Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
  Pokaż wiadomości
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 »
1161  "Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe" / Globalne ocieplenie - największy szwindel? / Zanika na Heliosfera? : Maj 28, 2009, 16:14:25
Zanika nam heliosfera (magnetyczna bańka) ochraniająca cały Układ Słoneczny przed zewnętrznym promieniowaniem kosmicznym.

Potwierdzenie NASA w Daily Telegraph:
http://www.telegraph.co.uk/news/worldnews/northamerica/usa/3222476/Suns-protective-bubble-is-shrinking.html

"Heliosfera zawiera w sobie Słońce, wszystkie planety i większość mniejszych ciał Układu Słonecznego"


http://pl.wikipedia.org/wiki/Heliosfera

Chodzi w tym o tzw. 2012?
http://pl.youtube.com/watch?v=5RK33mOf2EY
1162  "Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe" / Globalne ocieplenie - największy szwindel? / To Słońce, a nie emisja CO2, ociepla klimat : Maj 28, 2009, 16:12:16
To Słońce, nie emisja CO2, ociepla klimat

Brak korelacji między stężeniem CO2 w atmosferze i temperaturą dowodzi w sposób bezdyskusyjny, że dwutlenek węgla nie jest czynnikiem decydującym o temperaturze, czyli o klimacie na Ziemi. Pozostaje zatem do wyjaśnienia, od czego zależy klimat na naszej planecie - pisze w "Wall Street Journal - Polska" Przemysław Mastalerz, emerytowany profesor Politechniki Wrocławskiej


Teoria, według której zmiany ziemskiego klimatu są spowodowane przez zmiany stężenia dwutlenku węgla w wyniku przemysłowej działalności człowieka, jest niewątpliwie atrakcyjna, bo w prostych (by nie nazwać tego dosadniej) słowach tłumaczy obserwowany od pewnego czasu wzrost temperatury na powierzchni Ziemi. Dodaje też pewnej wiarygodności niektórym ideologiom i ich dość licznym wyznawcom. Jest to teoria efektu cieplarnianego. W potocznym rozumieniu efektem cieplarnianym nazywamy wzrost temperatury w przyziemnej warstwie atmosfery spowodowany emisją dwutlenku węgla i innych gazów cieplarnianych (metan, tlenki azotu, freony), które są produktami działalności przemysłowej ludzi.

Skąd efekt cieplarniany


Obserwacje klimatu podczas ostatnich stu lat pokazują, że w ciągu tego czasu nastąpił wzrost średniej temperatury naszego globu szacowany na 0,5 do 1 st. C. Według teorii efektu cieplarnianego ten wzrost temperatury jest skutkiem zwiększającego się stężenia gazów cieplarnianych w powietrzu. Dodajmy, że gazy cieplarniane pełnią skądinąd wielce użyteczną rolę. Utrudniają wysyłanie w przestrzeń kosmiczną energii w postaci promieniowania podczerwonego, dzięki czemu nasza Ziemia nie zamienia się w pokrytą lodem kulę. Ale wedle wspomnianej modnej teorii czyni to w znacznej mierze w związku z rosnącą ilością w powietrzu dwutlenku węgla. Stąd właśnie ów wzrost temperatury.

Ten obraz trzeba jednak uzupełnić o bardzo istotny szczegół, jakim jest obecność pary wodnej w powietrzu. Jest to ważne nie tylko jako element oceny danej teorii, lecz także jako probierz naukowej solidności twórców teorii i jej protagonistów. Jest nim obecność pary wodnej. Para wodna absorbuje bowiem podczerwień o wiele silniej niż wszystkie wymienione wyżej gazy cieplarniane, a jej stężenie nawet w suchym powietrzu znacznie przewyższa stężenie dwutlenku węgla. Zwolennicy teorii efektu cieplarnianego nie wspominają o wodzie w powietrzu, gdyż z reguły pomijają wszystko, co mogłoby w najmniejszym stopniu osłabić ich przekonanie, że najważniejszą, a nawet jedyną przyczyną efektu cieplarnianego jest obecność produktów przemysłowej działalności ludzi.

Kiedy ginie teoria?

Obecnie efekt cieplarniany jest uważany za wielki międzynarodowy problem i w efekcie przedmiot międzynarodowych umów o ograniczeniach emisji dwutlenku węgla. Jest też przedmiotem niezliczonych publikacji. I nagle ta piękna, światowa kariera, owocująca - dla jej wyznawców - licznymi konferencjami w najbardziej atrakcyjnych zakątkach naszego globu zapada się w nicość z powodu śmierci teorii, według której dwutlenek węgla decyduje o światowym klimacie.

Każda teoria umiera w chwili, gdy pojawia się nowy fakt, który nie jest z nią zgodny, czyli którego nie potrafi wytłumaczyć. W przypadku efektu cieplarnianego są co najmniej dwa takie druzgocące fakty.

Po pierwsze w ubiegłych wiekach, w czasie odległym o wiele tysięcy lat, bywały okresy ocieplenia i podwyższonego stężenia CO2 w powietrzu, ale ocieplenie pojawiało się zawsze kilka lub kilkanaście wieków wcześniej niż wzrost stężenia CO2. Po drugie długotrwałe i rozległe zlodowacenia wystąpiły kilka razy w historii Ziemi. W czasach intensywnych zlodowaceń oziębieniu klimatu nie przeszkadzało, że powietrze zawierało wtedy od kilku do kilkunastu razy więcej CO2 niż obecnie!

