, tym obiektem jest sam Wszechświat.W lutym 2003 r NASA opublikowała pierwsze wyniki pochodzące z sondy, a w październiku zespół naukowców użył zebranych danych do stworzenia modelu kształtu Wszechświata. Jean-Pierre Luminet i jego koledzy z Observatoire de Paris wykorzystali te informacje do przeprowadzenia badań,  w których przeanalizowali wiele różnych modeli, włączając w to płaską , negatywnie wygiętą ( w kształcie siodła ) oraz pozytywnie wygiętą ( sferyczną) przestrzeń. Jeśli dane posiadane przez Observatoire są prawdziwe, Wszechświat, który ukazał się w wyniku ich analizy , byłby skończony i miałby kształt dwunastościanu ( dodekaedr ). To wciąż tylko teoria , ale wsparta danymi , które można sprawdzić. Ten zamknięty Wszechświat miałby mieć szerokość około 30 bilionów lat świetlnych.
Jedną z zaskakujących rzeczy jest konfrontacja tego odkrycia z założeniami Platona sprzed 2500 lat, że Wszechświat jest skończony. Według Platona także miał on mieć kształt dwunastościanu - jednej z pięciu tzw brył platońskich.

Powyższy cytat pochodzi  z książki Sekretny Kod str 148.

Komentarz do tego co powyżej na stronie Dana Wintera.
Na stronie http://www.goldenmean.info/gravitycause/ autorzy zaznaczają, że fizycy opisywani w Nature nie odkryli jeszcze lub po prostu o tym nie napisali, że jedynie kształt wszechświata w postaci dwunastościanu umożliwia idealną i fraktalną kompresję i akcelerację fal, która leży u podstaw budowy wszechświata.
Albert Einstein powiedział kiedyś, że niedestrukcyjna (konstruktywna) kompresja falowa jest źródłem grawitacji. Dan Winter dodał do tego stwierdzenia, że jeśli kompresja ta przebiegać będzie według Złotego Podziału, to będzie ona kompresją zarówno nieskończoną jak i niedestrukcyjną, tworzącą "ssanie ku centrum". Owo "ssanie ku centrum" wytworzy przyspieszenie, które jest tożsame z grawitacją. Jak to się dzieje? Obejrzyj dwa filmiki pt. "Dan Winter - Jak działa grawitacja"

Dan Winter - Jak działa grawitacja 1
http://www.youtube.com/v/9bzLJaAzhZ4&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/9bzLJaAzhZ4&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

Dan Winter - Jak działa grawitacja 2
http://www.youtube.com/v/UJc8D-q8qJw&hl=pl&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/UJc8D-q8qJw&hl=pl&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

Dwunastościan foremny jest (geometrycznie) idealnym trójwymiarowym fraktalem, którego budowa opiera się na Złotym Podziale, czyli liczbie Phi: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg108#new 
(http://www.goldenmean.info/powerpoint/phaseconjugation09_files/Slide0023.gif)
http://www.goldenmean.info/creation/
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=45.0

Warto w tym miejscu zaznaczyć, że z punktu widzenia "świętej geometrii" nie jest istotna nazwa fali lub cząsteczki, ponieważ te naukowe odkrycia dostarczają nam wciąż nowych nazw, które nawiązują do ustalonej tradycji pojęciowej. Dużo istotniejsze jest to, że pod takimi lub innymi nazwami kryją się ostatecznie pewne ogólne zasady, które sprawiają, że - jak w wielu mitach - "z chaosu wyłania się porządek" wszechświata ("Ordo Ab Chao" - "porządek z chaosu") . Tak też należy rozumieć rolę geometrycznych wzorców, które leżą u podstaw budowy Stworzenia... Dzięki nim możliwa jest harmonia czy też "muzyka sfer"... ;)  http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.0

Zobacz: Czy porządek może się wyłonić z chaosu?
http://www.creationism.org.pl/artykuly/HMJDMorris

Kilka słów z portalu e-gnosis:

"9 października 2003 został opublikowany w Nature głośny od razu artykuł pod (jak zwykle bywa w takich przypadkach) technicznie brzmiącym tytułem: Dodecahedral space topology as an explanation for weakwide-angle temperature correlations in the cosmic microwave background. W pracy jej autorzy — francuscy astrofizycy i amerykański matematyk — stwierdzali, iż analiza najnowszych danych fluktuacji mikrofalowego promieniowania tła prowadzi do wniosku, że Wszechświat jest jako całość sferyczny, posiada jednak przy tym subtelną strukturę topologiczną, którą jest tzw. niejednospójna trójrozmaitość Poincarego (...)
Mówiąc w uproszczeniu Wszechświat miałby mieć dodatni promień krzywizny, rozmiary skończone oraz posiadać symetrię dwunastościanu foremnego — dodekahedru. (...)

Rezultat ten wzbudził dziennikarską sensację, przyjęto go jednak w środowiskach naukowych z rezerwą. Podnoszono fakt, że dane, na których go oparto, nie były jeszcze dostatecznie pełne oraz jednoznaczne. Niemniej na wiosnę następnego roku zespół złożony z kolei z polskich astronomów i francuskiego astrofizyka opublikował wyniki badań, które uprawdopodobniły hipotezę Weeksa i Lumineta. Tym razem w komentarzach podniesiono fakt, iż już bez mała 2.5 tys. lat temu kosmologia pitagorejsko-platońska przewidywała mniej więcej taką właśnie budowę Kosmosu.

Jak mówił wówczas Krzysztof Ciesielski z Instytutu Matematyki UJ: 
Istnieje tylko pięć wielościanów foremnych zwanych bryłami platońskimi. Platon, jeden z największych greckich filozofów, w dialogu zatytułowanym Timajos przypisał im cztery żywioły, z jakich — według starożytnych — miał być zbudowany świat. Z ogniem skojarzył czworościan, z ziemią — sześcian, z powietrzem — ośmiościan, a z wodą — dwudziestościan. Pozostała jeszcze ostatnia bryła foremna — dwunastościan. Platon napisał, że ‘Bóg wykorzystał ją, kiedy malował Wszechświat’, nawiązując pewnie do wcześniejszej tradycji Pitagorejczyków, którzy uważali dwunastościan za stelaż czy wręgi, na których zostały oparte niebiosa.
(http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/WielokatyiBryly/4%20zywioly%20%20love.jpg)

Gdyby hipoteza polskich kosmologów o dwunastościennej symetrii kosmosu okazała się prawdziwa, dowodziłoby to niezwykłej intuicji starożytnych”. Jednakże tłumaczenie owej niezwykłej obserwacyjnej predykcji starożytnych „intuicją” jest typowym wyjaśnianiem ignotum per ignotum. Każda intuicja bowiem jest jakimś (choć nie w całości uświadomionym) procesem myślowym i na czymś się opiera. Tymczasem pitagorejczyk Filolaos, który (na ile dziś to wiadomo) jako pierwszy głosił 2.5 tys. lat temu pogląd o dodekahedralnej budowie „sfery kosmosu” nie posiadał żadnych technicznych możliwości obserwacyjnych zauważenia tegoż faktu. Na jakiej podstawie mógłby więc wysnuć taki wniosek? Stoimy tu wobec prawdziwej zagadki, wobec której współczesna astronomia okazuje się, przynajmniej jak dotąd, bezradna.
Źródło: http://gnosis.art.pl/e_gnosis/aurea_catena_gnosis/zawisza_czerwona_nic/zawisza_czerwona_nic01.htm


Tytuł: Pięć brył platońskich
Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 02, 2009, 20:55:04
Kilka słów z portalu matematycznego.

Bryły platońskie.
Wielościany foremne to bryły, których wszystkie ściany są przystającymi wielokątami foremnymi i w których z każdego wierzchołka wychodzi tyle samo krawędzi.
Dla Platona bryły te miały zasadnicze znaczenie, uznawał bowiem, że materia zbudowana jest z całostek i nie jest podzielna, a całostki te mają charakter idealny. Nie są bowiem ciałami stałymi, lecz figurami geometrycznymi. Idealną najprostszą figurą geometryczną jest trójkąt, czyli płaszczyzna ograniczona najmniejszą liczbą linii prostych. Według Platona trójkąty są najprostszym elementem budulcowym, podstawową cegiełką, z której zbudowany jest Kosmos.
 
Z trójkątów równobocznych złożyć można trzy bryły idealne - tetraedr (czworościan foremny), oktaedr (ośmiościan foremny), ikosaedr (dwudziestościan foremny). Bryły te, według Platona, odpowiadają trzem elementom (ogień, powietrze, woda). Czwarty element - ziemię, reprezentuje heksaedr (sześcian), którego każda ściana da się podzielić na dwa trójkąty, jest więc też zbudowany z trójkątów. Istnieje wreszcie piąta bryła foremna - dodekaedr, zbudowana z 12 pięciokątów regularnych, którą Platon uznał za zespolenie całości, bryłę łączącą wszystkie elementy.
Te wielościany to tzw. bryły platońskie, będące wyczerpującym zestawem wielościanów foremnych. Platon uznał, że cała rzeczywistość jest zorganizowana jako odbicie owych podstawowych figur geometrycznych, czyli form najdoskonalszych. (...)
Copyright &copy; 2008 Mariusz Śliwiński
http://www.math.edu.pl/bryly-platonskie

Więcej o wielościanach foremnych:
http://www.wiw.pl/matematyka/geometria/geometria_13_05.asp

Twierdzenie Eulera
Warto przypomnieć, że każda struktura w przestrzeni trójwymiarowej składa się z trzech podstawowych elementów: wierzchołków, krawędzi i ścian. Leżą one u podstaw każdej geometrycznej analizy i przy ich pomocy można opisać dowolny wielościan.  Osiemnastowieczny matematyk Leonard Euler http://pl.wikipedia.org/wiki/Leonhard_Euler pozostawił po sobie twierdzenie o wielościanach wypukłych opisujące zależność między liczbą wierzchołków, ścian i krawędziami wielościanu.
Brzmi ono tak:
Liczba wierzchołków (K) plus liczba ścian (Ś) RÓWNA SIĘ liczbie krawędzi (K) plus dwa.
W + Ś = K + 2

gdzie
W — liczba wierzchołków
Ś — liczba ścian
K — liczba krawędzi

http://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_Eulera_o_wielo%C5%9Bcianach

Każdy wielościan podlegać będzie temu prawu
Wszystkie bryły platońskie wraz z ich wierzchołkami, krawędziami i ścianami.
(http://img21.imageshack.us/img21/1917/5bry.jpg)

Obliczenia Buckminster Fullera
(http://img24.imageshack.us/img24/6593/asa2.gif) (http://img24.imageshack.us/my.php?image=asa2.gif)
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=6.msg2376#msg2376


Bryły platońskie w trójwymiarowej przestrzeni euklidesowej.

Trójwymiarowa przestrzeń euklidesowa z wprowadzonym kartezjańskim układem współrzędnych
(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3b/3D_Cartesian_coordinates.PNG)
Taka przestrzeń (tzw. przestrzeń kartezjańska), jest wygodnym modelem przestrzeni euklidesowej
- pozwala zapisywać twierdzenia geometryczne i ich dowody jako działania na liczbach.
Zwykle mówiąc o przestrzeni euklidesowej ma się na myśli właśnie ten jej model.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Przestrze%C5%84_euklidesowa

W geometrii euklidesowej w przestrzeni trójwymiarowej istnieje tylko pięć wielościanów foremnych (tzw. brył platońskich).
Tak prezentują się w przestrzeni trójwymiarowej (ze ścianami).

       Czworościan*      |      Sześcian          |      Ośmiościan       |   Dwunastościan   |   Dwudziestościan.
   (http://img216.imageshack.us/img216/3872/1tetraederanimationwithfv8.gif) (http://img216.imageshack.us/my.php?image=1tetraederanimationwithfv8.gif)    (http://img123.imageshack.us/img123/5026/2cubeanimationfh5.gif) (http://img123.imageshack.us/my.php?image=2cubeanimationfh5.gif)    (http://img386.imageshack.us/img386/6820/3oktaederanimationqj4.gif) (http://img386.imageshack.us/my.php?image=3oktaederanimationqj4.gif)    (http://img207.imageshack.us/img207/6717/dodekaederanimationkh4.gif) (http://img207.imageshack.us/my.php?image=dodekaederanimationkh4.gif)    (http://img386.imageshack.us/img386/6263/ikosaederanimationvm0.gif) (http://img386.imageshack.us/my.php?image=ikosaederanimationvm0.gif)

Tylko krawędzie i wierzchołki brył (bez ścian)

(http://www.spiraloflight.com/Tetrahedron.gif) (http://www.spiraloflight.com/Hexahedron.gif) (http://www.spiraloflight.com/Octahedron.gif) (http://www.spiraloflight.com/Dodecahedron.gif)  (http://www.spiraloflight.com/Icosahedron.gif)

Kilkadziesiąt lat temu znaleziono na terenie Szkocji bryły wykonane z kamienia, które do złudzenia przypominają platońskie bryły. Ich wiek datuje się na co najmniej 3 tys. lat. Są więc starsze od Platona (428-348 p.n.e.) o co najmniej o 500 lat... Kamienne bryły znajdują się w "Ashmolean Museum", w Oxford w Anglii. Oto one:
(http://img5.imageshack.us/img5/1546/platonicsolidsashmoleanbr3.gif) (http://img5.imageshack.us/my.php?image=platonicsolidsashmoleanbr3.gif)


Platońskie wielościany dualne.
(http://img4.imageshack.us/img4/8459/platoskieduale2er4.jpg) (http://img19.imageshack.us/img19/1508/20090302192814.jpg)
Wielościany foremne (platońskie) można pogrupować w dualne pary, z wyjątkiem czworościanu foremnego, który jest dualny sam ze sobą. Dualami są dla siebie sześcian i ośmiościan foremny oraz dwunastościan i dwudziestościan foremny.
Definicyjnie, wielościan foremny jest dualem dla innego wielościanu foremnego wtedy, gdy łącząc liniami prostymi środki ścian jednego wielościanu, otrzymamy wierzchołki drugiego wielościanu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wielo%C5%9Bcian_dualny

Szablony pięciu brył platońskich.
Gotowe do wycięcia i sklejenia. Sprawdzone. Działa - kształty wielościanów są foremne  :)
(Kliknij na obrazek, aby go powiększyć. Następnie zapisz go na dysku - prawym przyciskiem myszy "Zapisz obrazek jako...").
(http://img7.imageshack.us/img7/3352/foldup1platonicxu2.th.gif) (http://img7.imageshack.us/my.php?image=foldup1platonicxu2.gif)  (http://img25.imageshack.us/img25/8056/foldup2platonicpy1.th.gif) (http://img25.imageshack.us/my.php?image=foldup2platonicpy1.gif)  (http://img24.imageshack.us/img24/8601/foldup3platonicbl2.th.gif) (http://img24.imageshack.us/my.php?image=foldup3platonicbl2.gif)  (http://img23.imageshack.us/img23/3045/foldup4platonicri7.th.gif) (http://img23.imageshack.us/my.php?image=foldup4platonicri7.gif)  (http://img7.imageshack.us/img7/9772/foldup5platonicwg1.th.gif) (http://img7.imageshack.us/my.php?image=foldup5platonicwg1.gif)

Nazwy 5 wielościanów foremnych wypukłych
Nazwa grecka (spolszczona) - nazwa polska:
tetrahedron     (tetraedr)     - czworościan foremny
cube                (heksaedr)   - sześcian
octahedron      (oktaedr)      - ośmiościan
dodecahedron (dodekaedr) - dwunastościan
icosahedron    (icosaedr)     - dwudziestościan

* na animacji widnieje czworościan wpisany w sześcian. Tak go ukazano w Wikipedii
Źródła animacji: http://pl.wikipedia.org/wiki/Dwunasto%C5%9Bcian_foremny
http://www.spiraloflight.com/ls_sacred.html


Tytuł: Powstanie przestrzeni
Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 11, 2009, 18:08:58
    Ktoś mógłby spytać "no dobrze, ale zanim pojawiły się bryły, musiała istnieć przestrzeń. Przecież bryły istnieją w przestrzeni. Więc jak to było - czy najpierw powstała przestrzeń a potem bryły, czy też bryły podczas swych "narodzin" stworzyły przestrzeń?

    Pytanie  "Jak powstał świat?" lub "Jak to wszystko się zaczęło?" zaprząta uwagę ludzi od wieków. W odpowiedzi najczęściej pojawia się koncepcja "Pierwszego Poruszyciela", "Źródła wszechrzeczy", "Stwórcy" czy "Boga", który stworzył wszystko, więc także czas i przestrzeń. Imion jest wiele...

    Powstawanie przestrzeni można pokazać geometrycznie na różne sposoby. Przytoczę jeden z nich, który  według Drunvalo Melchizedeka pochodzi ze starożytnej egipskiej "Szkoły Wiedzy Tajemnej Prawego Oka Horusa". Według Melchizedeka adepci tej szkoły w ramach ćwiczeń wizualizowali sobie "stwarzanie świata" w opisany poniżej sposób. Fragmenty opisów pochodzą z książki "Pradawna Tajemnica Kwiatu Życia"  Drunvalo Melchizedeka.  W pewnym miejscu opis Melchizedeka zostanie przeze mnie trochę zmodyfikowany.

