Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" => Starożytne cywilizacje i zagadka "obcych" => Wątek zaczęty przez: Echnaton Kwiecień 27, 2010, 16:56:18



Tytuł: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 27, 2010, 16:56:18
Odnaleziono Arkę Noego? "Jesteśmy pewni na 99,9 proc."

(http://img208.imageshack.us/img208/2427/s20arkdoomsday604x3411.jpg)

Grupa ewangelickich odkrywców z Chin i Turcji oświadczyła, że w poniedziałek odnalazła na górze Ararat Arkę Noego. Agencja AFP opublikowała zdjęcia z tego wydarzenia.
Góra Ararat znajduje się we wschodniej Turcji. Odkrywcy twierdzą, ze Arka znajduje się na wysokości 4 tysięcy metrów. Chińczycy i Turcy odnaleźli drewnianą strukturę, której wiek, na podstawie próbek węgla, określono na 4,8 tysiąca lat.

- Nie jesteśmy w 100 procentach pewni, że to Arka Noego, ale uważamy, że na 99,9 proc. to właśnie ona – powiedział Yeung Wing-cheung, dokumentalista z Hong Kongu towarzyszący 15-osobowemu zespołowi badawczemu "Noah's Ark Ministries International".

Drewniana struktura ma kilka przegród, w których prawdopodobnie przetrzymywano zabrane na Arkę zwierzęta. Poszukiwacze wykluczyli jednocześnie, że odnaleziona struktura może być częścią zaginionej osady, ponieważ w okolicy nigdy nie znaleziono ludzkich siedzib powyżej wysokości 3,5 tysiąca metrów.

Lokalne władze zwrócą się do tureckiego rządu o wpisanie znaleziska na listę światowego dziedzictwa UNESCO, dzięki czemu będą mogły ruszyć szczegółowe prace archeologiczne.

http://wiadomosci.onet.pl/2161522,16,odnaleziono_arke_noego_jestesmy_pewni_na_99_9_proc,item.html


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: tijavar Kwiecień 27, 2010, 22:05:48
A to ciekawostka... w Nieznanym Świecie ukazał się właśnie wywiad Projektu Camelot z Robertem Deanem "emerytowanym starszym sierżantem sztabowym armii USA, badaczem UFO i innych tajemnic". Wspomina on o odkryciu Arki bodajże w ... 2002 roku (wywiad przeprowadzono w 2007) czyli coś nie na czasie jesteśmy  ;) Arka została namierzona przez "tajny system satelitów Keyhole". Oddział SEAL ponoć zdołał już ją spenetrować i zaanektować wszelkie "anomalne artefakty".... Oczywiście Robert Dean ma na myśli tą samą Arkę, którą odkryli teraz ewangeliccy badacze z Chin i Turcji...cóż za współpraca, jedni zgarniają śmietankę, a potem dają cynk (lub niet) dalej...8 lat, no nieźle nam idzie, ciekawe w jakim tempie dowiemy się o innych takich "imprezach" ;)


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 28, 2010, 00:00:14
Chyba 10 lat temu oglądałem dokument, który przedstawiał różne możliwości pozostałości Arki Noego. Od kilku wystających desek zaobserwowanych w okresach kiedy śnieg na Arrarat topniał (niewyraźne fotki), po całe niecki które miały być utworzone przez dno łodzi. Wszystkie ekspedycje powoływane na te okoliczności jednak niczego nie znajdywały.
http://www.arkdiscovery.com/noah's_ark.htm

Dzisiejsze rewelacje są jednak inne. Nie są to pojedyńcze deski, czy tylko uformowania zbocza. Są całkowicie zachowane pomieszczenia. Nie wiem jaka to część Arki. I jaki procent całości jest w tak świetnym stanie. Dla mnie rewelacja !
Mam nadzieje, że nie jest to dziennikarski przekręt. Informację tą mozna znaleźć również w zachodnich doniesieniach. Trzeba jeszcze chwilę poczekać, aby sie upewnić.

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: tijavar Kwiecień 28, 2010, 00:18:19
 :) no Echnaton, wygląda na to, że to naprawdę coś więcej niż kilka desek, bowiem panowie, którzy ją namierzyli przez wspomniany system zakrzyknęli : "Jezu, tam jest jakaś wielka łódź!" Poza tym gość mówi, że Komando Foki spędzili tam - w tej łodzi - kilka dni, więc jest to coś naprawdę sporego... zakłada się, że zbudowana jest przez ludzi, w każdym bądź razie na taką wygląda i dalej cytuję: "według tego, co zostało ustalone na miejscu, została wykonana z drewna. Jest to jednak dzieło geniusza. Ma w istocie bardzo skomplikowaną budowę(...)"

