Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
  Pokaż wiadomości
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 »
481  ŚWIĘTA GEOMETRIA / W PRAKTYCE / SATURN - spirala św geometrii na Saturnie : Listopad 15, 2009, 12:50:32
W nawiązaniu do wczorajszego wykładu zadałem sobie pytanie o to,  dlaczego tak czczono Saturna  i skąd występujące powiązania ze świętą geometrią. .
Istnieją faktyczne, namacalne rzekłbym  powiązania .

Bardzo duży obrazek w linku:
http://lemansa.files.wordpress.com/2008/11/282841main_pia11214-down.png

Biegun Saturna sfotografowany przez sondę Cassini. Widoczna pikna spirala Phi:

http://lemansa.wordpress.com/2008/11/27/fibonacci-na-saturnie/
482  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Co mi w duszy gra... : Listopad 15, 2009, 01:19:14

w duszy gra mi cały czas wizja sympozjum/spotkanie w polskim towarzystwie fanów świętej geometrii, są wśród nas znawcy którzy mogą temat pociągnąć nie gorzej niż Winter i Haramein; namawiam Leszka i wiem że jak skończy ten benedyktyński projekt tłumaczeń Nassima, to coś się urodzi;
Oj urodzi się . Już się rodzi. Dzisiaj miałem przeogromną przyjemność spotkać się z Leszkiem i z Panią Barbrarą Wojtkowską przy okazji cyklu imprez w Szczecinie spod znaku  WESTIVAL  "labirynt przestrzennych zdarzeń "
Pomimo tego, że było to króciutkie spotkanie zauroczyło mnie . Przeżyłem taki moment już po wykładzie , na korytarzu, kiedy wszyscy ( a było nas wtedy 4 osoby ) stojąc w kole na planie krzyża Mrugnięcie  uśmiechnęliśmy się naraz. Jakby przepraszająco, z samego wnętrza, wstydliwie, że nam się to wyrwało. Nikt nie wiedział jak sobie z tym poradzić, więc pożegnaliśmy się do dnia jutrzejszego.
Myślę, że był to moment głębokiego zrozumienia w którym słowa już są właściwie zbędne. Nie śmiem nazwać tego uczucia, a może nie potrafię.
Jedno wiem. Ciąg dalszy nastąpi. W mojej duszy gra dzisiejsze spotkanie i wszystkie spotkania, które, jestem tego pewien, w konsekwencji tego wydarzenia jeszcze nastąpią.