Próby kontrolowania klimatu są daremne

Organizowana i finansowana przez ONZ konferencja klimatyczna na indonezyjskiej wyspie Bali w dniach 3 – 14 grudnia 2007 r. spotkała się z silną opozycją ze strony dużej grupy uczonych w niej uczestniczących. Niespotykanym w historii ONZ wyrazem oporu był ich list do sekretarza generalnego ONZ. Zdaniem jego autorów nie jest możliwe powstrzymanie zmiany klimatu, bo jest to naturalne zjawisko, które miało wpływ na ludzkość przez wieki. Geologia, archeologia, ustne przekazy i pisana historia zgodnie świadczą o dramatycznych wyzwaniach, które w przeszłości stawały przed ludzkością z powodu nieoczekiwanych zmian temperatury i innych zmian klimatycznych. Dlatego – napisali autorzy – musimy tak uzbroić narody, żeby stały się odporne na wszystkie zjawiska naturalne. Drogą do tego jest wzrost ekonomiczny i pomnażanie bogactwa.

CO2 to gaz, który jest niezbędnym do fotosyntezy składnikiem powietrza. Brak jest dowodów na to, że można w istotny sposób zmienić klimat przez zmniejszenie emisji produkowanych przez człowieka gazów cieplarnianych.

Najnowsze obserwacje zjawisk takich jak cofanie się lodowców, wzrost poziomu morza i wędrówki gatunków wrażliwych na temperaturę nie są dowodem nienormalnej zmiany klimatu, bo żadne z tych zjawisk nie leży poza granicami normalnej zmienności.

Przeciętna szybkość wzrostu temperatury wynosząca 0,1 do 0,2 st. C na dziesięć lat, według satelitarnych obserwacji pod koniec XX wieku, leży w zakresie szybkości normalnych ociepleń i oziębień podczas ostatnich 10 tys. lat.

Zgodnie z tym i wbrew komputerowym przewidywaniom nie było ocieplenia od roku 1998. Ta niezmienność temperatury następująca po ogrzaniu, które miało miejsce w XX wieku, jest wyrazem obecnej kontynuacji cyklicznych zmian temperatury w skali dziesięcio- lub tysiącleci.

Uczeni przeciw ekologom


Warto dodać, że jest to jedynie najnowsze zbiorowe wystąpienie uczonych krytycznie ustosunkowanych do teorii efektu cieplarnianego. Przed nim było ich znacznie więcej i w większym zakresie. Na o wiele większą skalę zakrojony był tzw. apel heidelberski, w którym ponad 4 tys. uczonych, w tym kilkudziesięciu laureatów Nagrody Nobla, wyrażało zaniepokojenie pojawianiem się "irracjonalnych ideologii" ekologicznych i domagało się analizy zjawisk klimatycznych i innych „na podstawach naukowych, a nie irracjonalnych przekonaniach”. Z kolei petycję oregońską z 1998 r. podpisało 17 tys. amerykańskich uczonych. Warto o tym pamiętać, gdy słucha się propagandy ekologów o "garstce uczonych na usługach wielkich koncernów przemysłowych".

Jeszcze wiele czasu upłynie, zanim uczeni przekonają się, że to nie spalanie węgla, a słoneczna aktywność leży u podstaw zjawisk klimatycznych. Jeszcze dłużej będzie trwało przekonywanie o tym społeczeństw ogłupianych natrętną propagandą ekologiczną. Skoro ziemski klimat zależy od zjawisk rozgrywających się w kosmosie, to trzeba zgodzić się z tym, że ludzkie próby wpływania na klimat są skazane na niepowodzenie. Gdyby ten stan został zaakceptowany przez tzw. czynniki miarodajne, to ludzkość mogłaby zaoszczędzić setki miliardów dolarów przez rezygnację z działań, które nie mają sensu.

Ziemia się ogrzewa, ale stosunkowo powoli

Ziemia znów się ogrzewa, ale zaledwie o 1 st. C od roku 1850. Podobny wzrost temperatury nie jest niczym nowym, bo wielokrotnie miał miejsce podczas poprzednich ociepleń. Według najnowszych badań Ziemia ogrzewa się i oziębia w cyklach trwających ok. 1500 lat, a maksymalne wahania temperatury względem wartości średniej wynoszą ok. 3 st. C.

Przyczyną zmian jest Słońce. Najbardziej wyraźnym objawem jego wpływu na klimat jest zależność temperatury na powierzchni Ziemi od liczby plam na Słońcu. W czasach nowożytnych zależność ta najwyraźniej wystąpiła w latach 1640 – 1710. Lata te były najzimniejszym okresem w tzw. małej epoce lodowej, kiedy to na środku Bałtyku budowano na lodzie karczmy, w których odpoczywali zmarznięci wędrowcy.

Hipoteza oparta na wpływie promieniowania kosmicznego na ziemski klimat ma silne podstawy teoretyczne i jest oparta na obserwacjach doświadczalnych w dużo większym stopniu niż teoria oparta na stężeniu gazów cieplarnianych w atmosferze. Teoretyczne podstawy działania promieni kosmicznych są jednak o wiele trudniejsze do objaśnienia niż ogrzewanie Ziemi wywołane obecnością dwutlenku węgla.

