ŚWIĘTA GEOMETRIA => W PRAKTYCE => Wątek zaczęty przez: Echnaton Maj 01, 2010, 11:49:13



Tytuł: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Maj 01, 2010, 11:49:13
Jak co roku przyroda budzi się do życia rozpoczynając tym samym kolejny cykl narodzin i śmierci, wdechu i wydechu...

Chciałbym aby wszelkie obserwacje otaczających nas roślinek zgrupować w tym wątku. Jest już sporo porozrzucanych tu i tam jabłuszek, szyszek, słoneczników etc. gdzie fajnie widać zastosowanie złotego podziału, ciągu Fibonacciego, czy ogólnie rozumianej świętej geometrii.

Zaczynam od wszędzie ostatnio nas otaczających tulipanów.

(http://img101.imageshack.us/img101/8396/tulipanz.jpg)

układ hexagonalny, złożony z dwóch trójkątów odzwierciedlających położenie listków kwiata. 3 nad i 3 pod. Środek kielicha też wynika z tego układu, ale zamyka się w jednym trójkącie równobocznym.
U innych roślinek widziałem oprócz układu hexagonalnego, pentagonalne, i inne które trzeba by było już potraktować bardziej skomplikowanymi wzorami...

Wrzucajcie swoje obserwacje z rozrysowanymi siatkami geometrycznymi, lub wzorami.


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 01, 2010, 12:10:20
Dzięki Echnaton ;) Nosiłem się z zamiarem utworzenia wątku o ŚG  w przyrodzie, aby wydzielić go z działu " Wszechświat i jego geometryczne wzorce". Myślę, że dobrze jest zacząć od  fragmentu "Kodu Leonarda". (Poniżej kopia postu:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg110#msg110

- - -

Jeśli wszechświat jest geometryczny w swej istocie, to powinno się to manifestować w środowisku przyrodniczym - także na samej powierzchni zjawisk. I rzeczywiście tak jest. Geometryczne kształty znajdujemy w świecie przyrody ożywionej i nieożywionej. Zilustrujmy to fragmentem słynnej książki Dana Browna „Kod Leonarda da Vinci” poświęconym liczbie FI (gr. Φ)

"(...) Pomimo pozornych mistycznych początków matematycznych liczby Fi, wyjaśniał Langdon, prawdziwie zaskakującym aspektem Fi jest jej rola jako fundamentalnej jednostki, którą posługuje się natura. Rośliny, zwierzęta, nawet ludzie – ich podstawowe wymiary z zadziwiającą dokładnością wyrażały się stosunkiem Fi do jedności.
- Wszechobecność Fi w przyrodzie – mówił Langdon, gasząc światła – z pewnością i bezsprzecznie wychodzi poza ramy przypadku. Starożytni przypuszczali, że liczba musiała być zamierzona przez samego Stwórcę. Pierwsi naukowcy głosili, że jest to boska proporcja.
-Chwileczkę – powiedziała młoda kobieta w pierwszym rzędzie. – Studiowałam biologię i nigdy nie widziałam w przyrodzie tej boskiej proporcji.
- Nie? – uśmiechnął się Langdon. – Badała pani kiedyś związki między pszczołami płci żeńskiej i męskiej w społeczności ula?
- Oczywiście. Pszczół płci żeńskiej jest zawsze więcej niż pszczół płci męskiej.
- A czy wie pani, że jeżeli podzielimy liczbę pszczół płci żeńskiej przez liczbę pszczół płci męskiej jakiegokolwiek ula na świecie, zawsze otrzymamy ten sam wynik?
- Naprawdę?
- Tak jest. Otrzymamy Fi.
Dziewczyna nie mogła w to uwierzyć.
- Niemożliwe!
- A właśnie, że tak! – odparł, uśmiechając się Langdon. Wsunął w projektor slajd z fotografią ułożonej w spiralę muszli morskiej. – Poznaje ją pani?
- To nautilus – powiedziała studentka biologii. Głowonóg. Mięczak, który pompuje gaz do swojej podzielonej na komory muszli, żeby utrzymywać się w odpowiedniej pozycji w wodzie.
- Słusznie. Proszę zgadnąć, jaki jest stosunek średnicy jednej spirali do drugiej.
Dziewczyna niepewnie przyglądała się koncentrycznym łukom spirali nautilus. Langdon skinął głową.
- Tak fi. Boska proporcja. Jeden, przecinek, sześć, jeden, osiem do jednego.
Dziewczyna była zdumiona.

(http://img518.imageshack.us/img518/7573/muszla3ga0.jpg)
NAUTILUS

 Langdon przeszedł do następnego slajdu. – zbliżenia główki kwiatu słonecznika z nasionami.
- Nasiona rosną w dwóch przeciwnych sobie spiralach. Czy ktoś potrafi powiedzieć, jaki jest stosunek średnic obrotu kolejnych spirali?
- Fi? – spytali wszyscy chórem.
- Strzał w dziesiątkę. – Langdon szybko zmieniał slajdy. – Spiralnie układające się płatki szyszki sosny, układ liści na łodygach roślin, segmentacja owadów – wszystko to wykazywało zadziwiające posłuszeństwo boskiej proporcji.
- To nie do wiary! – powiedział ktoś głośno.
- Tak – zauważył ktoś inny – ale co to ma wspólnego ze sztuką?
- Właśnie! Dobre pytanie. – Langdon wyświetlił kolejny slajd. Bladożółty pergamin z rysunkiem słynnej nagiej postaci męskiej piórka Leonardo da Vinci. – Człowiek witruwiański, nazwany tak na cześć Marka Witruwiusza, genialnego rzymskiego architekta, który sławił boską proporcję w swoim traktacie O architekturze.
Nikt nie rozumiał boskiej struktury ludzkiego ciała lepiej niż Leonardo da Vinci. Ekshumował nawet zwłoki, żeby mierzyć dokładne proporcje budowy kostnej człowieka. On pierwszy wykazał, że ludzkie ciało jest dosłownie zbudowane z elementów, których proporcje wymiarów zawsze równają się Fi.

