Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
  Pokaż wiadomości
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 »
31  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Hyde Park - inne / Odp: Kartka z kalendarza, dzień 10 kwietnia, roku 2010 : Maj 25, 2010, 13:34:18
Ktoś mówił pilotom o lądowaniu

Na minutę przed katastrofą prezydenckiego tupolewa w Smoleńsku w kabinie pilotów była osoba spoza załogi.

Taką sensacyjna informację ujawnił przewodniczący Komisji Badania Wypadków Lotniczych Edmund Klich (64 l.). Jego zdaniem to, co ta osoba przekazała pilotom, mogło być formą presji na załogę. – Ja bym tak to odebrał, gdybym pilotował ten samolot – stwierdził Klich.

Do tej pory z ustaleń rosyjskiej komisji badającej przyczyny smoleńskiej katastrofy wynikało, że osoby spoza załogi rozmawiały z pilotami na 16-20 minut przed katastrofą i że ich wypowiedzi nie miały wpływu na decyzję o lądowaniu w Smoleńsku. Teraz jednak wyszły na jaw nowe, sensacyjne ustalenia śledczych. Jak się okazuje, do kokpitu na minutę przed lądowaniem weszła osoba spoza załogi i rozmawiała z pilotami. – Teraz wiem więcej, bo otrzymałem pełny zapis rozmów – powiedział Edmund Klich w programie „Piaskiem po oczach” w TVN24. Według niego głos nagrał się po minięciu drugiej radiolatarni, na 6 km przed lotniskiem. Jego zdaniem, osoba ta musiała być bardzo blisko pilotów, skoro czarne skrzynki, które rejestrowały wszystkie rozmowy z kokpitu, jej głos nagrały. Kto to był? Tego Klich nie chciał zdradzić. Nie chciał ani potwierdzić, ani zaprzeczyć nieoficjalnym informacjom, że mógł być to głos dowódcy Sił Powietrznych, gen. Andrzeja Błasika (†48 l.).

– Nie potwierdzam, nie zaprzeczam – mówił tajemniczo. – Wiem, ale nie jestem upoważniony do zdradzania szczegółów. Mam wiedzę, ale nie mogę się nią podzielić. Klich ujawnił tylko, że słowa, które padły w kokpicie to nie była bezpośrednia presja na pilotów. – To nie była presja, że „musicie lądować” – powiedział Klich. – Ale jeśli głos jest na minutę przed, to sama świadomość obecności jest jakąś formą tego, że to jednak ważna sprawa. Ja bym to tak odebrał, gdybym pilotował ten samolot...

http://media.wp.pl/kat,1022941,wid,12299956,wiadomosc.html
32  Różne koncepcje świata i człowieka / CZYTELNIA - teksty różne / Odp: Manuskrypt Voynicha - najbardziej tajemnicza księga świata : Maj 24, 2010, 17:26:06
Manuskrypt Voynicha dzieli od blisko stulecia naukowców i amatorów. Jedni twierdzą, że to autentyk, inni, że fałszerstwo. Najnowsze analizy tej księgi dowodzą jednak, że ten artefakt faktycznie powstał ponad pół tysiąclecia temu.

Nie wiadomo jaki tytuł nosi ta księga. Oficjalnie mówi się o niej Manuskrypt Voynicha, od nazwiska antykwariusza Wilfrieda M. Voynicha. To oprawiona w skórę księga spisana na welinowym pergaminie, o wymiarach ok. 15 na 22,5 cm. Do dziś przetrwało 120 stron z początkowych 272. Treść tego manuskryptu jest podzielona na części, te zaś na rozdziały. Z ilustracji, którymi księgę bogato opatrzono, można wywnioskować, że mówi ona o takich dziedzinach, jak astronomia lub astrologia, zielarstwo, wodolecznictwo.

Voynich w 1912 r. kupił rękopis od jezuitów z Villa Mondragone we Frascati pod Rzymem. Zakonnicy nie byli zainteresowani niezrozumiałym zielnikiem, za jaki księgę uważali, a Voynicha zaintrygowała właśnie tajemniczość znaków na pergaminowych kartach.

