Odniosę się do tych obserwacji UFO. Szebkie bezgłośne, wbrew prawom fizyki. Myśląc na temat jakiegoś pojazdu mamy już wyrobiony jakiś schemat; "Blaszany pojazd z napędem". A co jeśli w tym co jest obserwowane nie ma nic po za energią? Pamiętacie książkę
"Pradawna tajemnica kwiatu życia" ? I opis Merkaby. Co jeśli te istoty poruszają się w ten sposób. Nie ma pojazdu, jest tylko istota i Merkaba.