Człowiek witruwiański
(http://img516.imageshack.us/img516/3038/426pxvitruvian1319aafot8.jpg)
Czy (w myśl zasady fraktalności) poznanie zasad budowy i działania w jednej skali daje nam klucz
do poznania budowy i działania całego wszechświata?
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Cz%C5%82owiek_witruwia%C5%84ski

Studenci patrzyli na niego z powątpiewaniem.
- Nie wierzycie mi? – zapytał wyzywająco Langdon. – Wszyscy. Chłopaki. I dziewczyny też. Spróbujcie zmierzyć odległość od czubka głowy do podłogi. Potem podzielcie ją przez odległość od pępka do podłogi. Zgadnijcie, co wam wyjdzie.
- Chyba nie fi?! – powiedział jeden z futbolistów z niedowierzaniem.
- Tak, właśnie fi. Jeszcze jeden przykład? Zmierzcie odległość między ramieniem a czubkiem palców, a potem podzielcie przez odległość między łokciem a czubkiem palców. Znowu fi. Dać wam jeszcze jeden przykład? Od biodra do podłogi podzielone przez odległość od kolana do podłogi. Jeszcze raz fi. Stawy dłoni. Palce u nóg. Odległość między kręgami. Fi, fi, fi. Przyjaciele, każdy z was jest żywym hołdem złożonym boskiej proporcji.
- Przyjaciele, jak widzicie, ten chaos w otaczającym nas świecie ma swój wewnętrzny porządek. Kiedy starożytni odkryli fi, byli pewni, że natknęli się na element budulcowy, którym posługiwał się sam Bóg, konstruując świat. I właśnie dlatego czcili Matkę Naturę.

Przez następne pół godziny Langdon pokazywał studentom slajdy dzieł Michała Anioła, Albrechta Dürera, Leonarda da Vinci i wielu innych, wykazując zamierzoną i rygorystyczną wierność wszystkich tych artystów pędzla i piórka złotej proporcji w planach kompozycyjnych. Langdon odkrywał przed nimi fi w wymiarach architektury rzymskiego Panteonu, egipskich piramid, a nawet w budynku ONZ w Nowym Jorku. Okazało się, że fi jest obecne w strukturach sonat mozartowskich, Piątej Symfonii Beethovena, jak również w kompozycjach Bartoka, Debussy’ego i Schuberta. Na liczbie fi, mówił dalej Langdon, opierał się nawet Stradivadius, aby obliczyć dokładne miejsce i położenie otworów rezonansowych w pudle swoich słynnych skrzypiec.

- Na koniec – powiedział Langdon, podchodząc do tablicy – powrócimy jeszcze na chwilę do symboli. – Nakreślił pięć połączonych ze sobą linii, które utworzyły pięcioramienną gwiazdę. – Jest to symbol jednego z najbardziej imponujących obrazów … Zwany jest formalnie pentagramem, a starożytni nazywali go pentaculum – jest to symbol przez wiele kultur uważany za magiczny i boski. Czy ktoś mógłby powiedzieć, dlaczego?
Stettner podniósł rękę
- Ponieważ w pentagramie linie dzielą się na części, które są zgodne z boską proporcją…."

Wszystkie ramiona pentagramu przecinają się według Złotej Proporcji, tzw. złotego cięcia.
(http://img208.imageshack.us/img208/8505/52423521bc04978bzy2.jpg) (http://img510.imageshack.us/img510/1435/pentagramphisv0.jpg)[/URL](http://img510.imageshack.us/images/thpix.gif) (http://g.imageshack.us/thpix.php)

Gdy przekroimy w poprzek jabłko, ukaże nam się... pentagram.
(http://img340.imageshack.us/img340/5855/jablkopent2xh2.jpg) (http://img340.imageshack.us/my.php?image=jablkopent2xh2.jpg)




Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 01, 2010, 12:16:04
W przyrodzie oprócz kształtów pięciokątnych (bezpośrednio związanych z liczbą Fi) występują także kształty sześciokątne.

Geometria pięciokątna w przyrodzie.


Spirala Fibonacciego jest zasadą wzrostu i wyznacza kształt wielu roślin. Chodzi tu o  zasadę rozgałęziania się roślin zwaną  PHYLLOTAXIS (Filotaksja). Wyznacza ona spiralny układ gałęzi (liści) wokół pnia. "Gdyby ponumerować gałęzie zgodnie z wysokością na jakiej wyrosły wówczas okaże się, że liczba gałęzi sąsiadujących pionowo jest liczbą Fibonacciego, a ponadto liczba gałęzi pomiędzy gałęziami sąsiadującymi pionowo również jest liczbą Fibonacciego. Jeśli spojrzymy w dół na roślinę wówczas zauważymy, że liście wzajemnie się nie zasłaniają, co umożliwia maksymalne wykorzystanie energii słońca oraz zebranie największej ilości deszczu, który spływa po liściach do pnia i korzenia."
http://matma4u.pl/fibonacci-i-zloty-podzial-t1933.html#entry5799
http://maven.smith.edu/~phyllo/

Filmik: Phi i Ciąg Fibonacciego w Naturze (Phyllotaxis)
http://www.youtube.com/v/PTNKoX_pWAk&hl=pl&fs=1
http://www.youtube.com/watch?v=PTNKoX_pWAk


(http://img6.imageshack.us/img6/5445/plantur6gg2.gif) (http://img6.imageshack.us/my.php?image=plantur6gg2.gif) (http://img141.imageshack.us/img141/3632/plantspiraleh4.jpg)
Napis na obrazku: "Roślina jest widzialną częścią spiralnego pola energii".
http://www.biolog.pl/encyclopedia-387.html
http://en.wikipedia.org/wiki/Phyllotaxis

Ilość prawo- i lewoskrętnych spiral odpowiada liczbom ciągu Fibonacciego
(http://img116.imageshack.us/img116/759/sonecznik34wprawo2te7.jpg) (http://img116.imageshack.us/my.php?image=sonecznik34wprawo2te7.jpg) (http://img114.imageshack.us/img114/5440/sonecznik55wlewo2jt7.jpg) (http://img114.imageshack.us/my.php?image=sonecznik55wlewo2jt7.jpg)
                                             1,1,2,3,5,8,13,21,34,55,89,144, itd...

(http://img160.imageshack.us/img160/2401/sunflower.jpg)

Stokrotka
(http://img25.imageshack.us/img25/1808/stokrotkane4.jpg)
Szyszka
(http://img24.imageshack.us/img24/5718/szyszkaft1.jpg)
Kalafior
(http://img7.imageshack.us/img7/8229/kalfiorfj3.jpg)

Muszla, której kształt układa się zgodnie z przebiegiem tzw. Spirali Fibonacciego
(http://img27.imageshack.us/img27/6075/muszlasq3.jpg)

Nautilus i rentgen muszli nautilusa
(http://img27.imageshack.us/img27/7215/spiralshellzk0.jpg) (http://img518.imageshack.us/img518/7573/muszla3ga0.jpg)

Pięciokątna ryba (star fish)
(http://i263.photobucket.com/albums/ii151/akyvelos1/3881star_fish640.jpg)
http://www.google.pl/search?q=star+fish&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a
Pięciokątny kwiat
(http://img21.imageshack.us/img21/4641/kwiathj7.jpg)

Pięciokątny "rdzeń" .... jabłka
(http://img340.imageshack.us/img340/5855/jablkopent2xh2.jpg)

Pięciokątna róża... a po prawej stronie złote spirale (oparte na Phi) naniesione na pięciokąt foremny
(http://img27.imageshack.us/img27/6124/roseoryginaljg6yn8ig9.jpg)(http://img23.imageshack.us/img23/66/rozaserca1fk2di3.jpg) (http://img23.imageshack.us/my.php?image=rozaserca1fk2di3.jpg)



Kilka przykładów geometrii sześciokątnej.

