Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
  Pokaż wiadomości
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 »
451  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: 4.0 Ujawnienie Tajemnicy – Przyszłość jest w Naszych Rękach FILM : Listopad 19, 2009, 02:19:59
Nie spotkałem się z opisem "wehikułu do transportu urządzenia, którym była arka" w biblii. Jak możesz podesłać namiary, w którym miejscu to czytałeś będę wdzięczny.

Przepraszam , pewnie źle się wyraziłem. Chodzi mi o to, ze istotą tego, co nazywamy ARKĄ  jest dla mnie technologia ukryta  w środku, a nie obudowa, czyli fizyczny opis jak to wyglądało. I to miałem na myśli pisząc o wehikule. Dla mnie ARKĄ jest to COŚ W ŚRODKU.

Cytuj
Opis budowy Arki jest w księdze wyjścia. Tutaj zresztą też jest :
http://pl.wikipedia.org/wiki/Arka_Przymierza

czytamy więc w opisie  "W Biblii opisana jest jako skrzynia z drewna akacjowego o wymiarach ok. 140x80x80 cm (według National Geographic Channel Arka miała wymiary 120x60x60 cm) obita obustronnie złotą blachą. Zamknięcie Arki Przymierza stanowiła płyta ze złota, tzw. przebłagalnia (hebr. kaporet). W arce przechowywano laskę Aarona (która zakwitła), dzban z manną i dwie kamienne tablice z tekstem Dekalogu."
Zatem Arką nazywano SKRZYNIĘ. I słusznie , gdyż sama arka nasuwa skojarzenia z Arką Noego, czyli wehikułem transportującym w sobie określony ładunek. W/w ładunkiem były wg wikipedii, pewne rekwizyty, ale równie dobrze mogłyby być to symboliczne nazwy do rzeczywistych odpowiedników .

sam się widzę skłaniasz w stronę Arki jako wehikułu  pisząć   
Cytuj
oczywiście pomijając kompletnie to, że Arka powstała później

Tak więc to, co znajdowało się potencjalnie wewnątrz sarkofagu ma nieznane bliżej wymiary ani naturę.
Ewentualnymi tropami są :
- laska Aarona
- dzban z manną
-dwie kamienne tablice
452  ŚWIĘTA GEOMETRIA / W PRAKTYCE / Odp: Architektura i życie : Listopad 19, 2009, 01:08:29
Xellos , na spotkaniach z Panią Barbarą dowiedzieliśmy się od niej, że jest inicjatorką proekologicznego budownictwa z .. gliny i słomy.
Jeśli sądzisz, że glina i słoma nie są z życia wzięte to proponuję takie informacje  :
Budownictwo gliniane jest stosowane od 8000 lat. W Turkmenistanie odnaleziono czworokątne budynki gliniane z okresu 6000 p.n.e. Wszystkie stare kultury stosowały glinę jako materiał budowlany do budowy domów, umocnień i świątyń.
Wiele starych budowli zostało wzniesionych z gliny np. Mur Chiński, wykonany prawie wyłącznie z ubitej gliny i obłożony kamieniami .
Tak samo wnętrze piramidy w Teotihuacan (Meksyk) to 2 mln ton ubitej gliny.

źródło http://www.glinianachatka.pl/

Tam też zdjęcia ekologicznego domu ze słomy i gliny oraz więcej informacji o nim . Pięknie wygląda moim zdaniem.
Pani Barbara rozdała nam ulotki z informacyjne o tej technologii.
Przepiszę tu tylko kilka faktów 
- słoma zamknieta tynkiem glinianym jest niepalna
- zastosowanie tynków z surowej gliny pozwala na złagodzenie i leczenie symptomów alergii oraz na skuteczną profilaktykę wielu schorzeń w naturalny pozwalający ograniczyć leczenie farmakologiczne sposób.
-glina oddycha i jest neutralna dla ciała ludzkiego , odznacza się zdrowym, niskojonizującym promieniowaniem
- oczyszcza powietrze
-działa antystatycznie i emiminująco na substancie alergenne
- neutralizuje mikrozanieczyszczenia
- hamuje rozwój bakterii i pleśni na ścianach
Nie nalezy zapominać o dachu z trzciny, który do dzisiaj jest nie do pobicia jeśli chodzi o izolację , eko- i ergonomikę.

