Tytuł: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: darlut Kwiecień 13, 2010, 12:21:19 Znalazłem stronę skąd można sciągnąć książki Krishnamurtiego
http://www.vismaya-maitreya.pl/kundalini_jiddu_krishnamurti_-_ksiazki.html Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 13, 2010, 16:13:43 Dzięki darlut za wyręczenie mnie z założeniem tego wątku. Fajne pozycje są na tej stronce i nawet kilka których nie mam (!).
"Samopoznanie i nowy umysł" robi u mnie za biblię. Zawsze gdzieś go mam w torbie od laptopa. Wystarczy kilka wersów i człowiek znowu jest "zreperowany"... Pozdrawiam Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: darlut Kwiecień 13, 2010, 18:35:38 Na zdrowie Echnaton :-)
J.Krishnamurti nauczył mnie ważności uwagi. Podsumował swoją naukę jako - neti, neti czyli - nie to, nie to. Cokolwiek wymyśli umysł, to nie jest TO. Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 13, 2010, 19:21:07 ...bo to jest obserwator, a nie samo obserwowanie....
" Obserwator jest zbiornikiem tej całej pamięci, z której wyłania się wszelka myśl. A zatem myśl nigdy nie jest świeża ani wolna. Może ona tylko marzyć o wolności i ją sobie wyobrażać. Jak obserwować bez obserwatora ? Obserwatora, który jest przeszłością, który jest imaginacją ? Trzymacie się wyobrażenia o waszej żonie lub mężu, mimo że czas upływa, że minęło wiele lat od chwili, kiedyście je stworzyli. Twórcą tych wyobrażeń jest właśnie obserwator. Pytamy więc: czy można obserwować żonę, męża lub drzewo, nie posiadając wyobrażeń i nie utożsamiając się z obserwatorem ? Przede wszystkim musicie poznać mechanizm kształtowania wyobrażeń. Skąd sie one biorą ? Jeżeli to zrozumiecie, nigdy już nie będziecie tworzyli wyobrażeń i zdołacie obserwować obserwatora." :) Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: darlut Kwiecień 22, 2010, 09:56:47 Swego czasu we wstępie książki Jiddu Krishnamurtiego przeczytałem jako motto fragment z "Fabula Rasa" Edwarda Stachury .Byłem tym zaintrygowany i zmobilizowało mnie to do przeczytania wszystkiego co napisał Stachura.Po latach dowiedziałem się o pewnym incydencie łączącym obie postacie.Otóż Stachura był kiedyś w Stanach na odczycie J.Krishnamurtiego.Jiddu na chwilę musiał opuścić aulę a w tym czasie Stachura podjął kontynuację wykładu w tym samym duchu zrozumienia.Zebrał owacje słuchających go studentów !
To co pisał Stachura nie jest typową literaturą o rozwoju duchowym ale podtytuł Fabula Rasa brzmi 'rzecz o egoizmie' a to już jest ważna wskazówka dla nas wszystkich ;-) Jest tam m.in wspaniała definicja czym MIŁOŚĆ nie jest. Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: east Kwiecień 22, 2010, 11:55:07 To ciekawe. A KTO wg Jiddu, czy Stachurskiego , definiuje czym coś NIE JEST ? Obserwator ? Przecież obserwator w ogóle nie definiuje niczego co wynika z samej istoty bycia obserwatorem.
Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: darlut Kwiecień 22, 2010, 13:17:10 Oni tylko naprowadzają.Reszta jest milczeniem,doświadczeniem nie przekazywalnym ;-)
Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 22, 2010, 13:19:17 He he... Stachura, czyli Stachury, nie Stachurskiego ;) ten to coś próbuje śpiewać chyba...
