ŚWIĘTA GEOMETRIA => W PRAKTYCE => Wątek zaczęty przez: Michał-Anioł Kwiecień 23, 2010, 21:04:06



Tytuł: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Kwiecień 23, 2010, 21:04:06
"Człowiek porusza się w przestrzeni, odbiera ją i interpretuje. Sami stajemy się częścią przestrzeni, nasze myślenie staje się przestrzenne. Istnieją różne typy i rodzaje przestrzeni. Inna jest przestrzeń kosmiczna, a inna ta, z którą żyjemy jako istoty ziemskie."

"Wszystko, co odbierają nasze zmysły, jest przestrzenią. To oczywiste stwierdzenie wymaga wyjaśnienia, że przestrzeń staje się wymierna, kiedy posiada punkty odniesienia. Przestrzeń w nieskończoności nie ma wymiaru, gdyż w niej nie ma punktów odniesienia, a co za tym idzie - nie jest w relacji do naszej percepcji."
"Człowiek porusza się w przestrzeni, odbiera ją i interpretuje. Sami stajemy się częścią przestrzeni, nasze myślenie staje się przestrzenne. Istnieją różne typy i rodzaje przestrzeni. Inna jest przestrzeń kosmiczna, a inna ta, z którą żyjemy jako istoty ziemskie. 'Przestrzeń ziemska' jest jakby dotykalna i ciągle zmienia swój wymiar. Inna jest przestrzeń miejska, a inna górska, pustynna, morska, inna leśna. Przestrzeń nie jest przypadkowa, posiada swoistą logikę, swój system, a nawet swoją matematykę. Piony lasu posiadają rytm, geometrię, postępy i funkcje. Nie ma złej przestrzeni, są tylko różne wymiary, które poprzez intuicję i emocje porównujemy i oceniamy, a zrozumienie i wiedza tworzą inne wartości."

Jerzy Grochocki


Świątynie zawsze były namacalnym uzewnętrznieniem wierzeń człowieka. W jaki sposób symbolizowały one harmonię z prawami kosmicznymi?

Ponad 2000 lat temu, za życia greckiego filozofa Platona (około 427-347 przed naszą erą), mieszkańców Delos dziesiątkowała straszliwa zaraza. Zrozpaczeni, zasięgnęli rady u wyroczni pytając, jak mogą odwrócić nieszczęście. Wyrocznia w odpowiedzi postawiła im zadanie - mieli podwoić objętość sześciennego ołtarza, nie zmieniając jednak jego kształtu.
Pchnięto posłańców do gaju Akademosa, błagając geometrów, by znaleźli rozwiązanie zagadki i uratowali miasto.Żeby dać prawidłową odpowiedź, trzeba znaleźć pierwiastek sześcienny z dwóch, co przy poziomie wiedzy matematycznej ówczesnych Greków nie było możliwe. Wydaje się zatem, że wyrocznia dając taką zagadkę była - eufemistycznie mówiąc - złośliwa;
historia ta Świadczy, jak wysoko w starożytnej Grecji ceniono geometrię (dosłowne znaczenie tego wyrazu to "mierzenie ziemi").Greccy geometrzy przejęli wiedzę od starożytnych Egipcjan, którzy w trzecim tysiącleciu przed naszą erą zapoczątkowali tę naukę, opracowując praktyczną metodę pomiarów ziemi. Coroczne życiodajne wylewy Nilu niszczyły wszystkie oznaczenia graniczne w całej dolinie; by uniknąć zatargów między właścicielami gruntów, urzędnicy państwowi musieli dbać o odnawianie granic.
Potrzebna była prosta i dokładna metoda przeprowadzania pomiarów, łatwy sposób mierzenia zarówno odległości, jak i powierzchni. Do tego zagadnienia niezbędna była umiejętność wyznaczania kąta prostego.


"Wraz ze świętą przestrzenią pojawiła się idea świętej geometrii. Egipcjanie czcili Wschód jako miejsce początków, gdzie bóg słońca Ra pojawiał się po swej nocnej podróży po świecie podziemnym, by żeglować po niebie w swej słonecznej barce"