Ponadto Pani Barbara twierdzi w tej ulotce, że istnieje możliwość zbudowania własnego systemu zaopatrzenia w energię co daje niezależność od zewnętrznych systemów, a co za tym idzie - brak kosztów utrzymania .
Dom ze słomy i gliny da się wybudować samemu.

Same korzyści i nie trzeba się zastanawiać nad eliminacja niekorzystnej fraktalności .
Sam bym chciał taki dom sobie kiedyś wybudować + system zasilania w wode i energię niezależny od mediów.
453  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: 4.0 Ujawnienie Tajemnicy – Przyszłość jest w Naszych Rękach FILM : Listopad 18, 2009, 20:02:13
Dzięki Echnaton za  konkrety w kwestii Arki.
Oglądałem kiedyś film na NG próbujący wyjaśnić w jaki sposób budowniczowie WP wydostali się z niej po zamknięciu wszystkich przejść. Miejsca na wyjście nie było dużo, a już na pewno nie wydostałby się stamtąd obiekt o wymiarach zbliżonych do Arki. Zresztą, opis biblijny mówi raczej o budowie wechikułu do transportu urządzenia, którym była Arka, a nie o niej samej. Samą Arkę wyobraża się jako ostro świecący obiekt - źródło zasilania. Czy jakikolwiek człowiek mógłby mimo to w jakiś sposób wynieść ją na własnych rękach ?
454  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Co mi w duszy gra... : Listopad 18, 2009, 19:29:44
Dzięki Leszek za posta. Na prawdę czuję, ze było warto "mącić" , żeby doczekać się takiej kompilacji. Mrugnięcie Po prostu pewne sprawy zostały bardzo dobrze wyjaśnione , przynajmniej dla mnie. Zatem tutaj rozważania na wszelkie tematy.
Z czasem wypączkuje temat o praktycznym zastosowaniu spójnika między wiarą i nauką, czyli o zastosowaniu w praktyce świętej geometrii.

@Jerzy Karma
Cytuj
Uważasz East, że nadużywam słowa Bóg?
Niech o tym zadecyduje sam Bóg.
Bardzo ciekawy wybieg. Niech Bóg przemówi Mrugnięcie Tylko, że on cały czas przemawia, a tak niewielu z nim rezonuje.

Cytuj
Odnajdźcie w sobie te fobie – które powodują, że unikacie słowa Bóg.
można by w odpowiedzi napisać : odnajdź w sobie fobie, która powoduje, że ciągle używasz tego słowa Mrugnięcie Ja już pisałem, że jak dla mnie samo słowo się zdewaluowało poprzez jego nadużywanie.