Tak, jeżeli jest mowa o postrzeganie świata, polityki i tego wszystkiego do czego jako ludzkość dążymy, to możemy oceniać to tylko z pozycji obserwatora. Czyli nabytych doświadczeń i spostrzeżeń. J. K. często odwołuje się do przykładów życia codziennego, aby być lepiej zrozumianym. Piętro wyżej zamieściłem ten cytat: " Obserwator jest zbiornikiem tej całej pamięci, z której wyłania się wszelka myśl. A zatem myśl nigdy nie jest świeża ani wolna." "obserwowane" to może niezbyt fortunne tłumaczenie, ale nie wiem jak w naszym języku można by to określić inaczej. Juz się zresztą przyzwyczaiłem i zrozumiałem. Może ten fragment troche wytłumaczy o co chodzi: " Według mnie istnieje postrzeganie, które bezpośrednio, od razu rozpoznaje prawdę i fałsz. To bezpośrednie rozpoznawanie prawdy i fałszu jest w nas zdolnością najważniejszą, a nie sprytny, przebiegły intelekt obciążony wiedzą i spaczony przeróżnymi wpływami. Przypuszczam, że niekiedy zdarzało się wam bezpośrednio dostrzegać prawdziwość jakiegoś zjawiska czy stwierdzenia, np. prawdziwość tezy, że swobodnie może działac tylko umysł w nic niezaangażowany. Na tym właśnie postrzeganie polega: na widzeniu prawdziwości czegoś bezpośrednio, bez analizowania, bez rozumowania, bez tych wszystkich zabiegów, które intelekt wynajduje, aby uniknąć postrzegania. Postrzeganie jest też czymś zupełnie odmiennym od tzw. intuicji, o której mówimy tak łatwo i niefrasobliwie. Postrzeganie nie ma również nic wspólnego z doświadczeniem." Czym jest miłość ?: "Miłość, śmierć i życie są jednym, nie różnia się od siebie. Ale my podzieliliśmy życie na części, tak samo jak podzieliliśmy ziemię. Miłość podzieliliśmy na cielesną i duchową, przez to rozróżnienie zapoczątkowując permanentną walkę pomiędzy tym co ziemskie i święte. Oddzielilismy to co jest od ideału miłości, a w ten sposób nigdy jej nie poznamy. Miłość z całą pewnością jest uczuciem integralnym, wolnym od sentymentalizmu, nie znającym intelektualnych podziałów i rozróżnień. Miłość nie zna potrzeby ciągłości. Gdy jednak tą potrzebą jest skażona, wówczas gaśnie, umiera, dokonują w niej rozkładu wspomnienia dnia wczorajszego. Aby prawdziwie kochać, trzeba umieć umrzeć. Śmierć i miłość to jedno, nie są to dwa różne stany. Ale nie poddawajcie się sugestii moich słów, musicie sami się o tym przekonać, musicie odkryć miłość sami dla siebie." Warto odnosić sie do słów J.K. w kontekście całej jego filozofii, czyli zachęcam do czytania. :) Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: percepcja Kwiecień 22, 2010, 22:13:58 @darlut
cyt: Jest tam m.in wspaniała definicja czym MIŁOŚĆ nie jest. Edward Stachura napisał też czym jest miłość: "Miłość jest bezinteresownym czynieniem miłości, tak jak słoneczność jest bezinteresownym promieniowaniem słoneczności...." Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: darlut Kwiecień 23, 2010, 07:54:56 O tak, Edziu to piękna duszyczka.Napisał o wszystkim.Nic sobie nie zostawił w zanadrzu :)
Nauczył mnie ważności szczerości ! Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: Leszek Kwiecień 24, 2010, 09:42:19 O tak, Edziu to piękna duszyczka.Napisał o wszystkim.Nic sobie nie zostawił w zanadrzu :) Nauczył mnie ważności szczerości ! A masz jakiś zgrabny (nieco skondensowany) fragment jego tekstu dotyczący szczerości? Podrzuciłbym komuś w pracy... :) Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: darlut Kwiecień 24, 2010, 11:11:43 Dla mnie cała FABULA RASA jest taką szczerością autora.Całkowicie przewlókł się na lewą stronę .Stworzenie człowieka NIKT jest wyrazem odwagi autora.To jak odłożenie tarczy naszego 'ego', stanie bezbronnym z wielką nadzieją że NIEZNANE istnieje.
Skondensowaniem filozofii Stachury będzie "List do pozostałych" Pozdrawiam cytatem: "Słońcem byliśmy, cieniem jesteśmy, Słońcem będziemy, dziećmi swych dzieci" :) Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: Leszek Kwiecień 24, 2010, 11:20:22 Ok, dziękuję :)
Przypomniałem sobie coś i znalazłem. W tej konkretnej sprawie wystarczy mi fragment z: "Życie To Nie Teatr" Życie to jest teatr -- mówisz, ciągle opowiadasz. Życie to jest tylko kolorowa maskarada. Wszystko to zabawa, wszystko to jest jedna gra. Przy otwartych i zamkniętych drzwiach -- to jest gra. Życie to nie teatr -- ja ci na to odpowiadam. Życie to nie tylko kolorowa maskarada. Życie jest straszniejsze i piękniejsze jeszcze jest. Wszystko przy nim blednie, blednie nawet sama śmierć. Ty i ja -- teatry to są dwa, ty i ja. Ty, ty prawdziwej nie uronisz łzy. Ty najwyżej w górę wznosisz brwi Nawet kiedy źle ci jest, to nie jest źle, bo ty grasz. (...) Pozdrawiam słonecznie :) Tytuł: Odp: Jiddu Krishnamurti Wiadomość wysłana przez: Leszek Październik 13, 2010, 11:27:31 Kontynuacja:
http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,453.msg2400.html#msg2400 |