Kąt prosty

Starożytni Egipcjanie, by rozwiązać ten problem, potrzebowali dwóch ludzi oraz kawałka sznurka z trzynastoma supłami, które wyznaczały dwanaście  jednakowych odcinków. Rozciągnięty sznur służył do mierzenia odległości, natomiast gdy ułożono z niego taki trójkąt, że trzy odcinki tworzyły jeden bok, cztery -drugi, piec zaś odcinków -trzeci, wówczas otrzymywano kąt prosty. Dzięki tej prostej metodzie równie łatwo było odtworzyć prostokąt oraz inne,bardziej skomplikowane, figury geometryczne. Te same metody wykorzystywano przy wytyczaniu fundamentów świątyni i innych budowli.W starożytnym państwie egipskim religia do takiego stopnia przenikała wszystkie dziedziny życia, iż niemal każde działanie było równocześnie rytuałem religijnym. Dlatego wyznaczanie planów grobowców i świątyń wiązało się z najbardziej uroczystymi ceremoniami. Wokół znaczeń, które miałyby się ukrywać. zakodowane w wymiarach antycznych budowli, zwłaszcza piramid, snuto wiele domysłów. Nie ma jednak żadnych wątpliwości co do tego, że każdy aspekt Świętych budowli egipskich był przeniknięty symboliką religijną.
W różnych kulturach wykorzystywano odmienne sposoby, by nadać budowlom znaczenie symboliczne.Na przykład Wieżę Babel, babilońską Etemenanki, zaprojektowano tak, by odwzorowała wszechświat.Każde z siedmiu pięter wieży odpowiadało jednemu z siedmiu niebios babilońskiej kosmologii. Nadto każdej kondygnacji przypisano planetę i pomalowano na właściwy jej kolor. Najniższa pomalowana na czarno, przedstawiała Jowisza, czerwona - Marsa, żółta - Słońce, zielona - Wenus, niebieska - Merkurego, biały szczyt zaś prawdopodobnie wyobrażał Księżyc.
Stary Testament zawiera wiele szczegółowych opisów budowli, które niewątpliwie wzniesiono po to, by nadać materialną formę starożytnej żydowskiej sztuce gematrii, czyli odczytywania symboli ukrytych w liczbach. Wierzono, że wymiary zostały w bezpośrednim objawieniu dane przez Boga i dlatego mają transcendentne znaczenie. Na przykład wskazówki dotyczące
budowy arki: "Ty zaś zbuduj sobie arkę z drzewa żywicznego, uczyń w arce przegrody i powlecz ją smołą wewnątrz i zewnątrz. A oto,jak masz ją wykonać: długość arki - trzysta łokci, pięćdziesiąt łokci jej szerokość i wysokość jej - trzydzieści łokci.
Nakrycie arki, przepuszczające Światło, sporządzisz na łokieć wysokie i zrobisz wejście do arki w jej bocznej Ścianie;
uczyń przegrody: dolną, drugą i trzecią"[Księga Rodzaju, 6, 14-16]*.
Arka Noego była zatem podzielona na trzy poziomy, każdy poziom zaś na 11 przedziałów, co w sumie daje uznawaną za Świętą liczbę 33. Wiadomo, że arka miała dwa otwory: główne wejście umieszczone na najniższym poziomie, przez które zwierzęta wkraczały na płaszczyznę życia fizycznego oraz małe jedno łokciowe okienko u góry, przez które duch, w postaci gołębicy wysłanej przez Noego na poszukiwanie suchego lądu pośród wód potopu, został uwolniony. W swojej książce The Canon [Kanon] William Stirling wysuwa nader Śmiałą hipotezę - utożsamia arkę Noego z ziemią.
Tego rodzaju schematy kosmologiczne, choć wydają się należeć do dziedziny wyobraźni, można jednak odnaleźć w starożytnej architekturze, zwłaszcza w Egipcie i Babilonii. Faktem jest, że historię arki pod wieloma względami można interpretować jako o powieść o prawym człowieku, który zostaje wyprowadzony ze starego złego Świata i włączony w nową, stworzoną przez Boga, rzeczywistość. Niektórzy zapewne stwierdziliby nawet, że ci, którzy włączą się w kosmiczny ład, przetrwają, ci zaś, którzy się doń nie dostosują, zginą.

W pojęciu starożytnych Greków, a zwłaszcza Platona, kosmiczna harmonia wyrażała się w prawidłach geometrii. Wedle nich Światem władały proporcje wyrażone przez Pitagorasa w dwóch łańcuchach postępu geometrycznego: 1,2,3,8 oraz 1,3,9,27;w dialogu Timajos Platon stwierdził, że formami najtrafniej oddającymi tę harmonię są sześciany i kwadraty, których proporcje odpowiadają poszczególnym stosunkom liczbowym.

Cztery żywioły

Dla późnych platoników geometria stanowiła zasadę rządzącą wszystkimi znanymi stanami materii. Szczególne znaczenie miały platońskie figury, z których cztery reprezentowały cztery żywioły. Najprostsza regularna bryła geometryczna, czworościan, odpowiadała najlżejszemu żywiołowi, czyli ogniowi; ośmiościan zbudowany z ośmiu trójkątów równobocznych i uznawany za prawie tak lekki jak czworościan odpowiadał powietrzu. Sześcian, figura masywna i statyczna, wyrażała pierwiastek ziemski, dwudziestościan zaś, najcięższa z regularnych brył zbudowanych z trójkątów, była odpowiednikiem wody.
Ów symbolizm odbił się niezwykłym echem w Brytanii, gdzie znaleziono grupę sferycznych kamieni, którym najwcześniej tysiąc lat temu nadano formę platońskich brył. Usytuowanie i konstrukcja wielu starożytnych zespołów megalitycznych dowodzi, że ich budowniczowie dysponowali bogatą wiedzą astronomiczną i głęboką znajomością geometrii.
W kręgu innych cywilizacji odzwierciedlenie boskiej harmonii w proporcjach budowli przybierało mniej abstrakcyjną formę. Skoro Bóg stworzył człowieka, rozumowano, to proporcje ludzkiego ciała muszą odbijać harmonię boskiego zamierzenia. Indyjska sutra architektoniczna powiada, że "wszechświat jest obecny w Świątyni dzięki proporcjom".
W plan Świątyni indyjskiej można wpisać ciało purushy albo kosmicznego człowieka.
Tę samą ideę odnajdujemy w tradycji zachodniej, w dziele teoretyka architektury Marcusa Vitruviusa Pollio. Rzymianin ów,zazwyczaj zwany po prostu Witruwiuszem, żył w I wieku przed naszą erą. Zasady dobrego budowania zebrał w dziesięciu księgach traktatu De Architektura. Po upadku cesarstwa rzymskiego traktat ów na tysiąc lat popadł w zapomnienie, odnaleźli do dopiero włoscy architekci w dobie renesansu. Pragnęli oni odnowić architekturę w duchu klasycznym, toteż dzieło Witruwiusza przedstawiało dla nich ogromną wartość, daleko przewyższającą znaczenie, jakie miało ono dla starożytnych.
Witruwiusz powiada, że wartość architektury zależy od porządku, układu, eurytmii - na którą składa się piękno oraz odpowiednie proporcje części względem całości - symetrii, stosowności oraz ekonomii.
Eurytmię osiąga się według Witruwiusza dzięki zastosowaniu Ściśle określonych zasad proporcji. JeŚli idzie o Świątynie,proporcje należy wzorować na układzie ludzkiego ciała, które, jak pisał, "przyroda, w ten sposób stworzyła [...], że jego członki są proporcjonalne do całej postaci". Żadna budowla, zapewniał, "nie może mieć właściwego układu bez symetrii i dobrych proporcji, które powinny być oparte Ściśle na proporcjach ciała dobrze zbudowanego człowieka"*.