Cytuj
wiedzieli, że muszą zbudować światynię we własnych ciałach, aby mógł w nich zamieszkać Bóg. Aby mogli doświadczyć błogości.
Inaczej nie posiądziecie tej właściwej błogości.
To jest dopełnienie wiedzy.
Wiedza to nie tylko liczby.
Sama znajomość 1,618 nie obdarza błogością.
Otóż i język ludzki  i odwieczne zwroty-wytrychy  "zbudować świątynię", "zamieszkać Bóg", "posiąść błogość".  W moim odczuciu zwroty te stoją i zawsze stały na przeszkodzie ku Oświeceniu. Dlatego, że są tak niemierzalne, niedookreślone wielo-interpretowalne. Świątynie budują wyznawcy Allacha i świątynie budują Chrześcijanie, ale jedni przed drugimi bronią tam wstępu i nie mogą się dogadać - wręcz przeciwnie, dalej toczą wojny. Zamieszkać może coś z zewnątrz w czymś. ŚG  mówi o czymś co istnieje wszędzie , zawsze, tu i teraz w Tobie i obok Ciebie czy sobie tego życzysz, czy nie. O specyficznej, harmonicznej proporcji, częstotliwości, do której możesz się świadomie dostroić. Dostroić wibracyjnie , a bardziej konkretnie  - uczuciowo. To jest konkret. Czyli znajomość tej częstotliwości, wprowadzenie się w rezonans z nią nie jest w żadnym razie posiadaniem tego lecz bardziej przypomina doświadczenie z kamertonem, który zestraja dźwięk. Bóg to pojęcie niemierzalne, niekonkretne. To wiara , a nie nauka. Nauka odrzuca też wiarę jako narzędzie poznawcze bo wiara nie jest obiektywna, a zatem wydaje się że rozdział wiary i nauki jest , póki co -trwały.  I tutaj na scenę wkracza ŚG.

Generalnie, Jerzy,  mnie również podoba się to, o czym piszesz, bo nawiązuje się dialog. Dialog nie musi oznaczać sztywne okopanie się na swoich stanowiskach, ponieważ to już znamy z religii, które żadnych problemów ( nawet w Imię Najwyższego ) nie rozwiązały na świecie. Dlatego dialog , w moim przekonaniu , oznacza poszukiwanie nowych  platform współistnienia. Wspominając  o nauce to również muszę zaznaczyć , że dostrzegam jej ułomność. Ale najbardziej zatwardziałemu naukowcowi zdarza się zakochać. Niekoniecznie w drugim człowieku ( może w liczbach ? Mrugnięcie). Każdy więc czuje , odczuwa. Może być odczuwanie harmoniczne, czyli zgodne z podstawową zasadą. prawem wg którego funkcjonuje wszechświat, ale może być też nieharmoniczne.
To na razie tyle.
455  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Co mi w duszy gra... : Listopad 18, 2009, 12:44:07
Witaj Jerzy Karma
Piszesz "Zbliżenie tej proporcji do wartości 1,618 spowoduje odczucie nici sympatii albo miłości." Chodzi o częstotliwość wibracji między ludźmi , którą potocznie nazywamy miłością. A ponieważ Bóg jest miłością .... więc po co nadużywać słowo Bóg ?

O taką dyskusję mi właśnie chodziło w kilku wątkach na tym forum. Kiedy rozpocząłem porównania do róży i miłości zwrócono mi delikatnie uwagę, że to bardzo mało techniczne terminy , raczej ezoteryka więc nie na temat. Myślę, że bez rozpoczynania nowego wątku można by to kontynuować tutaj.
Dlaczego uważam ,że to jest takie ważne ?
W teorii wiemy jak wszechobecna i jak ważna jest złota proporcja, ale czy ktoś spróbował zastosować ją w praktyce dla samego siebie ?   Kto na codzień nią żyje , żeby mógł powiedzieć  :  popatrzcie na mnie to na prawdę działa. !
Można tę proporcję dostrzec w gotyckiej architekturze czy też w nowożytnych projektach odnoszących się do działania świętej geometrii, ale tak na prawdę człowiek , jak napisałeś Jerzy, jest tym drugim obiektem ( a moze tym pierwszym właśnie ?  kwestia dyskusyjna ), który powinien wychwycić ową zależność i z nią zarezonować.