    Mimo, iż Drunvalo Melchizedek twierdzi, że NAPRAWDĘ w taki sposób powstawał wszechświat, to myślę, że jego opis możemy potraktować jako jedną z możliwości powstania przestrzeni, a wyrysowane przez niego figury za mniej lub bardziej użyteczny model rzeczywistości ukazujący efekt pracy świadomości Stwórcy.
    Nie wiem z jakiej substancji Stwórca tworzył pierwotnie wszechświat według swych idealnych geometrycznych wzorów. Najczęściej mówi się w tym miejscu o pierwotnej substancji wszechświata czy też "prasubstancji", "falach torsyjnych" (skalarnych) lub eterze. To z tej prasubstancji miał wyłonić się świat, który opisujemy dziś przy pomocy pojęć takich jak fala elektromagnetyczna, cząstki elementarne, fotony, atomy czy wreszcie (najogólniej) energia i materia. Przyjmijmy więc najostrożniej i nieco metaforycznie, że z pierwotnego oceanu pod wpływem działalności stwórczej wyłonił się porządek świata. Ten przejawiony porządek opiera się na "boskich wzorcach stworzenia" czyli świętej geometrii, którą ludzie starają się opisać za pomocą liczby, kształtu i proporcji.

    Mówi Melchizedek:
    "Z punktu widzenia fizyki lub matematyki ruch sam w sobie, czy też energia kinetyczna, nie może pojawić się w próżni. Nie może nawet wirować, bowiem najmniejszy ruch potrzebuje przynajmniej jednego obiektu w przestrzeni oprócz was samych. Musi istnieć coś, wokół czego, czy też w stosunku do czego, można wykonać ruch. Jeśli taki obiekt nie istnieje, nie wiemy, że się ruszamy. Gdybyście unieśli się dziesięć metrów w górę, o skąd byście o tym wiedzieli? Nic by się nie zmieniło. Jeśli nic się nie mienia, nie ma ruchu."

    Na początku jest więc tylko duch. Nie ma nawet przestrzeni. Duch (jego graficznym symbolem jest punkt) stwarza najpierw przestrzeń, aby cokolwiek mogło się w niej potem objawić.

    STWORZENIE ŚWIATA wg. w/w SZKOŁY.

    Wyobraźcie sobie, że znaleźliście się w absolutnych ciemnościach. W obliczu tej ciemności "zyskujecie zdolność wysyłania wiązki promieni sensorycznych z trzeciego oka. Potraficie również wyczuwać przestrzeń dłońmi. (...) Możecie wpuścić do ciemnego pokoju strumień świadomości na pewną odległość. Czasem wystarczą zaledwie 2 centymetry albo pół metra, aby się przekonać czy coś znajduje się w tej przestrzeni. (...)
    Starożytni Egipcjanie, bardzo dobrze opanowali tę umiejętność. Potrafili wejść do ciemnego pokoju i poprzez czucie stwierdzić, czy cokolwiek znajduje się w pobliżu, nawet jeśli nic nie widzieli. Tę samą zdolność przejawiają czasem niewidomi.

    W istocie dysponujemy sześcioma takimi promieniami czuciowymi - nie tylko jednym. Wszystkie one pochodzą ze środka głowy, a dokładnie z szyszynki. Jeden z promieni wychodzi przez trzecie oko na czole, drugi zaś z tyłu głowy; jeden wychodzi prawą, a drugi lewą stroną mózgu; jeden wychodzi czubkiem głowy, a drugi kieruje się w dół wzdłuż szyi - promienie rozchodzą się zatem w sześciu kierunkach. Są to te same kierunki, jakie wyznaczają osie x, y, z w geometrii. Egipcjanie wierzyli, że to właśnie ten wrodzony aspekt świadomości pozwała na tworzenie. Uznali, że gdybyśmy nie posiadali tej zdolności, nic nie zostałoby stworzone.
    Aby zrozumieć ten proces tworzenia na najgłębszym poziomie, egipscy adepci musieli sobie wyobrażać i przechodzić proces, przez który i my za chwilę przejdziemy. (...)
    Niebieskie tło na rysunku poniżej reprezentuje Wielką Próżnię, a małe oko to Duch Boży:

    (http://img22.imageshack.us/img22/9559/duchwprni1wc6.jpg) (http://img22.imageshack.us/my.php?image=duchwprni1wc6.jpg)

    Mamy zatem Ducha Bożego istniejącego w Próżni. (...) Wyobraźcie sobie, że to Wy jesteście tym małym Duchem pośrodku wielkiej pustki. (...)

    Na początek stwórzcie przestrzeń


    Duch, czyli Oko, wysyła więc promień świadomości do naszej Próżni. Promień ten kieruje się najpierw do przodu, potem w tył, później w lewą i w prawą stronę, a na koniec prosto w górę i prosto w dół:

    (http://img5.imageshack.us/img5/5905/526bj2.jpg) (http://img5.imageshack.us/my.php?image=526bj2.jpg)

    Pamiętajcie przy tym, że długość promienia jest taka sama z przodu, z tyłu, po obu stronach oraz w górze i w dole. Poszczególna świadomość projektuje zawsze promienie o tej samej długości w obrębie wszystkich sześciu kierunków. (...) Zatem duch rzutuje na zewnątrz promienie świadomości w sześciu kierunkach, wyznaczających orientację w przestrzeni: północ, południe, wschód, zachód, górę i dół.
    Być może dlatego właśnie amerykańscy Indianie i inne rdzenne plemiona świata przywiązują tak wielką wagę do tych kierunków. Czy zauważyliście, jak bardzo podkreślają je w swoich rytuałach? Sześć kierunków występuje również w kabale, a także w niektórych formach medytacji.

    Następnie zakreślcie tę przestrzeń


    W szkołach wiedzy tajemnej na początek rzutowano sześć promieni w sześciu kierunkach, a następnie łączono ich końcówki. W ten sposób powstawał kwadrat:
     
    (http://img25.imageshack.us/img25/2551/527js2.jpg) (http://img25.imageshack.us/my.php?image=527js2.jpg)

    Oczywiście pod kątem ukazanym na rycinie figura ta przypomina prostokąt, ale można stwierdzić, że naprawdę jest to kwadrat. Adepci tworzyli więc niewielki kwadrat wokół punktu skupienia świadomości. Z tego kwadratu wysyłali później promień w górę, tworząc piramidę o podstawie kwadratu:

    (http://img23.imageshack.us/img23/3087/528pn7.jpg) (http://img23.imageshack.us/my.php?image=528pn7.jpg)

    Po uformowaniu piramidy w górze, wysyłali z kolei promień w dół, tworząc taką samą piramidę na dole:

    (http://img24.imageshack.us/img24/3339/528xa8.jpg) (http://img24.imageshack.us/my.php?image=528xa8.jpg)

    Jeśli przyjrzycie się tej figurze w trzech wymiarach, zauważycie, że dwie połączone (podstawą) piramidy tworzą oktaedr (ośmiościan):

    (http://img23.imageshack.us/img23/3746/530qg5.jpg) (http://img23.imageshack.us/my.php?image=530qg5.jpg) (http://www.spiraloflight.com/Octahedron.gif)

    Pamiętajcie, że wszystkiego dokonuje sam duch. W Wielkiej Próżni nie ma ciała, jesteście tylko duchem. Zatem znajdujecie się w Wielkiej Próżni i tworzycie wokół siebie pole. Po zakreśleniu przestrzeni, w której z dwóch połączonych podstawą piramid powstał oktaedr, uzyskujecie obiekt. Tym samym umożliwiacie powstanie ruchu czy też energii kinetycznej. Powstaje zatem nieistniejąca dotąd możliwość. Duch może poruszać się poza figurą i okrążać ją. Może się udać w dowolnym kierunku na dowolną odległość, a potem wrócić, bowiem zyskał środek, punkt odniesienia. Duch może również pozostać nieruchomo wewnątrz figury i sprawić, że to ona będzie się poruszała. Figura może się obracać, drgać lub poruszać na wszystkie możliwe sposoby. Powstaje możliwość zaistnienia relatywnego ruchu."
    Dalej Melchizedek tłumaczy, że ośmiościan trzeba wprawić w ruch wirowy wokół każdej z osi (x,y,z) i ten ruch uformuje kulę (sferę).
    Proponowałbym jednak nie zaczynać od ośmiościanu tylko od sfery - opis w kolejnym poście

    Powstaje więc ukazana już wcześniej trójwymiarowa przestrzeń euklidesowa. Na obrazku z wprowadzonym kartezjańskim układem współrzędnych
    (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/3/3b/3D_Cartesian_coordinates.PNG)
    [/list]


    Tytuł: Stworzenie i Kwiat Życia
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 11, 2009, 18:22:19
    Formując ośmiościan jak zostało to pokazane w poprzednim poście otrzymujemy trzy osie współrzędnych: x,y,z. No, ale co z resztą figur platońskich? Czy daje się je wyprowadzić z ośmiościanu? Odpowiedzmy na to pytanie idąc dalej za tokiem myśli Melchizedeka.

    Zmienimy jednak w jego opisie dwa elementy. U Melchizedeka Duch rysuje sfery przy pomocy swego "promienia świadomości". Bardziej właściwym wydaje mi się jednak w tym miejscu ruch spiralny. Zamiast "promienia świadomości" proponuję więc użyć "spirali świadomości", a ściślej Złotej Spirali", jako pierwotnego ruchu Ducha...
    Wybór Złotej Spirali wprowadza do Stworzenia ruch wirowy, a po drugie dzięki temu, że Złota Spirala opiera się na liczbie FI = 1,618... będziemy mogli uzupełnić "melchizedekowski Sześcian Metatrona" o dwunastościan foremny. Melchizedek wpisuje bowiem dwunastościan w Sześcian Metatrona w sposób, który przeczy logice jego własnego rozumowania. No, ale po kolei.. Oddajmy głos Melchizedekowi.

    Wprawcie w ruch figurę, aby stworzyć sferę (kulę)

    Stworzony przez uczniów oktaedr ma trzy osie - biegnącą z przodu do tyłu, z lewej do prawej i z góry na dół. Zaleca się im wówczas wprawić figurę w ruch wokół jednej z osi - nie ma znaczenia której, tak jak nie ma znaczenia kierunek ruchu. Kiedy tego dokonują, muszą jeszcze kolejno wprawiać figurę w ruch wokół dwóch pozostałych osi. Jedno okrążenie wokół każdej osi pozwala określić parametry idealnej sfery. Zanim więc adepci zyskują pozwolenie na wprawianie w ruch własnego punktu skupienia świadomości, uczą się uruchamiać krążenie figury oktaedru i tworzyć w ten sposób sferę wokół siebie.
    Ci, którzy zajmują się świętą geometrią uzgodnili między sobą, że linia prosta jest męska, a krzywa żeńska. Tym samym typowym przykładem formy męskiej jest kwadrat lub sześcian, podczas gdy sfera składająca się wyłącznie z krzywej jest czysto kobieca. Egipcjanie stworzyli formę męską, a następnie przekształcili ją w kobiecą. Przeszli więc od męskości do żeńskości. Tę samą historię opowiada Biblia, mówiąc, że Adam został stworzony jako pierwszy, a później z jego żebra powstała kobieta."

    Drunvalo Melchizedek - "Pradawna Tajemnica Kwiatu Życia"
    Zobacz: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=6.0

    Oczywiście można pytać co było na początku - ośmiościan, kula, spirala czy jeszcze coś innego. Można też w różny sposób geometrycznie opisywać początki Stworzenia. Jednakże ośmiościan dając nam jedną sferę (kulę), nie daje nam pozostałych brył platońskich, które by się w tej kuli zawierały. Nie ma bowiem możliwości wyprowadzenia pięciu brył platońskich z ośmiościanu w ramach jednej kuli opisanej na ośmiościanie. Trzeba tę kulę przekroczyć, wyjść poza nią. Do tego celu potrzebne są dodatkowe sfery, które połączone liniami prostymi, wyrysują nam wszystkie platońskie bryły. 
    Nie wiem na ile poniższy schemat odpowiada temu, co działo się "na Początku". Jeśli jednak potraktujemy go jako po prostu jako geometryczną siatkę, to wyłoni ona z siebie wszystkie platońskie bryły.

    Jak już wcześniej pisałem zamiast "promienia świadomości" użyję "Złotej Spirali Świadomości"  ;) jako narzędzia twórczego działania Ducha. Zmieniając "promień" na "spiralę"  wprowadzamy do naszego opisu ruch wirowy oparty na liczbie FI (w końcu wszystko w tym świecie wiruje!) co pozwoli nam wpisać dwunastościan foremny w Sześcian Metatrona inaczej niż czyni to Melchizedek.

    Uwaga.
    Geometryczne zobrazowanie "stwarzania świata" wygląda nieco inaczej w dwóch i trzech wymiarach. Jednak dla wygody będziemy posługiwać się rysunkami dwuwymiarowymi, ukazując czasem jego trójwymiarowe aspekty.

    U Melchizedeka, Duch na początku tworzy sferę, i podziwia swoje dzieło ;)
    (http://img25.imageshack.us/img25/1149/kula1ms7.jpg)   (http://img5.imageshack.us/img5/2703/kr5resizefo1.jpg)
    Następnie, gdy sfera jest gotowa, mamy dwa miejsca: punkt wyjścia i powierzchnia sfery.Duch przemieszcza się na powierzchnię i tworzy drugą sferę - identyczną jak pierwsza.
    (http://img25.imageshack.us/img25/5125/kr6resizesl8.jpg)  (http://img18.imageshack.us/img18/8036/kr7niechsiestanieswiatleh0.jpg)
     
    Zabierzmy teraz "promień świadomości" i wprowadźmy w jego miejsce Złotą Spiralę  - "spiralę świadomości". Przy jej użyciu stwarzanie będzie przebiegało ruchem wirowym, dając jednak w przedstawionym niżej ujęciu te same kształty wyjściowe, co "promień świadomości" u Melchizedeka. Po co więc zmieniać zasadę? Wprowadzenie Złotej Spirali wprowadza do wszechświata bardzo ważny wzorzec - wzorzec ruchu opartego na liczbie FI, który - jak zobaczymy - tworzy życie. Ruch ten uzasadni powstanie torusa i wprowadzi wspomnianą "poprawkę" do Sześcianu Metatrona.

    W nowej optyce stwarzanie pierwszego koła przebiega następująco.
    (http://img27.imageshack.us/img27/3641/vesicaieoeresizebw6.jpg) (http://img21.imageshack.us/img21/5395/vesicaieoe1resizepy3.jpg) (http://img22.imageshack.us/img22/6969/vesicaieoe2resizelu5.jpg) (http://img23.imageshack.us/img23/8716/vesicaieoe3resizeaz9.jpg)

    Następnie powstaje Vesica Piscis.
    (http://img25.imageshack.us/img25/8629/vesicaieoe4resizefc0.jpg) (http://img27.imageshack.us/img27/3777/vesicaieoe5resizeqh5.jpg) (http://img23.imageshack.us/img23/815/vesicaieoe6resizetw9.jpg) (http://img8.imageshack.us/img8/4067/vesicaieoe7resizemy7.jpg)
    Choć autor wykorzystał tu 4 spirale, to chciałbym zwrócić uwagę jedynie na ruch spiralny. Wykorzystuję stop-klatki z poniższej animację, ponieważ plastycznie obrazują tworzenie koła za pomocą spirali. Proces ten można ukazać przy pomocy jednej spirali, przemieszczającej się między punktami i tworzącej kolejne kręgi. Stwarzanie w trzech wymiarach wymagałoby natomiast co najmniej dwóch spiral. Będzie o tym mowa przy innej okazji.

    Animacja spirali stwarzającej okręgi.
      (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/75/Codex_Bruchsal_1_01v_cropped.jpg/180px-Codex_Bruchsal_1_01v_cropped.jpg) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/8/85/Ichthus.svg/200px-Ichthus.svg.png) <--- symbol Chrześcijan

    http://www.youtube.com/watch?v=jXsKh1p6vIg
    [Ruch po spirali, z powyższej animacji, mógłby tworzyć coraz większe koncentryczne kręgi, wokół jednego kręgu centralnego. Nie analizowałem jednak tego (z braku czasu), więc nie wiem jakie proporcje tworzone byłoby przez powstające koncentrycznie kręgi i  czy wyszłoby z tego coś ciekawego..]

    Tak czy inaczej, mamy Vesicę z zawartym w niej wzorcem Złotej Spirali, a dokładniej dwóch Złotych Spiral - prawo i lewoskrętnej. Każda z nich opiera się na liczbie FI. Wprowadziliśmy tym samym ruch wirowy, którego brakowało u Melchizedeka oraz zasadę Złotej Proporcji (FI): http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg108#new

    Idźmy dalej szlakiem wytyczonym przez Melchizedeka.