Ponoć jej odkrycie zostało określone mianem Top Secret ze względu na wspomniane wcześniej artefakty. Zobaczymy, co wróble jeszcze przyniosą  ;)

Pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Szewc Kwiecień 29, 2010, 16:38:57
Ale jeśli to jest arka noego,
to jakim cudem kangury dostały się do Australii, a lemury na Madagaskar?


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: tijavar Kwiecień 29, 2010, 17:05:51
A to zapewne dzięki statkom kosmicznym, pełno ich wtedy latało po niebie... 8) ;)


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: V0rm Kwiecień 29, 2010, 20:39:21
zawsze trochę mnie dziwiło ale też śmieszyło próby odnalezienia resztek drewnianej łodzi, jakkolwiek by nie byla duża. parę tysięcy lat nie jest obojętne dla tak nietrwałego materiału jakim jest drewno.


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Kwiecień 29, 2010, 21:02:48
W pewnych warunkach czy to w wodzie czy w powietrzu drewno nie ulega rozkładowi.


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 29, 2010, 21:23:44
zawsze trochę mnie dziwiło ale też śmieszyło próby odnalezienia resztek drewnianej łodzi, jakkolwiek by nie byla duża. parę tysięcy lat nie jest obojętne dla tak nietrwałego materiału jakim jest drewno.

W 2007 r na półwyspie Jamał w północno-zachodniej Syberii zostały znalezione szczątki mamuta. Żył on ok. 10 tys. lat temu. Była to samica licząca 1,3 m wysokości. Ważyła ok. 50 kg. Prawdopodobnie miała pół roku. Ciało i oczy zwierzęcia zachowały się w bardzo dobrym stanie a nawet przetrwała część futra. Naukowcy odkryli na ciele mamuta jedna ranę - brak ogona.

Proszę bez zbędnych off topów, bo jak się czyta te posty to ręce opadają...


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Szewc Kwiecień 29, 2010, 22:40:00
Ciało mamuta było w lodzie... I tylko dlatego przetrwało.
Drewno w wodze się zachowuje, tylko w przypadku wód jałowych <skażonych siarkowodorem lub czymś podobnym> w powietrzu raczej nie przetrwało by tyle czasu.
Z resztą biblia podaje dokładne wymiary Arki, wystarczy porównac :)


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: MEM HEI SHIN Kwiecień 30, 2010, 00:38:29
A to zapewne dzięki statkom kosmicznym, pełno ich wtedy latało po niebie... 8) ;)

TERAZ, też ich lata sporo. Najwięcej obiektów, które przelatują nad nami pochodzi od  cywilizacji, która tworzy tutaj formacje zbożowe.
Znają oni nawet nasz  j.angielski i kod maszynowy ASCII. ;)


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 30, 2010, 00:59:09
Ciało mamuta było w lodzie... I tylko dlatego przetrwało.
...normalka. Oczy, wnętrzności, sierść, rana jakby wczoraj zadana. 10 000 lat, pfi, w lodzie to norma. Tylko czemu wszyscy eksperci chodzili wokół znaleziska rysując szczękami podłogę ? Domniemana arka dla odmiany, spoczywając na wysokości 3500-4000m utknęła na zielonej łące, gdzie były idealne warunki recyclingowe. Zbutwiała i rozsypała się w pył po kilku latach.

Drewno w wodze się zachowuje, tylko w przypadku wód jałowych <skażonych siarkowodorem lub czymś podobnym> w powietrzu raczej nie przetrwało by tyle czasu.
...wypadało by powiadomić te wszystkie ekspedycje, które tracą tam swój cenny czas i przy okazji kupę kasy. Takie wiadomości są na wagę złota. Podziel się nimi, nie tylko tutaj z nami.

Z resztą biblia podaje dokładne wymiary Arki, wystarczy porównac :)
...ale z czym ? z tym mamutem ? Była większa. Zapewniam.

Dobranoc


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Szewc Kwiecień 30, 2010, 09:00:25
Echnaton.
A  może porównac z tą którą znaleziono? Mamut raczej o porównania się nie nadaje.....
Biblia podaje dokładne wymiary: długości 300 łokci, szerokości 50 łokci i wysokości 30 łokci. Wystarczy tylko zmierzyc znalezisko i już będzie wiadomo.