Kryształy
(http://img6.imageshack.us/img6/9011/krysztaoz1.jpg) (http://www.galleries.com/minerals/elements/diamond/diamond.gif)
Galeria kryształów odpowiadających niektórym bryłom:
http://mineral.galleries.com/minerals/symmetry/symmetry.htm


Płatki śniegu:
(http://img208.imageshack.us/img208/5526/469pxsnowflakeswilsonbeic9.jpg) (http://img208.imageshack.us/my.php?image=469pxsnowflakeswilsonbeic9.jpg)

Płatki śniegu spod mikroskopu elektronowego:
(http://img7.imageshack.us/img7/722/snowflakecapturedbyamickx9.jpg) (http://img7.imageshack.us/my.php?image=snowflakecapturedbyamickx9.jpg)

(http://img379.imageshack.us/img379/2010/obrazpatkwnieguwduympowvj4.th.jpg) (http://img379.imageshack.us/my.php?image=obrazpatkwnieguwduympowvj4.jpg)
Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kryszta%C5%82_lodu

Więcej o krystalizacji wody tutaj: http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=27.msg120#new


Rysowanie  (fraktalnego) płatka śniegowego Kocha.


(http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/f/fd/Von_Koch_curve.gif)

http://pl.wikipedia.org/wiki/Krzywa_Kocha

M. C. Ghyka - "Złota liczba":
(http://img179.imageshack.us/img179/8562/zotaliczbaua7.jpg) (http://img179.imageshack.us/my.php?image=zotaliczbaua7.jpg)  "Dlaczego w świecie organizmów żywych figurą geometryczną najczęściej spotykaną jest pięciokąt, w nieożywionym zaś - sześciokąt? Dlaczego nie tylko dzieła kunsztu ludzkiego, ale i twory przyrody wykazują w swej budowie określone proporcje liczbowe? Czy to przypadek, że te proporcje wyrażają się bardzo często "złotą liczbą" 1,618 i że napotykamy je zarówno w ciele ludzkim, jak i w egipskich piramidach? "
http://www.universitas.com.pl/ksiazka/Zlota_liczba_1481.html


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Szewc Maj 01, 2010, 12:18:18
Czyli człowiek też zbudowany jest wedłóg zasad złotej proporcji?


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Lily Maj 01, 2010, 12:43:06
Czyli człowiek też zbudowany jest wedłóg zasad złotej proporcji?

Jak najbardziej  :D

Człowiek witruwiański

Rysunek ołówkiem i piórkiem na papierze, przedstawiający nagiego mężczyznę, którego ciało z rozłożonymi rękami i nogami wpisane jest w kwadrat i okrąg, to prawdopodobnie najsłynniejszy obrazek świata. Sporządzony został przez Leonarda da Vinci około roku 1490. Mimo jego popularności, niewiele ludzi wie, jak rysunek się nazywa i jakie sekrety skrywa.

Zgodnie z tradycją pitagorejską, okrąg symbolizuję sferę duchową, kwadrat – materialną egzystencję. Ludzkie ciało reprezentuje doskonałe połączenie materii i ducha, co znajduje swoje odzwierciedlenie w jego proporcjach. Idealne wpisanie ludzkiego ciała w obie święte figury geometryczne świadczy o dualizmie człowieka, jego podwójnej naturze.   

Leonardo w geometryczny sposób przypomniał o boskiej naturze duszy ludzkiej.

Starożytny rzymski architekt Markus Vitruvius uważał, że budowniczowie zawsze powinni używać dokładnych podziałów podczas konstruowania świątyń. Jak sam twierdził „bez symetrii i proporcji żadna świątynia nie będzie miała regularnego planu”.Witruwiusz napisał traktat „O architekturze ksiąg dziesięcioro”. Opisuje on tam proporcje ludzkiego ciała, które rekomenduje architektom jako harmonijne i doskonałe. Zauważył on, że wszyscy ludzie zbudowani są według precyzyjnych podziałów i proporcji. I tak twarz stanowi 1/10 całkowitego wzrostu, a stopa 1/6. Długość stopy jest również równa odległości między nadgarstkiem a łokciem. Wzrost równy jest szerokości rozłożonych ramion. Jeszcze ciekawsza jest wszechobecność tak zwanego złotego podziału. Jest to proporcja odcinka A do B równa proporcji B do A+B. Można go znaleźć między długością ramienia do końców palców a długością dłoni i przedramienia (łokieć znajduje się w miejscu złotego podziału), między długością dłoni a długością palców, palce także są podzielone na segmenty zgodnie z tą zasadą. Szczególnie istotnym przykładem złotej proporcji w ludzkim ciele jest stosunek odległości od czubka głowy do pępka i od pępka do stóp, który jest równy ilorazowi odcinka od stóp do pępka do całkowitego wzrostu.

Jeśli podzielić kwadrat, w który wpisany jest człowiek na pół, linia ta przebiegnie na wysokości pachwin. Oznaczać to może, że seksualność leży w centrum naszej ziemskiej, materialnej części. Środek koła, czyli sfery duchowej, wypada na wysokości pępka, w miejscu złotego podziału.

A tu moja pięciokątna niezapominajka  ;)

(http://img9.imageshack.us/img9/3917/beztytuupxw.jpg)


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Maj 01, 2010, 12:45:59
@Szewc
(http://img576.imageshack.us/img576/5575/fidofw51.jpg)
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg108#msg108

Piękny pentagram Lily :)


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 01, 2010, 12:48:21
(http://www.cogs.susx.ac.uk/courses/gc/golden_ratio01.jpg)

(http://www.constructingtheuniverse.com/amen7.jpg)

(http://news.puggal.com/wp-content/uploads/2009/02/golden-ratio-face1.gif)

(http://go2.wordpress.com/?id=725X1342&site=celia94109.wordpress.com&url=http%3A%2F%2Fcelia94109.files.wordpress.com%2F2008%2F09%2Fpage22.jpg&sref=http%3A%2F%2Fcelia94109.wordpress.com%2F2008%2F09%2F)


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 01, 2010, 12:49:39
Czyli człowiek też zbudowany jest wedłóg zasad złotej proporcji?

