Niemcy wreszcie zrozumieli sprawĂŞ:)
I nie dziwie siĂŞ im z tÂą klauzurÂą dotyczÂącÂą wyjÂątkĂłw. W koĂącu prĂłby destabilizacji paĂąstwa poprzez wywoÂływanie buntĂłw powinny byc traktowane jako co najmniej dziaÂłalnoÂśc wywrotowa albo zdrada.
WiĂŞc to raczej sÂłuszna kara, tak jak na  przykÂładzie Gruzji, chyba mniejszym zÂłem by byÂło skazac parĂŞ osĂłb na karĂŞ Âśmierci niÂż pozwolic im na doprowadzenie do buntu Osetii.

ZapomniaÂłem wpisac miĂŞdzy znacznie a iloÂści sÂłowa "mniejsze" bo o to mi chodziÂło, mea culpa.
Byli owszem amerykanie podczas wojny w Afganistanie... ale to byÂły ochotnicze oddziaÂły domorosÂłych komandosĂłw zajmujÂące siĂŞ partyzantkÂą i podszkalaniem pasztunĂłw.
Gdyby satelitarne metody byÂły aÂż tak wydajne to nie byÂło by potrzeby robic prĂłbnych odwiertĂłw i poszukiwaĂą konwencjonalnych z wykorzystaniem fal sejsmicznych...

Okupacja NATO w Afganistanu trwa od 2001 roku a wielkoœci z³ó¿ badano od 2006 r.
Do tamtej pory jedynÂą wiedzĂŞ na temat zasobĂłw naturalnych Afganistanu dostarczaÂły raporty radzieckich geologĂłw ktĂłre wskazywaÂły na znacznie iloÂści tych zasobĂłw.
Wiec chyba coÂś jest nie halo z tym powodem wojny... no chyba Âże amerykanie wiedzieli coÂś na 5 lat zanim zaczĂŞli to badac.
W Iraku walczyli o ropĂŞ, ale w Afganistanie wojna siĂŞ zaczĂŞÂła zanim okazaÂło siĂŞ ze jest to kraj bogaty.
JeÂśli ta zasada "wyzwalania" krajĂłw z zasobami dziaÂła strach pomyÂślec co siĂŞ stanie jak potwierdzÂą sie nasze zÂłoÂża gazu

radoslaw,
Co do tych rdzennych kultur to bardzo moÂżliwe jest Âże czegoÂś podobnego doÂświadczyÂły. Ale mam pytanie... SkÂąd te rdzenne kultury majÂą wiedziec jak wyglÂąda chaos w cywilizacji opartej o elektrycznsc ktĂłra z dnia na dzieĂą jest pozbawiona prÂądu, skoro same nie wiedziaÂły nawet ze prÂąd istnieje?
Fisher mówi o skutkach katastrofalnych jakie spowoduje wy³¹czenie pr¹dy i komunikacji, kiedy mówi o tym chaosie.

Co do tego artykuÂłu dana to moÂże lepiej jakiÂś kredycik wziac i kupic miejsce w wiosce hobbitĂłw w afryce? jak twierdzi jej wÂłaÂścicel to najlepsze miejsce na przeÂżycie koĂąca cywilizacji

"Fakt<!> o tym siê mówi" to jest na prawdê wiarygodne i rzeczowe Ÿród³o danych a¿ wspomnê inne ich zatrwa¿aj¹ce nag³ówki: "koù chuligan pok³uk³ mi wino" albo "ko³dra chcia³a mnie udusic".
Z resztÂą niedawno jeszcze straszono juÂż tu na forum burzami sÂłonecznymi ktĂłre bĂŞdÂą tak silne Âże oprĂłcz wielkich zniszczeĂą w elektronice takÂże spowodujÂą powstawanie prÂądu w grzejnikach...

to jaka si³a powoduje ¿e s³oùce które jest setki razy ciê¿sze od ziemi mia³o by kr¹¿yc wokó³ ziemi?
Skoro zawsze to l¿ejsze cia³o okr¹¿a cia³o ciê¿sze.

Nikt tego nie bada i nie rozwodzi siĂŞ nad tym bo od czasĂłw uznania prac Kopernika jest to pewne, i pĂłki co niepodwaÂżalnie udowodnione. Dla naukowcĂłw to wiedza oczywista wiĂŞc po co tu jeszcze siĂŞ rozwodzic?

tylko Âże ma maÂłe braki merytoryczne.
OskarÂżajÂą tam Âże szczepionka zawierajÂąca rtĂŞc spowodowaÂła autyzm u dziecka.
A to nie jest prawdom.
Rtêc uszkadza uk³¹d nerwowy i powoduje choroby psychiczne takie jak schizofrenia, ale nie powoduje autyzmu.
GdyÂż jak wiadomo autyzm to choroba o podÂłoÂżu genetycznym, na dodatek jest to choroba wrodzona.