Dan Winter w swoich wykładach przedstwiając teorię jedynie mimochodem rzuca gdzieś między wykresami  słowo " blissing" = błogość . A to już jest bardziej dla przeciętnego człowieka zrozumiałe niż wzór świętej geometrii.  Jeszcze lepiej rezonuje słowo miłość.
Jeśli dla kogoś jest to mało techniczne to trudno. Widocznie umysł musi sobie poszukać jak najbardziej skomplikowanego sześcio-ośmiościanu, aby uczynić sobie zeń awatara. Samo wyobrażenie sobie idealnej - statycznej czy też dynamicznej struktury próżni nie rozwiąże żadnego problemu. To nie jest rozwiązanie. OK - więc umysł zacznie poszukiwać dalej, konstruować maszyny i urządzenia .... i co to da ?.Nawet jak się uda skonstruować niezwykłe urządzenie to w najlepszym razie będzie powtórka z Arki Przymierza. Czy nikt nie nauczył się niczego z tamtej lekcji? Wciąż pożądamy mitycznej Arki ?

W moim przekonaniu idealnym narzędziem ( urządzeniem), które każdy posiada są uczucia. Jest to miłość. Można jej się nauczyć uważam, a wystarczy TYLKO zamienić się w słuch, wsłuchać się samego siebie, bez umysłowego jazgotania . I chcieć poczuć miłość.
Uczucie to jest , według mnie idealnym narzędziem świętej geometrii gdyż :
1. dostępne jest dla każdego, a nie dla wybranych umysłów z IQ > 120
2. powszechne i zgodne z częstotliwością  1,618
3. eliminuje efekty uboczne działania egotycznego umysłu - wszak to jest uczucie, a nie myśl.
4. miłość jest punktem dostępu eliminującym zło, nienawiść czy strach, a więc jest doskonałym filtrem - po prostu jest inną częstotliwością na której nie nadaje żadne inne uczucie. No, może za wyjątkiem współczucia.

Wszystkie te cztery punkty gwarantują, że do sezamu Wszechświata nie będzie miał dostępu niegodziwiec. Owszem, może i on skorzystać jeśli wyczyści się z niegodziwych częstotliwości, ale wtedy nie będzie zdolny do zła.
Gdyby, jak chcą tego techniczni kombinatorzy, można było zbudować jakieś urządzenie ( np Arkę ) które otwierałoby każdemu, kto je posiada możliwości ŚG, to wówczas zapewne miałby je w ręku ten, kto więcej zapłaci ( czyli np Bankier, albo inny Rockefeller) , a na to nikt, włącznie z samym Bogiem nie mógłby sobie pozwolić.  Muszą więc istnieć zabezpieczenia przed dostępem do tej technologii. Ale jednocześnie musi ona być wszech dostępna i wszechogarniająca.

Kto więc zdolny jest do prawdziwie głębokiej miłości ten ma szansę dostać się do sezamowego skarbca. Bez względu na to, czy jest to anegdotyczna blondynka, czy inny narcyz. Jeśli potrafią być szczęśliwi , dobrze żyć z ludźmi  nie zazdrościć, a cieszyć się życiem to .. wszechświat jest dla nich łaskawy i jakoś tak niby "przypadkiem" udaje im się wyjść cało z najgorszych opresji.
Zastanawiające ?

456  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: 4.0 Ujawnienie Tajemnicy – Przyszłość jest w Naszych Rękach FILM : Listopad 18, 2009, 02:06:29
Michu mnie się wydaje, że Piramida z Arką były już kiedyś "odpalone" . Może oni wcale nie chcą tego po raz drugi odpalać, tylko odwrotnie. Arka sama w sobie jest potężnym narzędziem ( rozstąpienie się wód Morza Czerwonego , "manna z Nieba" itd ) które można zastosować do różnych celów - niekoniecznie dla dobra ludzkości.
Hipotez jest dużo.
Od otwarcia Piramidy jako portalu dla Oriona pod pozorem utworzenia jakichś zabezpieczeń, po rzeczywiste uruchomienie swoistego przekażnika , takiego geomantycznego internetu ( poprzez Ley Lines ) do manipulacji na globalną skalę. Bo zauważ, że Ley Lines przechodzą przez tzw miejsca mocy wokół których kwitły kiedyś przeróżne ośrodki kultu. Czyli płynęła określona informacja . Uruchamiając to można by wpompować tym kanałem różne treści. Niekoniecznie służące dobru ludzkości.