Podstawowe reguły

Architekci epoki renesansu ochoczo podjęli ideę wyprowadzenia proporcji architektonicznych z proporcji ludzkiego ciała.
Starannie ustalano wzajemne stosunki poszczególnych części zarówno w fasadach kościołów, fundamentach budowli, jak i w malowidłach.
Zwłaszcza w określeniu wymiarów posiłkowano się geometrycznymi i harmonijnymi proporcjami. W 1525 roku franciszkanin Francesco di Giorgio ogłosił traktat zatytułowany De Harmonia Mundi Totius [O harmonii Świata], w którym połączył elementy platońskiej geometrii, żydowskiej tradycji kabalistycznej oraz systemu Witruwiusza, opartego, jak wiemy, na budowie ludzkiego ciała.
Jakość zwana przez Witruwiusza "stosownością" była przezeń definiowana jako doskonałość stylu wynikająca z właściwej konstrukcji budowli.Zebrał on z reguły obowiązujące w tradycji klasycznej, między innymi szczegółowe wskazówki dotyczące komponowania kolumn we wszystkich porządkach architektonicznych, korynckim, jońskim i doryckim. Każdy z nich był odpowiedni dla Świątyń poświęconych innym bogom. W porządku doryckim wznoszono Świątynie Jowisza władającego niebem, piorunami, Słońcem i Księżycem, a także przybytki Minerwy, Marsa i Herkulesa. Styl koryncki przeznaczono Wenus, Prozerpinie, boginkom leśnych źródeł i nimfom, joński zaś Junonie, Dianie, Bachusowi i innym bogom.
Do osiągnięcia stosowności niezbędne było odpowiednie usytuowanie budowli, Świątynie, wznoszone w przyjaznym otoczeniu, w pobliżu źródeł czystej wody,orientowano względem stron Świata w taki sposób, by najpełniej wykorzystać Światło dzienne. Starożytna chińska sztuka geomancji, Feng Shui, jak przed tysiącami lat, tak i dziś zajmuje się tymi właśnie sprawami. Sztuka owa polega na tym, by w naturalnym otoczeniu stworzyć najbardziej sprzyjające i zapewniające pomyślność warunki dla wszelkiego rodzaju budowli.
Dla starożytnych jednak pomyślność budowli i jej gospodarzy nie była tylko kwestią uwzględnienia fizycznych cech najbliższego otoczenia i krajobrazu. Siedziby bogów i ludzi
bowiem tak budowano, by odzwierciedlały harmonijny związek człowieka i kosmosu.
http://forumzn.katalogi.pl/medeis__%C5%9Bwi%C4%99ta_geometria-t12907.html


Tytuł: ŚWIĘTA GEOMETRIA W INNY SPOSÓB
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 11, 2010, 13:31:08
(http://www.vismaya-maitreya.pl/sacred-geometry-4.jpg)
Nie chcę robić naukowego wywodu tylko chcę w prosty sposób otworzyć zrozumienie kilku złotych reguł jakie rządzą naturą człowieka. Ciężko używać naukowego języka na ogólnie dostępnych stronach internetowych dotyczących kosmologii kiedy jeszcze w XXI wieku tak wielu ludzi nie rozumie świata energii, a w dodatku naśmiewają się z tych, którzy używają słów: wibracja, ewolucja, rozwój duchowy… a nawet Bóg.
Chciałabym tylko w tym miejscu im powiedzieć, że Bóg pozostawił nam WSZYSTKIM jedne drzwi – wielkiej tajemnicy i to człowiek powinien je znaleźć i wejść do środka sekretnej komnaty. Można spędzić życie śpiąc na tych drzwiach, śmiać się z innych, tym samym nigdy nie rozumiejąc podstawowych energii stworzenia.