pozdr
483  Dan Winter i jego Święty Graal / WYKŁAD The EggX Files: Galaktyczna historia DNA [PL] / Odp: 10. Geometria Serca Słońca (Heart of The Sun) : Listopad 15, 2009, 00:54:21
Sporo racji w tym , o czym piszesz Jerzy Karma.
Zauważ jednak, że zawsze jest ten "pierwszy" ptak, który nadaje rytm całej reszcie i że wszyscy tego jednego wzmacniają  swoją pracą. Przy czym w kluczu ptaków szybujących do Afryki każda jednostka jest indywidualną podstawą całej  piramidy ( delty ) tak, że każda oddaje część swojej energii grupie. Cała grupa "pcha" tego indywidualistę na czele. On zaś nadaje kierunek.
484  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Odp: Polscy przewodnicy : Listopad 15, 2009, 00:43:16
Ja dzisiaj poznałem osobę, o którą może Ci chodzić Kapłanie. Nazywa się Barbara Wojtkowska i poprowadziła nam dzisiejszy wstęp do świętej geometrii w ramach wykładów z  WESTIVAL u , który odbywa się właśnie w Szczecinie.
Jestem bardzo wdzięczny jej oraz Leszkowi za spotkanie i jestem niesamowicie naładowany energią ..... do jutrzejszego spotkania w Willi Lentza w naszym mieście.
485  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Co mi w duszy gra... : Listopad 12, 2009, 16:42:46
@Jerzy Karma  no właśnie o tym pisałem , że "ręka i noga"  diametralnie się różnią, a jednak są jednością. Nie napisałem, że jestem za czymś  takim  jak totalna unifikacja , bo takowej nie ma. Jeszcze raz powtórzę : "Na każdym etapie (fraktala Mendelbrota ) możemy zauważyć inną fizykę, ale co do zasady tę samą geometrię, która to wszystko spaja."
Zapytałeś : a co z komórkami nowotworowymi ?  to także ego.
Owszem, ale zanim stały się rakowymi to nimi nie były. Były integralną częscią jednego organizmu w ramach swojej specjalizacji. Pytanie o komórki rakowe brzmi : co powoduje , że stają się rakowe, że ulegają transformacji ? Niektórzy naukowcy twierdzą, ze jakakolwiek choroba w organizmie  wynika z niedoborów. Tak organizm sygnalizuje co należy poprawić. Na przykład rak to skutek niedoboru witaminy B17  w organizmie. Szkorbut to brak witaminy C. Rozbuchane ego, to niedobór świętej geometrii w społeczeństwie. I rozczaruję Cię nieco może, ale widzę to tak, że skoro coś stanowczo twierdzisz i się przy tym upierasz, to jest także robota ego, mimo iż deklarujesz chęć wyrzucenia go za burtę. Człowiek nie rodzi się tabula rasa, jakby chcieli niektórzy. Od oseska przejawia swoje egotyczne zachcianki. A to łatwo się rozdrażnia, często płacze, albo znowu w skupieniu chłonie otoczenie. Mówimy potocznie - to dziecko jest nadpobudliwe, albo - nad wyraz spokojne. Bliźniaki wychowywane w tych samych warunkach nie są identyczne. Przejawiają osobowość już w łonie matki. Rodzimy się KOMPLETNI we wszystko, tylko czasami pewne aspekty naszej osobowości przejmują dowodzenie nad innymi, lub też są celowo trenowane do przejęcia dowództwa ( wychowanie, społeczne wzorce, archetypy )
Nieco off-topowo się zrobiło fakt, lecz może to i dobrze, gdyż dzięki temu kontrastowi widać iż jednak Wszystko Jest Całością. Czy czarną to już kwestia tego jaki kolorek kto preferuje Mrugnięcie
Bo o czym mamy pisać jeśli nie o tym, jak funkcjonujemy ? Święta geometria nie jest jakimś zewnętrznym egregorem, jest we mnie i w Tobie i organizuje , a raczej harmonizuje wszystkie aspekty naszych osobowości. Moim zdaniem aby harmonia zadziałała  wystarczy zaaplikować sobie świadomy stan zrozumienia, poczucia świętej geometrii. W tym stanie jest miejsce i dla komórek, dla różnych ego i zróżnicowanych umysłów. Dyskusyjny może być sposób zorganizowania lub zharmonizowania tych wewnętrznych aspektów i o tym piszemy.
Bez Twojego postu Jerzy nie byłoby mojej wypowiedzi. Treść by się nie wypełniła, fraktal by się nie rozwijał.

pozdrawiam
East

486  SOCJOTECHNIKA / Socjotechnika / Odp: Jak się bronić przed indoktrynacją? : Listopad 12, 2009, 16:00:23
Cytuj
Każde dziecko wie (dowiedziało się od rodziców i na katechezie), że za odejście od wiary zostanie ukarane wiecznymi mękami. Na dwunastolatku ten argument z pewnością wywiera wrażenie. A co wywiera wrażenie na dziecku, pozostaje w nim już na zawsze. Wiara w obawie przed karą to pierwsza sankcja – nazwijmy ją – rodzaju mistycznego.

Akurat mój dwunastolatek wie, że kara wiecznych mąk to ściema. Kiedy jednak na początku tego roku szkolnego miał wybór czy chodzić na religię w klasie czy też nie to i tak wybrał religię. Motywacja ?  Bo co ja będę  na korytarzu siedział, gdy inni koledzy na relgii sie świetnie bawią . Z tym, że się okazało, ze w tym roku to już nie zabawa i trzeba się uczyć i odpowiadać zgodnie z doktryną bo inaczej jedynki lecą, a religia liczy się do średniej ocen. Teraz syn chciałby się wypisać z religii, ale w środku roku nie można.
Kiedy pani katechetka kazała napisać dzieciom co sądzą na temat chrztu, czy jest potrzebny czy nie, mój syn, zgodnie z własnym sumieniem napisał, że według niego chrztu mogłoby nie być, gdyż Bóg działa w sercu bezpośrednio na człowieka. I natychmiast spotkał się z rodzinnym ostracyzmem, że TAK PISAĆ NIE WOLNO, bo pani od religii natychmiast zapisze go sobie w swoim czarnym notesiku , a kiedy Ksiądz będzie chodził po kolędzie i zechce sprawdzić zeszyt to jak się dopatrzy takich tekstów to cała rodzina będzie miała kazanie, a jak babcia to zobaczy to zawału dostanie itd itp. Oto jak w praktyce to działa. Ostracyzm jest tak silny, że działa jak niezawodny program już wtedy nawet, gdy nic się jeszcze nie wydarzy. Ostatecznie musiałem mu wytłumaczyć, że w takiej sytuacji można pisać tak, aby nauczycielka mogła zaakceptować tekst , ale żeby samemu też nie sprzeniewierzyć się sobie. Bogu świeczkę i diabłu ogarek ( bez wskazywania gdzie Bóg a gdzie diabeł Mrugnięcie ) .. a najlepiej na przyszłość dwa razy zastanowić się nad tym czy chce się wybrać kontynuację religii czy też nie. A jeżeli nie to proszę uzasadnić DLACZEGO NIE.
Zmierzam do tego, że wszelkie wybory powinny być świadome i możliwie dobrze przemyślane. Nawet jednak nieświadomy wybór w końcu uczy nas świadomości. A że to boli ? no cóż, to też nauka.
487  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Co mi w duszy gra... : Listopad 12, 2009, 14:34:54
Xellos napisal
Cytuj
Teraz tak, jeśli każdy z nas stworzy swoją wiarę i na sztywno połączy ją ze świętą geometrią to popadniemy w rozdrobnienie. Bo zamiast się skupić na podstawie, która tworzy wszystko, to skupimy się na tym co stworzone. Zauważcie, że ja też mam swoją wiarę tylko np. o niej nie piszę tutaj.