Mamut nie był w aż takim super stanie, tyle że jest to jak dotąd najbardziej kompletny jakiego znaleziono, dlatego szczęki opadły. ale nie żeby był idealnie w stanie jak żywy. Do czasu przed odnalezieniem tego malca spotykano tylko kości, a ten jest pierszym na którym były jeszcze tkanki miękkie.

http://www.national-geographic.pl/foto/fotografia/najbardziej-kompletny-mamut-jakiego-kiedykolwiek-znaleziono/

Domniemana arka spoczywa na wysokości na któej nie ma za wiele padów, i jest suchy klimat, więc mogła te swoje 4,8 odleżec.


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Kwiecień 30, 2010, 14:26:15
Mamut był w takim stanie że zrobili z niego steki i zjedli :)


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Szewc Kwiecień 30, 2010, 16:53:53
co widac na załączonym przez mnie obrazku... Ale on był przez 10tys lat w cały w lodzie, a nie na powietrzu. gdyby był na powietrzu to by z niego tylko kostki zostały.

Arka nie była cała w ludzie, w ogóle nie była w lodzie. ale mniejsza z tym.
Mamut i arka to dwie zupełnie różne sprawy.

A arkę da się dośc łatwo określc czy jest to ta czy nie. Biblia podaje wymiary arki, i da się policzyc według biblii kiedy był potop. Porównując to z danymi zebranymi na miejscu można łatwo określic czy znalezisko jest trafione.

Ale zapewne zostawią tę sprawę w takim samym stanie jak całun turyński.


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Kwiecień 30, 2010, 17:44:32
Biblia  nawiązuje tylko do starych podań i legend np. sumeryjskich 


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Szewc Kwiecień 30, 2010, 17:59:34
I podaje dokładne wymiary co o łokcia...
Jeśli nawiązuje do Sumerów to mamy klops. Sumeryjski potop był ponad 10tys lat temu, więc znalezisko chybione.
A swoją drogą to ciekawe jak się tam dostała ta łudź?
Czyżby była ona archaicznym dowodem jakiejś dawnej teorii apokaliptycznej?


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 30, 2010, 20:52:01
czyżby te pytania sugerowały autentyczną chęć pozyskania informacji w tym temacie ?...

Wracając do sedna wątku, to chciałem przypomnieć, że ta informacja nie została potwierdzona, czy podchwycona przez inne media. Info jest strasznie lakoniczne. Nie wiemy jakie fragmenty arki zostały odnalezione. Te kilka fotek pokazuje niby całkiem dobrze zahowane wnętrze, ale czy jest tak zachowana cała łódź ? Dlatego pytania o sprawdzenie wymiarów jest na tą chwilę nienajważniejsze. Poza tym spece w temacie nie muszą mieć całej arki, aby na tej podstawie określić wielkość łodzi.
Jeżeli zdjęcia nie są fake'ami to widać dobry stan pomieszczenia i samych belek. Zwróćcie uwagę na czapy lodu które gnieżdżą się przy suficie. Wydaje mi się że może to być głęboko pod kopułą śniegu i lodu.
Jeżeli miałbym jeszcze gdybać, to na moje oko nie ma szans, aby cała arka zachowała się w takim stanie jak te pomieszczenia na fotkach. Czapy lodu powodują ruchy. W tak długim okresie najprawdopodobniej większa część została zmiażdżona przez lód.

Temat z arką Noego porównałbym bardziej do odnalezienia Troi, niż do całunu turyńskiego. Nie ten okres i nie ta potrzeba dla tłumu...


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Szewc Kwiecień 30, 2010, 21:17:11
Jak nie?
Przecież tak jak całun mogło by to potwierdzic słusznośc biblii, a nie tylko że jest ona zbiorem mitów Judeo-chrześcijańskich.

A co do stanu tych obiektu na zdjęciach, to dziwi mnie fakt że nie żadnego zdjęcia pokazującego jakiś większy fragment arki, tylko zdjęcia które można zrobic w drewnianej stodole  zimie.

Ale poczekajmy... Niech skończą badania i zajmą oficjalne stanowisko.


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Kwiecień 30, 2010, 22:33:53
Arka Noego (hebr. tebah – skrzynia) – pływająca drewniana konstrukcja, która zgodnie z przekazami religii abrahamowych zbudowana została na polecenie Boga przez Noego, by mógł on ocalić własną osobę, swoją rodzinę i przedstawicieli wszystkich gatunków zwierząt przed potopem. Najbardziej znany opis arki znajduje się w biblijnej Księdze Rodzaju (6,14 – 8,19).