Wieczna tajemnica, poszukiwanie naczynia Graala i furtek do nieba są bliżej człowieka niż myśli. Sztywne dogmaty, blokady umysłu zamykają największe sekrety, nie pozwalają uaktywnić prawdziwego wnętrza człowieka. Jak to ma ktoś zrobić jak sam blokuje własne zrozumienie, nie umie wykonać najmniejszego kroku w “nowe” a jeszcze swoją niewiedzą blokuje wstęp innym budując wokół nich energie strachu, zwątpienia. Idąc ścieżkami swojej niewiedzy najprościej jest powiedzieć, że to co jest za tajemniczymi drzwiami jest wymysłem samego szatana, tak najczęściej podsumowuje się osobę wyjawiającą sekrety tajemniczej komnaty.
(http://www.vismaya-maitreya.pl/gdfhfhrthtrhrhr.JPG)
Wieczna tajemnica lub drzwi miłości są kwiatem naszego życia, doprowadzają do zrozumienia i aktywowania Merkaba. Trzeba tylko wiedzieć jak otworzyć te drzwi, które sami blokujemy. Musimy posiąść wiedzę, czym jest dla człowieka sekretna geometria. Zanim się dostaniemy do tej komnaty, zanim zrozumiemy jej moce musimy wprzódy odpowiednio ukształtować własną świadomość i otworzyć własne serce, upodobnić siebie do Świadomości Boga, która jest czysta jak kryształ. Wtedy przekroczymy próg tajemniczej komnaty. Człowiek przemieści się w nowe miejsce i zrozumie w jednym oka mgnieniu czym jest jego wyższy model ewolucji. Do tej komnaty jest droga prosto od serca, a najważniejszym kluczem do jej otwarcia jest spirala.

(http://www.vismaya-maitreya.pl/spiral_beads_card-p137565819156877200q6w4_400.jpg)
Spirala – kto posiada silniejsze wibracje wie o czym ja w tej chwili piszę, rozumie działanie wibrującego ciała, w którym tańczy w spiralnym ruchu każda komórka. Wystarczy troszkę mocniejszy dźwięk, czasami tylko maleńki szelest czy głębszy oddech a ciało zaczyna drżeć jak liść na wietrze, jak wprowadzona w ruch spirala.

Takie zjawisko przeżywam prawie w każdej chwili swojego życia, czuje intensywny taniec moich komórek aż do samego szpiku kości. Czasami mam wrażenie, że nie są już połączone razem, chociaż tańczą wspólnie jednym rytmem. Najciekawsze zjawisko zachodzi w mózgu, dotąd trwał w bezruchu, otaczał się ciemną nocą a teraz jest w ciągłym ruchu i promieniuje jasnym światłem, już za zamkniętymi oczami nie ma ciemnej zasłony.

Zjawisko to pojawiło się w moim ciele jesienią 2000 roku. Z początku był to dla mnie szok, nawet myślałam, że odczuwam trzęsienie ziemi, którego w tym czasie oczywiście nie było. Moje ciało nagle zaczęło się dziwnie zachowywać, nawet troszkę się bałam, później mnie to śmieszyło a teraz jest moją częścią życia niczym oddech. Po wielu konsultacjach u lekarzy, kiedy nie znalazłam wytłumaczenia na wibrujące ciało, muzykę w głowie, na dziwne błyski wokół mnie i w moim wnętrzu, przyszedł czas na osobiste dochodzenie. Wiedziałam, że musi być gdzieś na Ziemi jakieś wytłumaczenie tego procesu. Tym sposobem trafiłam na kwiat życia – Merkaba. W międzyczasie spotkałam również ludzi, w tym trzech lekarzy, którym nie był obcy ten proces.

(http://www.vismaya-maitreya.pl/eeeeeef.jpg)
   Ruch spiralny integruje lewą i prawą półkulę mózgu jak również otwiera serca, tworzy się święty trójkąt, który jest podstawą świętej geometrii.

Lewa półkula:
Logiczna, analityczna, obiektywna

Prawa półkula:
Intuicyjna, syntetyczna, subiektywna

Wszystkie religie proszą o przekazanie swojej woli Bogu jako sile wyższej. Nasze ego rozwija się w lewej półkuli szukając głębszej mądrości w prawej półkuli. Kiedy człowiek o tym pamięta poddaje się Woli Boga zaczynając wypełniać prawdę. Integracja dwóch półkul mózgowych wpuszcza zrozumienie z kosmosu a człowiek może doświadczyć większej wolności i możliwości. Lewa i prawa półkula budząc się na uniwersalne prawdy zaczynają wprowadzać w ten sam rytm serce, które wprowadza tą prawdę w czyn. Obie półkule mózgu zaczynają poruszać się w harmonii, która wnika w każdy zakamarek naszego bytu. Dzięki temu otwieramy nasz umysł, nasze serce, naszego ducha. Bez boskiej jedności wewnątrz nas te okna inspiracji są rzadko dostępne. W jedności otwieramy drzwi w nas i pozwalamy na przepływ zrównoważonych energii sił życiowych. Zaczyna się proces wewnętrznego uzdrowienia i odmładzania co wpływa korzystnie na nasze fizyczne, emocjonalne i duchowe ciało.
Miłość, pomoc, ofiara – to są drogi wchodzenia w stan głębokiego spokoju. Wtedy przejrzą oczy zawartość naszej świadomości. Wielu poczuje jakby patrzyli w otchłań nicości. Poczują w sobie niesmak, ból, własną nicość (podobnie było w moim przypadku). Wtedy będą zdolni utopić się w Jedności Boga, zrozumieją, że bez niego nic nie znaczą. Wszystko co było do tej pory nieodwracalne zostanie przekształcone. Nastąpi kapitulacja i nowe przyjęcie, wstąpienie w wiarę i moc miłości, dzięki którym można wszystko osiągnąć.

W chwili kiedy energia mocniej wniknie w lewą półkulę nastąpi proces samorealizacji, budowanie własnego ego, sukcesu, taka osoba będzie egoistyczna; mówi o Bogu lecz nie dba o bliźnich, zaspakaja tylko własne pragnienia. Brak tu kapitulacji, poddania się Woli Bożej.

Słowo kapitulacja, chociaż wyraża porażkę w tym przypadku oznacza głęboką realizację samego siebie i całkowitą otwartość na to: kim naprawdę jesteśmy?