    Wraz z powstaniem drugiej sfery, powstaje kształt zwany Vesica Piscis, uważany za "łono wszechświata", które "rodzi" światło. "Niechaj się stanie światłość. I stała się światłość."...
    (http://img23.imageshack.us/img23/5325/kr8vesicapiscisresizeol7.jpg) (http://img47.imageshack.us/img47/923/vesica22fb1.th.jpg) (http://img47.imageshack.us/my.php?image=vesica22fb1.jpg) (http://img5.imageshack.us/img5/8117/kr9resizefp4.jpg) <--- Mgławica Hourglass
    http://www.google.pl/search?hl=pl&client=firefox-a&rls=org.mozilla%3Apl%3Aofficial&hs=oaj&q=hourglass+nebula&btnG=Szukaj&lr=lang_pl

    Mówiąc bardziej naukowo, kiedy połączymy cztery punkty Vesicy, otrzymamy krzyż, który można uznać za podstawę światła, rozumianego jako całe spektrum fali elektromagnetycznej, gdyż oba składniki tej fali (elektryczny i magnetyczny) rozchodzą się przenikając się wzajemnie pod kątem 90 stopni. W życiu codziennym człowiek uznaje za światło tylko maleńki wycinek całego spektrum fali elektromagnetycznej. Czyni tak, bo utożsamia światło z tym, co widzi jego oko.
    (http://img23.imageshack.us/img23/5205/vesicakrzyzsl7.jpg)  (http://img5.imageshack.us/img5/8711/vesicakrzyz2ey3.jpg)  (http://img25.imageshack.us/img25/7325/vesicakrzyz3lj6.jpg)
    (http://img25.imageshack.us/img25/2364/vesicafalaelmaghx7.jpg)

    Spektrum fali elektromagnetycznej.
    (http://img518.imageshack.us/img518/7749/widmold3hl9.jpg)

    (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/1/11/EM_Spectrum_Properties_pl.svg/675px-EM_Spectrum_Properties_pl.svg.png)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Promieniowanie_elektromagnetyczne

    Fala elektromagnetyczna i ludzkie zmysły
    Każdy z pięciu ludzkich zmysłów reaguje na określony zakres częstotliwości fali elektromagnetycznej. Każdy z nich odbiera inny zakres tej fali. Dzięki pięciu zmysłom ludzki świat posiada pięć różnych "jakości". Przykładowo zmysł wzroku różni się od zmysłu słuchu tym, że nerwy siatkówki oka zestrojone są z innymi częstotliwościami fali elektromagnetycznej niż nerw słuchowy. Gdyby nerw słuchowy odbierał te same częstotliwości, co ludzkie oko, to widzielibyśmy także poprzez uszy...
    Trzeba wiedzieć, że każdy zmysł reaguje w odpowiedzi na geometrię bodźców, które do danego zmysłu docierają. Chodzi o to, że kiedy np. wąchamy różę, to zmysł węchu nie reaguje na substancję chemiczną "jako taką", lecz na geometryczny kształt jej (wibrującej) molekularnej konstrukcji...
    W "Romeo i Julia" Szekspir napisał: "To co zwiemy różą, słodko pachniałoby pod każdym innym imieniem", gdyż zapach kwiatu nie zależy od jego nazwy, lecz od "molekularnej geometrii" jego substancji zapachowej. Dlatego każdy kwiat posiadający substancję zapachową o "molekularnej geometrii" zbliżonej do "molekularnej geometrii" zapachu róży będzie pachniał równie słodko jak ona... :)

    "Na koniec bardzo krótki opis różnych części widma fal elektromagnetycznych:
    1) Fale radiowe – „widzą” je anteny radiowe, telewizyjne, radioteleskopy.
     Mikrofale – są odbierane przez anteny telefonów komórkowych, satelitarne, radarowe. Fale tego rodzaju są też wytwarzane w kuchenkach mikrofalowych.
    2) Podczerwień jest ściśle związana promieniowaniem cieplnym, ponieważ wszystkie nagrzane ciała (do typowych w naszym otoczeniu temperatur) wytwarzają sporo podczerwieni. Ten zakres fal da się je odczuć przez skórę –  np. gdy zbliżymy rękę do promiennika. Techniczne rejestrowanie tego rodzaju fal jest możliwe dzięki kamerom termowizyjnym i czujnikom podczerwieni.
    3) Światło - o nim było przed chwilą i będzie w innych rozdziałach (m.in. w Optyce, Teorii względności)...
    4) Ultrafiolet – opala (choć może wywołać raka skóry), dezynfekuje zabijając bakterie, ale przed jego nadmiarem warto chronić oczy i skórę (np. stosując filtry UV).
    5) Promieniowanie rentgenowskie – wytwarza się nie tylko w lampach rentgenowskich, bo sporo jest go np. w kosmosie i we wnętrzu monitora komputerowego CRT (na zewnątrz raczej się nie wydostaje, bo od zatrzymywania go są specjalne osłony). Promieniowanie rentgenowskie stosowane w nadmiarze na tkanki powoduje różne choroby (głównie nowotworowe).
    6) Promieniowania gamma – wydobywa się z pierwiastków promieniotwórczych, nieosłoniętych części reaktorów jądrowych, dużo jest go w kosmosie. Dość dobrze przenika przez twardą (nieprzenikliwą dla zwykłego światła) materię. W nadmiarze promieniowanie to może wywoływać chorobę popromienną, lub być zabójcze dla tkanek. "
    http://www.daktik.rubikon.pl/optyka/co_to_jest_swiatlo.htm



    Dokończenie tematu w kolejnym poście...


    Tytuł: Kwiat i Owoc Życia
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 13, 2009, 02:42:05
    ... ciąg dalszy z poprzedniego posta.

    Następnie duch porusza się według określonego wzoru - zawsze zmierza do punktu, który leży jak najbliżej środkowej sfery. Nasz idzie w dół i tworzy trzecią sferę. [Poniżej, po prawej stronie wpisałem w trzy sfery trójkąt (podzielony na kolejne mniejsze trójkąty) tylko po to, aby powiedzieć, że wraz z tworzeniem kolejnych sfer powstaje kolejna, ogromna ilość informacji. Trójkąt równoramienny (czworościan w 3D)  zawiera w sobie m. in. informacje o proporcjach tworzących harmonię w muzyce, co zostanie pokazane później przy omawianiu "muzyki sfer": http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.msg123#new Teraz sygnalizuję tylko, że powstawanie kolejnych sfer daje nowe możliwości geometryczne i arytmetyczne, i co za tym idzie nowe prawa i nowe możliwości energetycznego tworzenia.]
    (http://img25.imageshack.us/img25/1076/kr9999resizern5.jpg) (http://img6.imageshack.us/img6/687/rustrojkatakk9.th.jpg) (http://img6.imageshack.us/my.php?image=rustrojkatakk9.jpg) (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/en/thumb/2/2c/Tripod-of-Life_Holy-Trinity.jpg/180px-Tripod-of-Life_Holy-Trinity.jpg) <--- "Tripod of Life" (symbol Trójcy Świętej?)

    Przesuwa się dalej i tworzy kolejne sfery wchodząc tym samym w ruch wirowy.
    (http://img24.imageshack.us/img24/8605/kr99999resizezo1.jpg) (http://img23.imageshack.us/img23/3524/kr9999999resizerx7.jpg) (http://img22.imageshack.us/img22/9114/kr99999999resizevq3.jpg) (http://img18.imageshack.us/img18/1572/kr999999999resizezw3.jpg)
    Gdy zatacza pierwszy pełny obrót 360 stopni, rysuje łącznie siedem sfer -  tyle ile dni trwa opisane w Biblii stwarzanie świata. Te sześć sfer opisanych na jednej środkowej tworzy pierwszy statyczny kształt nazwany Wzorcem Genesis czy też Ziarnem Życia. Poniżej Ziarno Życia w kolorze oraz w... izraelskim muzeum i duńskim kościele.
    (http://img5.imageshack.us/img5/9550/kula7kolorbl0.jpg)  (http://www.floweroflife.org/folherod.jpg)   (http://www.floweroflife.org/fol-denmark5.jpg)
    Źródło: http://www.floweroflife.org/folindia.htm

    Rysunki Leonarda da Vinci z książki  L. Reti (Ed.), The Unknown Leonardo, McGraw-Hill Book Company, Toronto (1974).
    (http://img504.imageshack.us/img504/6237/floweroflifedavinci02ga0.jpg)  (http://img524.imageshack.us/img524/1460/davincifol1wq5.jpg)
    Inne rysunki: http://home.cc.umanitoba.ca/~gunderso/pages/da_vinci_models/da_vinci_drawings.htm

    Według Melchizedeka trójwymiarowy Wzorzec Genesis puszczony w ruch wirowy (już wiemy skąd wziął się ruch...), tworzy w wyniku rotacji wokół swej centralnej osi torus, przypominający pączek z dziurką w środku. Torus stanowi pierwszy dynamiczny kształt, który wyłania się z Wzorca Genesis. Na poniższym obrazku nałożono na siebie dwa Wzorce Genesis. Jeden pozostał stabilny, a drugi obrócono o 30 stopni wokół sfery środkowej, aby ukazać jego ruch. Warto może wspomnieć, że jeden obrót Wzorca o 30 stopni tworzy 12 nakładających się na siebie sfer wokół jednej sfery centralnej.
    (http://img23.imageshack.us/img23/7781/torusgenezisdc6.jpg)

    Pytanie do matematyka.
    Wzorzec Genesis tworzyłby torus, gdyby wyjąć z niego środkową sferę. Wówczas patrząc na niego w trzech wymiarach rzeczywiście przypominałby torus (rysunek po lewej). Jednak ze środkową kulą, widok Wzorca Genesis w trzech wymiarach i z boku przedstawiałby się tak, jak na rysunku po prawej.
    (http://img396.imageshack.us/img396/1057/przepywenergiiwtorusie2rv1.jpg)  (http://img18.imageshack.us/img18/723/trzykolapq7.jpg) (http://img18.imageshack.us/my.php?image=trzykolapq7.jpg)
    Torus jak się okaże jest jednym z fundamentalnych kształtów służących do stwarzania. Torusy mają różne kształty. Nas jednak interesuje torus, pasujący kształtem do Złotej Spirali - spirali logarytmicznej. Nie wiem  co sprawia, że spirala (wir) najpierw porusza się ruchem DOśrodkowym, a następnie porusza się ruchem ODśrodkowym. Pewnie ma to związek z tym co dzieje się w tzw. Punkcie Zero. Poniżej animacja Złotej Spirali na Torusie.
    (http://goldenmean.info/dnaring/shakirnin.gif)


    Duch może wędrować wokół sfery wyjściowej w nieskończoność, rysując (od punktu do punktu) kolejne sfery i tworząc nimi coraz większą przestrzeń. W interpretacji Melchizedeka wędrówka ducha kończy się po pięciu pełnych obrotach ducha wokół pierwotnej , sfery wyjściowej. Wówczas bowiem duch tworzy matrycę dzięki której można zbudować i/lub opisać całą rzeczywistość. Jak do tego doszedł? Będzie o tym za chwilę. Na razie duch dokonuje drugiego pełnego obrotu wokół sfery centralnej, tworząc sześć kolejnych sfer w punktach leżących najbliżej sfery centralnej.
    (http://images32.fotosik.pl/44/fc85ede55e57dfd2.jpg)

    Powyższy obrazek zawiera w sobie tzw. Jajo Życia, czyli osiem pierwszych komórek zwanych macierzystymi - kształt embrionalny żywego organizmu. Jajo Życia widać wyraźnie, gdy pokażemy powyższy obrazek w trzech wymiarach (3D). Po prawej stronie zdjęcie embrionu ośmiokomórkowego *
    (http://images32.fotosik.pl/44/f884538d85c37a1b.jpg) (http://images23.fotosik.pl/112/70d2d1cf0fc22180.jpg) <--- embrion ośmiokomórkowy

    Duch dokonuje trzeciego pełnego obrotu i tworzy kształt podobny do kształtu zwanego w świętej geometrii Kwiatem Życia. Kwiat Życia zawiera w sobie po prostu dodatkowe niedomknięte koła i całość otoczona jest przez dwa koła koncentryczne (rysunek po prawej).
    (http://img26.imageshack.us/img26/1602/floweroflifezeobreczypb5.jpg) (http://img27.imageshack.us/img27/8766/floweroflife2ringsjb8.jpg)

    Zanim wyjaśnimy zagadkę niedomkniętych kół z symbolu Kwiatu Życia, zwróćmy uwagę, że wokół koła środkowego mieści się zawsze siedem idealnie dopasowanych kół. Można tez powiedzieć odwrotnie, że w kole dowolnej wielkości mieści się zawsze siedem idealnie dopasowanych do siebie mniejszych kół. Jest to geometryczna prawidłowość.
    Sfery tworzone przez trzeci pełny obrót są na obrazku przyciemnione dla lepszej widoczności.
    (http://img8.imageshack.us/img8/2448/floweroflife7circlesvp5.jpg)

    W starożytności symbol Kwiatu Życia można było spotkać w różnych miejscach na całym świecie, a niektóre z nich zachowały się do dzisiaj. Poniżej symbole
    z Indii
    (http://www.floweroflife.org/folamritsar1.jpg)  (http://www.floweroflife.org/folamritsar2.jpg)  (http://www.floweroflife.org/folamritsar3.jpg)
    i Turcji
    (http://www.floweroflife.org/folturkey1.jpg) (http://www.floweroflife.org/folturkey2.jpg)  (http://www.floweroflife.org/folturkey.jpg)
    http://www.floweroflife.org/folindia.htm
    Kwiat Życia  wypalony na ścianie filaru świątyni Ozyrysa w Abydos (Egipt)
    (http://theunexplainedmysteries.com/templar/sacred/fol_Abydos.jpg) (http://theunexplainedmysteries.com/templar/sacred/OsirisFlowerofLife.jpg)

    Melchizedeka zastanowiło dlaczego symbol ten zawiera niedokończone koła otoczone dwoma kołami koncentrycznymi. Oczywiście można uznać to za kwestię estetyki... Jednak Melchizedek uznał to za kwestię celowego skrywania jakiejś tajemnicy. Tłumaczy ją następująco. Otóż w Kwiecie Życia znajdują się dwa rzędy niedokończonych kół. Jeśli dokończymy te koła, to uzyskamy pełny wzór Kwiatu Życia, zawierający w sobie dziewiętnaście kół z czego trzynaście (albo dwanaście kół wokół jednego centralnego jak chcą ci, widzą w tu symbolikę Mistrza i jego dwunastu uczniów) składa się na całość zwaną Owocem Życia.

    (http://img8.imageshack.us/img8/7978/owocikwiatfullmodelqsmj8.png)

    Wzór Owocu Życia Melchizedek nazywa "jedną z najświętszych, najbardziej uświęconych form, jakie istnieją na Ziemi", albowiem  z jego treści "powstało wszystko, co istnieje w Rzeczywistości." Oto i on:
    (http://img23.imageshack.us/img23/6832/owocmodelqsnu8.png)

    Według Melchizedeka Jajo Życia, torus i Owoc Życia stanowią
    "podstawę stworzenia wszystkiego co istnieje, bez wyjątku".
    Zgoda, jeśli w powyższym zestawie zawiera się
    Złota Spirala oparta na liczbie Fi.

    ______________________________________________________________________________________________________
    * "Z prof. dr hab. Przemysławem Janikiem, kierownikiem Zakładu Biologii Komórki w Centrum Onkologii - Instytucie im. Marii Curie-Skłodowskiej w Warszawie rozmawia Magdalena Kupisz.

    Panie Profesorze, co jest unikatowego w klasycznych komórkach macierzystych, że budzą taką ciekawość i nie mniej kontrowersji?

    – Wiadomo, że nie wszystkie komórki mogą namnażać się stale, dla utrzymania stabilności organizmu musi istnieć pula komórek gotowych do zainicjowania proliferacji, gdyby coś się stało. To są właśnie komórki macierzyste – komórki mające zdolność do odtwarzania populacji.

    Czyli są one swoistym zapasowym kołem ratunkowym dla zużywających się narządów?

    – Dokładnie. Komórki macierzyste można podzielić ze względu na ich pochodzenie: embrionalne i nieembrionalne (...) Komórki embrionalnego pochodzenia otrzymujemy z hodowli komórek węzła zarodkowego czy blastuli, gdzie jest ledwie osiem komórek zdolnych do reprodukcji."
    http://www.nauka.gov.pl/mein/index.jsp?place=Lead07&news_cat_id=&news_id=5654&layout=2&page=text

    Z nieco innej beczki:

    "Do sklonowania ssaka metodą transplantacji jąder komórkowych potrzebna jest pozbawiona własnej informacji genetycznej komórka jajowa oraz jądro z odpowiedniej komórki ciała osobnika, który ma być sklonowany. Technika klonowania polega na przeniesieniu jądra komórki somatycznej do pozbawionej materiału genetycznego komórki jajowej oraz sztucznym zainicjowaniu jej rozwoju.

    W wyniku tego procesu powstaje ludzka zygota, która w pierwszych dniach swego istnienia charakteryzuje się zespołem zadziwiających cech. Jedną z nich jest tzw. totipotencjalność ("wszechpotencjalność"). Polega ona na tym, iż każda z komórek, na jakie podzieliła się zapłodniona komórka jajowa, może teoretycznie rozwinąć się w cały odrębny organizm. Jeżeli rozwijająca się zygota podzieli się, wówczas powstają bliźnięta jednojajowe. Na dzisiejszym etapie wiedzy uważa się, iż każda komórka embrionalna zachowuje cechę "wszechpotencjalności" aż do stadium podziału na osiem komórek."
    http://kosciol.wiara.pl/?grupa=6&art=1039091100&dzi=1157649853


    Tytuł: Sześcian Metatrona i bryły platońskie
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 17, 2009, 15:28:22
    Do tej pory operowaliśmy jedynie spiralą i kołami. W świętej geometrii przyjęło się traktować koło jako symbol energii żeńskiej, a prostą jako symbol energii męskiej. Połączmy więc teraz energię męską z żeńską, nakładając na żeńskie koła, męskie linie proste. Linie proste nakładamy na Owoc Życia łącząc ze sobą środki wszystkich kół. Po nałożeniu linii prostych na Owoc otrzymamy Sześcian Metatrona, w ramach którego otrzymamy pięć brył platońskich. Jedna z nich - dwunastościan sprawi mały kłopot, ale po kolei...