W tym punkcie poprę raczej punkt widzenia konserwy. I Twój poniekąd też  Uśmiech

Święta geometria jako podstawa - bez dwóch zdań.

Bo była tu zawsze na długo przed ludźmi, a nawet zanim powstała Ziemia. Jest w każdym człowieku bez względu na to jakie wartości wyznaje i w przyrodzie, która nie ma przecież żadnego światopoglądu .
Ale my mamy JAKIŚ światopogląd zawsze. Moim zdaniem nie ma się tego co wypierać, czy przed nim wzbraniać.
Natomiast w kwestii  przyłączania tego światopoglądu  ( wiary - w Twoim rozumieniu ) do świętej geometrii. Jeśli to rezonuje, i pasuje i ulega wzmocnieniu poprzez oddziaływanie fraktalne to nie ma obawy, że coś jest nie tak.

Przykładowo, aby to zobrazować : przypomina mi się wykład o obecności matematyki (bądź co bądź ) fraktalnej w  afrykańskich motywach zdobniczych. Kiedy naukowiec pytał się artystów afrykańskich jaka jest zasada takiego , a nie innego konstruowania  wyrobów , jaką matematyką się kierują jej twórcy, Ci popatrzyli się na niego dziwnie mówiąc  "robimy tak , bo to jest po prostu ładne ... głupcze".   Mrugnięcie
Dwie różne kultury, kompletnie różne podejścia, ten sam efekt.