Wkręca się w nas coraz mocniej złota spirala – sekretny wir realizując moc oceanu bez granic. Już wiesz, że twój własny ziemski interes to tylko moc zwierzęcia w tobie.

Obecnie jesteśmy w tym punkcie życia, w którym niektóre osoby zaledwie zaczynają docierać do granicy kapitulacji.

(http://www.vismaya-maitreya.pl/jghjgutyutyuty.JPG)

Święta geometria jest wykonana z lekkich świadomości. Odtąd można widzieć i czuć jak płynie przez ciało subtelna energia, jak się zachowuje, jak się przekształca, które punkty z sobą łączy, i w końcu się otwiera na przyjęcie jeszcze wyższych energii. W ciele zapalają się nowe kolorowe lampki, sekretne wiry. Człowiek jest już w 100% świadomy przepływu własnych energii. Nikt go już nie przekona, że takowych nie ma a wibracja, wewnętrzne światła, energetyczne wiry to wymysł szatana, czy choroba, którą trzeba leczyć, jak to wielu jeszcze dzisiaj utrzymuje.

Przekroczenie sekretnej komnaty wyższej ewolucji jest zdumiewającym procesem. Godzinami mogę siedzieć w ciszy by obserwować tą subtelną rzekę energii, na jej fali płyną emocje, nasza nowa świadomość, zmienia się tępo przepływu energii, czasami jest spokojna a czasami jak na wiosnę w rzece burzą się jej wody. To jest najpiękniejsze i najbardziej zdumiewające zjawisko w ludzkim ciele. Nie muszę narzucać energii tępa ani częstotliwości, jest niezwykle inteligentna, sama wie gdzie płynąć, sama wykonuje swoją pracę a mój rozum ciągle jest za mały aby zrozumieć do końca jej działanie. I czasami bardzo mnie śmieszy kiedy ktoś udziela mi instrukcji: zrób to, zrób tamto …. ten proces toczy się swoją drogą bez względu na moje chcenie. Nie mogę ani go zatrzymać ani pośpieszyć, z mojej strony już nastąpiła całkowita kapitulacja, oddałam się w ręce Boga i Jemu tylko ufam. Nie dbam o własne jutro, i powiem szczerze jest mi z tym bardzo dobrze, czuję się wolna a mój mózg pracuje na zwolnionych obrotach.

(http://www.vismaya-maitreya.pl/tolandmans.jpg)

Nasze ciało – święta geometria i ten święty strumień energii, który łączy ze sobą wszystkie punkty ciała, wszystkie komórki, daje życie i prowadzi w wyższe wymiary. Nasze ciało nie jest jednowymiarowe, znajdują się w nim geometryczne wzory, wirujące mandale utworzone z różnych energii, są nie tylko w formie trwałej lecz także w stanie płynu i gazu. W tej kaskadzie kolorowych mandali nawet każda myśl ma swoją formę. Ci, którzy już weszli do tej komnaty czują się w niej jak w środku kalejdoskopu a wokół nich wiruje piękny świat zbudowany z różnorodnych świateł i kolorów. Nagle człowiek widzi nową rzeczywistość, której nawet nie podejrzewał we własnym wnętrzu będąc pod tajemniczymi drzwiami. Już nie ma końca tej kolorowej przygody, wystarczy tylko przymknąć oczy i już pędzi na cudownej spirali, widzi nowe światy. Powoli zaczyna rozumieć co to znaczy pojęcie “złoty człowiek”. Z tego stanu nie ma już powrotu.

W roku 2000 na początku mojej nowej nieplanowanej podróży, któregoś dnia nieoczekiwanie zostałam wyrzucona ze swojego ciała w daleki wymiar. Goniłam przed siebie domyślając się, że jakimś cudem moja dusza opuściła ciało, nigdy wcześniej nie słyszałam o podróżach astralnych, to nie był mój świat. Wspominając moją pierwszą niesamowitą podróż poza ciałem (długo byłam pod wielkim jej wrażeniem) często powtarzałam, że pędziłam z prędkością większą niż światło. Tam czekała na mnie przepiękna niespodzianka – spotkanie z Istotą całą ze złota. Do dzisiaj nie jestem w stanie opisać piękna i tajemniczości tej postaci. Widziałam jak mocno wibruje niczym płynne złoto, postrzegałam wokół niej silne elektromagnetyczne pole i potężny blask, że nie sposób było odróżnić szczegółów sylwetki. Wszystko zlewało się w jedno złote jajo. Złota Istota wprowadziła mnie w inny wymiar, zobaczyłam tam więcej cudów o jakich nawet nie śniłam. Nawet nie podejrzewałam istnienia takich bajkowych rzeczy w dalekim kosmicznym wymiarze. Złota Istota pokazała mi również nieskończoność ludzkiej natury.
(http://www.vismaya-maitreya.pl/3D-Concert-Image-Flat.jpg)