Epoki ciepła i lodowa następują na przemian

Mniej więcej 950 mln lat temu zaczęła się seria pięciu zlodowaceń, czasem obejmujących cały glob. Zlodowacenia te występowały dość regularnie, trwały po 100 – 200 milionów lat i były rozdzielone długimi okresami ciepłymi. Podczas cieplejszych okresów miał miejsce bujny rozwój życia. Ta seria skończyła się ok. 200 mln lat temu. Nastąpił długi okres ciepły zakończony blisko trzy miliony lat temu nadejściem epoki lodowej, w której obecnie żyjemy. Epokami lodowymi nazywamy okresy, podczas których na Ziemi znajdują się obszary pokryte lodem przez cały rok.

Dla naszej epoki lodowej charakterystyczne jest naprzemienne występowanie oziębień i ociepleń. W czasie ociepleń lody cofają się w stronę biegunów, a w czasie oziębień obszary pokryte lodem powiększają się w stronę równika. Oziębienia trwają 100 tys. lat lub dłużej, a ocieplenia są znacznie krótsze, bo czas ich trwania wynosi zwykle tylko kilkanaście tysięcy lat. W czasie obecnej epoki lodowej powtarzały się one kilkadziesiąt razy. Ostatnie ocieplenie zakończyło się 10,5 tys. lat temu. O klimatach w ubiegłych wiekach wiemy zdumiewająco dużo, bo każda epoka klimatyczna zostawiła po sobie ślady na powierzchni Ziemi.

Przemysław Mastalerz
"Dziennik Finansowy"

http://www.dziennik.pl/gospodarka/wsj/article303493/To_Slonce_nie_emisja_CO2_ociepla_klimat.html
1163  "Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe" / Globalne ocieplenie - największy szwindel? / "Globalne ocieplenie" - artykuły i informacje : Maj 28, 2009, 16:11:16
Rzeczpospolita 08 grudnia 2008
http://www.rp.pl/artykul/2,230987.html

Człowiek nie ma nic do klimatu
Marcin Rafałowicz 08-12-2008, ostatnia aktualizacja 08-12-2008 19:05

Zbigniew Jaworowski: Pogląd, że człowiek może wpływać – świadomie bądź nie – na klimat globalny, jest przejawem pychy. Naszym klimatem rządzi Słońce i naturalne procesy zachodzące na Ziemi – przekonuje naukowiec w rozmowie z Marcinem Rafałowiczem


Co może przynieść światu obradujący właśnie w Poznaniu szczyt klimatyczny?

Ten szczyt, podobnie jak zeszłoroczny na wyspie Bali, nie przyniesie żadnych konkretnych rezultatów. To duża impreza, w trakcie której goście mogą się najeść i pobawić na koszt organizatora. Pogląd, że tego typu wydarzenia są zdolne dokonać jakiejś rewolucji, szczególnie w obliczu kryzysu światowego, są błędne. Z drugiej strony jest to niepokojące wydarzenie, a postulowane zmiany w gospodarce światowej związane z ograniczeniem emisji CO2 to straszliwe zagrożenie. Warta uwagi jest też jeszcze jedna rzecz – oto jesteśmy świadkami procesu, gdy na fali nowej ideologii, ubranej w szaty troski o środowisko naturalne, wyłania się nowa formuła organizacji świata, coś w rodzaju światowego rządu. Taki rząd będzie mógł silniej niż przy obecnym podziale świata realizować antycywilizacyjne cele ideologów nowej wiary.

Ale szczyt zajmuje się przecież bardzo ważnym zjawiskiem, jakim jest globalne ocieplenie klimatu. Dotyczy to przyszłości całej ludzkości. Nie dostrzega pan tego zagrożenia?

To wszystko są manipulacje i zwyczajne kłamstwa. Teza o antropogenicznym pochodzeniu zjawiska efektu cieplarnianego jest rozpowszechniana od lat 70. przez ludzi, którzy poza nadzwyczaj sprawnymi działaniami lobbingowymi nie mogą się pochwalić żadnymi przekonującymi wynikami badań. Nagminnie stosują wybiórcze podejście do danych badawczych i odrzucają te, które nie pasują im do tezy. Doskonałym tego przykładem są argumenty dowodzące wzrostu średniej temperatury na Ziemi od momentu wejścia cywilizacji ludzkiej w erę przemysłową. Stosuje się zabieg stwarzający wrażenie, że przed tym okresem klimat miał stałą i niezmienną charakterystykę. Ten argument mija się z prawdą. Wystarczy wspomnieć o "małej" epoce lodowcowej z przełomu XVII i XVIII wieku. Wtedy rok do roku większość rzek w Europie była zamarznięta, podobnie jak Bałtyk. Do Szwecji jeździło się po zamarzniętym morzu saniami. Podróżni zatrzymywali się w karczmach stawianych na środku skutego lodem morza. Wcześniej mieliśmy ocieplenie – tak zwane średniowieczne, kiedy średnia temperatura globalna była wyższa niż obecnie. Jeszcze wcześniej była niezwykle zimna epoka Merowingów i poprzedzające ją ocieplenie zwane rzymskim, od cesarstwa rzymskiego. Ale środowisku wspierającemu pogląd o niszczycielskiej działalności człowieka te fakty nie pasują do tezy, więc pomijają je milczeniem.

Nie ma chyba wątpliwości, że człowiek oddziałuje na środowisko – wystarczy wspomnieć o wyrębie lasów albo o przemyśle, który zatruwa powietrze. A skoro naukowcy się spierają, to może warto dmuchać na zimne?

