Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
  Pokaż wiadomości
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 »
91  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Hyde Park - inne / Odp: madrzy dwudziestoletni : Kwiecień 27, 2010, 10:24:23
My po prostu zapomnieliśmy jak żyć bez państwowej nadbudówki. Przykładem społeczeństw wyniszczonych przez takie zapomnienie jest to, co dzieje się w Afryce. Wieczne wojny , głód, niesprawiedliwość, a przecież zanim przybył tam biały człowiek Afryka doskonale sama sobie radziła. Społeczeństwo miało swoich uzdrowicieli, swoje zwyczaje i wierzenia, które uważali za normalne im się podporządkowywali. Żyli zgodnie z rytmem swojej przyrody , swojego środowiska, umierali bez żalu, w zgodzie z rytmem natury.

Jeszcze wyraźniej można to zauważyć w przypadku australijskich Aborygenów. Cywilizacja białego człowieka przyniosła im śmierć i zagrożenie wyginięciem. Wcześniej nie znali nawet wojen.

Dziś o dawnej Afryce, czy o Aborygenach możemy w zasadzie mówić jak o minionej  historii, lecz są  jeszcze na Ziemi takie miejsca w których cywilizacja nie dokonała spustoszeń. Po prostu życie w zgodzie z naturą jest tam koniecznością, a tzw cywilizacja sobie zupełnie nie radzi.
Przykładem jest społeczeństwo Hunzów w Himalajach
Jest to malutka monarchia zajmująca w niedostępnych górach dolinę 160 km długości i 1600m szerokości.
Dostać się tam jest szalenie trudno. Generalnie nie ma wstępu dla odwiedzających.
Potrzebne jest specjalne zezwolenie władz pakistańskich oraz imienne zaproszenie króla Hunzów.
Sama wyprawa jest niezwykle karkołomna, ponieważ w dolinie nie lądują samoloty a przeprawa przez góry jest wręcz niebezpieczna.
Dlatego też historie opowiadane przez lekarzy i naukowców, którzy mieli szczęście odwiedzić Hunzę, malują obraz prawdziwego raju na Ziemi.Hunzowie dożywają w doskonałym stanie zdrowia fizycznego i umysłowego ponad stu lat.
Pracują aktywnie do końca swych dni, nie ma tam pojęcia emerytury a mężczyźni dziewięćdziesięcioletni zostają ojcami.
Choroby zdarzają się tam niesłychanie rzadko. Rak, choroby serca, zawały, wrzody żołądka czy choroby dziecięce: odra, świnka, ospa wietrzna są tam właściwie nieznane. Dolina, w której żyją, jest całkowicie odcięta od świata. Nie ma tam przemysłu, samochodów, sklepów, a pieniędzy się prawie nie używa.

Większość ludzi zajmuje się rolnictwem.
Ziemia daje obfite plony, chociaż nie stosuje się nawozów sztucznych ani oprysków roślin. Powietrze jest kryształowo czyste a gleba daje wodę zasobną w związki mineralne.

http://bialczynski.wordpress.com/category/mitologia-slowianska/page/2/

Ziemia mogłaby stać się cała takim rajem, gdyby ludzie zaczęli żyć fraktalnie, zgodnie z rytmem natury. Co nie oznacza powrotu do szałasów ( chociaż earthshipy są coraz bardziej popularne Mrugnięcie  ) .
Kiedy myślimy o społeczeństwie ludzkim to odbywa się zwykle wg szkolnych , wpojonych nam reguł. Tymczasem Natura pełna jest przykładów Społeczeństw , jak choćby społeczeństwo mrówek, o którym szewc wspomniałeś , które radzą sobie bez pomocy socjalnej, ale też jest to całkiem inne społeczeństwo oparte na świadomości zbiorowej w której pojedyncza mrówka nie ma znaczenia, nie ma samo-świadomości. To my - ludzie nadajemy znaczenie pojedynczej mrówce. Z kolei moglibyśmy nauczyć się od mrówek tej  świadomości, a raczej odkryć jej istnienie w nas samych. Już tylko samo zrozumienie połączenia wszystkiego na planie duchowym wnosi do życia inną hierarchię niż to nasze, umysłowo pojęte  rozdzielenie jednostek.
W naszym życiu to INSTYTUCJE , korporacje, państwa, pełnią rolę łącznika między ludźmi, ale należy pamiętać , że są to systemy narzucone, nie istniejące w naturze. Tak samo umysł  wydaje się wytworem nie istniejącym nigdzie indziej w przyrodzie. Jest tym, co nas odróżnia od świata zwierząt i roślin, czym zwykliśmy się chełpić.
"Dzięki" logicznemu Umysłowi pozbyliśmy się naturalnych wrogów, ale również ten sam umysł powoduje, że szukamy wciąż nowych wrogów ( innych ludzi ) i wciąż na nowo wznosimy "mury" , które mają nas chronić ... w zasadzie przed sobą samym ?. Przed naszą najgłębszą świadomością połączenia ze wszystkim innym.