Ciężko ludziom z trzeciego wymiaru pojąć to zjawisko ale musicie wiedzieć, że to tutaj jest zakotwiczona złota spirala, która wibruje z prędkością większą niż światło. W trzecim wymiarze mamy inną prędkość i czas ale poza nimi są wyższe częstotliwości, kiedy je przekraczamy duch wyrywa się ze świata materii i wchodzi w coś co można przyrównać do gałązek winogrona. Jesteśmy tu i tam, we wszystkich wymiarach, nagle znajdujemy się w "kulistych pokojach", każdy jest inny, mistyczny, piękny ale tworzymy równoległe rzeczywistości a zarazem czujemy, że jesteśmy na linii nieskończoności. Nie ma początku ani końca, można naszą podróż kontynuować w nieskończoność. Nie brakuje nam też wiedzy, nadal posiadamy swoją nabytą na Ziemi i nagle wiemy dużo więcej ale jakoś inaczej niż to dotychczas postrzegaliśmy.
Aby zrozumieć naturę "złotego człowieka" musimy doświadczyć mądrości nie jednego wcielenia, sami musimy rozpocząć proces identyfikacji w naszą głębszą naturę. Tylko wtedy kiedy człowiek zbliża się do Boga może zrozumieć do jakich granic może dotrzeć żyjąc w ziemskiej materii. Reprezentując sztywne wzorce, wielokrotnie odczuwamy wzrost energii ale nie czujemy nic więcej. Kiedy człowiek wchodzi na drogę, która prowadzi go bliżej ducha zaczyna manifestować uporządkowane myśli, uczucia i pragnienia w celu doprowadzenia do swojej jasnej wewnętrznej świątyni. Wówczas ograniczają się wierzenia fizyczne, zwalniają się możliwości materialne, człowiek już nie należy do tego świata. Od tej pory rozważa jeszcze głębiej połączenie ze Wszechświatem.
http://www.vismaya-maitreya.pl/swiat_energii_sekretna_geometria_w_inny_sposob_cz1.html




Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 11, 2010, 14:20:49
http://www.youtube.com/v/9qozwQckcrs&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/9qozwQckcrs&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

http://www.youtube.com/v/085KSyQVb-U&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/085KSyQVb-U&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

http://www.youtube.com/v/fmaVqkR0ZXg&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/fmaVqkR0ZXg&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

http://www.youtube.com/v/7Cx9ApVus1g&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/7Cx9ApVus1g&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Adaś Maj 12, 2010, 12:58:50
(http://www.vismaya-maitreya.pl/eeeeeef.jpg)

Czy może ktoś wyjaśnić jak za pomocą linijki i cyrkla czyli ręcznie narysować ten rysunek. Lub dać jakiś link do takich informacji.


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: MEM HEI SHIN Maj 12, 2010, 19:49:14
(http://www.vismaya-maitreya.pl/eeeeeef.jpg)

Czy może ktoś wyjaśnić jak za pomocą linijki i cyrkla czyli ręcznie narysować ten rysunek. Lub dać jakiś link do takich informacji.

  Wow ! A jaki problem widzisz w wyrysowaniu tego rysynku ?
Zasady chyba są jasne, a na dodatek masz dokładny wzór.
Pozatem mniej ważne jest jego rysowanie, a o wiele ważniejsze jest zrozumienie co on przedstawia, w świecie energii - informacji.
Czyli co jest czym, z czego wynika, co tworzy i o czym świadczy ?


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Adaś Maj 12, 2010, 23:33:52
Wszystko szło dobrze, do momentu jak trzeba było spirale narysować. Może ktoś też dać odniesienie do znaczenia tego rysunku.


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 13, 2010, 02:20:55
(http://img198.imageshack.us/img198/7959/numeroq.jpg)(http://img18.imageshack.us/img18/3467/nano1f.jpg)

Cytuj
Instrumenty Nanogramowe działają na zasadzie procesorów energetycznych. Koncentrują Promieniowanie Kosmiczne /orgon/, w którym zawieszony jest Wszechświat. Mają lekko ujemny spin, który wytwarzany jest przez 9 do 144  par elementów dodatnio-ujemnych, ułożonych w sferycznych kręgach. Harmoniczny układ dipoli emituje stałe pole elektromagnetyczne orgonu, zwane polem życia.
http://home.merhlin.com/page.php?2

(http://img27.imageshack.us/img27/677/eneagram.gif)

Ciąg Fibonacciego 
0, 1, 1, 2, 3, 5, 8, 13, 21, 34, 55, 89, 144...

(http://vilandia.cal.pl/e107_images/newspost_images/9poziomow.jpg)
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=848.msg5487#msg5487
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg4952#msg4952

http://www.youtube.com/v/G1DecEDxcjc&hl=en_GB&fs=1


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Adaś Maj 13, 2010, 12:02:58
Dzięki za te informacje, pozostaje jeszcze wyrysowanie tej spirali w tym rysunku. Chodzi mi o taki bardzo prosty opis; "Wbij cyrkiel w te miejsce, zrób łuk. Teraz w te ... itd".


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 13, 2010, 13:01:51
Cytat: Adaś
Dzięki za te informacje, pozostaje jeszcze wyrysowanie tej spirali w tym rysunku. Chodzi mi o taki bardzo prosty opis; "Wbij cyrkiel w te miejsce, zrób łuk. Teraz w te ... itd".

Proponuje ci zacząć od spirali

(http://img264.imageshack.us/img264/5198/prostokat.gif)

(http://img190.imageshack.us/img190/2680/spiralao.jpg)

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=34.msg98#msg98


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Adaś Maj 13, 2010, 13:24:21
To znam dobrze, czy to znaczy, że mając już narysowaną siatkę i trójkąt w środku w całym tym rysunku spiralę mam dorysować za pomocą kwadratów? Ja znam sposoby rysowania spirali. Tu w tym rysunku nie wiem jak się wstrzelić, gdzie na tej siatce ostrze cyrkla postawić, ile odmierzyć. Itd.