Powtarza pan propagandę ekologów. Proszę zauważyć, że człowiek najbardziej zaingerował w środowisko naturalne, gdy powstało rolnictwo, a więc kilka tysięcy lat temu. Gdyby jednak nie rolnictwo, to nadal mieszkalibyśmy w lasach. Mówi pan: przemysł, i zgoda. Wrzucamy do atmosfery różnego rodzaju związki chemiczne. Głównie dwutlenek węgla. Tylko proszę zwrócić uwagę na proporcje. Jeśli podzielimy strumienie CO 2 na: naturalne (oceany, lądy i wulkany) oraz pochodzenia ludzkiego (samochody, oddychanie ludzi, paliwa kopalne, cement, rolnictwo), to ten drugi stanowi zaledwie 4,7 proc. strumienia naturalnego. Wszelkie dane wskazują, że ocieplenie klimatu nie ma związku z zawartością CO2 w powietrzu. To znaczy wysokość stężenia tego gazu w okresach historycznych jest powiązana skutkowo, a nie przyczynowo z klimatem planety. Najpierw następuje ocieplenie, a dopiero wskutek rosnącej temperatury zwiększa się zawartość dwutlenku węgla w powietrzu. Dzieje się tak dlatego, że najwięcej CO2 jest w oceanach, które im wyższa temperatura, tym bardziej oddają ten gaz do atmosfery.

Jeśli nie człowiek i jego działania, to co, zdaniem pana, wpływa na zmianę klimatu na Ziemi?

Pogląd, że człowiek może wpływać – świadomie bądź nie – na klimat globalny, jest przejawem pychy. Naszym klimatem rządzi Słońce i naturalne procesy zachodzące na Ziemi. Słońce ma swoje okresy wysokiej i niskiej aktywności. W zależności od tego do Ziemi dociera mniej lub więcej ciepła, co musi odbijać się na wysokości temperatury na naszym globie. Ale to ma o wiele mniejsze znaczenie od zmian magnetycznych Słońca sterujących dopływem galaktycznych promieni kosmicznych do dolnej troposfery, które inicjują tworzenie w niej chmur. Wulkany wprowadzają do atmosfery najwyżej siedem gigaton węgla rocznie, czyli mniej niż ludzie.

Człowiek ma w tych sprawach niewiele do powiedzenia. Najnowsze prognozy oparte na przewidywanej aktywności Słońca, które właśnie kończy okres wysokiej aktywności, wskazują na czekającą nas kolejną miniepokę lodowcową, w którą, jak przewidują astronomowie, zaczniemy wchodzić około roku 2020. Natomiast wielka epoka lodowcowa, taka jak ta, która po 100 tysiącach lat trwania skończyła się około 11 tysięcy lat temu, może – jak uczy geologia – nastąpić za 50 albo za 500 lat, ale jest to realne zagrożenie.

Ale czy coś się złego stanie, jeśli na wszelki wypadek ograniczymy emisję CO2?

Działania środowiska realizującego cele antycywilizacyjne mają doprowadzić do stagnacji gospodarczej, a przez to technologicznej. Szczególnie groźne, z punktu widzenia ekonomicznego, mogą być te konsekwencje dla Polski, która w 95 proc. czerpie energię ze spalania węgla. Ograniczenia emisji CO2 oznaczają radykalny wzrost cen energii nawet o 60 – 100 proc. Przecież to będzie katastrofa. Tym bardziej że nie zdążymy w oczekiwanym czasie przestawić całej gospodarki na inne źródła energii. Pamiętamy wyłączenia prądu z okresu PRL, obawiam się, że mogłoby nas to ponownie czekać. Gdy przyjdzie mróz i ziemię skuje lód, wtedy tylko ta przeklinana cywilizacja i wytworzony przez nią przemysł będą mogły nas uratować. Obawiam się, czy do tego czasu będziemy przygotowani na te trudne chwile, jeśli hamować nas będą sztuczne ograniczenia postępu.

Skoro ma pan tak przekonujące dowody, to dlaczego pan i ludzie o podobnych panu poglądach nie organizujecie własnych zgromadzeń na wzór szczytu klimatycznego w Poznaniu. Może ci, którzy wierzą w niszczycielską działalność człowieka, są jednak bardziej wiarygodni?

Absolutnie nie. Kiedyś palenie czarownic było normalną praktyką, a rynki niektórych miast były usłane palami na stosy. I nikt z elity intelektualnej nie widział w tym nic wyjątkowego, aż po 200 latach jacyś trzeciorzędni myśliciele zaczęli mówić, że to wariactwo. Nie trwało długo, gdy stosy zniknęły. To, że coś się nie przedostaje do szerokiej opinii publicznej albo jest niezgodne z aktualnie obowiązującą opinią elit, nie oznacza, że nie jest warte uwagi.

Żeby się przekonać, o co w tym tak naprawdę chodzi, wystarczy porównać kwoty, jakie są przeznaczane na działania grupy wieszczącej katastrofę wywołaną działalnością człowieka i jej oponentów, do których się zaliczam. Posłużę się danymi z USA, gdzie w ciągu ostatnich 10 lat dotacje na badania nad ocieplaniem klimatu dla zwolenników tezy o niszczycielskiej sile cywilizacji wyniosły około 50 miliardów dolarów. W tym czasie ich oponenci otrzymali zaledwie 9,5 miliona dolarów, co stanowi 0,02 proc. pierwszej kwoty. Nie ma woli, aby drugiej stronie sporu pozwolić na prowadzenie własnych projektów na dużą skalę, bo wszyscy się boją ataków politycznych. To jest terror naukowy i intelektualny. Nazywa się nas ludźmi niemoralnymi, podobnie jak nasze projekty. Zdarzają się nawet głosy, że takich jak ja należy karać za to, co myślą.