Bycie świadomym tej najgłębszej natury nas samych jako połączonych w jedną Świadomość ze wszystkim, co nas otacza daje nam do ręki niebywałą moc . Możemy uwolnić się spod władzy umysłu i zacząć go używać jak wszystkich innych narzędzi, które stworzyliśmy, zamiast mu służyć. W tej chwili wygląda to tak, że łopata rządzi kopaczem. Wystarczy sobie to wyobrazić, aby uśmiać się setnie Uśmiech Śmiech to zdrowy, bo przywraca naturalną perspektywę .

pozdrawiam
92  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Kącik muzyczny / Odp: Kącik muzyczny : Kwiecień 26, 2010, 14:45:51
a radoslaw wlasnie podkreślił jak ważne są "te klimaty" dla zdrowia psychicznego. Miłość to nasza religia. Czasami jeden obraz wart jest więcej niż milion słów ...
Tijavar, każdemu się już urlop marzy Mrugnięcie ... na szczęście dzięki reggae klimatom urlop od stresów możemy codziennie nosić  w sercu .

One Love
93  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Kącik muzyczny / Odp: Kącik muzyczny : Kwiecień 26, 2010, 11:27:00
http://www.youtube.com/watch?v=ZuJ4ue0sfSo

Serenity  od Gentlemana  , bardzo na czasie , gdyż już  za kilka dni 1go Maja w hali Arena w Poznaniu czeka mnie muzyczna uczta przyprawiona jamajskimi klimatami w wykonaniu tego Pana .
94  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Hyde Park - inne / Odp: madrzy dwudziestoletni : Kwiecień 26, 2010, 01:11:14
szewc , ale w tej opowieści o rybaku i biznesmanie jest ciąg dalszy, który celowo, czy nie, ale pominąłeś.
Pozwól, więc że dokończę za Ciebie  ..
> Czemu nie popływasz podczas połowu dłużej? zarobił byś więcej pieniędzy.
Rybak pyta się po co mu te pieniądze skoro te które ma mu wystarczają.
> Jak byś więcej zarobił to mógł byś kupic drugą łudź i zatrudnic załogę do niej..
Rybak się pyta co by mu to dało...
> jak byś już rozwinął swoją firmę to mógł byś ją sprzedac i spędzac dużo czasu ze swoją  rodziną. ,pieniądze miałbyś na koncie,  a na ryby to mógłbyś pływać może 4 godziny dla przyjemności ..
Rybak mu na to : no właśnie, a co ja niby teraz robię ?


I dopiero ta opowieść jest odpowiedzią dla każdego białego człowieka ( a w dodatku wyjaśnia to, o czym pisała bou ), który na życie patrzy bardzo  "życiowo" przez większą jego część gromadząc dobra, których i tak potem nie jest już w stanie skonsumować zamiast żyć po prostu szczęśliwie , a pracę swoją wykonywać dla przyjemności ..
95  Różne koncepcje świata i człowieka / Świadomość, percepcja, rozwój wewnętrzny, tradycje "duchowe" / Odp: Życie to proces przebudzenia : Kwiecień 25, 2010, 15:18:35
Wcale się nie spiąłem.
Wątków nowych jeszcze nie jeden i nie dwa tutaj założymy Mrugnięcie
Pozdrawiam
96  Różne koncepcje świata i człowieka / Świadomość, percepcja, rozwój wewnętrzny, tradycje "duchowe" / Odp: Życie to proces przebudzenia : Kwiecień 25, 2010, 03:10:32
W takim razie MHS , należałoby zmienić słownik, albo wręcz napisać go od nowa, nadać słowom nowe znaczenia. Niestety , używamy słów za którymi idą określone skojarzenia. To jest oprogramowanie na poziomie umysłu za pomocą określonych znaczeń.  Jak widać język ( i to tłumaczony ) nie jest najdoskonalszym sposobem opisu duchowości. Dlatego uważam, że o wiele lepiej jest skorzystać z języka matematyki czy fizyki w ujęciu takim w jakim to prezentuje Nassim chociażby.

w rzeczy samej east, coś o tym wiem  Mrugnięcie jakiś nowy wątek? Duży uśmiech

A co proponujesz ?  Nadawanie słowom nowych znaczeń  ?
Nie wiem, czy koniecznie musimy brnąć w nowe uwarunkowania, w nowe znaczenia.
Jak rozumiem to, co MHS  zaproponował  - na początek nadajmy słowom świadomość. Zakorzeńmy je w świadomości, niczym nasiona. Mam nadzieję, że to coś zmieni.