Schowanie Arki uniemożliwiło  działania.
Mam taki nieśmiały pomysł z tym związany. Otóż niedawno dowiedziałem się, że ludzie epoki neolitu posiadali tzw trzecie oko oraz rozwinięte w różnym stopniu zdolności parapsychologiczne umożliwiające między innymi korzystanie z technologii takich jak lewitacja i transport ciężkich przedmiotów na duże odległości - stąd te spotykane wszędzie niesamowicie precyzyjne budowle megalityczne na całej Ziemi.  Zdolności te zanikły.

A może zostały wyłączone ?
Poprzez wyjęcie Arki z przeznaczonego jej miejsca.
W tej koncepcji Arka jest sercem większej całości a my wszyscy  - jej integralnymi elementami . To byłoby prawdziwe dziedzictwo ludzkości.
Zatem wyłącznie uprawniona osoba o czystych intencjach powinna Arkę umieścić na swoim miejscu i ją ponownie uruchomić. I powinien to być WOLNY CZŁOWIEK , a nie pachołek jakichś bytów spod dziwnej gwiazdy  Mrugnięcie
457  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii : Listopad 18, 2009, 01:25:03
@Xellos wedle życzenia .Powstrzymam się przed zbytnią rewolucją  Mrugnięcie
 Naukowość musi przejść transformację Mrugnięcie

Nassim wprowadził nas w model statyczny, bo łatwiej go zrozumieć, a Dan cały czas prze na dynamikę bo przecież wiemy , że nic nie jest statyczne. I kiedy wprowadzić dynamikę do statyki to właśnie dlatego, ze obie się  harmonicznie  będą  uzupełniały.
To , co nie jest oparte na  proporcji 1,618 nie posłuży zrozumieniu .
458  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Co mi w duszy gra... : Listopad 18, 2009, 01:15:40
W kwestii historycznych faktów drobna dygresja . Sprawdzalna. Pomyślcie o czasie nie tak odległym znowu , czyli na przykład o latach  80tych, przemianach w Polsce, przejściu z komuny do gospodarki rynkowej. Pamiętacie ze szkół o jakiej historii uczono nas w "komunie", a jaką NAGLE zaczęliśmy poznawać w nowej rzeczywistości po przemianie. Potem koalicje się zmieniały i zmieniał się wizerunek samej Transformacji gospodarki. Do dzisiaj jest wiele diametralnie różniących się wersji dotyczących Okrągłego Stołu. Co historyk to wersja, a to tylko jeden fakt, że się wydarzyło. Nie ma sensu w to brnąć.
Dzisiaj porozmawiajmy o praktycznych narzędziach świętej geometrii, które mamy pod ręką.
Nie ma ich wiele w świecie zewnętrznym, a te, które są znajdziemy gdzieś w architekturze czy w sztuce użytkowej. Natomiast czas się zastanowić jakie narzędzia są W  NAS SAMYCH.
Rozpoznać i użyć.
częstotliwość już podałem Mrugnięcie
459  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Co mi w duszy gra... : Listopad 18, 2009, 00:29:52
A mnie zastanawia coraz więcej Mrugnięcie Bo nie mam zwyczaju odrzucać nauki jaka istnieje od tak. Jestem za czymś takim jak Nassim, czyli skoro poprawił Einstaina to powiedział czemu. Czyli chodziło o układ stały bez momentu pędu, a wszystko wiruje...bez wgłębiania w szczegóły teraz.

Więcej szczegółów łączących dynamikę i statykę znajdziesz tutaj  http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg2073#msg2073
Tam też więcej odpowiedzi na poniższe , dręczące Cię wątpliwości :

Cytuj
Ja się niestety obawiam, że pewne teorie bardzo przewrotne są wprowadzane do obiegu celowo by nas otumanić. Postawię taką tezę wartą przemyślenia, która może obrazować jak to wszystko wygląda:

NWO: Wy nic nie róbcie, czekajcie do 2012 wyzwolą was jaszczury i inna magia a my w tym czasie was wytępimy bronią biologiczną i wojnami. Nadchodzi 21 12 2012, Kowalski szuka cudów, cudów nie ma.