Organizacje ekologiczne twierdzą, że troszczą się o przyszłość ludzkości. Zachęcają do konkretnych działań w obronie naszej planety. Państwo tego nie robicie.

Nie jestem przekonany, czy zwolennikom tezy o niszczącym wpływie działalności człowieka na środowisko naprawdę, o to chodzi. Jacques -Yves Cousteau, znany badacz mórz i podróżnik zmarły 11 lat temu, autorytet moralny i idol ekologów, powiedział kiedyś, że aby na Ziemi zapanowała równowaga, to "należy eliminować 300 tysięcy ludzi dziennie", czyli 128 milionów rocznie, a inni podobni obrońcy ludzkości i środowiska twierdzą, że liczba ludzi nie powinna przekroczyć 500 milionów. Proszę to zderzyć z obecną liczbą ludności na Ziemi wynoszącą około 6 miliardów. Proszę pamiętać, że drugi raport Klubu Rzymskiego został opatrzony mottem, które brzmiało: "Ziemia ma raka, tym rakiem jest człowiek". Może to zabrzmi brutalnie, ale należy zdać sobie sprawę, że są pewne grupy ludzi, które uważają, że człowiek jest zbędny i należy radykalnie ograniczyć jego liczebność. Proszę sobie odpowiedzieć na pytanie, dlaczego zamiast rozwijać cywilizacyjnie Afrykę, wysyłamy tam żywność. Nikomu nie zależy na tworzeniu konkurencji i nikogo nie interesuje los ludzi dziesiątkowanych przez choroby, głód i niedobory wody. Rozwój cywilizacji, gospodarki światowej to postęp technologiczny dający coraz większe szanse na przeżycie w trudnych warunkach, a przez to wzrost liczby ludności. Ale są ludzie, którzy chcą to powstrzymać.

W jaki sposób?

Odmawia się nam między innymi energii nuklearnej, która mogłaby rozwiązać wiele problemów świata. Mami się nas jakimiś technologiami "ekologicznymi", odnawialnymi źródłami energii. Nie mówi się zaś o tym, że katastrofy wywołane chociażby przez elektrownie wodne, uważane za czystą i bezpieczną technologię, są odpowiedzialne za niesamowite tragedie i śmierć dziesiątków tysięcy ludzi. Przypomnijmy choćby katastrofę tamy w Chinach w roku 1976. Zginęło tam około 200 tys. ludzi.

Autor jest lekarzem, radiologiem, profesorem nauk medycznych, taternikiem. Pracował w Instytucie Onkologii w Gliwicach, w Instytucie Badań Jądrowych w Warszawie, od 1993 r. w Centralnym Laboratorium Ochrony Radiologicznej w Warszawie, gdzie kierował Zakładem Higieny Radiacyjnej. Obecnie na emeryturze. Jest autorem wielu prac na temat zmian klimatycznych, znanym na świecie krytykiem teorii o zgubnym wpływie człowieka. Jego teorie były publikowane m.in. w magazynie popularnonaukowym "21st Century". W marcu 2008 był jednym z autorów opracowania "Przyroda, a nie wpływ ludzi, decyduje o klimacie. Podsumowanie raportu Pozarządowego Panelu do spraw Klimatu".
Rzeczpospolita
1164  "Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe" / Globalne ocieplenie - największy szwindel? / "Globalne ocieplenie" w róznych mediach - linki : Maj 28, 2009, 16:09:44
Sygnały Dnia Klimatolog M. Sobik o globalnym ociepleniu
http://www.money.pl/archiwum/wiadomosci_agencyjne/iar/artykul/sygnaly;dnia;klimatolog;m;sobik;o;globalnym;ociepleniu,95,0,243551.html

Globalne ocieplenie - jest czy go nie ma III?
http://mkozinski.blox.pl/2007/01/Globalne-ocieplenie-jest-czy-go-nie-ma-III.html

Klimatolog M. Sobik o globalnym ociepleniu
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Klimatolog-M-Sobik-o-globalnym-ociepleniu-1588868.html

Onet.pl: “Globalne ocieplenie zahamowane“
http://nczas.com/wiadomosci/ekoterroryzm/onetpl-globalne-ocieplenie-zahamowane/

Oceany łagodzą globalne ocieplenie
http://www.mojeopinie.pl/oceany_lagodza_globalne_ocieplenie,3,1186867526

Wielki szwindel z globalnym ociepleniem
http://automaciej.jogger.pl/2009/02/07/wielki-szwindel-z-globalnym-ociepleniem/#

Nie wierzę w globalne ocieplenie
http://psoras.wordpress.com/2008/06/05/nie-wierze-w-globalne-ocieplenie/

Oszustwo globalnego ocieplenia
http://nczas.com/publicystyka/oszustwo-globalnego-ocieplenia/

Japońscy naukowcy kwestionują globalne ocieplenie
http://korwin-mikke.pl/ogolne/zobacz/japonscy_naukowcy_kwestionuja_globalne_ocieplenie/3437

Stanowisko Komitetu Nauk Geologicznych PAN w sprawie zagrożenia globalnym ociepleniem
http://globalneocieplenie.pl/

Globalne ocieplenia i Globalne oziębienia Cz.I
http://www.geocities.com/wi-ko/glociep/glociep4/glociep4p.html
Cz.II
http://www.geocities.com/wi-ko/glociep/glociep4/glociep4p2.html
Cz.III
http://www.geocities.com/wi-ko/glociep/glociep4/glociep4p3.html

Niewygodna prawda o globalnym ociepleniu
http://www.eioba.pl/a89527/niewygodna_prawda_o_globalnym_ociepleniu