Opowieść zawarta w Księdze Rodzaju była i jest tematem rozległych opracowań w różnych religiach abrahamowych,
Księga Rodzaju  należąca do Starego Testamentu, zaliczana do Pięcioksięgu (Tory).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Rodzaju


Przyzwyczailiśmy się do tego, że korzenie naszej cywilizacji tkwią w biblijnej Ziemi Obiecanej, może w Grecji i Rzymie. Mało, kto jednak wie, że tak naprawdę, to nasza historia zaczyna się w Sumerze. Tam powstało najstarsze pismo, pierwsze szkoły...
(http://lh4.ggpht.com/_t9fjkR5gHAQ/StMxURDPaeI/AAAAAAAAALE/OPP7GMTp28w/couple-lg_sumer.jpg)



Sumerowie byli ludem nieznanego bliżej pochodzenia (nie należeli do żądnej z grup językowych występujących w Starożytnym Wschodzie: Semitów, Chamitów ani Indoeuropejczyków), który ok. 3000 roku p.n.e. pojawił się w Dolnej (czyli południowo - wschodniej) Mezopotamii. Stworzona przez nich cywilizacja odegrała kluczową rolę w dziejach Starożytnego Wschodu, a przez to i w dziejach całej ludzkiej cywilizacji.

(http://lh4.ggpht.com/_t9fjkR5gHAQ/StMxT2LhbRI/AAAAAAAAALA/mRuRZFlEz-Q/Ea2_sumer.jpg)

W 1872r. w ruinach jednego z pałaców Niniwy znaleziono sterty glinianych tabliczek, które przesłano do British Museum. Okazało się, że pismo klinowe zawiera opowieść o Gilgameszu, któremu nieśmiertelny starzec Ut-Napistim opowiada o potopie. Przedstawiona historia naprowadziła badaczy na nowe ślady. Otóż biblijna legenda o potopie miała być wcześniejszą wersją Babilońskiego podania, które zapożyczono od Sumerów. Według George'a Smitha właśnie ta cywilizacja miała przeżyć potop z tym, że zamiast Noego bohaterem wydarzeń miał być Ziusudra. Ponadto Wooley podczas wykopalisk w Ur natrafił na warstwy mułu na głębokości 12 metrów, co potwierdzało teorię, że Sumer został kiedyś zatopiony przez ogromną powódź.
http://www.iluminaci.pl/zapomniany-swiat-sumerow

Gilgamesz (taka przyjęła się nazywa eposu o Gilgameszu) pochodzi z 24 lub 23 wieku p.n.e. Liczy sobie, zatem, bagatelka, ponad 4300 lat. Opisuje szereg przygód młodego króla. Dowiadujemy się jak poznał swego przyjaciela Enkidu, z którym zdobył drzewo cedrowe, aby zbudować drzwi świątyni w Uruk, o tym jak obraził boginię Isztar i jak zginął Enkidu. Śmierć przyjaciela Gilgamesza stanowi przełom w jego życiu, ponieważ dopiero wtedy zwrócił uwagę na śmierć, (mimo iż sam zabijał) i zaczął się jej obawiać. Postanawił - jak jego ojciec Utnapiszti zostać obdarzonym nieśmiertelnością, po którą wybrał się na końce świata. Sam był w 2/3 bogiem, ale nie oznaczało to nieśmiertelności. Gdy dotarł do ojca ten opowiedział mu swoją historię. I tu pojawia się rzecz znana niemal każdemu dziecku. Jest nią mit o potopie. Utnapiszti jest sumeryjskim odpowiednikiem Noego, zaś starotestamentowy Jahwe nosi tu imię Enlil. Występowanie zbliżonych wątków w Gilgameszu i w najstarszych księgach Starego Testamentu nie powinien dziwić. Świadczy to o trwałości pewnych mitów i podań. Należy pamiętać, że oba te dzieła powstały w tym samym rejonie świata.