Trzeba przyznać, że nie tylko wspomniana księga jest niezwykła. Także jej odkrywca, to nietuzinkowa postać. Wilfrid Michael Voynich, urodzony 31 października 1865 r. w Telszy, zmarły 19 marca 1930 r. w Nowym Jorku, był Polakiem z polsko-litewskiej rodziny szlacheckiej. Nazywał się Michał Habdank-Wojnicz. W 1885 r. wstapił do założonej przez Ludwika Waryńskiego organizacji rewolucyjnej Proletarjat. W 1886 r. został aresztowany przez carską policję i zesłany na Syberię, skąd uciekł w 1890 r. Następnie trafił do Londynu gdzie w 1893 r. ożenił się z Ethel Lilian Boole, córką angielskiego matematyka George Boole. W 1914 r. wyjechał z żoną do USA, gdzie przybrał nazwisko Voynich i zajął się działalnościa antykwaryczną.



Wróćmy do zagadkowego manuskryptu. Wg badań prowadzonych najpierw przez Voynicha, a potem zastępy naukowców i amatorów, pierwsza wzmianka o księdze pojawiła się ok. 1585 r. Manuskrypt trafił wówczas do Pragi, na dwór cesarza Rudolfa II. Rudolf, którego panowanie trwało do 1552 do 1612 r., ineresował się wszystkim, co tajemne - wspierał prace alchemików, astrologów i wywoływaczy duchów, poza tym kolekcjonował niezwykłe przedmioty. Źródła mówią, że Manuskrypt Voynicha za 600 dukatów sprzedał cesarzowi angielski alchemik, astrolog i szpieg John Dee. Po latach księga w niejasnych okolicznościach trafiła z praskich zbiorów cesarza do jezuitów we Frascati.

Przeprowadzone w latach 70. XX-go w. analizy metodą radiowęglową wykazały, że pergamin, na którym spisano księgę powstał pomiędzy 1300 a 1660 r. Te mało precyzyjne ustalenia były poddawane w wątpliwość przez wielu badaczy. Stawiano nawet hipotezę, że księgę sfałszowano na początku XX-go w., a głównym podejrzanym był sam Voynich. Ten stan rzeczy zmieniły jednak najnowsze analizy pergaminu i atramentu przeprowadzone przez ekspertów z uniwersytetu stanowego Arizony w Tucson w grudniu 2009 r. Amerykańscy naukowcy stwierdzili, że Manuskrypt Voynicha powstał pomiędzy rokiem 1404 a 1438. Mamy więc jeden pewnik – księgę spisano 600 lat temu.



Voynich badał księgę aż do swej śmierci. W 1960 r. wdowa po antykwariuszu przekazała anuskrypt nauce - właścicielem artefaktu stała się biblioteka Uniwersytetu Yale, gdzie do dziś Manuskrypt się znajduje.

Na pierwszy rzut oka Manuskrypt Voynicha przypomina inne almanachy wiedzy z okresu od XV do XVII w. Jednak botanicy nie są w stanie ustalić, jakie rośliny namalowano na stronach księgi, a astronomowie wskazać konstelacje umieszczone na załączonych tam mapach nieba. Poza tym językoznawcy i kryptolodzy nie potrafią stwierdzić w jakim języku i jakim pismem, czy też kodem, skreślono treść manuskryptu.

Na temat Manuskryptu Voynicha powstało wiele hipotez. Wg niektórych badaczy jest to tajna księga templariuszy, gdzie opisano ich sekretne praktyki magiczne i lokalizację ukrytych skarbów. Inna koncepcja mówi, że to święta księga Katarów, która przetrwała rozprawę Kościoła z tą sektą. Inni twierdzą, że Manuskrypt Voynicha jest zaszyfrowanym kompendium wiedzy jakiegoś alchemika, czy uczonego. A nawet że to księga spisana językiem aniołów.

Fizyk z Yale, dr W. Benett stwierdził w 1976 r., że tekst wykazuje pokrewieństwo z językami Polinezji, a wg brazylijskiego uczonego J. Stolfle, może to być fonetyczny zapis w języku chińskim.