    W wyniku łączenia środków wszystkich kół liniami prostymi otrzymujemy tzw. Sześcian Metatrona.

    (http://img22.imageshack.us/img22/599/owocsmallfv5.jpg) (http://img14.imageshack.us/img14/75/owoczliniamismalluy1.jpg) (http://img16.imageshack.us/img16/8219/metatronczystysmalldn6.jpg)

    Następnie przy pomocy powstałej siatki możemy narysować bryły platońskie.
    Poniżej: z lewej - bryła z siatką, po prawej - bryła bez siatki.


    Czworościan (tetrahedron)
    (http://img21.imageshack.us/img21/9343/tetrafullsmallhm9.jpg) (http://img16.imageshack.us/img16/6005/tetrabezsmallai0.jpg) (http://img22.imageshack.us/img22/9412/tetrahedronp29tf9.png)

    Sześcian (hexahedron)
    (http://img27.imageshack.us/img27/5691/cubefullsmallrn4.jpg) (http://img6.imageshack.us/img6/6894/cubebezsmallld8.jpg) (http://img27.imageshack.us/img27/6537/hexahedronp15nh4.jpg)

    Ośmiościan (octahedron)
    (http://img15.imageshack.us/img15/1429/octafullsmallbj4.jpg) (http://img18.imageshack.us/img18/2405/octabezsmallwi2.jpg) (http://img8.imageshack.us/img8/4963/octahedronp09sx0.png)

    Dwudziestościan (icosahedron)
    (http://img15.imageshack.us/img15/536/icosafullsmallkq3.jpg) (http://img16.imageshack.us/img16/7361/icosabezsmallgu0.jpg) (http://img24.imageshack.us/img24/9982/icosahedronp16np2.png)

    Dwunastościan (dodecahedron)

    Jak widać na rysunku siatka Sześcianu Metatrona  nie zawiera wszystkich linii potrzebnych do narysowania dwunastościanu foremnego. Dwunastościan opary jest w całości na Złotej Proporcji, którą da się uzyskać dzięki bryle sześcianu foremnego. Zostanie to pokazane w kolejnym poście, gdzie bryły platońskie zostaną ze sobą połączone w trzech wymiarach w tzw. Gwiazdę Matkę.
    (http://img16.imageshack.us/img16/7271/dodecamalybezscianeksmajk0.jpg) (http://img22.imageshack.us/img22/2915/dodecsiatkazgwiazdy6smaxx0.jpg)

    Korzystając z siatki Sześcianu Metatrona, możemy dodać brakujące linie. Wykorzystując zawarte już w siatce linie możemy dorysować proste, które wyznaczą na bokach Sześcianu Metatrona punkty, dzięki którym uzyskamy brakujące krawędzie dwunastościanu. Łącząc nowo powstałe punkty ze sobą i środkami zewnętrznych kół Sześcianu Metatrona uzyskujemy dodatkowe linie (na rysunku w kolorze czerwonym), które pozwalają narysować krawędzie całego dwudziestościan.
    Okazuje się, że naniesione przez nas proste przecinają krawędzie Sześcianu Metatrona w punktach, które dzielą krawędzie według Złotej Proporcji opartej na liczbie Fi (Phi) = 1,618... Innymi słowy, jeśli potraktujemy krawędź Sześcianu Metatrona jako odcinek, to "nasze" punkty podzielą go według Złotej Proporcji.
    (http://img23.imageshack.us/img23/5610/dodecopisfinasiatkcesmarp8.jpg)

    Dwudziestościan wyrysowany przez stare i nowe linie siatki
    (http://img22.imageshack.us/img22/3411/dodecafullduzysmallay5.jpg) (http://img17.imageshack.us/img17/7720/dodecabezduzysmallxt4.jpg) (http://img8.imageshack.us/img8/7235/dodecahedronp02jl9.png)

    Co ciekawe, linie wyznaczające nowe punkty na krawędziach Sześcianu Metatrona tworzą w jego centrum tzw. czworościan gwiaździsty.
    (http://img21.imageshack.us/img21/6914/dodecsiatkafullsmallnc6.jpg) (http://img5.imageshack.us/img5/1124/dodecigwiazdabezsmalljh9.jpg)
    Dwa ostatnie rysunki pokazują, że istnieje jakiś sposób połączenia geometrii sześciokątnej i pięciokątnej. I tak jest w istocie. Owo połączenie będzie widać wyraźnie, gdy połączymy ze sobą  wszystkie bryły platońskie w tzw. Gwiezdną Matkę. Zostanie to pokazane w kolejnym poście.


    Tytuł: Tak zwana Gwiezdna Matka
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 17, 2009, 16:50:27
    Gwiezdna Matka


    Przyjmując za Platonem, że cały wszechświat zorganizowany na wzór pięciu podstawowych figur geometrycznych, zobaczmy jak figury te mogą łączyć się ze sobą tworząc model tzw. Gwiezdnej Matki.

    Poniższy model Gwiezdnej Matki opracowany został przez  Dana Wintera (http://www.goldenmean.info/creation/)

    Model Gwiezdnej Matki składa się z pięciu
    brył platońskich wpisanych jedna w drugą.

    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/1mazmation.gif)
    Źródło: http://www.goldenmean.info/kit/ (http://www.goldenmean.info/kit/)


    Struktura Gwiezdnej Matki.


    1. W centrum Gwiezdnej Matki znajduje się ośmiościan (diament).
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/2%20osmioscian.jpg)

    2. Ośmiościan jest wspólnym jądrem dwóch odrębnych, przenikających się czworościanów.
    1 czworościan opisany na ośmiościanie
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/3%20czworoscian.jpg)

    2 czworościany opisane na ośmiościanie
    tworzące tzw. tetraedr gwiaździsty (Gwiazdę Dawida w trzech wymiarach)
    (niebieskie gwiazdki wskazują wierzchołki pierwszego czworościanu)
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/4%20gwiazda%20d.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/4%20gwiazda%20d2.jpg)

    Czworościan gwiaździsty otrzymujemy dzięki stellacji ośmiościanu
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/StellacjeDuale/octa%20-%20osmioscian%20gwiazdzisty.gif)

    3. Dwa przenikające się czworościany mają osiem wierzchołków,
    które połączone liniami prostymi wyznaczają krawędzie Sześcianu:

    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/5%20szczescian%201.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/6%20szczescian%202.jpg)

    Okazuje się, że sześcian można wpisać w dwunastościan. W tym celu należy przechylić sześcian w stosunku do jego własnej podstawy dokładnie o 32 stopnie. Wówczas osiem wierzchołków sześcianu idealnie pokryje się z ośmioma wierzchołkami dwunastościanu.
    Co więcej, gdy przechylony o 32 stopnie sześcian obrócimy wokół pionowej osi symetrii 5 razy, to wierzchołki sześcianu wyrysują wszystkie wierzchołki dwunastościanu, a krawędzie sześcianu obróconego pięć razy utworzą pentagram (widoczny w środku ostatniego obrazka). Oto cały ten proces:

    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/7%20cube%20in%201.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/7%20cube%20in%202.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/7%20cube%20in%203.jpg)
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/7%20cube%20in%204.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/7%20cube%20in%205.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/7%20cube%20in%206.gif)


    W powyższym procesie mamy do czynienia z połączeniem geometrii sześciokątnej (heksagonalnej) z geometrią pięciokątną (pentagonalną). Najprościej mówiąc, sześcian obracając się według nowej osi symetrii wyznacza wierzchołki dwunastościanu foremnego, który składa się z dwunastu pięciokątów foremnych.  Jak zostanie to jeszcze pokazane (tutaj) pięciokąt foremny jest figurą, której przekątne tworzą pentagram, którego wszystkie ramiona przecinają się według "złotej proporcji" czy też "złotego cięcia". Każda z tych dwóch geometrii pełni określoną  funkcję,, o ile geometria sześciokątna odpowiada za stabilizację, równowagę i składowanie energii, o tyle geometria pięciokątna związana jest z rozprowadzaniem energii (jej dystrybucją czy transmisją), które opierając się na złotym podziale - jest rozprowadzaniem doskonale harmonijnym, o czym wielokrotnie będzie mówił w swoich wykładach Dan Winter.


    Pozostało nam jeszcze wpisanie dwunastościanu w dwudziestościan.
    Aby to zrobić przedłużamy krawędzie dwunastościanu (białe kulki tworzą jego wierzchołki)
    aż do momentu, gdy krawędzie te zetkną się ze sobą tworząc 12 wierzchołków dwudziestościanu.


    12 wierzchołków dwudziestościanu (żółte kulki)
    Widać też sześcian wpisany w białe wierzchołki 12-ścianu.
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/9%2020%20wierzchoki.jpg)

    Czy to już jest Gwiezdna Matka?
    Jeszcze nie. Brakuje nam bowiem ostatniej, piątej bryły platońskiej - dwudziestościanu.

    Gdy połączymy 12 wierzchołków krawędziami otrzymamy dwudziestościan
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/10%2020scian.jpg)

    Teraz musimy tylko przedłużyć krawędzie 20-ścianu, aby otrzymać wierzchołki Gwiezdnej Matki.
    Dla utrzymania stabilności konstrukcji wierzchołki te zostały "spięte" krawędziami.
    (Krawędzie 'spinające' wierzchołki tworzą dwunastościan)

    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/11%20dodeca.jpg)

    Czym jest Gwiezdna Matka?
    Jest modelem fraktala ukazującym wzajemne relacje między 5 bryłami platońskimi, które osadzone są tutaj jakby w jednym gnieździe. W naturze Gwiezdnej Matki leży naprzemienne generowanie (na zasadzie pulsowania) dwunastościanu i dwudziestościanu, które wyznaczają ścieżki dla idealnego (fraktalnego) i niedestrukcyjnego przepływu energii.
    Wystarczy przedłużyć krawędzie dwunastościanu, aby nieuchronnie skrzyżowały się one wyznaczając w ten sposób wierzchołki dwudziestościanu. I odwrotnie - przedłużając krawędzie otrzymanego 20-ścianu uzyskamy wierzchołki 12-ścianu.
    Dwudziestościan i dwunastościan można więc wpisywać/opisywać na sobie naprzemienne W NIESKOŃCZONOŚĆ.
    Owo pulsowanie oparte jest na Złotym Podziale i daje nam w efekcie idealny trójwymiarowy fraktal, opisujący zjawisko niedestrukcyjnej kompresji falowej oraz wspomnianego już przyspieszenia, które JEST grawitacją.
    Według Dana Wintera Gwiezdna Matka wyznacza geometrię DNA, siatki Ziemi i Zodiaku.

    Filmik: Gwiezdna Matka - budowa i funkcje.
    5: Gwiezdna Matka - budowa i funkcje [PL] (http://www.youtube.com/watch?v=DiQtLu82tic#)

    Jako, że na pulsujący szkielet dwunastościanu i dwudziestościanu "składają się naprzemiennie wiązki krawędzi obu wielościanów (...) i w którym wzrostem promieni, powierzchni i wolumenów rządzi w postępie geometrycznym rytm złotego cięcia - dostrzegamy tu idealny archetyp dynamicznego wzrostu" [M. C. Ghyka - "Złota Liczba", s. 44-45]*.
    Ten idealny archetyp jest idealnym trójwymiarowym FRAKTALEM, który "pączkuje" w nieskończoność tworząc naprzemienne 12-20-12-20-ściany... Jest on obrazem krzyżowania się wszystkich fal opartego na proporcji Złotego Podziału.

    Owo "pączkowanie" idealnego fraktala umożliwia wpisywanie Sześcianu Metatrona w kolejne "szkielety" dwunasto- i dwudziestościanu, dzięki czemu tworzą się kolejne "światy" na różnych poziomach Stworzenia.
    Rzeczywistość jest jednak bardziej złożona. Tworzą ją bowiem nie tylko wyjściowe kształty pięciu brył platońskich, ale także ich wzajemne przenikanie się, ich projekcje, przekroje i odbicia w różnych nakładających się na siebie skalach. Pamiętajmy także , iż ewolucja niejako z definicji zakłada ruch.
    Poglądowa ilustracja tego ruchu:
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/12%20franksnewestos4.gif)

    Gwiezdna Matka jako miara czasu [PL]

    Gordon Plummer, teozoficzny autor w książce "Matematyka kosmicznego umysłu" pokazuje, że suma kątów gniazda wszystkich brył platońskich, zwanego Mniejszym Labiryntem albo Gwiezdną Matką (suma wewnętrznych kątów wszystkich brył platońskich w tym gnieździe) równa się liczbie lat precesji....
    5a: Gwiezdna Matka jako miara czasu [PL] (http://www.youtube.com/watch?v=yQt6f-lfIkQ#)

    *Cytat pochodzi z:
    Matila C. Ghyka - "Złota Liczba. Rytuały i rytmy pitagorejskie w rozwoju cywilizacji zachodniej"
    "Złota liczba", wydana pierwotnie po francusku, robiła prawdziwą furorę w Europie lat trzydziestych XX w. Autor, wykorzystując bogaty materiał historyczny i porównawczy z różnych dziedzin - od fizyki atomowej poprzez dzieje architektury i sztuki aż po biologię - śledzi historię "złotej liczby" i związanych z nią pojęć rytmu oraz harmonii w kulturze zachodniej od czasów Pitagorasa do dziś. I dochodzi do zaskakującego wniosku, że geometryczna, oparta na liczbie interpretacja świata, będąca odkryciem Pitagorasa i przez całe wieki stanowiąca rdzeń ezoterycznego nauczania w tajemnych bractwach (po nowożytne wolnomularstwo!) to nie tylko historyczny wyróżnik zachodniej cywilizacji, lecz także jedno z żywych do dziś jej źródeł; przecież poszukiwanie przez fizyków nowych geometrii przestrzeni to nic innego - twierdził B. Russell - jak nawrót do pitagoreizmu..."
    http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Zlota_liczba_1481.html (http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Zlota_liczba_1481.html)


    Tytuł: Złota liczba, złote cięcie, złoty podział.
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 17, 2009, 18:02:08
    "Złota liczba", "złote cięcie", "złoty podział", "złota proporcja", "złoty prostokąt" i "złota spirala".

    W dotychczasowych rozważaniach kilkakrotnie odwołałem się do liczby Phi (Fi) i opartej na niej Złotej Spirali (spirali złotego środka). Można tu wspomnieć jeszcze o takich pojęciach jak "złota liczba", "złote cięcie", "złoty podział", "złota proporcja" czy "złoty prostokąt". Wszystkie one w sposób bezpośredni odnoszą się do liczby Phi. Czym jest więc tajemnicza liczba Phi?  

    Jest ona "boską" liczbą wyrażającą Złotą Proporcję (podział harmoniczny, łac. sectio aurea). Matematycznie istnieje tylko jedno takie cięcie (podział), które dzieli cały odcinek na trzy części tak, że dłuższa część odcinka ma się do średniej części tak samo, jak średnia część do małej. Owo złote cięcie wyznacza idealny harmoniczny podział, który tworzy wewnętrzny ład świata i sprawia, że życie jest ładem, a nie chaosem.
    "Aby otrzymać dokładną liczbę phi na drodze obliczeń matematycznych należy rozwiązać następujące równanie kwadratowe phi*phi = phi + 1. Nie wnikając w szczegóły, po jego rozwiązaniu otrzymujemy dwie wartości (...) 1,6180339... i  0,618039

    (http://img210.imageshack.us/img210/958/zlotyodcinekqn7.jpg) (http://img210.imageshack.us/my.php?image=zlotyodcinekqn7.jpg)

    Tak więc:
    b = 0.618
    a = 1
    a+b = 1.618
      (Fi= 1.6180339...)
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Z%C5%82oty_podzia%C5%82

    Stosując złotą liczbę Fi = 1.6180339 możesz [do istniejących odcinków a, b oraz (a+b)] dorysowywać kolejne odcinki i każdy kolejny odcinek będzie się proporcjonalnie wydłużać tak jak b do a  i a  do (a+b). Niech odcinek(a+b)  będzie naszym odcinkiem C = 1.6180339 (złota liczba Fi).

    Gdy weźmiesz odcinek C o długości Fi = 1.618, to możesz następnie dorysowywać kolejne, proporcjonalne odcinki. Możesz to robić na dwa sposoby:

    A) mnożąc liczbę Fi przez samą siebie:


    1.0000000 x 1.6180339 =  1,6180  33...
    1.6180339 x 1.6180339  = 2,6180  33...
    2,6180337 x 1.6180339  = 4,2360  67...
    4,236067.. x 1.6180339 =  6,8541  00..., etc.

    lub
    B) dodając do kolejnej sumy, poprzednią sumę:


    0.6180339 + 1.0000000 =  1,6180 339
    1.0000000 + 1.6180339 =  2,6180 339
    2.6180339 + 1.6180339 =  4,2360 678
    4,2360678 + 2.6180339 =  6,8541 017, etc...