Szewc... poczytaj sobie to forum trochę, potem weryfikuj samodzielnie tezy i twierdzenia, a potem zadawaj pytania. Lenistwo Cię ogarnęło?
Wszystko masz jak na dłoni...
1.
Geometria ludzkiego DNA.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg124#msg124
i dyskutuj TAM, albo w nowym temacie człowieku, bo to jest jednak nieco inny temat.
2.
Złota liczba, złote cięcie, złoty podział.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=15.msg108#msg108
3.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=827.msg5222#msg5222

P.S
O człowieku proponowałbym, oddzielny wątek. Jednak wyróżnia się nieco z przyrody w jej potocznym rozumieniu.

MAM PROŚBĘ - JAK ZAMIESZCZACIE OBRAZEK Z TEGO FORUM TO DAWAJCIE LINKI DO POSTA, Z KTÓREGO OBRAZEK POCHODZI, BO NAJCZĘŚCIEJ JEST ON TAM OPISANY W JAKIŚ SPOSÓB.


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Adaś Maj 01, 2010, 12:59:21
Szyszka i zaznaczone dwie spirale, które się przecinają w X.
(http://c.wrzuta.pl/wi5678/d31487fe0006c16a4bdc08b2/0/szyszka)


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 01, 2010, 13:12:25

(http://webscripts.softpedia.com/screenshots/Model-a-Sunflower-with-the-Golden-Ratio-18487.png)



(http://img142.imageshack.us/img142/9231/seedstitchtopkw7.jpg)

Nanocarbontubes Flower of Life, the Golden Curvature at Nanosizes.


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Szewc Maj 01, 2010, 13:38:47
Skoro człowiek jest tak zbudowany, to co z karłami i innymi "nieforemnymi"?
Jakie konsekwencje niesie dla nich niezgodnośc z zasadą złotej proporcji, oczywiście poza wyróżnianiem się z tłumu.


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 01, 2010, 13:49:59
Skoro człowiek jest tak zbudowany, to co z karłami i innymi "nieforemnymi"?
Jakie konsekwencje niesie dla nich niezgodnośc z zasadą złotej proporcji, oczywiście poza wyróżnianiem się z tłumu.

Szewc, ostatni raz Ci odpisuję, bo uważam twoje zachowania w temacie SG za nieeleganckie i pełne ignorancji... Nie ustosunkowujesz się merytorycznie do podawanych Ci z życzliwością linków (co naprawdę zabiera czas) i zamiast ustosunkowania się do zawartych tam treści wyrzucasz z siebie zdanie pozornie poprawne, ale de facto pełne ignorancji. Zadaj sobie pytanie czy karzeł, to problem skali czy proporcji? A jeśli proporcji, to znajdź sam odpowiedź. Spytaj czy jest to norma czy zaburzenie... A jeśli chodzi o różne odstępstwa od Phi, to są one najczęściej "powierzchniowe", bo PHI jest zasadą "ukrytą", porządkującą światy, oparte na różnych proporcjach wzorem "figur i brył" w winterowskiej Gwiezdnej Matce.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=285.0

Rozmowa z Tobą polega na takich zabawach: Ty mówisz "ruch obrotowy jest wszechobecny" a ja Ci na to "przecież drzewa się nie kręcą..." Można sobie żartować, ale czy stoi za tym chęć zrozumienia czegokolwiek w zakresie SG?

Odpowiedz więc sobie sam na swoje pytanie, sugerując się tym, co nazwałem w poście wyżej "warstwami" rzeczywistości i posiłkując się różnymi wątkami z forum. Jeśli szczerze szukasz pewnych (p)odpowiedzi na pytania, które zadajesz, to wiele w nich na forum znajdziesz.
Powodzenia!



Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Maj 01, 2010, 14:36:47
To wynika z elementarnego braku chęci zapoznania sie z temat SG. Przecież wiadome jest, że  jeżeli jest zakłucenie genetyczne, czyli zniekształcony wzór to wynik też będzie zniekształcony. Na szczęście DNA samo odbudowuje się i potrafi po kilku nawet pokoleniach wrócic do parametrów wyjściowych. W ten sposób za przykłady mogą nam posłuzyc jakieś deformacje roślin, na które miały czynniki od nich niezalezne, zewnętrzne.
Tego nie szukamy, ale wiemy o tych przypadkach.

Znalazłem w biologii termin filotaksja, który jest odpowiednikiem skrętnego ułożenia liści na łodydze.
Ulistnienie, filotaksja - sposób, w jaki liście rozmieszczone są na łodydze, z uwzględnieniem ich pozycji względem siebie. W przypadku, gdy z węzła wyrasta jeden liść mówi się o skrętoległym ustawieniu liści, wówczas linia łącząca ich nasady obiega łodygę spiralnie. Odmianą tego ulistnienia jest ulistnienie naprzemianległe. Jeżeli z węzła wyrasta kilka liści ulistnienie określa się jako okółkowe, które w przypadku 2 liści w węźle nazywa się naprzeciwległym lub nakrzyżległym. Przy naprzeciwległym ułożeniu liści wszystkie pary liści na łodydze znajdują się w jednej płaszczyźnie. Przy ułożeniu nakrzyżległym - oś pary liści ustawiona jest pod kątem 90 stopni w stosunku do pary leżącej poniżej.

Ulistnienie naprzeciwległe jest charakterystyczne dla gatunków z horyzontalnie ustawionymi łodygami lub gałęziami, takich jak np. jodła pospolita czy cis. Dla łodyg ustawionych pionowo charakterystyczne są liście nakrzyżległe (np. jesion, bez czarny), ponieważ zapewniają wówczas najkorzystniejszy dostęp do światła. Liście okółkowe mogą tworzyć tzw. mozaikę liściową, czyli być tak przestawione w stosunku do siebie, aby umożliwić wszystkim liściom jak najlepsze wykorzystanie energii słonecznej. Ten rodzaj ulistnienia bardzo rzadko występuje u roślin drzewiastych.

I jeszcze kilka ciekawych przykładów odnosnie ŚG i jej zastosowaniu
http://strony.aster.pl/mpasternak/LICZBA%20ZLOTA.pdf


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: MEM HEI SHIN Maj 01, 2010, 15:52:36
Na szczęście DNA samo odbudowuje się i potrafi po kilku nawet pokoleniach wrócic do parametrów wyjściowych.

DNA nie posiada samo w sobie żadnych mechanizmów samonaprawczych.
Można próbować dokonywać jego naprawy np. za pomocą dzwięku
528 Hz. Ale nie spotkałem nigdzie rzetelnych informacji na ile 528 Hz robi to skutecznie.Można przyjąć, że po prostu coś tam działa ?
Co do pokoleniowych napraw DNA, też nie brzmi do jednoznacznie.
Przykładem może być choroba neurologiczna o nazwie ''wrzód żołądka'',
gdzie przodkowie ją mieli i mają ją potomkowie nawet w czwartym pokoleniu.




Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Maj 01, 2010, 16:42:29
Pełna zgoda. Źle to ująłem. Chodzi mi o prawidłową informację w DNA, która zostanie przekazana. Nie o modyfikację... Sorry.
Ale juz zostawmy to.

Dawajcie własne interpretacje geometryczne roślinek... :)

Adaś fajnie tą szyszkkę opracowałeś, ja tylko liczyłem układ skrętny z Fibonacciego, a tu proszę.


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 01, 2010, 16:51:52
http://www.youtube.com/v/CcTayxEblio&hl=pl_PL&fs=1&"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/CcTayxEblio&hl=pl_PL&fs=1&" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="480" height="385"></embed></object>

Systemy naprawy DNA

 Naprawa bezpośrednia (DR)
 Naprawa przez wycinanie (ER)
 Naprawa przez wycinanie zasad (BER)
 Naprawa przez wycinanie nukleotydów (NER)
 Naprawa błędnie sparowanych nukleotydów (MMR)
 Naprawa pęknięć dwuniciowych (DSBR)
 system łączenia końców niehomologicznych (NHEJ)

Naprawa bezpośrednia

 Naprawa pęknięć jednoniciowych przez ligazę
 Odwrócenie reakcji alkilacji
 np. MGMT (metylotransferaza O6-metyloguanino DNA) –
usuwa grupy alkilowe z atomu 6 guaniny
 Fotoreaktywacja dimerów cyklobutylowych
 fotoliaza DNA
 Występuje u mikroorganizmów i wielu zwierząt, ale brak u ssaków
łożyskowych, w tym u człowieka (jej rolę przejmuje system NER –
tzw. naprawa ciemna)

Więcej tutaj:
http://wiki.biol.uw.edu.pl/t/img_auth.php/b/bb/Wyklad5_PG.pdf



Mechanizmy naprawy DNA znajdziesz tu:

http://portalwiedzy.onet.pl/130231,,,,mechanizmy_naprawy_dna,haslo.html

Naprawa DNA – szereg procesów prowadzących do identyfikacji i naprawy zmian  w cząsteczkach DNA w żywej komórce. W komórkach organizmów żywych procesy metaboliczne  i czynniki środowiskowe mogą powodować uszkodzenie DNA. W każdej komórce codziennie ma miejsce nawet milion takich uszkodzeń[1]. Wiele z nich powoduje trwałe zmiany w cząsteczce DNA, które mogą upośledzić albo pozbawić komórkę możliwości prawidłowej transkrypcji kodowanego przez uszkodzony fragment DNA genu. Inne uszkodzenia mogą skutkować potencjalnie groźną dla genomu  komórki mutacją, dotyczącą tej komórki i wszystkich następnych powstałych z niej po podziałach. Oznacza to, że proces naprawy DNA w komórce musi być cały czas aktywny, by móc szybko i skutecznie niwelować skutki każdego uszkodzenia komórkowego DNA.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Naprawa_DNA

Ps.A propos wrzodów żołądka są jeszcze Heliobakterie


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: miszka Maj 01, 2010, 20:41:05
Cześć bracia i siostry ;-)
Wystarczy być geniuszem i juz wszystkie cuda świata idą na twoje konto... Hym jak wspaniale.
Ja tu wpadłam z małą dygresyjką w kwestii obalenia pewnego mitu bo widzę że już się tak
rozpowszechnił, iż niektórzy głowę pod topór położą, ze to prawda. Chodzi mi o rysunek
Człowieka witurwańskiego i jego autora. Leonardo nie jest autorem tego dzieła, jedynie je lekko
poprawił i rozpowszechnił. To tak, żebyśmy znali prawdę i nie powtarzali po innych :-)
Ciekawe jak się czuje biedny Witurwiusz ?! Co to się potrafi po latach zadziać no.
miszka

"Rysunek, nazwany Człowiek witruwiański, od nazwiska autora Witruwiusza, przedstawiający proporcje ludzkiego ciała. Zwraca on uwagę na to, że wysokość dorosłego człowiek jest mniej więcej równa szerokości jego ramion. Zdaniem autora wysokość człowieka jest równa 10 modułom, gdzie jeden moduł ma długość równą wysokości głowy mierzonej od czybka brody do nasady włosów. Rysunek ten około 1490 roku rozpowszechniony został przez Leonarda da Vinci, z którym jest głównie kojarzony."
http://www.anatomia.webd.pl/


   



Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: MEM HEI SHIN Maj 02, 2010, 00:33:42
Zwraca on uwagę na to, że wysokość dorosłego człowiek jest mniej więcej równa szerokości jego ramion.

Faktycznie ?
Pytanie ? Co oznacza ..... mniej więcej ?
Właśnie zmierzyłem szerokość swoich ramion i wyszło ok. 161 cm.
A wzrostu posiadam ok.178 cm.
Nie wiem co to za skala - mniej więcej ?
Bo pomyślałem, że ( mniej więcej) to różnica może być kilku cm, a nie ok. 20 cm !
Chyba  pochodzę nie z tej planety ?
 ;D

Myślę, że należałoby by to inaczej ująć i rozrysować.
Mianowicie : przyjąć pępęk jako punkt ''akomodacji'' czworościanu foremnego, gdzie owy punkt w czworościanie foremnym zawsze znajduje na 1/3 wysokości tego czworościanu od podstawy.
Czworościan foremny wpisać w okrąg.
Następnie umieścić postać człowieka na tym czworościanie (pępek i punkt akomodacji mają się pokrywać.
Rozpoztarte ramiona człowieka będa wówczas dotykać boków  czworościanu.
Nadmieniam, że w tej chwili nie chce mi się tego rysować, więc konfabuluję.


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 02, 2010, 11:26:21
Ja tu wpadłam z małą dygresyjką w kwestii obalenia pewnego mitu bo widzę że już się tak
rozpowszechnił, iż niektórzy głowę pod topór położą, ze to prawda. Chodzi mi o rysunek
Człowieka witurwańskiego i jego autora. Leonardo nie jest autorem tego dzieła, jedynie je lekko
poprawił i rozpowszechnił. To tak, żebyśmy znali prawdę i nie powtarzali po innych :-)
Ja też powtórzę po innych.
Otóż jedni twierdzą, że poniższy obrazek (po PRAWEJ) narysował sam Witruwiusz, a drudzy, że go NIE NARYSOWAŁ tylko opisał proporcje człowieka w trzeciej księdze 10 tomowego dzieła WItruwisza "O architekturze" w rozdziale pt. "O symetrii w świątyniach i w ludzkim ciele" [nie ma w kilku współczesnych wydaniach książki tego rysunku mimo, że jest wiele innych szkiców] przetłumaczonego na j. angielski i wydanego przez OXFORD UNIVERSITY PRESS, 1914; COPYRIGHT, HARVARD UNIVERSITY PRESS. Cała książka (z ilustracjami) w linku pod poniższym cytatem dot. proporcji ciała człowieka:

2. For the human body is so designed by nature that:
- the face, from the chin to the top of the forehead and the lowest roots of the hair, is a tenth part of the whole height;
- the open hand from the wrist to the tip of the middle finger is just the same;
- the head from the chin to the crown is an eighth, and with the neck and shoulder from the top of the breast to the lowest roots of the hair is a sixth;
- from the middle of the breast to the summit of the crown is a fourth.
- If we take the height of the face itself, the distance from the bottom of the chin to the under side of the nostrils is one third of it;
- the nose from the under side of the nostrils to a line between the eyebrows is the same; from there to the lowest roots of the hair is also a third, comprising the forehead.
- The length of the foot is one sixth of the height of the body; of the forearm, one fourth; and the breadth of the breast is also one fourth. (...)

http://www.gutenberg.org/files/20239/20239-h/29239-h.htm#Page_72

Nie wiem kto jest autorem rysunku kanonu WItruwiusza. Niemniej różni się on znacznie od kanonu Leonarda.
Pozdrawiam

(http://img516.imageshack.us/img516/3038/426pxvitruvian1319aafot8.jpg) (http://img13.imageshack.us/img13/9706/ptkzt1s004a.jpg) (http://img13.imageshack.us/my.php?image=ptkzt1s004a.jpg)
Rysunek kanonu WItruwiusza pochodzi z I tomu książki Melchizedeka "Pradawna tajemnica..."
http://www.empik.com/pradawna-tajemnica-kwiatu-zycia-tom-i-ksiazka,2346202,p

Kanony proporcji ludzkiego ciała wg różnych osób:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Kanon_%28sztuka%29


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 02, 2010, 12:00:51
My tu cały czas usiłujemy przyporządkować uniwersalne i odwieczne prawa KOMUŚ. Nie wydaje się to Wam zabawne, ze spieramy sie o detale, a mniej miejsca poświęcamy znaczeniu ?


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 02, 2010, 12:22:40
My tu cały czas usiłujemy przyporządkować uniwersalne i odwieczne prawa KOMUŚ. Nie wydaje się to Wam zabawne, ze spieramy sie o detale, a mniej miejsca poświęcamy znaczeniu ?
Jasne East. Chodzi tylko o to, że Da Vinci i Witruwiusz, wypowiadali się "na ten sam temat". Dlatego warto co nieco powiedzieć jak już ktoś poszedł w tym kierunku. Poza tym rozmowa z pewną tradycją myślenia daje inspirację (starożytna Grecja ciągle rozprawiała o tym czym jest miara i proporcja) i pozwala osadzić to co się mówi do ludzi, w historycznym kontekście. Zwiększa to siłę perswazyjną przekazu ;) Inaczej brzmi, kiedy powołasz się na spuściznę historyczną, a inaczej, jak zaczniesz mówić, że ujrzałeś coś w swej wewnętrznej wizji albo wyciągnąłeś z kroniki Akaszy  ;D Jedno drugiego nie wyklucza. Fajnie byłoby jednak jakby ktoś swoją wewnętrzną wizje potrafił odnieść do tego co zna większość ludzi, bo wtedy można rozmawiać w jakiś bardziej cywilizowany sposób.
Nie ukrywam, że pod tym względem podoba mi się sposób patrzenia na świat Różokrzyżowców z Lectorium. Nie negują oni ani dorobku kulturowego ani naukowego, tylko wykorzystują niektóre wątki dla lepszego zobrazowania swoich nauk i przekroczenia horyzontu współczesnych dyskursów wiedzy naukowej.

Pozdrawiam!


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 02, 2010, 17:44:46
Rozumiem o co Ci chodzi  Leszek. Swoją uwagę wcisnąłem jedynie po to, aby nie tracić z oczu perspektywy całości. Bo czym innym jest odniesienie się do czegoś ( relatywizm ;) ) - gdyż zawsze coś istnieje względem czegoś - w czym można się totalnie pogubić. Wejście w detale przy braku perspektywy niechybnie prowadzi to prawd bardziej i mniej "mojszych".
Bo kto wie, może to nie Witruwiusz był pierwszym, który opisał ludzkie proporcje i odniósł je do złotego podziału ? Może na długo przed nim zrobiono to w Indiach, a jeszcze wcześniej w Chinach, albo gdzieś na szczycie Macchu Picchu lub nawet w erze Neolitu -gdzieś na ścianach budowli megalitycznych ?
A jeśli przyjąć wiek Piramid w Egipcie na co najmniej 12 tys lat, jak chcą niektórzy badacze, to złotą proporcję wyraziło czyjeś ego, czyjaś tożsamość , choć anonimowa znacznie wcześniej . Wszak wewnątrz Piramid znaleziono płaskorzeźby prezentujące harmonicznie zbudowanych ludzi. A co z kamieniem z Abydos i wypalonym weń LASEREM kwiatem życia ? - te same proporcje dotyczą wszak człowieka, a nawet wyrażają etapy rozwoju człowieka aż od embriona ( podział komórkowy)

Piszę o tym, aby złapać określoną perspektywę. Święta Geometria w odniesieniu do ludzi pojawia się na przestrzeni wieków jakby z nikąd. Jakby w pewnych "węzłach" drgających harmonicznie strun w które wpisana jest ludzka egzystencja.

I jeszcze coś dodam. Z perspektywy ŚG czas historyczny nie ma znaczenia. Zatem jeśli ktoś poczuł ją poprzez medytację, lub swoją wewnętrzną wizję, to jest takie samo źródło , tak samo świeże jak wtedy, kiedy po raz pierwszy ktoś narysował człowieka, nazwijmy go ogólnie  -"witruwiańskiego".
:)


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: miszka Maj 02, 2010, 19:33:32
Dzięki Leszku, ze mnie sprostowałeś i rozwinąłeś temat.
Co my byśmy bez Ciebie poczęli :-) szperaczu:-)
No cóż, sprawa się pokomplikowała zatem  i teraz już sama nie wiem kto jest autorem.
Nie wykluczam jednak, ze rysunek mógł istnieć i zaginął lub się zawieruszył
ale się nie upieram. Nie mniej jednak, już nie tak oczywiste jest,
że to oryginalny pomysł Wielkiego Leonarda. Jeśli już - to współautorstwo
przynajmniej. Plagiacik rozumiem wykluczamy bo nie wypada szkalować
mistrza ;-)
Może więc ewentualnie - ponowne odkrycie :-) oczywistej oczywistości :-)

Na rysunku po prawej jest kobitka :-) No tak mi się wydaje. A wy co widzicie?