W kontekście tego , co napisałem powyżej odniosę się jeszcze do Twojej wypowiedzi @Jerzy Karma.
Oczywiście ego stawia różne przeszkody , ale tylko początkowo. Ego jest częścią nas samych, a więc jest ważne. Nie można go ot tak sobie do kosza wyrzucić. Nasz wewnętrzny Obserwator, nasza Świadomość , jakkolwiek jest elementem większej całości to moim zdaniem ma prawo przekształcić ego do nowego poziomu pojmowania wszechświata WSPÓŁPRACUJĄC Z NIM.  Czeka nas zadanie PRZEPRORGRAMOWANIA EGO, a nie zamiatania go pod dywan, Piszę o tym dlatego, żeby zwrócić Wam uwagę na to, iż poczucie bycia jednością czasem niebezpiecznie dryfuje w kierunku totalnej unifikacji. Tymczasem święta geometria nie jest wzorcem unifikacji. Jest raczej spoiwem różnorodności. Kiedy to piszę mam przed oczyma fraktal Mendelbrota. Medytujący człowiek jest kompletny sam w sobie jest częścią większej całości też na takiej samej zasadzie, jak w nim samym zawierają się wysoce wyspecjalizowane komórki ciała , 50 trylionów indywidualnych , samodzielnych komórek, które wykształciły wysoce indywidualne cechy celem pełnej współpracy w ramach konkretnej, choć równie indywidualnej całości. Komórki te, choć wyspecjalizowane SĄ jednocześnie fraktalnie wspólne z całym człowiekiem. Komponują się w większym fraktalu. W komórkach zaś cząsteczki, w nich atomy itd. I w drugą stronę - cały człowiek wkomponowany jest w organizm społeczny, a ten w ekosystem Ziemi , a ta w Układ Słoneczny , galaktykę itd
Na każdym etapie możemy zauważyć inną fizykę, ale co do zasady tę samą geometrię, która to wszystko spaja.
488  Nassim Haramein, 2012 i... zagadka "obcych" / Nassim Haramein - Przekroczyć Horyzont Zdarzeń / Co mi w duszy gra... : Listopad 12, 2009, 00:48:43
Witaj Xellos
Sęk w tym, że święta geometria , którą omawia w Nassim dotyka budowli starożytnego Egiptu, ale także kręgów w zbożu i UFO.
Lecz u Nassima UFO, Egipt, czy równania Einsteina są tylko EFEKTAMI tej podstawowej fraktalnej świętej geometrii. Podejrzewam że dla Nassima nawet wizerunek Boga-Ojca jest efektem geometrycznej doskonałości, a nie praprzyczyną. Święta geometria jest bardzo pojemna. Tak pojemna, że w niej zawiera się wszystko to, czego doświadczamy, a nawet to, o czym jeszcze nic nie wiemy.
Horyzont Zdarzeń, którym jesteśmy to punkt przez który re-organizuje się wszystko , co nas otacza i to zachodzi bo istniejemy.
To tylko jedno "niewinne" zdanie, ale tak na prawdę to jest definicja ludzkiej boskości. The Secret.
Możemy przeobrażać i organizować, zagnieżdżać fale tak, jak jesteśmy je w stanie zrozumieć w ramach dostępnych nam narzędzi,  palców, dłoni, rąk ( jak wiemy opisanych św geometrią 1,618 ), zmysłów, umysłów.
W całym tym glimatiasie o jaszczurach itp  moim zdaniem powinno się szukać harmonii i ładu. Jeśli się ją znajdzie to czy da się ją harmonicznie wkomponować w większą całość ? Jeśli ten klocek pasuje, to znaczy, że jest ważną częścią całości. Jeśli nie to jest dysonansem psującym harmonie i nie warto go zasilać.  I tak dalej.
489  ŚWIĘTA GEOMETRIA / W PRAKTYCE / Odp: Architektura i życie : Listopad 11, 2009, 20:58:46
Podbijam temat, bo warto Uśmiech
Ktoś będzie na imprezie  ?
Wiem, że Pani Barbara  otrzymała linka do naszego ( Leszka) forum. Ciekawe co z tego wyniknie.

W kwestii wydarzenia kulturalnego  ( DNA MIASTA  ) w Szczecinie na stronie organizatora Res Publica NOWA
http://www.dnamiasta.pl/#63

można przeczytać, ze

"DNA Miasta – Polska 2009 to interdyscyplinarny projekt dyskusji w siedmiu polskich miastach ubiegających sie o tytuł Europejskiej Stolicy Kultury 2016. Poprzez debaty ekspertów i warsztaty kreatywne z udziałem mieszkańców będziemy pomagać miastom w ich kulturalnym przeobrażeniu. Przed debatą animujemy lokalne fora internetowe, a następnie spisujemy wszystkie propozycje w formie memorandum dla mediów, władz miasta i dla samych mieszkańców.
Zapraszamy do udziału!"

Skoro mowa o lokalnych forach internetowych, to ciekawe, czy forum swietageometria jest brane pod uwagę w owej "animacji". Animacji , czyli ożywieniu. Z kolei ożywienie to spory wydatek energetyczny  jak i absorbcja czasu wymagająca większego niż przeciętne zaangażowania się w działanie. W tym momencie forumowanie przestaje być przyjemną pasją, a zamienia się w etat.
Jako, że zagadnienia związane ze świętą geometrią są również moją pasją ( inaczej by mnie tu nie było ) , to deklaruję  pomoc swojej skromnej osoby, gdyby takowa była potrzebna. Celowo pisze o tym na forum, a nie na PW do Leszka, gdyż mam nadzieję, że forumowicze także zechcą swoimi działaniami poprzeć pracę jaką wykonuje tu nasz administrator ( co za wazelina Mrugnięcie  ) przynajmniej w takim stopniu , aby nie siać off-topów .