W kwietniu 2007 r. wyniki analizy komputerowej tajemniczej księgi przedstawił Austriak dr Andreas Schinner, fizyk teoretyczny i ekspert w dziedzinie programowania z Uniwersytetu im. Johannesa Keplera. Analizy statystyczne, wg Schinnera wykazują, że znaki, którymi spisano księgę, nie przekazują żadnej treści.

- To bełkot – twierdzi dr Schinner. - Statystyczne właściwości tekstu wskazują, że mamy do czynienia z żartem, albo oszustwem. Wcześniej, w 2004 r., do podobnego wniosku doszedł Brytyjczyk, dr Gordon Rugg z Uniwersytetu Keele. Wg niego, manuskrypt to dzieło oszusta.

- W tekście występują subtelne regularności struktury i rozkładu słów, dlatego nikt poważnie nie rozważał możliwości, że to dzieło jest najzwyczajniejszą w świecie mistyfikacją - stwierdzi dr Rugg w wypowiedzi dla mediów.

Czy faktycznie ta księga jest fałszerstwem? Ustalenie wieku manuskryptu dowodzi jednoznacznie, że nie wykonano go, aby wyłudzić pieniądze od cesarza Rudolfa. Nie jest też spreparowaną na początku XX-go w. „fałszywką”. Autorstwo i treść Manuskryptu Voynicha wciąż stanowi zagadkę.

Tadeusz Oszubski

http://niewiarygodne.pl/kat,1017181,title,Najbardziej-tajemnicza-ksiega-swiata,wid,12298811,wiadomosc.html
33  ŚWIĘTA GEOMETRIA / W PRAKTYCE / Odp: Technologia fal milimetrowych w leczeniu : Maj 23, 2010, 11:56:21
Dla zainteresowanych podaje linka do alternatywnych urządzeń. Zasada działania podobna, ale efekt jestem w stanie potwierdzić. Sam użytkuje takie urządzenia od 15 lat. Jako zdrowa osoba stosuje je zapobiegawczo, antystresowo. Samopoczucie i koncentracja idzie w górę. Oczywiście znam osobiście przypadki osób które mają stałe urazy, bądź schorzenia i te pola oddziaływują na nich CUDOWNIE UZDRAWIAJĄCO.

http://www.medandlife.com/dom/glowna

Nie jestem handlowcem w/w urządzenia. Prezentuje je jako ciekawostke i moge zapewnić że ta forma DZIAŁA, bo osobiście testuje... Uśmiech

Pozdrawiam
34  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Hyde Park - inne / Odp: Kartka z kalendarza, dzień 10 kwietnia, roku 2010 : Maj 23, 2010, 11:36:30
Jak zwykli ludzie (naukowcy, hakerzy - cywile) mogą robić takie rzeczy:
http://di.com.pl/news/31611,0,Pokazali_cyberatak_na_samochod.html

To, że mogą i potrafią to dzięki nauce i dobrze, przyczynia się to do rozwoju ludzkości. Kwestia wykorzystania tych technik w tym zakresie to druga strona monety. Bracia Wright w oświadczeniu po przebytym pierwszym locie napisali, że ich odkrycie na pewno przyczyni sie do pokoju na  swiecie i przekreśli możliwość prowadzenia wojen ...zapomnieli dodać tylko: w dotychczasowym wymiarze.

Nie zamierzam wprowadzać tu spiskowych teorii, ale na targach broni w tamtym roku (nie wiem gdzie to było) została zaprezentowana broń RĘCZNA (wyglądem przypominająca panzerfaust) z małą skrzyneczką z boku, do niszczenia elektroniki w samolotach przez jednostki piechoty. Jeżeli ta broń jest prezentowana na targach, to juz dawno nie jest ściśle tajnym projektem jakiegoś mocarstwa. Do miejscowych zmian pogody nie potrzebna jest aparatura typu HAARP. Nie podejrzewam jakiegoś zamachu na nasz samolot, ale możliwości do stworzenia niezależnie od atmosferycznych takich warunków istnieją od przynajmniej 20 lat.
35  Różne koncepcje świata i człowieka / Różne koncepcje człowieka i świata / Odp: Jezus Chrystus - prawda czy mit ? : Maj 23, 2010, 11:12:24
Kolejny poszukiwacz prawdy.