Michale,
Koncepty bez analizy? Ciekawe okreœlenie na czyj¹œ moralnoœc...
nie twierdzê ¿e posiad³em jak¹œ wiedzê absolutn¹. Po prostu patrzê na sprawê ze swojego punktu widzenia.
Nie ma w nim dobra czy zÂła, sÂą procesy naturalne. A co gorsza wcale nie ma tu bogactwa z pomiĂŞdzy dobra i zÂła. Jest szaroÂśc w ktĂłrej sam muszĂŞ dokonywac oceny co jest dobre a co zÂłe. Nie ma teÂż moralnoÂści... sam tworzĂŞ zasady momoralne ktĂłre mnie dotyczÂą.
A mogĂŞ je tworzyc jedynie w oparciu coÂś co jest naturalne, a nie wymyÂślone przez innych.

east,
Âżyjemy w Âświecie w ktĂłrym jednostka siĂŞ nie liczy, a niestety innego Âświata nie ma...
Jak dla mnie to ca³a idea pomocy dla trzeciego œwiata jest bez sensu, skoro wiêkszoœc tej pomocy przecieka przez palce i nie trafia tam gdzie powinna. Jeœli siê mieszka na obszarze na którym nie ma wody a uprawy nie rosn¹, to niech siê nie narzeka na g³ód, albo zmieni miejsce zamieszkania.
Z tymi paùstwami to chodzi³o mi bardziej o te które posiada³o sprawny system paùstwowy. Jak Rzym, czy greckie polis, albo chocia¿ Egipcjanie. Wszyscy oni stworzyli naprawdê wysoko rozwiniête kultury podczas gdy wokó³ nich by³y plemiona o niskim rozwoju kulturalnym i technicznym. Jednoœc i organizacja gwarantuj¹ si³ê i szanse na przetrwanie.


Miszka, dziĂŞki za dobre sÂłowo
Ale ju¿ zd¹¿y³em siê przyzwyczaic do tego ¿e jestem tak oceniany. Jak¹ miar¹ mierze tak¹ i mi odmierzaj¹:) a ¿e ten stan trwa ju¿ kilka lat to przesta³o mi to przeszkadzac. Nie proszê o litoœc ani jej nie okazuje.
Jedynym moim problemem jest to Âże choc ludzie tyle gadajÂą jacy to oni tolerancyjni i pokojowi, to nie potrafiÂą zniesc tego Âże ktoÂś ma inne zdanie.

MHS,
W ogĂłle nie dzielĂŞ Âświata na dobry i zÂły.
ÂŚwiat jest szary, pozbawiony jakiegokolwiek zÂła czy dobra, on po prostu robi swoje.
A to tylko nam siĂŞ wydaje Âże jak ktoÂś siĂŞ zabije na drzewie przy drodze rosnÂącym o jest to wina drzewa, ale to nie jest prawda tylko nasze odczucie, nie drzewo zabija tylko ludzka gÂłupota.

MĂłwisz o bĂłlu jaki odczuwasz widzÂąc matkĂŞ nad umierajÂącym dzieckiem... Ale postaw siĂŞ w tej sytuacji, sprowadzasz dziecko na Âświat w sytuacji kiedy jedzenia nie starcza dla ciebie a co dopiero dla dwojga.
To nie Âświat jest winny temu Âże to dziecko umrze na twoich rĂŞkach, tylko ty sam, ty bo nie potrafiÂłeÂś nad sobÂą zapanowac, brakÂło ci rozsÂądku.Taka Âśmierc jest tragediÂą dla matki, ale jest teÂż karÂą za jej gÂłupotĂŞ.

bou,
paĂąstwo nie dlatego jest waÂżne Âże zapewnia opiekĂŞ...
PrzecieÂż instytucje pomocy spoÂłecznej mogÂą istniec niezaleÂżnie od paĂąstwa.
WaÂżne jest dla mnie dlatego Âże jest gwarantem stabilnoÂści, ale przede wszystkim rozwoju.
WyobraÂź sobie o ile bardziej ciĂŞÂżkie by byÂło twoje Âżycie gdyby nie byÂło szpitali, policji, straÂży poÂżarnej, a nawet drĂłg.
Dobrze widac to na przykÂładzie historii, Âże bardzie zaawansowane spoÂłeczeĂąstwa istniaÂły tylko tam gdzie byÂła silna instytucja paĂąstwa.