Od wielu lat interesuję się filozofią i religiami Wschodu, jogą, parapsychologią itp. Wśród książek które wywarły na mnie największe wrażenie była "Rozmowy z Mędrcem" - Nisargadatta Maharaj.W wersji okrojonej wydał ją w 1992 r. Leon Zawadzki. Czytałem ją wcześniej jako odbitkę z powielacza i byłem nią zafascynowany.Była dla mnie kwintesencją Nauk Duchowych i ceniłem ją bardziej niż Biblię, Bhagavatgitę, nauki Jiddu Krishnamurtiego którym wówczas się zaczytywałem, nauki buddyzmu Mahajany czy systematykę 'Filozofii Indyjskiej' Radhakrishnana itp. literaturę.
Uczuciowo lgnąłem do Ramana Maharishi który pierwszy powiedział mi o tożsamości Duszy i Ducha ale mentalnie najbardziej trafiał mi N. Maharaj.
Zacytuję wstęp do książki 'CZYM JESTEM? Nauki Mistrza Nisargadatta'.Autorem tej książki jest
matematyk Stanisław Świerczkowski, wyd.RAVI 2006 r
"Dzięki tym rozmowom uzyskaliśmy wgląd w jego umysł, umysł godny uwagi, gdyż może bliski najwyższej świadomości dostępnej rodzajowi ludzkiemu"

Tutaj jest jedna z rozmów z N.Maharajem
http://nowaswiadomosc.ning.com/profiles/blogs/rozmowy-z-medrcem

Tutaj notka biograficzna
http://nowaswiadomosc.ning.com/profiles/blogs/wielki-kosmiczny-zart

Stąd można ściągnąć "ROZMOWY Z MĘDRCEM" - Nisargadatta Maharaj :
http://chomikuj.pl/STRusz?fid=73967678

GENIALNY !!! w swojej prostocie :))) film o percepcji

http://www.youtube.com/watch?v=I1oT1o1lwv8&feature=related

P.S.W tym właśnie znaczeniu N.Maharaj mówi że cały Wszechświat zawarty jest w tobie a Ramana Maharishi porównuje życie do projektora filmowego.

Żyjemy w kraju chrześcijańskim gdzie, czy tego chcemy czy nie, religia ma wpływ na naszą kulturę, etykę, myślenie. Zauważyłem że moja podświadomość buntowała się gdy interesowałem się orientalnymi religiami praktykującymi mantra-yogę. Źródło sanskrytu czy języka tybetańskiego jest dla nas zbyt odległe i niezrozumiałe. Miałem wątpliwości czy mantrując nie oddaję hołdu obcym, nieznanym bogom.
Dopiero uniwersalizm nauki N.Maharaja rozproszył moje wątpliwości. Stał się pomostem łączącym mądrość dżnani yogi (joga wiedzy) z tradycją chrześcijańską.
Otóż Jezus w ewangelii Jana (wyd. tysiąclecia) kilkakrotnie mówi o sobie – JESTEM.W całym NT jedynie u Jana jest to pisane wielkimi literami czyli musi być super ważne (np.Jan 8,28.58 ; 13,19).Jest to jednocześnie przetłumaczenie imienia Jego Ojca czyli JHVH (Wj.3,14).
Znajduję tożsamość tego tajemniczego imienia Jezusa z tematem medytacji N.Maharaja.W głębi tego uniwersalnego odczucia J E S T E M  jest szansa na spotkanie z naszym pierwotnym, prawdziwym Bytem :)
Ostatni wykład Harameina też wskazuje na potrzebę szukania w nas samych ;-)

http://rapidshare.com/files/196790503/Rozmowy_z_Bogiem__ksiega_pierwsza.zip

http://rapidshare.com/files/244708476/Saint_Germain_-_ZLOTA__KSIEGA.doc

Dzięki, niosący Światło  ;)

"Przy śmierci umiera tylko ciało.Życie nie umiera,świadomość nie umiera,rzeczywisty byt nie umiera.Nawet ciało nigdy nie jest tak żywe jak po śmierci".N.Maharaj

(ostatnie zdanie dotyczy intensywnego procesu biologicznego przy rozpadzie bezużytecznego już ubranka ;-)

Czy żałujemy obciętych paznokci lub włosów ?

Oto nowo odkryta strona gdzie w jednym miejscu można znaleźć chyba wszystkie nauki N.Maharaja :  http://www.goldenline.pl/forum/nisargadatta

Kontynuacja:
http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,452.msg2390.html#msg2390