    W wyniku dodawania albo mnożenia zawsze uzyskasz takie same kolejne liczby do czterech lub więcej miejsc po przecinku (zależy to od tego ile miejsc po przecinku uwzględnimy na samym początku obliczeń). Liczby te wyznaczą po prostu długość kolejnych odcinków. Proporcja tworzonych w ten sposób nowych odcinków zostanie zachowana - tak jak na poniższym obrazku:

    (http://img110.imageshack.us/img110/1153/fidofw5.jpg) (http://imageshack.us)
    Proporcja złotego podziału, którą widać na rysunku kości dłoni,
    to ta sama proporcja, którą widać na obrazku wyjściowym:
    (http://img146.imageshack.us/img146/3216/proporcjedodlonibs8.jpg) (http://imageshack.us)

    Liczby, które otrzymaliśmy w wyniku dodawania i mnożenia:
    A = 1,000000 cm
    B = 1,618033 cm
    C = 2,618033 cm
    D = 4,236067 cm
    to długości kolejnych kości dłoni*


    * Oczywiście przy założeniu, że długość najkrótszej kości wynosi 1cm.
    Jednak niezależnie od długości kości, proporcje między nimi zawsze będą wyznaczone przez liczbę Fi = 1,618...

    Liczba Phi, pentagram i idealny fraktal.
    Istnieje tylko jedna figura i tylko jedna bryła , które w całości zbudowane są ze złotych proporcji. Są to odpowiednio - pentagram opisany/wpisany w pięciokąt foremny oraz składający się z 12 takich pięciokątów dwunastościan foremny. Złota proporcja pentagramu/dwunastościanu tworzy tym samym idealny fraktal, czyli taki kształt, którego mniejsze elementy składające się na całość są podobne do większych elementów, zawierających w sobie te mniejsze elementy. Dlatego opisany w poprzednim poście "szkielet dwunastościanu i dwudziestościanu" może pulsować (pączkować) nie tracąc swego kształtu. Duży element różni się od małego skalą (wielkością), podczas gdy proporcje tworzące element pozostają bez zmian. Dlatego mówi się w ramach świętej geometrii, że proporcja jest ŚWIĘTA, a skala jest PROFANUM.


    Fraktalny charakter pentagramu.
    Wszystkie ramiona pentagramu przecinają się według Złotej Proporcji, tzw. złotego cięcia.

    (http://img510.imageshack.us/img510/1435/pentagramphisv0.jpg) (http://img208.imageshack.us/img208/8505/52423521bc04978bzy2.jpg) (http://img76.imageshack.us/img76/8729/recursivepentjw3.gif)

    Zasada fraktalności to zasada samopodobieństwa.
    (http://img81.imageshack.us/img81/9587/embedabiolityvo4.jpg) (http://img7.imageshack.us/img7/5282/dodecbub2tp7.gif)
    Pamiętajmy, że gdy mówimy o liczbie Fi, mamy na myśli PROPORCJĘ.
    Źródło: http://goldenmean.info/

    Na liczbie Fi opiera się także geometria Złotego Prostokąta  i Złotej Spirali (spiralę złotego środka), a także wiele budowli o charakterze sakralnym. Wskazówki do narysowania prostokąta i spirali są  tutaj:
    http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=34.msg98#new

    Proporcje Złotego Prostokąta
    (http://img524.imageshack.us/img524/6531/zotyprostoktrysowaniejh7.jpg) (http://img27.imageshack.us/img27/8388/prostokatipentagramwf2.jpg)(http://solargeometry.com/images/goldrect.gif)
    Złota Spirala wpisana w Złoty Prostokąt. 
    (http://img212.imageshack.us/img212/9439/spiralamb7.jpg) (http://img208.imageshack.us/img208/5826/repentjg5.jpg)
                                                                                                                                   Złota Spirala opisana na pentagramie.

    "Najstarsza wzmianka o Phi jako o „świętej proporcji” sięga 1650 rok p.n.e kiedy to
    spisano w Egipcie papirus Rhinda opisujący konstrukcję Wielkiej Piramidy w Gizie."
    (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/2/2b/Piramida_Cheopsa.jpg/285px-Piramida_Cheopsa.jpg)
    http://matma4u.pl/fibonacci-i-zloty-podzial-t1933.html#entry5799

    Partenon
    (http://img19.imageshack.us/img19/5221/partenonal8.jpg)

    (http://www.goldenmuseum.com/0306001.jpg)

    Spirala oparta na Złotym Podziale (Phi) jest w sensie matematycznym nieskończona. Nie ma początku ani końca. Każdy może się po tym przekonać rysując Złoty Prostokąt i wpisując w niego (lub opisując na nim) Złotą Spiralę. Spirala zbliżać będzie się do swego bieguna (punktu centralnego), ale nigdy go nie osiągnie, bo biegun ten leży w obszarze nieskończoności.
    Oprócz Złotej Spirali istnieje spirala inna spirala, bardzo do niej podobna. Nazywa się ona spiralą Fibonacciego, choć częściej spotkać możemy się z określeniem "ciąg Fibonacciego". Dla odmiany biegun spirali Fibonacciego jest osiągalny i leży w punkcie zero. Opiszę to krótko w następnym poście.


    Tytuł: Spirala złotego podziału (Złota Spirala) i Spirala Fibonacciego
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 17, 2009, 21:53:26
    Związek między liczbą Phi i Złotą Spirala  a  spirala i ciągiem Fibonacciego.

    Jak już pisałem spirala oparta na Złotym Podziale (PHI) jest w sensie matematycznym nieskończona. Nie ma początku ani końca. Jest więc trochę jak cyfra "osiem", która nota bene jest symbolem nieskończoności... Każdy może się po tym przekonać rysując Złoty Prostokąt i wpisując w niego (lub opisując na nim) Złotą Spiralę. Spirala zbliżać będzie się do swego bieguna (punktu centralnego), ale nigdy go nie osiągnie, bo biegun ten leży w obszarze nieskończoności. (...) Dla odmiany biegun spirali Fibonacciego jest osiągalny i leży w punkcie zero.

    Ciąg (liczby) Fibonacciego i Spirala Fibonacciego.

    Jest o tym dużo w internecie, więc tylko to, co niezbędne.
    http://matma4u.pl/fibonacci-i-zloty-podzial-t1933.html#entry5799 (PL)
    http://www.mcs.surrey.ac.uk/Personal/R.Knott/Fibonacci/  (ENG)
    http://www.google.pl/search?q=szyszka+fibonacci&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a


    Liczby Fibonacciego to liczby będące wyrazami Ciągu Fibonacciego, zdefiniowanego w następujący sposób
    F(1)=1
    F(2)=2
    F(n)= F(n-1) + F(n-2)
    W ciągu tym każdy kolejny wyraz jest sumą dwóch poprzednich. Ciąg Fibonacciego jest przykładem ciągu rekurencyjnego, czyli takiego, w którym następny wyraz zależy od poprzedniego.

    Ciąg Fobinacciego wygląda następująco:
    1,1,2,3,5,8,13,21,34,55,89,144,233,377,610,987, etc…

      2=1+1
      3=2+1
      5=3+2
      8=5+3
    13=8+3
          itd..

    Innymi słowy, zasada jest taka - jeśli do cyfry (lub liczby) na którą właśnie patrzysz dodasz cyfrę (lub liczbę) poprzednią to otrzymasz następną. Np. patrzysz na 21, dodajesz 13 i otrzymujesz 34, etc...

    Ciąg Fibonacciego jest BEZPOŚREDNIO związany z liczbą PHI.
    Aby to zobaczyć, wystarczy PODZIELIĆ dowolną liczbę z ciągu Fibonacciego przez liczbę, która ją poprzedza. Więc jeśli patrzysz na 21, to podziel ją przez 13; jeśli patrzysz na 8, to podziel ją przez 5, etc. Gdy wykonamy dzielenie tylko na tych liczbach Ciągu Fibonacciego, które już wymieniliśmy, to zobaczymy, że ciąg Fibonacciego oscyluje wokół liczby PHI.

    Zobaczmy jak Spirala Fibonacciego "oscyluje" wokół liczby Phi.
    Jak już pisałem, wystarczy PODZIELIĆ dowolną liczbę z ciągu Fibonacciego przez liczbę, która ją poprzedza.
    Tak więc:
         0  = 0 - punkt "zakotwiczenia" w świecie
      1/1  = 1
      2/1  = 2
      3/2  = 1,5
      5/3  = 1,66666667
      8/5  = 1,6
    13/8  = 1,625
    21/13 = 1,61538462
    34/21 = 1,61904762
    55/34 = 1,61764706
    89/55 = 1,61818182
    89/55 = 1,61818182... itd...

    Gdy przyjrzymy się wynikom to zobaczymy, że każdy kolejny zbliża się CORAZ BARDZIEJ do wartości PHI= 1,6180339, której jednak NIGDY nie osiągnie. Wyniki te zawsze będą "oscylować" wokół PHI. Taka jest logika - PHI jest NIEZMIENNĄ ZASADĄ, a ciąg Fibonacciego jest RUCHEM oscylującym WOKÓŁ PHI.

    WYKRES (niedoskonały) obrazujący ciąg Fibonacciego oscylujący wokół Phi:
    (http://img201.imageshack.us/img201/1249/phimk7.jpg) (http://img201.imageshack.us/my.php?image=phimk7.jpg)

    Podobnie spirala zbudowana na Ciągu Fibonacciego będzie nieustannie oscylować wokół Phi i Złotej Spirali. Będą one do siebie podobne tak, że gołym okiem trudno będzie je odróżnić. Jednak będą one pełnić inne funkcje. Jedna będzie NIEZMIENNYM WZORCEM, druga przełożeniem wzorca na "skończony" świat, który ma swój początek, ale zakorzeniony jest w nieskończoności.

    Zestawienie obu spiral. Widać jak spirala Fibonacciego "wychodzi z" lub "zbiega się" ze Złotą Spiralą.
    (http://img179.imageshack.us/img179/5619/spiralsvs8.gif) (http://img179.imageshack.us/my.php?image=spiralsvs8.gif)

    Spirale Fibonacciego można narysować łącząc linią przekątne kwadratów tak jak to było widać w przypadku Złotej Spirali powyżej. Można ją sobie narysować choćby w zeszycie w kratkę. Zaczynamy od jednej kratki, a potem wg. ciągu...
    (http://img237.imageshack.us/img237/3640/fibspiralanimtf3.gif) (http://img237.imageshack.us/my.php?image=fibspiralanimtf3.gif)

    Zobacz jak to działa w Naturze - "Phi, Spirala Złotego Środka i Kształty Natury" (dwa posty dalej):
    http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.10


    Tytuł: Liczba Phi wg "Kodu Leonarda da Vinci"
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 17, 2009, 23:14:06
    Do tej pory przedstawialiśmy "suche" geometryczne schematy. Jeśli jednak wszechświat jest geometryczny w swej naturze, to powinno się to manifestować także w środowisku przyrodniczym. I rzeczywiście tak jest. Geometryczne kształty znajdujemy w świecie przyrody ożywionej i nieożywionej. Jako, że pisaliśmy wyżej o Fi, zacznijmy naszą ilustrację od fragmentu słynnej książki Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci” poświęconego liczbie FI (gr. Φ) , aby w następnie zobrazować geometrię natury zdjęciami.

    "(...) Pomimo pozornych mistycznych początków matematycznych liczby Fi, wyjaśniał Langdon, prawdziwie zaskakującym aspektem Fi jest jej rola jako fundamentalnej jednostki, którą posługuje się natura. Rośliny, zwierzęta, nawet ludzie – ich podstawowe wymiary z zadziwiającą dokładnością wyrażały się stosunkiem Fi do jedności.
    - Wszechobecność Fi w przyrodzie – mówił Langdon, gasząc światła – z pewnością i bezsprzecznie wychodzi poza ramy przypadku. Starożytni przypuszczali, że liczba musiała być zamierzona przez samego Stwórcę. Pierwsi naukowcy głosili, że jest to boska proporcja.
    -Chwileczkę – powiedziała młoda kobieta w pierwszym rzędzie. – Studiowałam biologię i nigdy nie widziałam w przyrodzie tej boskiej proporcji.
    - Nie? – uśmiechnął się Langdon. – Badała pani kiedyś związki między pszczołami płci żeńskiej i męskiej w społeczności ula?
    - Oczywiście. Pszczół płci żeńskiej jest zawsze więcej niż pszczół płci męskiej.
    - A czy wie pani, że jeżeli podzielimy liczbę pszczół płci żeńskiej przez liczbę pszczół płci męskiej jakiegokolwiek ula na świecie, zawsze otrzymamy ten sam wynik?
    - Naprawdę?
    - Tak jest. Otrzymamy Fi.
    Dziewczyna nie mogła w to uwierzyć.
    - Niemożliwe!
    - A właśnie, że tak! – odparł, uśmiechając się Langdon. Wsunął w projektor slajd z fotografią ułożonej w spiralę muszli morskiej. – Poznaje ją pani?
    - To nautilus – powiedziała studentka biologii. Głowonóg. Mięczak, który pompuje gaz do swojej podzielonej na komory muszli, żeby utrzymywać się w odpowiedniej pozycji w wodzie.
    - Słusznie. Proszę zgadnąć, jaki jest stosunek średnicy jednej spirali do drugiej.
    Dziewczyna niepewnie przyglądała się koncentrycznym łukom spirali nautilus. Langdon skinął głową.
    - Tak fi. Boska proporcja. Jeden, przecinek, sześć, jeden, osiem do jednego.
    Dziewczyna była zdumiona.

    (http://img518.imageshack.us/img518/7573/muszla3ga0.jpg)
    NAUTILUS

     Langdon przeszedł do następnego slajdu. – zbliżenia główki kwiatu słonecznika z nasionami.
    - Nasiona rosną w dwóch przeciwnych sobie spiralach. Czy ktoś potrafi powiedzieć, jaki jest stosunek średnic obrotu kolejnych spirali?
    - Fi? – spytali wszyscy chórem.
    - Strzał w dziesiątkę. – Langdon szybko zmieniał slajdy. – Spiralnie układające się płatki szyszki sosny, układ liści na łodygach roślin, segmentacja owadów – wszystko to wykazywało zadziwiające posłuszeństwo boskiej proporcji.
    - To nie do wiary! – powiedział ktoś głośno.
    - Tak – zauważył ktoś inny – ale co to ma wspólnego ze sztuką?
    - Właśnie! Dobre pytanie. – Langdon wyświetlił kolejny slajd. Bladożółty pergamin z rysunkiem słynnej nagiej postaci męskiej piórka Leonardo da Vinci. – Człowiek witruwiański, nazwany tak na cześć Marka Witruwiusza, genialnego rzymskiego architekta, który sławił boską proporcję w swoim traktacie O architekturze.
    Nikt nie rozumiał boskiej struktury ludzkiego ciała lepiej niż Leonardo da Vinci. Ekshumował nawet zwłoki, żeby mierzyć dokładne proporcje budowy kostnej człowieka. On pierwszy wykazał, że ludzkie ciało jest dosłownie zbudowane z elementów, których proporcje wymiarów zawsze równają się Fi.

    Człowiek witruwiański
    (http://img516.imageshack.us/img516/3038/426pxvitruvian1319aafot8.jpg)
    Czy (w myśl zasady fraktalności) poznanie zasad budowy i działania w jednej skali daje nam klucz
    do poznania budowy i działania całego wszechświata?
    Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C5%82owiek_witruwia%C5%84ski

    Studenci patrzyli na niego z powątpiewaniem.
    - Nie wierzycie mi? – zapytał wyzywająco Langdon. – Wszyscy. Chłopaki. I dziewczyny też. Spróbujcie zmierzyć odległość od czubka głowy do podłogi. Potem podzielcie ją przez odległość od pępka do podłogi. Zgadnijcie, co wam wyjdzie.
    - Chyba nie fi?! – powiedział jeden z futbolistów z niedowierzaniem.
    - Tak, właśnie fi. Jeszcze jeden przykład? Zmierzcie odległość między ramieniem a czubkiem palców, a potem podzielcie przez odległość między łokciem a czubkiem palców. Znowu fi. Dać wam jeszcze jeden przykład? Od biodra do podłogi podzielone przez odległość od kolana do podłogi. Jeszcze raz fi. Stawy dłoni. Palce u nóg. Odległość między kręgami. Fi, fi, fi. Przyjaciele, każdy z was jest żywym hołdem złożonym boskiej proporcji.
    - Przyjaciele, jak widzicie, ten chaos w otaczającym nas świecie ma swój wewnętrzny porządek. Kiedy starożytni odkryli fi, byli pewni, że natknęli się na element budulcowy, którym posługiwał się sam Bóg, konstruując świat. I właśnie dlatego czcili Matkę Naturę.