East, ma tez rację. Bywa tak iż dwóch ludzi w jednym czasie (lub minimalnie przesuniętym)
odkrywają podobne rzeczy bez możliwości kontaktu ze sobą. Moze połączenie do Akaszy ;-)
Tak bywało i bywa i mnie to intryguje. I nie ma mowy o plagiacie. Nie mówiąc już o wspomnianych
przez Easta dziełach z Neolitu i starożytności, odkrywanych na nowo w kolejnych epokach.

Witruwiusz zasłynął jako autor traktatu "O architekturze ksiąg dziesięć",
który powstał pomiędzy rokiem 20 p.n.e. a 10 p.n.e., a został odnaleziony
dopiero w 1414 roku w klasztorze na Monte Cassino.
 Leonardo da Vinci Urodzony    15 kwietnia 1452 r. czyli miał lat 38 :-)
Czyli żył i tworzył w tym czasie właśnie.

miszka



         
         



Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Leszek Maj 02, 2010, 19:48:58
Miszka, przecież sama nazwa Człowiek WITRUWIAŃSKI wskazuje na inspiracje Leonarda.
A największymi "szperaczami" są - moim zdaniem - Lucyfer i Michał Anioł.
Pozdrawiam! :)




Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: miszka Maj 02, 2010, 19:56:46
Lechita to (wiecie) najskromniejszy człowiek świata :-)
Nawet cukierka nie chce ;-) i dalej rozdaje :-)
Zasługi diabła i anioła sa mi znane przecież, ale
rozmawiałam sobie o tobie akurat :-)

Po prawej co widzicie skromny obywatelu?
Mąż czy niewiasta? ;-)

miszka


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 03, 2010, 09:02:40
BARAKA

http://www.youtube.com/v/vOrJxMMn-rw&hl=en_GB&fs=1&

Szperacz pozdrawia :)



Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 03, 2010, 13:07:01
W październiku 2001 r NASA rozpoczęła zbieranie danych dotyczących promieniowania kosmicznego tła przy użyciu Wilkinson Microwave Anisothropy Probe ( WMAP) Ta amerykańska sonda bada promieniowanie mikrofalowe, które zostało wyemitowane krótko po powstaniu Wszechświata - promieniowanie, które może wiele  powiedzieć naukowcom  na temat fizycznej natury kosmosu. Częstotliwość promieniowania jest niezwykle czysta, ale podobnie, jak w przypadku dźwięków, związana jest z nią pewna harmonika, która oddaje kształt obiektów, w których powstawały fale. W przypadku dźwięku takim obiektem byłby instrument muzyczny. W przypadku mikrofalowego tła, tym obiektem jest sam Wszechświat.W lutym 2003 r NASA opublikowała pierwsze wyniki pochodzące z sondy, a w październiku zespół naukowców użył zebranych danych do stworzenia modelu kształtu Wszechświata. Jean-Pierre Luminet i jego koledzy z Observatoire de Paris wykorzystali te informacje do przeprowadzenia badań,  w których przeanalizowali wiele różnych modeli, włączając w to płaską , negatywnie wygiętą ( w kształcie siodła ) oraz pozytywnie wygiętą ( sferyczną) przestrzeń. Jeśli dane posiadane przez Observatoire są prawdziwe, Wszechświat, który ukazał się w wyniku ich analizy , byłby skończony i miałby kształt dwunastościanu ( dodekaedr ). To wciąż tylko teoria , ale wsparta danymi , które można sprawdzić. Ten zamknięty Wszechświat miałby mieć szerokość około 30 bilionów lat świetlnych.
Jedną z zaskakujących rzeczy jest konfrontacja tego odkrycia z założeniami Platona sprzed 2500 lat, że Wszechświat jest skończony. Według Platona także miał on mieć kształt dwunastościanu - jednej z pięciu tzw brył platońskich.

powyższy cytat pochodzi  z książki Sekretny Kod str 148.


A co do obserwacji w przyrodzie ... istny torus.
Popatrzmy na kaktusa Mamilarii, którego kolczaste brodawki ułożone są dokładnie wzdłuż linii spiralnych. Wyłaniające się w trakcie wzrostu wciąż nowe kolczaste brodawki wypychają stare ku obwodowi według ściśle ustalonego porządku. To tylko jeden z nieskończonej ilości przykładów zastosowania tych samych geometrycznych, "złotych" matryc w przyrodzie.
(http://3.bp.blogspot.com/_pkdpcnwC4X4/Sr0cLn5FjyI/AAAAAAAAAM0/TiV6XjfiCJI/s320/Cactus08_Mamilaria.jpg)

http://neurogeneticsinstitute.blogspot.com/2009/09/torus-geometryczna-doskonaosc.html


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: miszka Maj 03, 2010, 13:15:51
Byłby skończony??? Ciekawe. A co po za - w takim razie? Są granice to powinno być coś poza granicami.
miszka


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 03, 2010, 23:08:07
Ja nie wiem , co miałoby być "poza". Nikt tego nie wie - może kolejny, przylegający do naszego, Wszechświat ?
Może to byłoby całkiem logiczne w świetle koncepcji Nassima. Według niej  skończoność naszego Wszechświata miałaby sens tylko wówczas , gdyby potraktować go jako czarną dziurę, poza którą nie wydostaje się żadna informacja o niej samej. Poza tym dwunastościanem istniałby kolejny, przylegający doń, tak , jak komórki naszego ciała są same w sobie skończonymi "wszechświatami" wszak przylegającymi do siebie. Jak mówi Nassim, ściany komórek nie są czymś kleistym i galaretowatym. To drgające z dużą częstotliwością ( 11khz ) membrany. Stosunek tej częstotliwości do promienia komórki spełnia warunki promienia Schwartzchilda, a to oznacza, ze komórka jest czarną dziurą :)
Jeśli Nassim ma rację i Natura jest fraktalna, to biologiczna komórka spełnia warunki samopodobieństwa, a więc jest odwzorowaniem ... może całego naszego Wszechświata ? I tak bez końca i bez początku.
Logika samopodobieństwa podpowiada, że cała wiedza o naturze Wszechświata(-ów)  jest tak na prawdę cały czas pod ręką - jest w nas samych.