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 13, 2010, 14:07:19
Cytat: Adaś
Wszystko szło dobrze, do momentu jak trzeba było spirale narysować.
Cytat: Adaś
Ja znam sposoby rysowania spirali.

Narysuj spirale i nałóż na nią siatke z trójkątem


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 13, 2010, 20:05:04
Adaś, jutro kilka słów na ten temat. Może dam radę dzisiaj. Zobaczę.
Napisz mi czy i jaki masz sposób na rysowanie złotej spirali. Chyba, że masz na myśli rysowanie łuków łączących wierzchołki kwadratów w Złotym Prostokącie leżące "na trasie' przekątnych.


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: MEM HEI SHIN Maj 13, 2010, 21:16:42
Ja znam sposoby rysowania spirali. Tu w tym rysunku nie wiem jak się wstrzelić, gdzie na tej siatce ostrze cyrkla postawić, ile odmierzyć. Itd.

 Mówisz, że znasz sposoby, tylko nie wiesz gdzie ostrze cyrkla postawić ?
Ale za pomocą cyrkla chyba spirali nie wyrysujesz, bo to nie do tego przyrząd.
 
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ewolwenta



Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Adaś Maj 14, 2010, 13:16:52
Zrobiłem to inaczej, pierw narysowałem spiralę, a następnie na nią naniosłem całą resztę.


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 14, 2010, 13:19:03
A jak narysowałeś spiralę jeśli można?


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Adaś Maj 14, 2010, 14:17:41
Klasycznie za pomocą kwadratów, które rysowałem bardzo delikatnie, spirale poprawiłem cienkopisem. Kwadraty po tym starłem je gumką. Na rysunku widać, iż na górnej części spirala przecina ósmy okrąg. Więc od środka do końca spirali podzieliłem przez osiem i wyszło mi ile powinno być po między okręgami. Reszta już prosta. Rysunek wyszedł mi tak;
(http://c.wrzuta.pl/wi982/b7bda755002379934bedc568/0/zlota%20spirala)


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 15, 2010, 13:37:56
Cytat: Adaś
Klasycznie za pomocą kwadratów, które rysowałem bardzo delikatnie, spirale poprawiłem cienkopisem. Kwadraty po tym starłem je gumką. Na rysunku widać, iż na górnej części spirala przecina ósmy okrąg. Więc od środka do końca spirali podzieliłem przez osiem i wyszło mi ile powinno być po między okręgami.

Gratuluje  :D

Izotropowa Matryca Wektorowa

(http://img20.imageshack.us/img20/4999/20091120194040.gif)(http://img685.imageshack.us/img685/255/chakrassittingfrontandb.jpg)
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg2065#msg2065

W 1978 Hans Cousto, szwajcarski matematyk i muzyk odkrył naturalne prawo Kosmicznej Oktawy, będącej połączeniem naturalnych zjawisk ,takich jak pogoda,kolory,rytmy i dźwięki. Wykazał,ze wibracje poszczególnych planet korelują w sposób bezpośredni z częstotliwościami zjawisk ziemskich. Cousto zawarł swoje obserwacje w dziele “Kosmiczna Oktawa”, w którym zgodnie z matematycznymi kryteriami szczegółowo opisał relacje jakie istnieją pomiędzy muzycznymi tonami , kolorami a wibracjami wszechświata. W sposób unikalny przedstawił bezpośredni związek danych astronomicznych, tzn. częstotliwości orbit planetarnych ,w odniesieniu do starożytnych i nowożytnych obiektów architektury, muzyki oraz medycyny.

Dzień ma 24 godziny x 60 Minut x 60 Sekund = 86,400 Sekund. Oznacza to że jego częstotliwość wynosi 1/86,400 = 0.00001157 Hz
Częstotliwość 0.00001157Hz podniesiona o 24 oktawy wynosi 194.18 Hz, co daje wartość zbliżoną do tonu G
Rok ma dokładnie 365.24199 dni. 1/(365.24199 x 86400) = 0.000000031689 Hz podniesione o 32 oktawy, daje ton C# 136.10 Hz =
136.10 Hz podiesione o 2 oktawy daje 544.4hz = kolor zielony





Tytuł: Poznano nowe właściwości liczb pierwszych
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 16, 2010, 14:30:17
(http://kopalniawiedzy.pl/reptile/m/63/liczby-pierwsze-prime-numbers-578614a7f12f2391718f73c5416bc654.gif)
Liczby pierwsze znane są matematyce od wielu stuleci. I wciąż stanowią źródło wielu zagadek i nierozwiązanych problemów matematycznych. Najtęższe umysły matematyczne do dziś głowią się nas pytaniami typu: czy każda liczba parzysta większa od 2 może być przedstawiona w postaci sumy dwóch liczb pierwszych? Czy ciąg Fibonacciego zawiera nieskończenie wiele liczb pierwszych?

Większość powinna pamiętać tę definicję jeszcze ze szkoły: liczba pierwsza to liczba naturalna większa od jedynki, którą można podzielić bez reszty przez jedynie dwie liczby naturalne: przez jeden oraz przez nią samą. Przykładowe liczby pierwsze to 2, 3, 5, 7, 11,..., 1789, podczas gdy na przykład 9 nią nie jest (ponieważ dzieli się przez 3).