Globalne ocieplenie - raport większości
http://www.prawica.net/node/15926


Al Gore pozwany przez naukowców w sprawie globalnego ocieplenia. Wywiad z jedną z 30.000 osób które pozwały Ala Gore na kanale FOX.
http://www.wykop.pl/link/75055/al-gore-pozwany-przez-naukowcow-w-sprawie-globalnego-ocieplenia

Petycja 31 tysięcy naukowców przeciwko propagandzie “globalnego ocieplenia”
http://nczas.com/wiadomosci/ameryka-polnocna/petycja-31-tysiecy-naukowcow-przeciwko-propagandzie-globalnego-ocieplenia/

"Epatowanie mitami"
http://www.konserwatyzm.pl/publicystyka.php/Artykul/2264/

Nie wierzę w globalne ocieplenie
http://www.plezantropia.power-forums.com/nie-wierz%EA-w-globalne-ocieplenie-t8008.html

Petycja 31 tysięcy naukowców przeciwko propagandzie "globalnego ocieplenia"
http://www.dakowski.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=619&Itemid=44

GORĄCO POLECAM!!!
Były premier Hiszpani o globalnym ociepleniu
Napisy po polsku
http://www.maxior.pl/film/117466/Byly_premier_Hiszpani_o_globalnym_ociepleniu

Globalne ocieplenie, czy globalne  ogłupienie?
http://www.pospoliteruszenie.org/Globalne%20ocieplenie.htm

Globalne ocieplenie, czy globalne ogłupienie
http://interia360.pl/technika-i-nauka/artykul/globalne-ocieplenie-czy-globalne-oglupienie,10134

Trzepanie kasiory na globalnym ociepleniu
http://forum.wprost.pl/glowne/?w=159415

Po lekturze wszystkich tych tekstów wniosek jaki się nasuwa brzmi: ,,GLOBALNE OCIEPLENIE'' TO BLAGA, KŁAMSTWO, MIT, I PRYMITYWNE OSZUSTWO!

Źródło:
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=6552&highlight=szwindel

======================================================

Janusz Korwin Mikke o "zmianach klimatycznych"  - część 1,2,3  Duży uśmiech

1
http://pl.youtube.com/watch?v=ICNeIcuXrSk&feature=related
2.
http://pl.youtube.com/watch?v=Y2Myo7nBFxE&feature=related
3.
http://pl.youtube.com/watch?v=Ktp55Nn9QgY&feature=related

Mikke: "Roślinkom potrzebne jest do wzrostu ciepło i CO2.
Nie można jednocześnie być Zielonym i być przeciwnikiem globalnego ocieplenia..." :-)
___________________________________________________________________________________________________________

Polecam od szóstej minuty - głos geologa:
http://pl.youtube.com/watch?v=9IKCvfOuriw&feature=related
i dokończenie:
http://pl.youtube.com/watch?v=kP1maFTGP_U&feature=related

Klipy proekologiczne Ministerstwa Środowiska...

Gdy zabraknie prądu
http://studio.wp.pl/i,Gdy-zabraknie-pradu,mid,263093,wideo.html

Zazdrosna Mariolka
http://studio.wp.pl/i,Zazdrosna-Mariolka,mid,263094,wideo.html
1165  SOCJOTECHNIKA / Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie / Sterowanie przepływem informacji na forach internetowych : Maj 28, 2009, 15:52:31
Temat założony przez Stefani jest tutaj: http://prawda2.info/viewtopic.php?t=7581&start=0
1166  SOCJOTECHNIKA / Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie / Bimi - jakość administratora prawda2.info... : Maj 28, 2009, 15:26:34
Poniższy skan to dwie ostatnie "wolnościowe" deklaracje administratora forum "prawda2.info" poświęconego prawdzie...
Tego, co poniżej nie trzeba chyba komentować. Czy na forum prawda2.info chodzi o Prawdę czy o "prawdę"?...



http://prawda2.info/viewtopic.php?t=7669

1167  SOCJOTECHNIKA / Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie / Jak weryfikowac intencje grup i osób poruszających się po forach internetowych. : Maj 28, 2009, 14:59:00
Fragment postu Stefani z forum  http://prawda2.info/viewtopic.php?t=7581

"Tu kilka wskazówek jakie pomogą weryfikować intencje niektórych grup i jednostek poruszających
się po forach internetowych.

Istnieją metody obrony przed pewnego rodzaju "info-agresją"
jaką przesiąknięte są wszelkiego rodzaju media.

dr R. Brzeski:

W sytuacji, gdy brak formalnych zapór dla dezinformacji rośnie gwałtownie znaczenie samoobrony "obywateli, indywidualnego oporu przed zalewem kłamstwa. I w tej sferze można wyróżnić następujące czynniki obronne:

    • możliwie szeroka wiedza. Im więcej wiemy generalnie i o przeciwniku, tym łatwiej nam rozpoznać i odeprzeć dezinformację, wykryć fabrykację i ustrzec się manipulacji.   

    • korzystanie z różnorodnych źródeł informacji, ułatwia ich weryfikację, a po wykryciu informacji zmanipulowanych lub sfabrykowanych umożliwia lokalizację źródła dezinformacji.
   
    • wiedza o sobie, o swoich silnych i słabych stronach.
 
    • unikanie myślenia, że przeciwnik myśli i zachowuje się tak jak ja. Takie myślenie, to najpewniejsza droga do samo-dezinformacji. Należy zakładać, że przeciwnik jest inteligentny i przewrotny.
 