Gdy już był królem raz po raz zstępował w  podziemny świat. Enkidu (przyjaciel Gilgamesza, rodzaj praczłowieka ulepionego z gliny) odwiedził go również, raz i drogo za to zapłacił, bowiem przerwał tajemne misteria i przez to stracił życie. To tylko niektóre przygody Gilgamesza, jest ich znacznie więcej, a najbardziej znaną z nich jest najwcześniejsza wersja o potopie, przejęta, ja się zdaje, później przez pisarzy biblijnych. Natchniony autor opowieści o potopie w biblii, wykorzystuje ten obraz i umieszcza w raju drzewo życia, by w ten sposób zaznaczyć, że pierwsi ludzie byli nieśmiertelni. Zachować nieśmiertelność mogli pod jednym warunkiem, że nie będą spożywali owocu z drugie drzewa - drzewa poznania dobra i zła.

cały tex znajdziesz tutaj:
http://www.sciaga.pl/tekst/3094-4-gilgamesz_i_historia_literatury_babilonskiej

W okresie rozkwitu Babilonii wysoki poziom osiągnęła astrologia, która swoją wiedzę odziedziczyła po Sumerach. Na wiele lat przed Kopernikiem znali oni budowę układu słonecznego i stworzyli podstawy matematyki. Sumerowie wiedzieli o istnieniu odległych planet, które odkryto dopiero tysiące lat póżniej. Astronomowie obserwowali niebo i odnotowywali ruchy gwiazd. Wierzono, że w gwiazdach zapisana jest przyszłość. Powstały pierwsze wróżby i horoskopy. Potrafili określić pory roku, wyznaczyć święta i inne ważne daty powtarzające się w kalendarzu. Rok podzielili na 12 miesięcy po 30 dni. Zaczęli też stosować zegary słoneczne. Dobę podzielili na 24 godziny, godzinę na 60 minut, a minuty na 60 sekund. Zajmowali się także medycyną. Lekarze na podstawie objawów stawiali diagnozy i stosowali wiele sposobów leczenia


Babilon dzięki swemu położeniu stał się ważnym ośrodkiem handlowym, toteż Babilończycy pierwsi opracowali system stałych miar i wag. Podstawą babilońskiego systemu wag była mina. Waga ta równa jednemu do dwóch funtów, dzieliła się z kolei na 60 szekli, 60 minut zaś składało się na jednostkę wagi wyższego rzędu, talent (=30,3 kg.) Zaspokojenie potrzeby praktycznej doprowadziło do rozwinięcia systemu rachunkowego opartego na dwunastkach (tuzin) i sześćdziesiątkach (kopa). Natomiast jednostką miary był łokieć.
Tak więc nasza własna cywilizacja bardzo dużo zawdzięcza cywilizacji starożytnej Mezopotamii. Oprócz matematyki i techniki starożytnych Sumerów i Babilonów dotarła do nas magia, czary i legendy, które stały się nieodłączną częścią naszej literatury.

cały text tutaj:
http://www.sciaga.pl/tekst/45009-46-osiagniecia_kultury_babilonskiej


Tytuł: Odp: Arka Noego
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Kwiecień 30, 2010, 23:20:46
Chińczycy jednak nie odnaleźli Arki Noego?

Kilka dni temu informowaliśmy o sensacyjnej deklaracji wygłoszonej przez chińskich i tureckich naukowców. Stwierdzili oni, że odkryte w Turcji na górze Ararat drewniane struktury stanowią fragmenty konstrukcji biblijnej Arki Noego. Teraz pewien amerykański naukowiec próbuje zdezawuować odkrycie swoich kolegów po fachu twierdząc, że mamy do czynienia z oszustwem.

Na początku tygodnia zespół chińskich i tureckich naukowców obwieścił światu, że badane szczątki statku odkryte na górze Ararat we wschodniej Turcji, są pozostałościami po Arce Noego, która została wybudowana na polecenie samego Boga. Przeprowadzone przez nich za pomocą węgla datowanie pozwoliło określić wiek wraku na 4800 lat. Badacze powiedzieli wprost, że znalezione na wysokości 4 tysięcy metrów drewniane elementy są na 99,9 procent fragmentami Arki Noego.

Ze stwierdzeniem chińsko-tureckiej ekipy nie zgadza się amerykański naukowiec, który przed laty przewodził chińskim naukowcom w poszukiwaniach biblijnego statku. - poinformował serwis Yahoo. Dr Randall Price stwierdził, że rozgłaszane ostatnio rewelacje mogą upaść po przeprowadzaniu jeszcze dokładniejszych ekspertyz znaleziska.

"Jeśli świat pragnie myśleć, ze to wspaniałe odkrycie, to w porządku. Mój problem polega na tym, że odpowiednie analizy mogą pokazać, że to oszustwo i negatywnie odzwierciedlić łatwowierność chrześcijan." - powiedział dr Price. Niestety, amerykański naukowiec nie przedstawił żadnych dowodów na potwierdzenie swojej tezy, iż mamy do czynienia z falsyfikatem.


Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

best tb klasztorna watahaslonecznychcieni wkp