22.12.2012 NWO: Ty Kowalski ruszaj się do roboty, zostało was tylko 500 tys. więc się nie ociągaj tylko zapierd...bo podzielisz los tych co wyginęli.

Koło zatacza okrąg i Majowie mieli rację, nastąpił koniec. Koniec wolności jednostki. Kolejna szansa na jej odzyskanie za... Mrugnięcie Kto to wie.

Zakładasz, że cudów nie ma, ale Nassim udowadnia coś z goła innego. Cały czas chodzi o poszukanie klucza do kształtowania rzeczywistości, aby ją przeorganizować zanim zrobi to NWO. Moim zdaniem klucz jest ogólnie dostępny i nawet niespecjalnie ukryty. Jest w Tobie. Spełnia też założenia świętej geometrii. Właściwie wszystko , co musimy sprawdzić to dokonać pomiarów, a w co musimy uwierzyć to rezonans.  Potem już tylko  "wystarczy" zarezonować. Uwaga, podaję wartość częstotliwości  rezonansowej  = 1,618  Uśmiech

pozdr
460  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Dan Winter i Nassim Haramein - próba syntezy ich geometrii : Listopad 18, 2009, 00:09:47
Dzięki Leszek za uzupełnienie.
Własnie przyszła mi do głowy pewna myśl ..więc ją tu szybko zapiszę.
Jeśli miłość i współczucie ( bicie naszego serca w stanie miłości ) dają te samą częstotliwość ( 1,618 )  według której zorganizowany jest Wszechświat to  ... czy zbyt śmiałym będzie twierdzenie, że można Wszechświat i całą zorganizowaną materię , zmieniać poprzez "taktowanie" jej miłosną częstotliwością ?
W tym miejscu przypomina mi się ta opowieść o lekarzu Kahunie leczącym na odległość pacjentów przy pomocy technik oponpono , czyli prościej mówiąc "współczucia i miłości" . Tymi uczuciami uzdrawiał on "w sobie" te obszary, czy lepiej napisać - te fraktalnie współdrgające elementy, które rezonowały ze światem zewnętrznym.
Przy tym  zarówno miłość, jak  i współczucie są takim "narzędziami", które nie wymagają znajomości skomplikowanych  zależności zaawansowanej fizyki. ALE ZA TO : One i tylko one otwierają przed nami potencjał nieskończonych możliwości. Gniew, czy nienawiść nigdy nie będą miały takiego potencjału.  Teraz, kiedy to jest już jasne niech każdy człowiek dokonuje wyborów ( każdego dnia, w każdej chwili ) z jakim nastawieniem będzie szedł przez  świat.
MIŁOŚĆ SIĘ PO PROSTU OPŁACA
Im więcej tej świętej geometrii wokół nas tym większa kumulacja rezonansu. Stąd energia kształtu wg ŚG czy bioarchitektura doskonale wkomponowywują  się nowy obraz pojmowania rzeczywistości.

Kiedyś popełniłem tu takie twierdzenie,że Wszechświat jest dżinem czekającym na nasze rozkazy. Możemy od niego dostać wszystko, czego zapragniemy. Ktoś zmitygował mnie, że popłynąłem, ale teraz wcale tak nie uważam.
Jeśli podłączysz się za pomocą miłosnego rezonansu z Wszechświatem i wtedy wyemitujesz życzenie - masz prawo oczekiwać, że się spełni.
Ćwiczmy się wiec w odczuwaniu prawdziwej i głębokiej miłości - osiągniemy rezonans w idealnej kompresji.
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 »
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

wataha-dahabiga-indaha jzw suerte novasaecula specjalist