    • czujność - należy być zawsze przygotowanym na nieznane techniki, metody i rozwiązania.
   
    • ustawiczne kształtowanie i umacnianie porządku moralnego opartego o system odwiecznych wartości, gdyż jest to najskuteczniejszy mechanizm samosterowania społecznego zarówno na płaszczyźnie ośrodka decyzyjnego jak i całej społeczności (narodu). Porządek ten można i należy wpajać na poziomie rodziny, ponieważ wyniesione z domu solidnie ukształtowane zasady są niezwykle trudne do wykorzenienia.[/size]
 
Wiarygodność informacji sprawdza się w oparciu o posiadaną wiedzę, wiarygodność posiadanej wiedzy w oparciu o przestrzegane zasady moralne, wiarygodność zasad moralnych w oparciu o 10 przykazań.

(...)

Pozostawiam te artykuły do samodzielnego przemyślenia czytelnikom.
Tymczasem  limit 8 wysyłanych wiadomości na dobę został mi obcięty do 2.

Nie pytam nawet dlaczego obcięto mi ten limit, pozostawiam do przemyślenia czytelnikom tego tematu Uśmiech

EDIT:
Limit się "odblokował" i wynosi obecnie 4.
1168  SOCJOTECHNIKA / Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie / Dwa główne nurty zwalczania prawdy w internecie : Maj 28, 2009, 14:38:25
Tekst znaleziony w necie.

"Zamiast cenzury mamy dwa główne nurty zwalczania Prawdy na necie:
 
1. Władze same zakładają fałszywe witryny tzw. poszukiwaczy Prawdy, których celem jest wzbudzenie zaufania. Po uzyskaniu tegoż, fałszywe witryny starają się wprowadzać informacje błędne, niesprawdzone, wręcz śmieszne, aby zaufanie czytelnika do niezależnych mediów w poważny sposób podważyć. Jednym z przykładów takiej działalności jest prof. Fetzer, rzekomy poszukiwacz prawdy o 911.

2. Drugim, równie ważnym czynnikiem jest uczestnictwo agentów dezinformacji na wszelkich większych grupach dyskusyjnych. Celem ich jest ośmieszanie oraz czasami poważne groźby w kierunku dyskutantów, którzy rozpowszechniają materiały z witryn niezależnych od elity, materiały godzące w cele elity globalistów oraz przez elitę nieocenzurowanych.

Jak rozpoznawać agentów?

Przede wszystkim są zawsze ze sobą zgodni i solidarni względem siebie! Nawet największe gafy kolegi po fachu zbywane są milczeniem i kolega jest nadal gorliwie wspierany, bez względu na wagę bzdury, którą napisał. Przeciętny człowiek, nawet z nikłym wykształceniem będzie myślał, będzie miał wątpliwości, będzie zadawał pytania, będzie dociekał, kwestionował, domagał się dodatkowych wyjaśnień, będzie sam sprawdzał i będzie porównywał jedne opinie ekspertów z opiniami z opiniami przeciwnymi. Jest to normalne zjawisko dla każdego, kto szuka prawdy. Agent, na wszelkie informacje osłabiające czy obnażające wspierany przez niego system zawsze powie - NIE oraz wyśmieje. Jest on zawsze aktywny w tematach mogącym szkodzić interesom Globalistów. Agent nie ma wątpliwości że wszystko, co napisano jest błędne, nawet, jeżeli tego nie przeczytał! Agenci nawet nie dopuszczają możliwości, że może istnieć alternatywna odpowiedź, wyjaśnienie czy też można mieć rzeczywiście jakieś poważne wątpliwość. Dla agenta wszystko jest jasne i wyraźne i nikt nie powinien mieć co do tego żadnych wątpliwości. Agent uważa wszystkich z nim się nie zgadzających za idiotów. Agent wykazuje bezkondycyjne oddanie ideologii Globalistów. Innymi słowy - agent to BETON! Najczęstszą strategią jest natychmiastowa riposta na forum, negująca wiadomość czy opinię forumowicza bez jakichkolwiek podstaw, czy dowodów w postaci linka, zazwyczaj na żenująco niskim poziomie. Najczęściej odpowiedź pojawia się w ciągu kilku minut a nawet sekund od umieszczonego materiału.

Drugorzędnym celem takiego postu jest spam - odsuwanie ofensywnego materiału na dalszy plan, aby czytelnikowi uniemożliwić dostęp do szkodliwej globalistom informacji. Jeżeli czytelnik nie zna owych zasad, więc nie przeczyta owego materiału. W takim przypadku straty propagandzistów są minimalne. Po za tym trudno się szuka czegokolwiek w na wielu stronach przeładowanych głównie spamerstwem agentów.
Inne taktyki: Przede wszystkim unika się detalicznej dyskusji w temacie, ośmiesza źródło oraz autora, podważając w ten sposób wiarygodność podanych informacji. Co bardziej 'inteligentni' agenci (takich jest niewielu!) wyszukują pozorne błędy, przejęzyczenia czy też przypadki nieświadomego wykorzystania materiałów podanych przez witryny dezinformacyjne. Wyrywa się pozorne błędy z kontekstu i szykanuje tego, który to napisał. Nawet w przypadku podania rzetelnej informacji ze źródła pro rządowego, jak np. BBC czy CNN, (jeżeli źródła te posuną się do przekazania prawdy) agenci także ośmieszą takie źródła, aby w ten sposób skutecznie zakrywać przestępstwa oraz manipulacje władz.