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 04, 2010, 00:32:51
Myślę że pojawił się problem w definicji. Dla mnie wszech- to wszystko, porostu wszystko. Czyli bezkres bez granic. Jak fraktale, mówiąc obrazowo.
Ale może mam za duzy rozmach :-) A dla ciebie to raczej coś innego. Trzeba koniecznie wymyślić nową nazwę na wszechświat bo się pogubimy :-)
Ale mam tu wiki: cyt:
"Wszechświat – wszystko, co fizycznie istnieje: cała przestrzeń, czas, wszystkie formy materii i energii oraz prawa fizyki i stałe fizyczne określające ich zachowanie. Słowo "wszechświat" może być też używane w innych kontekstach, jako synonim słów kosmos  (w rozumieniu filozofii), świat czy Natura. Natomiast w naukach ścisłych słowa wszechświat i kosmos są równoważne."
Biorąc pod uwagę ŚCIŚLE definicję z wiki, to wcale nie musimy zmieniać definicji słowa Wszechświat, moim zdaniem. Wiki używa w definicji wyrażeń, które potrafimy zrozumieć  W RAMACH FIZYKI , która OKREŚLA ZACHOWANIE ( przestrzeni, czasu, materii i energii). Wobec tego to, czego nie da się określić - nie istnieje w ramach Wszechświata, nie należy do niego. Innymi słowy to , o czym nie mamy zielonego pojęcia i nie da się zmierzyć, zaobserwować - tego nie ma. Ponieważ ,, wg teorii NASA , Wszechświat jest skończony i nic nie wiemy o tym, co ewentualnie mogłoby się znajdować poza nim, to znaczy, że innego wszechświata nie ma, a jeśli nawet by był, to niczego o nim nie da się powiedzieć, poza tym, że POZA to już nie-wszechświat jaki określa definicja.

Idąc zaś tropem koncepcji Nassima ... to , że komórka jest zamkniętym, całościowo kompletnym  "wszechświatem" nie oznacza, że nie istnieją inne wszechświaty. Oznacza tylko tyle, że w ramach komórkowej "czarnej dziury" zachowana jest integralność wewnętrzna tego systemu. To, że coś nazywamy komórką, nie oznacza, że nie ma już innych komórek poza nią. To, że naszą "komórkę" nazywamy wszechświatem, nie oznacza, że innych nie ma. Te sąsiednie  wcale nie muszą się tak bardzo różnić od naszego. Możliwe też, że nasz wszechświat jest jakąś wyspecjalizowaną "komórką" , że inne mają odmienne specjalizacje ...

Wyobraźmy sobie, ( tu już popłynę na maksa ;) ) , że nasz świat z taką , a nie inną fizyką , jest ograniczony prędkością światła .. ale nawet wewnątrz niego znajdują się osobliwości ( nazywamy je czarnymi dziurami), w których panuje zupełnie inna fizyka. I te czarne dziury to takie kanały łączące nasz wszechświat z innymi wszechświatami. W koncepcji Nassima każdy atom naszego ciała zawiera w sobie proton, który spełnia warunki bycia czarną dziurą i to takie, że jest połączony, SPLĄTANY z każdym innym protonem w całym wszechświecie, a może nawet we wszystkich wszechświatach jednocześnie. Z punktu widzenia obserwatora w czarnej dziurze my, którzy istniejemy w gęstości określonej prędkością światła,  jesteśmy czymś w rodzaju anomalii .

Jak zwykł mawiać mędrzec Milarepa, zapytany o to jak dokonuje cudów przenikając przez skały - to nie jest żaden cud. To Wy dokonujecie cudów sprawiając iż rzeczy wydają się nieprzenikalne .

"Cuda" Milarepy to była najczystsza technologia , inżynieria próżni, a nie żaden cud , jak sam mówił. Mam pewną trudność w określeniu, czy  zdanie to mieści się w ramach tematu czy też jest moją egotyczną projekcją. Gdzie kończy się wiedza o przyrodzie, a gdzie zaczyna się "co mi w duszy gra" ?  I czy to co gra nie może być wiedzą ? Kto wie lepiej ?


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Lucyfer Maj 04, 2010, 01:46:12
Wszechświat :)

(http://img199.imageshack.us/img199/8435/hairbu.jpg)(http://img80.imageshack.us/img80/5556/20061212hair.jpg)(http://img80.imageshack.us/img80/2258/galaxy11468x468c.jpg)
(http://img80.imageshack.us/img80/9217/brainscan.jpg)(http://img80.imageshack.us/img80/7481/pic1sy.jpg)
(http://img80.imageshack.us/img80/4967/20100111172208.jpg)


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: Echnaton Maj 04, 2010, 10:57:14
Myślałem, że tyle postów sypnęliście z syntezą ŚG w przyrodzie, a tu widze straszliwy off top. Każdy wątek zapaćkany jest własnymi przemyśleniami na tematy filozoficzne. Ego z własną racją aż pulsuje w tych tekstach. Jest wątek "Co mi w duszy gra", można zakładac własne ze swoim postrzeganiem świata i tam wylewać z siebie wszystko, polemizować.

Chciałem żeby tutaj znalazły sie przykłady z zastosowaniem ŚG w przyrodzie. Namacalne.

jest taka szansa ?


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: miszka Maj 04, 2010, 12:48:31
JEST!
Przepraszam. To przez mnie. Juz nie będę.
misz


Tytuł: Odp: Święta Geometria w przyrodzie
Wiadomość wysłana przez: east Maj 04, 2010, 13:42:16
Postarałem się jako tako uporządkować temat. W ramach rehabilitacji Ehnatonie :)


Tytuł: Cudowności czworościennej kości
Wiadomość wysłana przez: Michał-Anioł Maj 06, 2010, 22:51:46
(http://bi.gazeta.pl/im/5/7845/z7845085X.jpg)
Czworościenne kości wypełnią przestrzeń ściślej niż jakiekolwiek inne, chaotycznie wrzucane do pojemnika bryły - donosi najnowsze wydanie "Physical Review Letters".
Naukowcy z New York University i Virginia Tech (USA) sprawdzali, jak czworościany wypełnią przestrzeń. W tym celu wrzucali do pojemników kości czworościenne (tego typu kości są używane np. w grach RPG), potrząsali pojemnikiem, a następnie dodawali więcej kości, aż pojemnik był pełen. Przestrzeń pomiędzy kośćmi wypełniali wodą i na tej podstawie oszacowali, ile procent przestrzeni w pudełku wypełniły czworościany.

Okazało się, że kości czworościenne mogą wypełnić aż 76 proc. dostępnej przestrzeni. Dla porównania, kule zajmują zwykle nie więcej niż 64 proc. objętości pojemnika. Dodatkowe badanie ułożenia kości za pomocą rezonansu magnetycznego potwierdziło, iż przy chaotycznym ułożeniu czworościan wypełnia przestrzeń najściślej spośród znanych nam brył. (W przypadku planowego układania najlepiej sprawdzają się jednak prostopadłościany.)
Naukowcy mają nadzieję, iż tego typu informacje pozwolą na bardziej ekonomiczne projektowanie kształtu słodyczy i lekarstw, które w formie czworościennej mogłyby zajmować mniej miejsca w pudełkach. Pozostaje powiedzieć - kości zostały rzucone.

Więcej... http://wyborcza.pl/1,75476,7844689,Cudownosci_czworosciennej_kosci.html#ixzz0nBW0eo8t



Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

icecraft watahawilkowmagii zwierzaki 2p szkoladuchow