sorki za offtop
East
490  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Hyde Park - inne / Odp: ORMUS : Listopad 10, 2009, 18:49:41
(..) i to był bardzo prawdopodobnie enzym, który badacze genetyczni nazwali telomerazą.” Ten enzym najwyraźniej ma unikalne własności zwalczające starzenie, ale oprócz obecności w nowotworach złośliwych i komórkach reprodukcyjnych , telomeraza normalnie nie jest obecna w tkankach ciała. “Wydaje się więc, że gdzieś w naszej strukturze DNA leży genetyczna zdolność produkcji tego przeciwstarzeniowego enzymu, ale ten potencjał jakoś został wyłączony ?
(..) Widomo, że zarówno iryd jak i rod ma własności przeciwstarzeniowe, że ruten i mieszaniny platyny oddziałują z DNA i że złoto i metale szlachetne mogą aktywować endokrynalny, gruczołowy system w sposób, który ożywia świadomość i uzdolnienie do nadzwyczajnych poziomów. (..) Dobrą wiadomością jest to, że te cenne pierwiastki występują w ziołach i licznych roślinach. Winogrona, na przykład, mogą być podstawowym ich źródłem. Szklanka koncentratu z winogron “Concord” może dać 127 mg rodu i 48 mg irydu (więcej niż równoważna ilość z każdego innego pożywienia).
Witajcie .
Na początku krótkie wyjaśnienie. Wyjąłem z Twojego , radoslaw ie wywodu akurat te fragmenty, które mnie osobiście bardzo zaintrygowały.
Na początku króciutki wykładzik odnośnie umierania komórek .
cyt "
Polifenole odgrywają również zasadniczą rolę w procesie apoptozy. Ponieważ zagadnienie to jest szczególnie istotne dla zrozumienia mechanizmu powstawania nowotworu, poświęćmy mu chwilę uwagi.

      Zjawisko apoptozy - to zjawisko zaprogramowanej śmierci komórek, które wykonały już swoje zadania. Inaczej mówiąc: komórki po wypełniły swojej roli mają „popełnić" samobójstwo, aby ustąpić miejsca komórkom młodszym.

        W procesie nowotworowym mamy do czynienia z tzw. defektem apotozy, który powoduje, że komórki rakowe żyją znacznie dłużej, niż komórki zdrowe, a oprócz tego nadmiernie się mnożą, w dodatku w sposób chaotyczny i nie różnicują się.

    I tu trzeba wspomnieć o podwójnej funkcji enzymu NOX, rozpoznanego jako oksydaza hydrochinonowa (NADH). Enzym w zdrowych komórkach odpowiada za prawidłowy ich wzrost jeszcze przed podziałem komórkowym. W komórkach nowotworowych enzym ten, oznaczany jako tNOX (tumor NOX - NOX guza), odpowiedzialny jest za defekt apoptozy. To właśnie ten enzym pobudza chaotyczny wzrost i brak różnicowania się komórek nowotworowych.

    Badania wykazały, że polifenole są czynnikiem hamującym (inhibitorem) i blokującym działanie tNOX w komórkach rakowych, natomiast nie działają tak na enzym NOX (w odróżnieniu od komórek zdrowych, odpowiedzialnych za prawidłowy wzrost komórki)."
http://www.eioba.pl/a78161/jaki_wplyw_na_nasze_zdrowie_maja_wtorne_substancje_roslinne

Co istotne w tym wykładzie, to zjawisko apoptozy ,czyli zaprogramowanej śmierci komórek. Gdyby te komórki nie otrzymywały sygnału do popełnienia samobójstwa , to "groziłaby" nam długowieczność , a możliwe, że nawet nieśmiertelność.
Pod warunkem, że istniałby mechanizm wymiany zniszczonych komórek i nie stawałyby się one komórkami rakowymi. W tym miejscu ogromną rolę odgrywają związki zwane  POLIFENOLAMI. One z kolei prowadzą nas do kolejnego wątku z Twojej wypowiedzi, a mianowicie do przeciwstarzeniowego enzymu , Mechanizm przeciwstarzeniowy nie tyle musi zostać uruchomiony , co WYKASOWANY z pamięci komórek ( czyli z DNA)  program pt "samobójstwo". Natomiast POLIFENOLE to związki, które "pomagają " w utrzymaniu długowieczności komórek. Są obecne właśnie w winogronach , a w szczególności w WINIE CZERWONYM ,o czym wspomniałeś, ale także w ZIELACH a zwłaszcza  w szczególnym ziółku , jakim jest herbata Yerba Mate. Oto wykres zawartości polifenoli w poszczególnych produktach ( jest tam również wino )


Warto poczytać sobie o tej herbatce ( Yerba ), gdyż posiada ona wiele kluczowych dla utrzymania dobrego zdrowia , właściwości.
http://www.yerba-mate.com.pl/content/view/9/4/

Natomiast co do złotego proszku. Być może oddziaływuje on na DNA, sprawiając, że zdrowe komórki po prostu dłużej żyją  w pełni efektywnie wywiązując się ze swoich zadań.
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 »
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

grotasmierci sparta blume-treu piecfrakcji oszuscistop