    Przez następne pół godziny Langdon pokazywał studentom slajdy dzieł Michała Anioła, Albrechta Dürera, Leonarda da Vinci i wielu innych, wykazując zamierzoną i rygorystyczną wierność wszystkich tych artystów pędzla i piórka złotej proporcji w planach kompozycyjnych. Langdon odkrywał przed nimi fi w wymiarach architektury rzymskiego Panteonu, egipskich piramid, a nawet w budynku ONZ w Nowym Jorku. Okazało się, że fi jest obecne w strukturach sonat mozartowskich, Piątej Symfonii Beethovena, jak również w kompozycjach Bartoka, Debussy’ego i Schuberta. Na liczbie fi, mówił dalej Langdon, opierał się nawet Stradivadius, aby obliczyć dokładne miejsce i położenie otworów rezonansowych w pudle swoich słynnych skrzypiec.

    - Na koniec – powiedział Langdon, podchodząc do tablicy – powrócimy jeszcze na chwilę do symboli. – Nakreślił pięć połączonych ze sobą linii, które utworzyły pięcioramienną gwiazdę. – Jest to symbol jednego z najbardziej imponujących obrazów … Zwany jest formalnie pentagramem, a starożytni nazywali go pentaculum – jest to symbol przez wiele kultur uważany za magiczny i boski. Czy ktoś mógłby powiedzieć, dlaczego?
    Stettner podniósł rękę
    - Ponieważ w pentagramie linie dzielą się na części, które są zgodne z boską proporcją…."

    Wszystkie ramiona pentagramu przecinają się według Złotej Proporcji, tzw. złotego cięcia.
    (http://img208.imageshack.us/img208/8505/52423521bc04978bzy2.jpg) (http://img510.imageshack.us/img510/1435/pentagramphisv0.jpg)[/URL](http://img510.imageshack.us/images/thpix.gif) (http://g.imageshack.us/thpix.php)

    Gdy przekroimy w poprzek jabłko, ukaże nam się... pentagram.
    (http://img340.imageshack.us/img340/5855/jablkopent2xh2.jpg) (http://img340.imageshack.us/my.php?image=jablkopent2xh2.jpg)


    Tytuł: Phi, Spirala Złotego Środka i Kształty Natury
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 18, 2009, 01:19:53
    W przyrodzie oprócz kształtów pięciokątnych (opartych na liczbie Fi) występują także kształty sześciokątne.

    Geometria pięciokątna w przyrodzie.


    Spirala Fibonacciego jest zasadą wzrostu i wyznacza kształt wielu roślin. Chodzi tu o  zasadę rozgałęziania się roślin zwaną  PHYLLOTAXIS (Filotaksja). Wyznacza ona spiralny układ gałęzi (liści) wokół pnia. "Gdyby ponumerować gałęzie zgodnie z wysokością na jakiej wyrosły wówczas okaże się, że liczba gałęzi sąsiadujących pionowo jest liczbą Fibonacciego, a ponadto liczba gałęzi pomiędzy gałęziami sąsiadującymi pionowo również jest liczbą Fibonacciego. Jeśli spojrzymy w dół na roślinę wówczas zauważymy, że liście wzajemnie się nie zasłaniają, co umożliwia maksymalne wykorzystanie energii słońca oraz zebranie największej ilości deszczu, który spływa po liściach do pnia i korzenia."
    http://matma4u.pl/fibonacci-i-zloty-podzial-t1933.html#entry5799
    http://maven.smith.edu/~phyllo/

    Filmik: Phi i Ciąg Fibonacciego w Naturze (Phyllotaxis)
    http://www.youtube.com/v/PTNKoX_pWAk&hl=pl&fs=1
    http://www.youtube.com/watch?v=PTNKoX_pWAk


    (http://img6.imageshack.us/img6/5445/plantur6gg2.gif) (http://img6.imageshack.us/my.php?image=plantur6gg2.gif) (http://img141.imageshack.us/img141/3632/plantspiraleh4.jpg)
    Napis na obrazku: "Roślina jest widzialną częścią spiralnego pola energii".
    http://www.biolog.pl/encyclopedia-387.html
    http://en.wikipedia.org/wiki/Phyllotaxis

    Ilość prawo- i lewoskrętnych spiral odpowiada liczbom ciągu Fibonacciego
    (http://img116.imageshack.us/img116/759/sonecznik34wprawo2te7.jpg) (http://img116.imageshack.us/my.php?image=sonecznik34wprawo2te7.jpg) (http://img114.imageshack.us/img114/5440/sonecznik55wlewo2jt7.jpg) (http://img114.imageshack.us/my.php?image=sonecznik55wlewo2jt7.jpg)
                                                 1,1,2,3,5,8,13,21,34,55,89,144, itd...
    Stokrotka
    (http://img25.imageshack.us/img25/1808/stokrotkane4.jpg)
    Szyszka
    (http://img24.imageshack.us/img24/5718/szyszkaft1.jpg)
    Kalafior
    (http://img7.imageshack.us/img7/8229/kalfiorfj3.jpg)

    Muszla, której kształt układa się zgodnie z przebiegiem tzw. Spirali Fibonacciego
    (http://img27.imageshack.us/img27/6075/muszlasq3.jpg)

    Nautilus i rentgen muszli nautilusa
    (http://img27.imageshack.us/img27/7215/spiralshellzk0.jpg) (http://img518.imageshack.us/img518/7573/muszla3ga0.jpg)

    Pentagonalna ryba (star fish)
    (http://i263.photobucket.com/albums/ii151/akyvelos1/3881star_fish640.jpg)
    http://www.google.pl/search?q=star+fish&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
    Pentagonalny kwiat
    (http://img21.imageshack.us/img21/4641/kwiathj7.jpg)

    Pentagonalne.... jabłko
    (http://img340.imageshack.us/img340/5855/jablkopent2xh2.jpg)

    Pentagonalna róża...
    (http://img27.imageshack.us/img27/6124/roseoryginaljg6yn8ig9.jpg)(http://img23.imageshack.us/img23/66/rozaserca1fk2di3.jpg) (http://img23.imageshack.us/my.php?image=rozaserca1fk2di3.jpg)



    Geometria sześciokątna.
    Przykłady ze świata i mikroświata.


    Wzory, w jakie układają się atomy kryształów soli i berylu.
    (Otrzymane dzięki przepuszczeniu promieni Roentgena wzdłuż osi atomowej matrycy kryształów soli i berylu.)
    (http://images23.fotosik.pl/112/7d673cdfdc987cdb.jpg) (http://www.fotosik.pl)
                          Sól . . . . . . .   i . . . . . . . . Beryl

    (http://www.blazelabs.com/.%5Cpics%5Ctungstentip.gif)
    Kryształ wolframu. Czy to są cząsteczki czy stojące fale?
    http://www.blazelabs.com/f-p-wave.asp

    Więcej o stojących falach: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.msg119#new

    Kryształy
    (http://img6.imageshack.us/img6/9011/krysztaoz1.jpg) (http://www.galleries.com/minerals/elements/diamond/diamond.gif)
    Galeria kryształów odpowiadających niektórym bryłom:
    http://mineral.galleries.com/minerals/symmetry/symmetry.htm


    Płatki śniegu:
    (http://img208.imageshack.us/img208/5526/469pxsnowflakeswilsonbeic9.jpg) (http://img208.imageshack.us/my.php?image=469pxsnowflakeswilsonbeic9.jpg)

    Płatki śniegu spod mikroskopu elektronowego:
    (http://img7.imageshack.us/img7/722/snowflakecapturedbyamickx9.jpg) (http://img7.imageshack.us/my.php?image=snowflakecapturedbyamickx9.jpg)

    (http://img379.imageshack.us/img379/2010/obrazpatkwnieguwduympowvj4.th.jpg) (http://img379.imageshack.us/my.php?image=obrazpatkwnieguwduympowvj4.jpg) <--- Duże zdjęcie. Kliknąć, aby powiększyć.
    Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kryszta%C5%82_lodu

    Więcej o krystalizacji wody tutaj: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.msg120#new


    Rysowanie krzywej Kocha i (fraktalnego) płatka śniegowego Kocha.


    Krzywa Kocha
    (http://img99.imageshack.us/img99/2329/krzywakocha.gif)
    7 pierwszych kroków algorytmu generującego krzywą Kocha.

    Płatek śniegowy Kocha
    (http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/fd/Von_Koch_curve.gif)

    http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Kocha

    M. C. Ghyka - "Złota liczba":
    (http://img179.imageshack.us/img179/8562/zotaliczbaua7.jpg) (http://img179.imageshack.us/my.php?image=zotaliczbaua7.jpg)  "Dlaczego w świecie organizmów żywych figurą geometryczną najczęściej spotykaną jest pięciokąt, w nieożywionym zaś - sześciokąt? Dlaczego nie tylko dzieła kunsztu ludzkiego, ale i twory przyrody wykazują w swej budowie określone proporcje liczbowe? Czy to przypadek, że te proporcje wyrażają się bardzo często "złotą liczbą" 1,618 i że napotykamy je zarówno w ciele ludzkim, jak i w egipskich piramidach? "
    http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Zlota_liczba_1481.html


    Tytuł: Geometria ludzkiego DNA
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Luty 18, 2009, 20:05:45

    Złoty podział i geometria DNA.


    To, że ciało człowieka posiada kształt, który można opisywać przy pomocy różnych proporcji jest dość oczywiste. Nie dla każego jest jednak oczywista geometryczna struktura ludzkiego DNA. Poniższe obrazki ilustrują tę strukturę.


    Budowa DNA opiera się na dwunastościanie foremnym. Budowa dwunastościanu
    foremnego opiera się na Złotym Podziale, a ten z kolei na liczbie Phi...

    [youtube]http://www.youtube.com/watch?v=k8FVLcWm6Kk[/youtube]
    Link alternatywny:
    [noembed]http://www.dailymotion.pl/video/x9asx6_zyoty-podziay-i-geometria-dna_tech[/noembed]

    Chemiczna struktura DNA.
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/1dna.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/2dna.jpg)

    Budowa DNA opiera się na dwunastościanie foremnym, którego pięciokątne ściany zawierają w sobie  pięć sześcianów...
    Zobacz: http://www.swietageometria.info/podstawowe-pojecia?start=3
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/3dna.gif)

    Budowa dwunastościanu foremnego (i skręconych helis) opiera się na Złotym Podziale, a ten z kolei na liczbie Phi.
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/4dna.gif)

    DNA - widok z góry i z boku.
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/dnaforum.jpg)
    Zobacz też artykuł: Fraktalne DNA (Newsweek) http://www.swietageometria.info/artykuly/140-fraktalne-dna-newsweek

    Splatanie się DNA i magnetyczny X.
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/10dna.gif) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/11dna.gif)

    Splatanie DNA, może przybrać (wg. Wintera) kształt toroidalny przypominający pierścień. Staje się tak na skutek implozji, czyli  "rozpalenia ognia w sercu". Przeżywana przez człowieka błogość jest falą fononową - harmonijnym, spójnym (coherent) dźwiękiem płynącym z jego serca, które działa jak zaklinacz węży. Dźwięk ten programuje DNA, splatając je aż do momentu, w którym (dzięki spójności dźwięku płynącego z serca) DNA staje się toroidalne (staje się torusem).  Wówczas imploduje ono, wciągając coraz więcej energii OGNIA "osadzając się" czy też "zagnieżdżając się" na zasadzie fraktalnej w energii wszechświata.
    Czy możliwe stają się wówczas szamańskie podróże w czasie i przestrzeni? Czy człowiek staje się wówczas Władcą Pierścieni? Dan Winter na oba pytania odpowiada twierdząco... :)
    Mówi on o tym m.in. w filmie "Purpose of DNA" (Przeznaczenie DNA)
    http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,42.0.html

    Toroidalne DNA (zdjęcie mikroskopowe)
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/12dna.jpg) (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/13dna.jpg)
    http://www.goldenmean.info/ringlord/index.html
    http://www.goldenmean.info/circularDNA/

    W powiększeniu:
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/DanPurpose/14dna.jpg)
    http://www.goldenmean.info/dnaring/
    lub
    http://www.aip.org/pt/vol-53/iss-9/captions/p38cap1a.html



    Tytuł: Geometria pięcio- i sześciokątna
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 09, 2009, 09:55:13
    Leszku, czy zbadanie fal w mózgu i potwierdzenie ich hexa lub pantagonalności ma wyrokować o naszych możliwościach?
    (...)

    Otóż istnieją różne grupy posługujące się różnymi technikami mającymi na celu "rozwój świadomości" czy też "rozwój duchowy".
    W 2007 roku doszło do długotrwałej wymiany zdań między grupą "Heart Coherence Team" skupioną wokół Dana Wintera
    http://www.heartcoherence.com/
    a grupą Transcendentalnej Medytacji skupioną w Maharishi University.
    http://www.maharishi.org/
    Winter dzięki swojemu wynalazkowi wykazał, ze techniki Transcendentalnej Medytacji (TM) generują stan umysłu, a ściślej fale mózgowe, których charakterystyka opiera się w całości na geometrycznych strukturach heksagonalnych (sześciokątnych), które mają niby łączyć świadomość ludzi z "nieskończonym rezerwuarem energii wszechświata", a według Wintera, po prostu tego nie mogą uczynić. Jako, że Uniwersytety TM rosły na świecie jak grzyby po deszczu, to Winter wytknął co nieco treściom nauczania hinduskiego guru, skłaniając uczniów do refleksji i wspomnianej dyskusji, która nota bene podważyła trochę wartość nauk pana Maharishi.
    Zamieszczam "listę uwag" w j. angielskim:
    (http://swietageometria.info/ao/di-AUYJ.gif)
    http://www.goldenmean.info/powerpoint/phaseconjugation09_files/Slide0088.gif

    Aby było jasne: nie jest tak, że geometria heksagonalna jest  ZŁA Z NATURY..
    Ona pełni po prostu INNE FUNKCJE niż geometria pentagonalna.

    (http://swietageometria.info/ao/di-SMBV.jpg)

    Mocno upraszczając można powiedzieć, że fale mózgowe oparte na geometrii sześcianu (wraz z wpisanymi w niego ośmiościanem i dwoma czworościanami - cokolwiek to oznacza) odcinają Cię energetycznie od wielowymiarowego wszechświata, gdyż jego konstrukcja jest fraktalna i opiera się na pentagonalnej geometrii Złotego Podziału.
    Gdy puszczano ludziom dźwięki w słuchawkach - odpowiednio oparte na geometrii HEX- i PENT-, to w pierwszym przypadku (hex) częstotliwości harmoniczne uległy wyraźnemu rozdzieleniu na obie półkule (możliwy był channeling), a w drugim przypadku (pent) harmoniczne te zbiegły się w centrum głowy, harmonijnie łącząc pracę obu półkul, co otwierało człowieka na transcendencję.
    (http://swietageometria.info/ao/di-KBEG.gif)

    Człowiek, który poprzez różne techniki tworzy fale heksagonalne (lub któremu zaprogramowano w ten sposób mózg) jest energetycznie odizolowany od całości, ograniczony i niezakorzeniony w świecie. Czasami można spotkać osobę, która posługuje się jakimiś technikami "rozwoju duchowego", i którą ludzie odczuwają tak, jakby była za jakąś szybą i to NIEZALEŻNIE od tego jak ładnie mówi o swoim otwarciu... Stan umysłu takiej osoby jest ZAPRZECZENIEM choćby takiej jedności ze wszystkim, której można doświadczyć leżąc na plaży i czując jak "przenikają" nas NA WSKROŚ promienie słońca, szum morza, powiew wiatru, śpiew ptaków czy też cały wszechświat z wzajemnością zresztą... Pisze "na wskroś", ponieważ jest to ten moment totalnej jedności ze wszystkim, gdzie niemalże zanika (a w stanach mistycznych zupełnie zanika) poczucie odrębności, izolacji czy odosobnienia, zanika (kartezjański) podział na podmiot i przedmiot poznania. Można powiedzieć, że jest to doświadczenie "złotej fraktalności wszechświata", gdy czujemy się "jednym ze wszystkim" czy też - jak mawia Winter  - jesteśmy harmonijnie i fraktalnie "zagnieżdżeni" we wszechświecie w oparciu o Złotą Proporcję.

    Sprawa zamknięcia, izolacji (hex) i otwarcia, komunii ze wszystkim (pent) jest bardzo delikatna, bo przecież każdy ma własne granice -  i dobrze, inaczej rozpłynął by się na amen w nicości lub zatracił swa indywidualność w przysłowiowej świadomości zbiorowej, na którą zagięła parol Kiara :) . Chodzi tu o to, aby budując swoją indywidualność NIE ZAMKNĄĆ SIĘ energetycznie w taki sposób, który odcina nas od fraktalnego, wielowymiarowego środowiska.

    Swoją drogą, warto zwrócić uwagę na symboliczne znaczenie "szlifowania kamienia" w masonerii. W jakimś programie TV pokazano kiedyś, że w lożach znajdują się dwa sześcienne kamienie - jeden nieobrobiony, drugi obrobiony (oszlifowany). Sens metafory jest taki, że każdy członek "gnostycznego braterstwa" ma siebie szlifować, głównie moralnie, aby ludzie (symboliczne kamienie) stworzyli doskonałą żywą gnostyczną świątynię.  No i dobrze. Gorzej jednak, gdy ktoś pozostanie energetycznie na poziomie sześcianu samego w sobie. Wówczas jego szlifowanie będzie z pewnością procentować w sensie towarzyskim, lecz będzie on zamknięty i na iście szamańską łączność z różnymi "poziomami" czy "wymiarami" egzystencji.