"Cała prawda o Jezusie" (Jesus: Man behind the myths) - 9.00 dzisiaj Discovery World.

Zaczyna się od spisu ludności Kwiryniusza. Autor na bazie historycznych żródeł ustala 10 lat różnicy które nie pasują z narodzinami Jezusa. Podważa rzeź niewiniątek Herodota, który przebywał w Cezarei i dowodzi braku powiązania w tym okresie ze spisem ludności.
Jednak do fundamentalnego pytania o autentyczność historyczną Jezusa nie dochodzimy. Niby autor z jakims duchowmym profesorem dochodzą do konsensusu, że Betlejem nie jest miejscem narodzin Jezusa i świątynia w której przebywają jest po prostu miejscem kultu. Profesorowi nie przeszkadza ta informacja w wierze...
http://antychryst.info/?art=080512-spis

Niestety od razu po tym, jakby nigdy nic, przechodzimy do wielodzietnej rodziny Jezusa. Bracia , siostry, ...bieda. Jezus z Nazaretu - zero faktów z dzieciństwa. Jezus nie był cieślą, a prawdopodobnie obrabiał kamienie do budowy domów. Esseńczycy mogli wywrzeć wpływ na Jezusa, ale nie mógł do nich należeć, bo byli zbyt ortodoksyjni. Przeciwstawia Jezusa jako posłańca pokoju z jego buntowniczą stroną gdzie np. przegonił ze Świątyni kupców w Świeto Paschy.

Ciekawiej robi się dopiero, kiedy trafiamy na południe Egiptu do Nag Hammedi i przyglądamy się gnostycznym ewengeliom. Odpowiedzią na pytanie dlaczego te pisma są heretyckie i nie zostały wciągniete do kanonu jest ewangelia Tomasza. Jezus tu jest inny. Nie umiera na krzyżu, nie jest synem bożym. Tomasz w usta Jezusa wkłada wyższość wiedzy nad wiarą i twierdzi, że Królewstwo jest w każdym z nas , a nie gdzieś na zewnątrz.
http://www.kosciol.pl/article.php/20040426123742197
http://www.kosciol.pl/content/article/20041006231650262.htm
http://www.kosciol.pl/content/article/2005030707294285.htm

Pozdrawiam
36  Sprawy administracyjne, OGŁOSZENIA i INICJATYWY SPOŁECZNE / OGŁOSZENIA / Odp: organizujemy wyjazd na Sri Lanke : Maj 10, 2010, 12:16:08
Bardzo ciekawa wycieczka i program.
Mnie bardzo interesuje Ankor Wat, który jest kawałek dalej. Słyszałem że już się zrobił totalny zalew turystyczny a to trochę odpycha.
Na Sri Lance z tego co mi wiadomo, trwa chyba wojna domowa i to od 30 lat. Z większymi bądź mniejszymi natężeniami. Tamilskie Tygrysy pragną odłączenia części wyspy i utworzenia niezależnego państwa. Chyba znowu jakieś natężenie walk nastąpiło 3 lata temu i teraz nie wiem, czy jest zawieszenie walk, czy tylko cicho w mediach.

Jak tam jest od środka Bou ?
37  Różne koncepcje świata i człowieka / Różne koncepcje człowieka i świata / Odp: Jezus Chrystus - prawda czy mit ? : Maj 09, 2010, 15:28:38
Tak, znam tą sprawę.
Nie wierzę, aby taki proces mógł się kiedykolwiek odbyć. Nie wyobrażam sobie dochodzenia do prawdy w ten sposób i z tak wpływowym oskarżonym. Żadnej ze stron nie jest to na rękę, aby podważać swoje fundamenty.
Ale odważny jest swoja drogą ten Cascioli, naraża się strasznie.