Agenci dezinformacji unikają fachowej dokumentacji.

Jeżeli już któryś z nich coś zacytuje, będzie to albo nieudolna witryna mająca na celu neutralizację szkodliwych wiadomości albo niewiele warta Wikipedia, która nie jest w żadnym wypadku miarodajnym źródłem informacji. Taką taktyką propagandziści uzyskują brak zaufania do grup dyskusyjnych oraz niechęć do korzystania z nich, ponieważ ich krzykliwy ton i język, obelgi i szyderstwa odstraszają wielu od jakiejkolwiek dyskusji. Głównym celem agentów jest powstrzymanie rozprzestrzeniania się szkodliwych dla konspiratorów informacji oraz ponowne zapędzenie delikwenta przez skrzynkę dla idiotów - Telewizję!.
Dlatego żaden agent nie będzie wdawał się w detaliczną dyskusję, ponieważ nie ma on żadnych szans na logiczną oraz inteligentną dyskusję i przekonanie czytelników grup do tego, że to on przekazuje prawdę i zwalcza oszustów i prowokatorów.

Kiedy już nic nie zdaje egzaminu - propagandziści posuwają się do chamskich obelg, przekleństw w stosunku do każdego, kto ośmieli się zabrać głos w dyskusji i posiadać odmienną opinię, od oficjalnej wersji rządowej."

Źródło:
http://prawda2.info/viewtopic.php?t=7278
1169  "Tajne" stowarzyszenia i "teorie spiskowe" / Filmy DAVIDA ICKE'A by Redmuluc - http://davidicke.pl/ / PRZECZYTAJ TO! : Maj 28, 2009, 13:47:04
CAŁY TEN DZIAŁ z DAVIDEM ICKE ZOSTAŁ PRZENIESIONY NA NOWE FORUM:
http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,291.0.html


1170  SOCJOTECHNIKA / Cenzura, Dezinformacja, Agentura w Internecie / CIA poprawia hasła w Wikipedii : Maj 28, 2009, 12:43:11
piątek 17 sierpnia 2007

CIA poprawia hasła w Wikipedii

Wikipedia, najpopularniejsza encyklopedia świata tworzona przez internautów, jest poddawana cenzurze. Jak się właśnie okazało, hasła "ulepszają" agenci służb specjalnych, politycy i potężne korporacje. Pokusie nie oparł się nawet Watykan - pisze DZIENNIK.

Odkrycia dokonano dzięki programowi Wikiscanner, który napisał 24-letni student California Institute of Technology Virgil Griffith. Umożliwia on dotarcie do numeru IP komputera (to odpowiednik samochodowej tablicy rejestracyjnej; ma go każdy komputer z dostępem do internetu), z którego dokonywany jest wpis. Do jego stworzenia natchnęła go informacja z ubiegłego roku, że pracownicy amerykańskiego Kongresu "podrasowywali" hasła w Wikipedii dotyczące Izby Reprezentantów oraz Senatu. Już pierwsze minuty działania Wikiscannera dostarczyły ciekawych informacji.

Okazało się, że agenci CIA "ulepszali" hasła dotyczące prezydentów. W szczególnej opiece mieli biografie Ronalda Reagana, z którego internauci podśmiewali się w związku z jego niezbyt udaną karierą w Hollywood, oraz Richarda Nixona, który został zmuszony do ustąpienia po odkryciu afery Watergate. Z kolei FBI usuwało z sieci zdjęcia obozu w Guantanamo, w którym bez sądu przetrzymywano osoby podejrzane o współpracę z Al-Kaidą i talibami.

Za "ulepszanie" Wikipedii wzięli się także politycy. Z komputerów należących do Partii Republikańskiej zmieniono treść hasła dotyczącego drugiej wojny w Zatoce Perskiej. Zamiast wpisu "Irak pod amerykańską okupacją" pojawił się "Irak po wyzwoleniu przez Amerykanów".

Z kolei Demokraci odegrali się na znanym z konserwatywnych poglądów radiowym prezenterze Rushu Limbaughu. Jego program, w którym bardzo często krytykował Billa Clintona oraz obecną spikerkę Izby Reprezentantów Nancy Pelsoi, nazwali idiotycznym i beznadziejnym.

W Wikipedii wybielają się także koncerny. Wal-Mart, największa sieć supermarketów, zamieniła wpis dotyczący pensji: z "płace są tu o ok. 20 proc. niższe niż w innych tego typu sieciach" na "pensje są tu niemal dwukrotne wyższe niż płaca minimalna". Z kolei koncern naftowy ChevronTexacco usunął informację, że łamał międzynarodowe sankcje i handlował z reżimem Saddama Husajna.

Cenzurę uprawiają także inne państwa. Z komputerów należących do portugalskiego rządu wycinano w Wikipedii informacje, że obecny premier Jose Socrates był przez swoich partyjnych kolegów podejrzewany o homoseksualizm. Z kolei Izrael próbował zablokować pojawienie się hasła o budowie kontrowersyjnego muru oddzielającego państwo żydowskie od Zachodniego Brzegu Jordanu.

Pokusie ingerencji nie oparł się także Watykan, który "prostuje" żywoty świętych. Nagminnie krytyczne wpisy pod swoim adresem usuwa kościół mormoński oraz scjentologiczny.

Piotr Czarnowski

Źródło:
http://www.dziennik.pl/swiat/article50008/CIA_poprawia_hasla_w_Wikipedii.html
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 »
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

marblevillestable suerte krwawawataha polskiedayzmta pet-city