Dwójka badaczy z francuskiego Instytutu Matematyki w Luminie dokonali ostatnio przełomowego odkrycia. Udało im się potwierdzić hipotezę mówiącą, że jest tyle samo liczb pierwszych, których zsumowane cyfry dają w rezultacie liczbę parzystą, co tych, których cyfry po zsumowaniu dają liczbę nieparzystą. Hipotezę tę sformułował w 1968 roku rosyjski matematyk Aleksander Gelfond. Uzyskanie jego potwierdzenia wymagało zaangażowania kombinatoryki, analitycznej teorii liczb oraz analizy harmonicznej. To nie tylko sukces sam w sobie, otwiera bowiem drogę do poznania i zrozumienia innych właściwości liczb pierwszych i innych ciągów liczbowych.

Choć odkrycie może wydawać się czysto teoretyczne i abstrakcyjne dla większości ludzi, będzie mieć całkiem praktyczne zastosowanie: pozwoli na stworzenie lepszych metod generowania liczb pseudolosowych i znajdzie zastosowanie w dziedzinie symulacji cyfrowych, czy kryptografii.

Autorzy rozwiązania problemu to Christian Mauduit i Joël Rivat z Instytutu Matematyki w Lumine (Institut de Mathématiques de Luminy - CNRS/Université de la Méditerranée).

Poniższy film pokazuje ciekawą metodę znajdowania liczb pierwszych.

http://www.youtube.com/v/sbjPwyPT1AI&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/sbjPwyPT1AI&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

http://www.youtube.com/v/__Re3zKM9n8&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/__Re3zKM9n8&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="640" height="385"></embed></object>

http://kopalniawiedzy.pl/liczby-pierwsze-Aleksander-Gelfond-hipoteza-Gelfonda-Christian-Mauduit-Joel-Rivat-10376.html


Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 16, 2010, 20:10:49
Harmonograf

http://www.youtube.com/v/oFfMEm6u0yE&hl=en_GB&fs=1&

Jules Antoine Lissajous (czyt. /lisaʒu/; ur. 4 marca 1822 zm. 24 czerwca 1880) - francuski matematyk i fizyk, był zainteresowany falami i opracował optyczną metodę badania ich wibracji. Chciał obserwować fale akustyczne tworzone przez wibracje, które wyrażane są w postaci dźwięku.

Jednym z jego wynalazków jest przyrząd Lissajous tworzący krzywe jego imienia. Przyrząd ten składał się z dwóch protopadle zawieszonych kamertonów, na których zamocowane były lustra. Kamertony wprowadzano w wibracje (przeważnie o innej wysokości dźwięku, tworząc w ten sposób określony harmoniczny interwał). Strumień światła odbity kolejno od luster, padał na ścianę tworząc krzywą Lissajous.
(http://img100.imageshack.us/img100/2791/lissajousobs.jpg)

Krzywa Lissajous (wym. lisaʒu) bądź Bowditcha – w matematyce krzywa parametryczna opisująca drgania harmoniczne
Jedną z metod uzyskiwania krzywych Lissajous jest podanie na wejścia oscyloskopu, pracującego w trybie XY, dwóch sygnałów sinusoidalnych o częstotliwościach pozostających w stosunku (http://upload.wikimedia.org/math/e/c/3/ec3e447b2dcda3eb68860a5cb3780bf7.png) . Ciekawy efekt uzyskuje się również, gdy stosunek tych częstotliwości jest minimalnie różny od ilorazu dwóch niskich liczb naturalnych: dzięki płynnej zmianie fazy (parametru δ) uzyskuje się iluzję trójwymiarowego obrotu krzywej. W najprostszym przypadku, gdy (http://upload.wikimedia.org/math/0/6/6/066e6f6be0572f7fc7e6b91d3cc9e44a.png)  uzyskuje się efekt „obracającej monety”.

(http://img59.imageshack.us/img59/5408/kolo.gif)

Kształt krzywych jest szczególnie uzależniony od współczynnika (http://upload.wikimedia.org/math/e/c/3/ec3e447b2dcda3eb68860a5cb3780bf7.png) . Dla współczynnika równego 1, krzywa jest elipsą, ze specjalnymi przypadkami okrąg: (http://upload.wikimedia.org/math/b/5/9/b59b4e45b27f9a93d0880bfe12298dfb.png) oraz odcinek: δ = 0. Inne wartości współczynnika dają bardziej złożone krzywe, które są zamknięte, tylko gdy (http://upload.wikimedia.org/math/e/c/3/ec3e447b2dcda3eb68860a5cb3780bf7.png) jest liczbą wymierną.

Przykład krzywej Lissajous o parametrach (http://upload.wikimedia.org/math/a/7/0/a70ae0d22937567a04439e08029b3bd5.png) , a – nieparzyste, b – parzyste,

a = 1, b = 2
(http://img257.imageshack.us/img257/4987/lisa.gif)

Nieparzyste a =1, b=3
(http://img535.imageshack.us/img535/6923/ssssc.gif)

Parzyste i nieparzyste
(http://img401.imageshack.us/img401/6033/lissajjj.gif)

Krzywe Jules Antoine Lissajousa i Figury Ernsta Chladniego

(http://img99.imageshack.us/img99/6713/lissaj2.jpg)(http://img96.imageshack.us/img96/5840/chladniarray1.jpg)







Tytuł: Odp: Natura Historii Swiętej geometri
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 17, 2010, 21:36:10
(http://www.dima-vj.com/lissajous/img/Setup_02.jpg)

http://www.youtube.com/v/caaEbSqc7Yc&hl=en_GB&fs=1&http://www.youtube.com/v/sHEfEp-vQKE&hl=en_GB&fs=1&


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

colorfulworld polishmaxlive lolwfpolska wojnawatah watahapolnocnejciszy