    Aby człowiek (oszlifowany sześcian) mógł się otworzyć na transcendencję, aby mógł przechodzić między wymiarami, musi uzyskać koherentne ciało energetyczne, którego charakterystyka falowa jest na tyle fraktalna, aby mogło ono poruszać się po fraktalnych ścieżkach Wszechświata. Reasumując, gdy generujemy w mózgu tylko "fale heksagonalne" takie podróże nie są możliwie.
    Aby stały się one możliwe, trzeba nasz oszlifowany sześcienny kamień umieścić we fraktalnym dwunastościanie. Tyle tylko, że aby tam "zawirował" potrzebujemy "fal pentagonalnych" opartych na Złotej Proporcji (Phi) i to nie tylko w mózgu, ale także i przede wszystkim w sercu. Tworzą je współczucie, miłość, błogość i czysta intencja.
    Bez tego, jesteśmy jaki Ci "Upadli" z winterowego filmu, którzy:

    "{145564}Stracili zdolność do świadomych snów,
    {145733}stracili zdolność do przenoszenia|spójnej pamięci poprzez śmierć.
    {145905}I stracili zdolność do podróżowania|w czasie bez używania ciężkich,
    {145959}zewnętrznych metalowych dodatków.
    {146100}Zasadniczo stracili zdolność do|szamańskiego kierowania gwiazdami."

    W jaki sposób "oszlifowany sześcian" osadza się w dwunastościanie?
    Ano w taki:
    (http://www.swietageometria.info/images/stories/Leszek/GwMatka/7%20cube%20in%206.gif)
    OPIS:
    Aby takie osadzenie było możliwe należy przechylić sześcian w stosunku do jego podstawy dokładnie o 32 stopnie i obrócić go wokół nowej pionowej osi symetrii 5 razy. Wówczas wierzchołki sześcianu wyrysują wszystkie wierzchołki dwunastościanu.
    (Warto podkreślić, że tzw. nowy, kolejny wymiar, to po prostu kolejna oś symetrii nałożona na istniejące już wcześniej osie symetrii. (Na tych osiach osadzone są rotujące torusy.) W naszym przypadku dodana pionowa oś rotacji sześcianu tworzy czwarty wymiar z jego "konsekwencjami turystycznymi"... ) Biorąc pod uwagę, że pięć obrotów sześcianu tworzy dwunastościan, można postawić tezę, że dwunastościan reprezentuje czwarty wymiar - powstaje on bowiem na skutek nałożenia na trzy osie sześcianu, czwartej osi, na której rotuje nachylony pod kątem 32 stopni sześcian.

    Nasza energia zostaje wpisana w nowy fraktalny system energetyczny. Niejako podłączamy się do wielowymiarowości, ponieważ fraktalność umożliwia przejścia międzywymiarowe - kończy się klawiatura fortepianu, ale my gramy dalej na nowych oktawach, które jednak nie mieszczą się już w tradycyjnych trzech wymiarach do których przywykliśmy... Oczywiście powrót jest możliwy, bo jeśli uzyskujemy ten stan na drodze osobistej "energetycznej higieny życiowej" to uzyskujemy własne, lokalne centrum grawitacji, które pozwala nam nawigować sobą podczas takich szamańskich podróży (też było o tym w filmie)
    Wierzchołki sześcianu obróconego pięć razy tworzą wierzchołki dwunastościanu,
    a krawędzie sześcianu obróconego pięć razy tworzą pentagram (widoczny po środku):

    (http://swietageometria.info/ao/di-04LO.jpg)
    (http://swietageometria.info/ao/di-CSJ4.jpg)

    Co ciekawe uczucie błogości powoduje u ludzi chęć naturalnego odwrócenia głowy do tyłu o ... 32 stopnie. U osoby w takim "stanie ducha" głowa odchyla się właśnie o 32 stopnie. Taką mamy budowę kości...
    (http://swietageometria.info/ao/di-XJSL.jpg)

    I na koniec zwracam uwagę na pewien znak, który pojawia się (na niebiesko) w centrum obrazka,
    gdy zagnieżdżone w sobie fraktalne dwunasto- i dwudziestościany obrócimy o 32 stopnie...
    Powiem od razu, że ten znak się różni od powszechnie znanego masońskiego "logo", gdyż oba "cyrkle" mają tutaj po 60 stopni. Dlaczego więc na powszechnie znanym znaku cyrkiel ma 60, a kątownik (węgielnica) 90 stopni? Licentia poetica?

    (http://swietageometria.info/ao/di-UQLT.jpg)
    "Gdy spojrzymy na ruch spiral z boku, zobaczymy jak osadzą się pod kątem 32 stopni,
    ukazując geometrię heksagonalną wpisaną w geometrię pentagonalną."

    Powyższy obrazek i cytat pochodzą z omawianego w tym wątku filmu.
    http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=7.0

    P.S
    Przepraszam za anglojęzyczne obrazki na polskim forum... Tylko takimi dysponuję.


    Pozdrawiam :)


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Listopad 22, 2009, 16:02:00
    Leszek
    "Jak już pisałem spirala oparta na Złotym Podziale (PHI) jest w sensie matematycznym nieskończona. Nie ma początku ani końca. Jest więc trochę jak cyfra "osiem", która nota bene jest symbolem nieskończoności... Każdy może się o tym przekonać rysując Złoty Prostokąt i wpisując w niego (lub opisując na nim) Złotą Spiralę. Spirala zbliżać będzie się do swego bieguna (punktu centralnego), ale nigdy go nie osiągnie, bo biegun ten leży w obszarze nieskończoności. (...) Dla odmiany biegun spirali Fibonacciego jest osiągalny i leży w punkcie zero."

    Coś jak DNA i RNA


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Listopad 22, 2009, 19:53:01
    Leszek
    "Jak już pisałem spirala oparta na Złotym Podziale (PHI) jest w sensie matematycznym nieskończona. Nie ma początku ani końca. Jest więc trochę jak cyfra "osiem", która nota bene jest symbolem nieskończoności... Każdy może się o tym przekonać rysując Złoty Prostokąt i wpisując w niego (lub opisując na nim) Złotą Spiralę. Spirala zbliżać będzie się do swego bieguna (punktu centralnego), ale nigdy go nie osiągnie, bo biegun ten leży w obszarze nieskończoności. (...) Dla odmiany biegun spirali Fibonacciego jest osiągalny i leży w punkcie zero."

    Coś jak DNA i RNA


    DNA kumam, a RNA? Mógłbyś rozwinąć myśl?


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Listopad 22, 2009, 20:04:08
    Tak na szybko posiłkując się wikipedią
    We współczesnych komórkach nośnikiem informacji genetycznej jest DNA, a rolę enzymów pełnią białka. Jednak białka nie potrafią się same powielać, a duplikacja DNA nie zachodzi nigdy samoistnie, a wymaga wielu enzymów: DNA potrzebuje białka, a białka potrzebują DNA. W związku z tym problemem trudno było zbudować jakikolwiek wiarygodny model pochodzenia życia.
    Jednak to nie DNA jest matrycą, na bazie której powstają białka. DNA jest najpierw kopiowane na RNA, a następnie RNA służy jako matryca syntezy białek. Ponieważ RNA można podobnie jak DNA kopiować, łatwo wyobrazić sobie organizm, w którym materiał genetyczny jest przechowywany pod postacią RNA, a DNA w ogóle nie występuje. Takie twory rzeczywiście istnieją – są nimi retrowirusy

    i jest jeszcze kwestia histori RNA ale musze głębiej poszukać
    W skócie pierw był świat  zbudowany  z RNA teraz mamy z  DNA


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Listopad 22, 2009, 20:08:30
    Czy mogło np. opierać się na zupełnie innym materiale genetycznym? Dziś dominuje DNA, bo bazują na nim wszystkie organizmy, poza niektórymi wirusami jak HIV, wykorzystującymi RNA.

    Raczej na pewno DNA nie mógł być materiałem genetycznym, na którym opierała się budowa wczesnych organizmów żywych. Dlatego przed laty sformułowano ciekawą hipotezę świata RNA mówiącą, że pierwszym nośnikiem informacji był kwas rybonukleinowy.

    Kiedyś przez naukowców mocno niedoceniany.

    To prawda. Mamy wszyscy RNA w swoich komórkach, ale jeszcze w latach 60. myślano, że to mało ważna cząsteczka, pełniąca wyłącznie funkcje pomocnicze. Jedyną osobą idącą pod prąd tej dominującej wówczas opinii był Francis Crick, współodkrywca struktury DNA, który mówił, że jeżeli chcemy zrozumieć, jak narodziło się życie na Ziemi, powinniśmy zająć się RNA.

    Dlaczego właśnie RNA?

    Mówiąc w dużym uproszczeniu, DNA do swojego funkcjonowania potrzebuje m.in. pewnych białkowych enzymów. Tymczasem RNA może służyć i jako materiał genetyczny, czyli nośnik informacji, i jako enzym. Sam obsługuje siebie. Trwają także badania nad tzw. analogami RNA, czyli substancjami mającymi podobne biochemiczne właściwości, ale za to jeszcze łatwiej powstającymi z prostszych substancji chemicznych. Może więc było tak, że przed światem RNA istniał jeszcze inny, oparty na odmiennej chemii.

    z
    http://www.polityka.pl/nauka/1500755,1,luka-po-pradziadku.read
    RNA i DNA to program( tak replikuje się życie) jeden to starsza wersja drugi nowsza ;)


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Listopad 24, 2009, 15:30:18
    i jeszcze trochę o RNA
    Hipoteza tzw. świata RNA, zgodnie z którą pierwsze formy życia na Ziemi wykorzystywały cząsteczki RNA zarówno jako nośnik informacji genetycznej, jak i cząsteczki o charakterze enzymów, jest jedną z najpopularniejszych teorii dotyczących początków życia na naszej planecie. Najnowsze dane, dostarczone przez włoskich naukowców, dodatkowo umacniają wiarygodność tej hipotezy.
    Więcej w:
    http://kopalniawiedzy.pl/nukleotyd-nukleotydy-cykliczny-nukleotyd-cykliczne-nukleotydy-RNA-swiat-RNA-synteza-9061.html

    PS warto również porównać budowę DNA i RNA


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: radoslaw Listopad 24, 2009, 15:54:31
    Fabryka w Nas - wizualizacja procesów zachodzących w DNA:

    http://www.youtube.com/v/4PKjF7OumYo&hl=en_US&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/4PKjF7OumYo&hl=en_US&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>

    pozdrawiam


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Listopad 24, 2009, 16:23:17
    DNA i RNA (wizualizacja)
    http://www.youtube.com/v/yZ_IPafioSU&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/yZ_IPafioSU&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="425" height="344"></embed></object>


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: VAV EL Listopad 28, 2009, 01:00:29
    Paproć Barnsleya wygenerowana za pomocą systemu IFS (z ang. iterated function system) zwany też systemem funkcji iterowanych albo przekształceń zwężających. Fraktal znany ze względu na uderzające podobieństwo do liści paproci występujących w naturze, spopularyzowany przez Michaela F. Barnsleya:

    (http://images45.fotosik.pl/233/a38311aab054d4e3.jpg) (http://www.fotosik.pl)

    wiecej tu:
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Paproć_Barnsleya (http://pl.wikipedia.org/wiki/Paproć_Barnsleya)


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Grudzień 04, 2009, 00:23:59
    Najnowsze zdjęcia z teleskopu przedstawiają niezwykłe widowisko, które ma miejsce w Kosmosie
    http://wiadomosci.onet.pl/131617,21,0,pokaz.html


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Grudzień 04, 2009, 00:37:39
    Ten motyl jest ładny :)

    (http://m.onet.pl/_m/9190a30a33bbc30326e777ad05e18991,8,1.jpg)
    Cały czas trwają prace astronautów nad odnowieniem i ulepszeniem 19-letniego teleskopu Hubble'a. Najnowsze zdjęcia z teleskopu przedstawiają niezwykłe widowisko, które ma miejsce w Kosmosie. Na prezentowanym zdjęciu widać Mgławicę Motyla, która leży na obrębie naszej galaktyki, około 3800 lat świetlnych od Ziemi. To co przypomina skrzydła motyla to ogromne ilości pyłów i gazu, które powstają przez odrzucenie zewnętrznych powłok gwiazdy. Centrum motyla stanowi umierająca gwiazda, mająca pięć razy większą masę niż Słońce.
    http://wiadomosci.onet.pl/131617,8,0,0,1,pokaz.html


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: east Grudzień 04, 2009, 01:04:06
    W filmie "Thunderbolts of the Gods - Pioruny Bogów" zdjęcie tego "motyla" jest okraszone komentarzem iż " pierwotną siłą dominującą we wszechświecie jest elektryczność ". Wg autorów tego filmu efekt motyla wynika z oddziaływań elektrycznych.
    Film:
    http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=45.msg170#msg170


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Grudzień 04, 2009, 01:05:30
    A jak myślicie jakie widoki będą w  wielkim Zderzaczu


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Grudzień 06, 2009, 11:31:10
    Lapidarius

     (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/Lapidarius_04.htm)

    Chciałbym zaproponować Czytelnikowi taki oto drobiazg do przemyśleń i uzupełnień:

    przyglądając się precesji i mapie nieba postanowiłem zobaczyć jedno w drugim,

    tj. zobaczyć na obrazie nieba obraz precesji (rysunek 1.).

    Zakreśliłem krąg, po którym krąży oś Ziemi – okrąg ze środkiem w mgławicy planetarnej NGC 6543, zdjęcia NASA - odnalazłem sześć pól na tym okręgu, w których przebywa kolejno biegun północny i ...

    zadumałam się nad pięknem otrzymanej rozety, spojrzałem w głębię  płatków Kociego Oka.

    Zaduma była niemal mistyczna: oto otrzymałem Niebo Środkowe - Królestwo Nieruchome -

    i kolejne Nieba, które przeminęły i następują.

    Naniosłem Zodiak, Rok Platoński - daty, które minęły i nastąpią - rozpołowiłem wahadełko, naniosłem strony świata i ujrzałem Wibracje wykonanego okręgu, Harmonię Mundi w barwie i dźwięku: 12 barw i 12 dźwięków - tak człowiek może doświadczyć wibracji słuchem i wzrokiem.

    (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/BOL1.jpg)

    Tęcza, jako PRZYWOŁANIE, a w tym wibracje barw:

    biała, fiolet, niebieska, żółta, czerwona, czarna (alfa-omega) - rozdzielające i zasilające ,,Pola Pracy”,

    a ultrafiolet, indygo, zielony, pomarańczowy, podczerwony, zieleń ujemna jako własności  tych Pól Pracy

    (biegun północny - Głowa Ziemi, jako wnikanie i biegun południowy - wydalanie i niszczenie odpadów z procesów przemiany).

    W każdym tych pól znajdujących się dwa Znaki Zodiaku i Planety w dekanatach zabarwione wibracją Pola. Proszę spojrzeć, jak linia południka rozdziela barwy widzialne od niewidzialnych. Jakie wibracje i skąd wynikają czakramami w głąb człowieka, jak kierunek staje się ,,żywy” lub ,,martwy”?

     
    (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/BOL3.jpg)

    Odnalazłem: ,,Qi Niebios i Ziemi łączą się i wytwarzają Wiatr. Wietrzne Niebios i Ziemi łączą się i korygują nastrojenie dwunastu tonów” – chińskie ,,zdmuchiwanie popiołów” i temperancja muzyczna – 42 tony składowe barwy dźwięków: C DEF G AHC D EFG A HCD E FGA H CDEis Fis GAH ... w spirali kwint (siedem oktaw, dwanaście kwint).

     

    Proszę, dokładnie prześledzić wszystko to, co barwne koło wiąże: Kosmos – Planety – Człowieka (tabela wodorowa Uspieńskiego, dobowy cykl krążenia CHI (Qi), porządek cyklu rozwojowego w symbolach sabiańskich, krzyż liczb pierwszych – jako ,,skończony kształt nieskończoności”, itp.).

    A może mamy do czynienia z jedną z 26 widocznych kul wszechświata?

    (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/BOL2.jpg)

    A, w sumie, co to znaczy? Wszystko to zostaje wzbogacone, holistycznie powiązane –

    Z A S A D A , T A O   N I E B A!

     

    Może to właśnie jest prostota doskonałego?
    L A P I D A R I U S

     Rysunki do textu znajdziesz tutaj:
    http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/lapidarius_zadumania.HTM

    PS. „ A  BCD  E  FGH  I  KLMN  O  PRST  U  WXYZ  ”.

     (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/lapidarius_wykres.gif)

    (http://www.gnosis.art.pl/e_gnosis/Lapidarius_03m.htm)
     

    Warszawa, luty 1999 roku

     

     

     


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: radoslaw Styczeń 21, 2010, 01:51:58
    Jestem pewien że te obrazki mogą pomóc w dyskusji:

    (http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/fanuzzi1.png)

    (http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/fanuzzi2.png)

    źródło http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/ (http://www.goldenmean.info/reinventingfractallife/)


    pozdrawiam


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Styczeń 21, 2010, 13:15:08
    Czyli typowy podział


    Tytuł: Topologia w geometrii
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Luty 01, 2010, 20:11:25
    Topologia w geometrii, szczególnie omawianej na tym forum, wydaje się łączyć bardzo wiele, od tetragramatonu  nakładania figur i ich powielanie, po torusy i toroidy
    Polecam też ten tekst
    http://ogigi.polsl.pl/biuletyny/zeszyt_7/mirski_kpl.pdf

    Wstęga Möbiusa i aksjomat Pascha leżą u początków topologii, dyscypliny matematycznej zdającej sprawę z najogólniejszych zasad geometrii, której potrzebę przeczuwał Leibniz, inspirował Gauss, a której powstanie przypada na drugą połowę XIX wieku.