PS. Włąśnie leci na HBO !

"Wiara czyni czuba" godz.21.50, 09.05.2010 HBO

Bill Maher, jeden z najpopularniejszych satyryków w Stanach Zjednoczonych, mistrz w ośmieszaniu osób publicznych, zasłynął również jako prześmiewca religii. Dokument jest zapisem jego podróży, między innymi do Salt Lake City, Watykanu i Jerozolimy, podczas których odwiedził przedstawicieli różnych religii i sekt, a także niewierzących. Wśród jego rozmówców są chrześcijanie, muzułmanie, chasydzi, mormoni, sataniści, scjentolodzy, ateiści i inni. Maher z każdym z nich dyskutuje, próbując dowiedzieć się więcej o jego wierze.

Dokument zrobiony bardzo na wesoło. Oczywiście trzeba podejść do tej projekcji z pewnym dystansem. Ten Bill Maher autentycznie rozkłada na łopatki tych gości... Uśmiech
38  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Słońce, Układ Słoneczny i rok 2012 / Odp: Rok 2012 - nauka czy zabobon (różne spojrzenia) : Maj 05, 2010, 13:06:35
Ciekawe co wydarzy się 25 sierpnia 2010 ? Nie wiem jakie wydarzenia łączyć z tymi datami. Czy zjawiska poza ziemskie, czy atmosferyczne, czy ruchy tektoniczne, erupcje wulkanów, czy może polityczne, czy zmiany w świadomości... czy daty te określają pozytywne zmiany, czy negatywne.
A co się stało 19 marca ubiegłego roku ?

Chyba juz rozmawialismy o tym w innym wątku. (?)
39  ŚWIĘTA GEOMETRIA / W PRAKTYCE / Odp: Święta Geometria w przyrodzie : Maj 04, 2010, 10:57:14
Myślałem, że tyle postów sypnęliście z syntezą ŚG w przyrodzie, a tu widze straszliwy off top. Każdy wątek zapaćkany jest własnymi przemyśleniami na tematy filozoficzne. Ego z własną racją aż pulsuje w tych tekstach. Jest wątek "Co mi w duszy gra", można zakładac własne ze swoim postrzeganiem świata i tam wylewać z siebie wszystko, polemizować.

Chciałem żeby tutaj znalazły sie przykłady z zastosowaniem ŚG w przyrodzie. Namacalne.

jest taka szansa ?
40  Różne koncepcje świata i człowieka / Świadomość, percepcja, rozwój wewnętrzny, tradycje "duchowe" / Odp: Życie to proces przebudzenia : Maj 03, 2010, 10:25:21
  Sorry, bo nie w temacie wątku, ale napisałaś kiedyś, że Twoja mama jest fizykiem.
W związku z tym mam pytanie co Twoja mama jako fizyk o tym sądzi ?
 Rzekł bym,... temat jest niezwykły i jest tu ''ukryte'' bardzo wiele rzeczy o naturze fizycznej rzeczywistości.
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=47.msg5171#msg5171

W czasie kiedy Tijavar będzie konsultowała te kręgi z mamą ja od siebie dodam, że fizycy z mojej rodziny mają neutralno-pozytywny stosunek do teorii Nassima, Wintera, czy ŚG.
Ojciec, emerytowany fizyk (wieloletni wykładowca) porównuje te teorie jako trochę szersze rozwinięcie ówczesnych akademickich "kółek dociekań" (mówimy o początkach lat 60-tych).
Jak to w każdej dziedzinie życia są pewnie mniej lub bardziej ortodoksyjne osoby. Bardzo dobrze mieć pod ręką taki niewielki kubełek zimnej wody Uśmiech

Najlepsze w tym wszystkim jest jednak jego pytanie, nie moje:
" Jeżeli te teorie zostaną komleksowo opracowane i udowodnione, co zrobisz z tą informacją, jak ją wykorzystasz ? Przecież to tylko rodzaj innej filozofii"
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 »
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

foxlive car-o pyn brodria svcraft