    Jej siostrzycą jest topologia ogólna - nazywana też mnogościową - której motywacje sięgają Arystotelesa i Scholastyków XIV wieku - ale która w matematyce pojawiła się w końcu wieku XIX jako zbiór środków dowodowych analizy i geometrii, a z początkiem naszego wieku wyodrębniła się jako dyscyplina samodzielna. Bada obiekty mnogościowe, więc mogłaby być uważana za gałąź teorii mnogości, ale sposób traktowania zadań jest taki, jak w powstałej wcześniej topologii geometrycznej.
    Geometryczny nurt topologii rozwijał się - począwszy od Gaussa - pod wpływem potrzeb analizy. Teoria funkcji analitycznych postawiła zadanie wyeliminowania z rozważań funkcji wielowartościowych poprzez zinterpretowanie ich jako funkcji jednowartościowych na powierzchniach nakrywających ich dziedziny. Redukcje tego zagadnienia - nazywanego zagadnieniem uniformizacji - wiodły do twierdzenia nazywanego twierdzeniem o zachowaniu obszaru, które miało orzekać, że podzbiór otwarty przestrzeni euklidesowej, przeniesiony za pomocą homeomorfizmu punktowego w inne jej miejsce, nadal będzie zbiorem otwartym. Twierdzenia dowiódł Brouwer, nie bacząc, że problem uniformizacji został rozstrzygnięty wcześniej przez Koebego na innej drodze. Jeden z wniosków tego twierdzenia orzekał, że przestrzeni euklidesowych różniących się wymiarami nie można odwzorować na siebie homeomorfizmem punktowym. Uprawomocniło to stosowalność metod mnogościowych w geometrii. Prace Brouwera zawierały poza tym rozwinięcie procedury aproksymacyjnej łączącej metody istniejącej już wcześniej topologii symplicjalnej z metodami mnogościowymi. Dzięki nim i programowej rozprawie Dehna i Heegarda, dotyczącej topologii wielościanów, topologia o ukierunkowaniu geometrycznym określiła się jako dyscyplina niezależna od problemów zewnętrznych.
    Jej podkładem stricte geometrycznym była topologia wielościanów - rozumianych jako bryły kompleksów symplicjalnych - z ich odwzorowaniami kawałkami liniowymi. Tu problemem stała się wkrótce hipoteza podstawowa - Hauptvermutung - według której dwie rozmaitości wielościenne, dające się odwzorować na siebie homeomorfizmem punktowym, miały dać się na siebie odwzorować homeomorfizmem kawałkami liniowym. Wcześniejszym problemem było to, czy rozmaitości - rozumiane jako sumy mnogościowe obszarów euklidesowych tego samego wymiaru - mogą być traktowane jako wielościany, tj. czy są triangulowalne. Hauptvemutung zapewniałaby, że triangulacja jest w określonym sensie jedyna. Zapewniałaby, że charakterystyka Eulera sumująca ze znakami na przemian ilości sympleksów traingulacji - kolejno według ich wymiarów - nie zmienia się, jeśli bryłę triangulacji poddać przekształceniu będącemu homeomorfizmem punktowym. Problem triangulacji został rozwiązany w wymiarze 2 w latach dwudziestych przez Radó, a w wymiarze 3 w latach czterdziestych przez Moise'a, który potwierdził Hauptvermutung do wymiaru 3. Mimo że w wymiarach wyższych Hauptvemutung jest nierozstrzygnięta bądź fałszywa, to charakterystyka Eulera okazała się niezmienna przy homeomorfizmach punktowych; dzięki wykorzystanej - poprzez teorię homologii - metodzie aproksymacji symplicjalnej, sumowanie ilości sympleksów można zastąpić sumowaniem liczb Bettiego, które są niezależne od triangulacji.
    Topologia mnogościowa jest nie tylko dlatego inna, że jest mnogościowa, lecz głównie dlatego, iż nie stawia sobie niczego za cel. Jej charakter metafizyczny określił Cantor w swoim manifeście matematyki wyzwolonej. Chociaż początkowo traktowana była przede wszystkim jako pomoc w badaniu własności figur geometrycznych danych punktowo, to już od lat trzydziestych obiekty, takie jak N, discontinua Cantora, przestrzenie normalne Moore'a, uwolniły topologię mnogościową z więzów użytkowości. Patrząc na ten okres topologii mnogościowej, trudno nie poddać się nostalgii.
    Mówiąc o wymiarze przestrzeni, myślimy o trzech wzajemnie prostopadłych wektorach, nie zważając na to, że fizyczność reperu trzech wektorów ma uzasadnienie jedynie w naszych warunkach ziemskich, gdzie Ziemia w swojej płaszczyźnie daje dwa z nich, a kierunek ciężaru trzeci. Jeśliby nam przyszło rozwinąć cywilizację w miejscu, gdzie brak grawitacji, skąd wzięłaby się w naszym umyśle prostopadłość? Niech to pytanie będzie sygnałem wątłości naszych przesłanek co do wyboru konwencji matematycznych, które są dalekie od uniwersalności. Mimo to wymiarem, opartym na pojęciu reperu wzajemnie prostopadłych wektorów, fizycy posługują się nie tylko w makroświecie, ale i w mikroświecie, o którym już Riemann pisał, że zapewne rządzi się inną geometrią.
    Odgałęzieniem topologii przestrzeni euklidesowych jest teoria kontinuów, najpierw lokalnie spójnych, które są figurami o dostatecznej regularności. Ale uwagę bardziej przyciągają ich osobliwości. Krzywa trójkątowa Sierpińskiego - przy opisie globalnym - dostarcza nadal trudnych problemów dotyczących jej zachowania się przy odwzorowaniach. Krzywa Mengera ukazuje swoje różne nieoczekiwane oblicza, zależnie od położenia w przestrzeni. Ale jeszcze osobliwsze jest zachowanie się pseudołuku - continuum dziedzicznie nierozkładalnego wężowego. Jest ono homeomorficzne z każdym swoim podcontinuum wielopunktowym, na które można je zretrahować - w czym jest podobne do odcinka - ale - podobnie jak okrąg - jest przestrzenią jednorodną. Ma na sobie nietożsamościowe inwolucje ciągłe dowolnie bliskie tożsamości. Niektóre z kontinuów wężowych - przy pewnych położeniach na płaszczyźnie - są atraktorami homeomorfizmów płaszczyzny, ale nie wiadomo, czy atraktorem może być pseudołuk. Wspólne brzegi trzech obszarów - jezior Wady - zapoczątkowały dyscyplinę, która atrakcyjnością porównywalna jest z teorią liczb.
    http://www.wiw.pl/delta/wiek.asp
    Teoria węzłów


        Szczególną gałęzią topologii rozmaitości jest teoria węzłów, która zajmuje się krzywymi zwykłymi zamkniętymi, zanurzonymi w przestrzeni trójwymiarowej. O ile w przestrzeniach dwuwymiarowych, a także cztero- i więcej wymiarowych każda taka krzywa daje się bez rozcinania przekształcić w okrąg, to w przestrzeni trójwymiarowej istnieje nieskończona liczba takich nierównoważnych krzywych, zwanych węzłami. Najprostszy z nich (oprócz trywialnego okręgu) to koniczynka, pokazana wyżej.

        Teoria węzłów zajmuje się też położeniem w trójwymiarowej przestrzeni euklidesowej skończonych układów krzywych zamkniętych badając przy tym sposób ich zaczepienia. Oprócz wspomnianych węzłów jednowymiarowych, rozwijana jest także teoria węzłów wielowymiarowych,

    Topologiczna teoria wymiaru
     
        Teoria wymiaru topologicznego znajduje się na granicy topologii ogólnej i algebraicznej.
        Kiedy Peano odkrył odwzorowanie ciągłe odcinka domkniętego na kwadrat, powstało niepokojące pytanie, czy topologia w ogóle jest w stanie rozróżnić wyżej wymiarowe przestrzenie euklidesowe, czy przypadkiem przestrzenie cztero- i pięciowymiarowe nie są homeomorficzne. Problem ten rozstrzygnął Brouwer, dowodząc niehomeomorficzności przestrzeni euklidesowych o różnym wymiarze. Brouwer był jednym z głównych prekursorów topologicznej teorii wymiaru, stworzonej przez Urysohna i Mengera.
        Teoria wymiaru przypisuje przestrzeniom topologicznym liczbę całkowitą ≥ -1. Istnieje więcej niż jedno pojęcie wymiaru, są to m.in. klasyczne funkcje dim, ind i Ind oraz pewne algebraicznie subtelne definicje. Jednak wszystkie te funkcje przypisują wymiar równy -1 tylko i wyłącznie przestrzeni pustej, z kolei wymiar zerowy mają wszystkie przestrzenie dyskretne, ale nie tylko one. Wszystkie trzy powyższe funkcje pokrywają się w zakresie przestrzeni polskich (czyli metrycznych, ośrodkowych).
        Nawet w tym ograniczonym zakresie wymiar topologiczny różni się cechami od algebraicznego lub geometrycznego. W przypadku przestrzeni liniowych lub zbiorów i rozmaitości algebraicznych, podobnie jak w przypadku wielościanów, wymiar ma własność logarytmiczną: wymiar iloczynu kartezjańskiego jest równy sumie wymiarów czynników. Topologia, nawet przestrzeni polskich, zajmuje się znacznie bogatszą rodziną obiektów i prawo logarytmiczne w topologii nie zachodzi, co pokazuje piękny przykład pochodzący od Erdősa:

            Przestrzeń wszystkich ciągów klasycznej przestrzeni Hilberta o wymiernych współrzędnych, która jest jednowymiarowa, a jej kwadrat jest homeomorficzny z nią samą. Zgodnie z prawem logarytmicznym druga przestrzeń powinna mieć wymiar 1+1, ale ma wymiar 1. Trudniej o takie przykłady w przypadku zwartych przestrzeni metrycznych. Ich wymiar dim musi wynosić co najmniej dwa. Przykład dwóch przestrzeni o wymiarze dwa, ale wymiarze ich iloczynu wynoszącym trzy podał Pontriagin, a Bołtiański  skonstruował taką zwartą, dwuwymiarową przestrzeń metryczną, której kwadrat wynosi trzy. Prawo logarytmiczne jest jednym z szeregu problemów teorii wymiaru.

        Topologiczna teoria wymiaru jest (w dużej mierze) zawarta w teorii funkcji uniwersalnych,
    Kształt Wszechświata jest jednym z zakresów zainteresowania kosmologii. Kosmologowie i astronomowie rozumieją przez to pojęcie zarówno lokalną geometrię jak i geometrię całości Wszechświata. Geometria globalna w skrócie zwana jest topologią, chociaż ściśle rzecz biorąc wybiega poza topologię.

    Kształt Wszechświata nie odnosi się do zakrzywienia przestrzeni w pobliżu gęstej masy, a rozważane geometrie zakładają raczej równomierny rozkład masy. Dane astronomiczne wskazują, że mimo pewnej niejednorodności i anizotropowości struktury kosmosu w wielkiej skali, cały obserwowalny Wszechświat jest (uśredniając) jednorodny, izotropowy i rozszerza się jednostajnie lub w tym rozszerzaniu przyśpiesza.
    http://pl.wikipedia.org/wiki/Topologia

    TOPOLOGICZNY MODEL WEKTOROWY

    W prostym modelu wektorowym obiekty opisywane są bezpośrednio przez ciągi współrzędnych punktów. Jest to opis kompletny pod względem geometrycznym, ale nie dający bezpośrednio informacji o wzajemnym powiązaniu obiektów między sobą. Ewentualne powiązania między obiektami (np. sąsiedztwo) mogą być wykrywane jedynie przez zastosowanie geometrii analitycznej. Inaczej sytuacja wygląda w topologicznym modelu wektorowym, który oprócz informacji geometrycznych definiujących położenie I kształt obiektów zawiera również informacje o wzajemne powiązania między obiektami. W topologicznym modelu wektorowym wyodrębnia się trzy rodzaje elementów topologicznych:

    • zerowymiarowe - punkty węzłowe,

    • jednowymiarowe - linie graniczne,

    • dwuwymiarowe - obszary,
     http://209.85.135.132/search?q=cache:_08wOLJG-I4J:aragorn.pb.bialystok.pl/~dmalyszko/GIS2008.2009/gis2008_L4.ppt+topologia+w%C4%99z%C5%82%C3%B3w&cd=4&hl=pl&ct=clnk&gl=pl&client=firefox-a


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: VAV EL Luty 17, 2010, 03:39:25
    .

    Mam takie pytanie odnośnie zagnieżdżania i Gwiezdnej Matki.

    http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg107#msg107

    Ostatnim poziomem jej konstrukcji jest  dwudziestościan foremny ( ikosaedr) , a co dalej ?
    Jak myślicie?
    Czy na dwudziestościanie coś można "zagnieżdzić"?
    Czy jest to może znowu  ośmiościan foremny (oktaedr), czyli ten diament od którego się zaczyna budowę Gwiezdnej Matki?


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Kwiecień 05, 2010, 23:43:13
    Węzeł ze światła
    (http://www.focus.pl/uploads/pics/image_05.jpeg)
    Po raz pierwszy naukowcom udało się zawiązać światło na supeł. Sukces ten jest osiągnięciem fizyków skupionych wokół Marka Dennisa z Bristol University. Nowe badanie jest fizycznym zastosowaniem teorii węzłów. Według naukowców promienie światła udało się zawiązać w węzeł, oddziałując na promieniowanie wyjściowe za pomocą specjalnie opracowanych hologramów.

    Promień światła w przestrzeni można porównać ze strumieniem wody w rzece, chociaż porównanie to nie do końca jest właściwe. Woda najczęściej płynie po linii prostej, natomiast światło może tworzyć swoiste wiry, które powodują powstawanie czarnych, niezwykle cienkich i wykrzywionych linii w przestrzeni – twierdzą badacze. Po raz pierwszy świetlne wiry zostały opisane w roku 1974 w artykule opublikowanym w magazynie PNAS. Później inna grupa naukowców wysunęła hipotezę, że wiry świetlne można zakrzywiać jeszcze silniej, a nawet zawiązywać w węzeł, wykorzystując w tym celu specjalne hologramy. Najnowsze doświadczenie dowiodło, że hipoteza ta jest prawdziwa. Wyniki badania opublikowano w magazynie Nature Physics. jsl

    źródło: www.bris.ac.uk
    http://www.focus.pl/newsy/zobacz/publikacje/wezel-ze-swiatla/
    http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg3717#msg3717


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 01, 2010, 00:33:04
    (http://www.eioba.org/files/user17358/pulsar.png)
    Schemat przedstawiający pulsar. Niebieska kulka to gwiazda neutronowa, białe linie to linie pola magnetycznego, zielona linia to oś obrotu, a niebieski promień to sygnał emitowany przez pulsar.

    Pulsar jest gwiazdą neutronową wysyłającą w niewielkich i regularnych odstępach czasu impulsy promieniowania elektromagnetyczngo - najczęściej radiowe.

    Wiecej: http://www.eioba.pl/a123690/interesujace_fakty_astronautyczne#ixzz0mcqOReyR


    Tytuł: Odp: 3. Wszechświat i jego geometryczne wzorce
    Wiadomość wysłana przez: Leszek Sierpień 27, 2010, 20:59:13
    Prosimy Was o pisanie nowych postów w tym temacie w nowej lokalizacji.


    Ten temat rozstał rozparcelowany na różne wątki na nowym forum:

    3. Podstawowe pojęcia

    http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,26.0.html
    4. Kształty wszechświata:
     http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,25.msg32.html#msg32
    8. Geometrycznie o człowieku
    http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,21.msg609.html#msg609

    Wątki przekopiowane do nowej lokalizacji będą tutaj zamykane i z podaniem linka do nowej lokalizacji - jak wyżej.
    (Jest to zawsze link do OSTATNIEGO posta, który widzisz w wątku na starym forum)

    Przepraszamy za mały kłopot, bo trzeba się zarejestrować ponownie w nowej lokalizacji. Mogę (jako admin) zrobić to za każdego, który sobie tego zażyczy i przesłać mu na e-maila nowe hasło (z nowego forum), które sam  łatwo sobie zmieni w zakładce PROFIL/Ustawienia dotyczące konta.  Wyślę wszystkim instrukcję jak to zrobić.

    Wszystkich poinformuję w środę/czwartek o powodach przenoszenia forum.
    Wyślę wówczas wszystkim forumowiczom wiadomość na PW.

    Przepraszamy za tą niedogodność. Liczymy na wyrozumiałość.

    Pozdrawiamy! :)

    Zespół Forum


    Polityka cookies
    Darmowe Fora | Darmowe Forum

    forumdlahistorykow wojnawatah pegasus wiedzminlandrp lolwfpolska