pozdr
97  Powitania, Kawiarenka i Hyde Park / Hyde Park - inne / Odp: madrzy dwudziestoletni : Kwiecień 25, 2010, 02:47:33
Niegdyś również czytałem świetne opowiadanie S-F  w którym na odległą planetę  ... tak odległą, że nie wyruszył na nią nikt żywy, ale to maszyny miały po latach kosmicznej żeglugi już u celu , za zadanie dokonać zapłodnień in-vitro, w sztucznych macicach i wychować ludzi ........ dociera w końcu ta ekspedycja.
Maszyny lądują na niezamieszkanej planecie  i dokonują jej zabudowy dla nowych mieszkańców. Młodzi , świeżo wychodowani ludzie nie mają żadnych uwarunkowań ideologicznych, ani żadnych potrzeb. Po prostu zasiedlają samowystarczalne osiedla. Nie znają ani pieniędzy, ani polityki, ani zła , są utopijnie czyści.
Po latach jednak do planety docierają statki ludzi, którzy w toku rozwoju skonstruowali lepsze statki podróżujące poprzez nadprzestrzeń . Ci już przywieźli ze sobą wszystkie znane nam uwarunkowania. Pierwsi docierają Rosjanie .. potem statek Chin, potem USA..
Bardzo ciekawa s-f która konfrontuje istniejącą utopię z tym co znamy. Kończy się tak , że Systemy , które znamy nie wytrzymały konfrontacji. Upadły.
98  Różne koncepcje świata i człowieka / Świadomość, percepcja, rozwój wewnętrzny, tradycje "duchowe" / Odp: Życie to proces przebudzenia : Kwiecień 24, 2010, 12:45:51
W takim razie MHS , należałoby zmienić słownik, albo wręcz napisać go od nowa, nadać słowom nowe znaczenia. Niestety , używamy słów za którymi idą określone skojarzenia. To jest oprogramowanie na poziomie umysłu za pomocą określonych znaczeń.  Jak widać język ( i to tłumaczony ) nie jest najdoskonalszym sposobem opisu duchowości. Dlatego uważam, że o wiele lepiej jest skorzystać z języka matematyki czy fizyki w ujęciu takim w jakim to prezentuje Nassim chociażby.
99  Różne koncepcje świata i człowieka / Świadomość, percepcja, rozwój wewnętrzny, tradycje "duchowe" / Odp: Życie to proces przebudzenia : Kwiecień 23, 2010, 23:13:19
Skoro już podajesz, MHS, cytaty to nie sposób nie wspomnieć o  Eckharcie Toole , który tak wyrażał się o samoobserwacji :

...Możesz się uwolnić od swojego umysłu. Jest to jedyna szansa prawdziwego wyzwolenia. Pierwszy krok możesz zrobić choćby teraz. Postaraj się jak najczęściej wsłuchiwać w głos, przemawiający z wnętrza głowy. Zwracaj szczególną uwagę na wszelkie powtarzające się schematy, myślowe refreny – stare płyty gramofonowe, które grają ci w głowie być może od wielu lat. To właśnie nazywam „obserwowaniem myśliciela”. Innymi słowy – słuchaj głosu, rozbrzmiewającego w twojej głowie, bądź w niej jako przytomny świadek.

100  Różne koncepcje świata i człowieka / Świadomość, percepcja, rozwój wewnętrzny, tradycje "duchowe" / Odp: Życie to proces przebudzenia : Kwiecień 23, 2010, 14:48:24
Czyli , że  "oświecenie", to proces indywidualnego odrzucania tego, co nas ogranicza, lub więzi w określonej perspektywie.
To ze mną rezonuje.
Z  PERSPEKTYWY tej mądrości, którą zechciałeś się podzielić inaczej postrzegam rolę takich instytucji, jak szkoła czy przedszkole. Są to instytucje, które mają za zadanie , w toku wieloletniego procesu, tak urobić młodego człowieka, aby łatwo było mu w programować treści pożądane z punktu widzenia Systemu.
Na "dziką" naturę człowieka zostaje nałożony szereg wzorców , takich "złączy" , w które później można się z łatwością wpiąć poprzez taką czy inną dyrektywę, nakaz, prawo. Stąd nie powinno dziwić nikogo, że w naturalny sposób taki człowiek się buntuje , nie chce się uczyć, ani zasługiwać na łaskawość tego systemu i nie jest to nic nowego pod słońcem.  W latach 80 tych ( a jeszcze wcześniej ruch hippies ) ten sprzeciw całego pokolenia znalazł swój wyraz w piosence Pink Floyd " Brick in the wall" . Jak mantrę powtarzaliśmy w szkole   " nie potrzebujemy edukacji, nie potrzebujemy więcej kontroli .. nauczycielu, zostaw nas w spokoju ".

Z tym, że ten młodzieńczy bunt nie mógł się dłużej utrzymać, gdyż nie był podparty "inną perspektywą". Za tym nie szło nic. Po prostu sprzeciw dla sprzeciwu, zapatrzenie się w jakieś bliżej nieokreślone , mgliste ideały, które nie mogły zastąpić ani systemu, ani edukacji, ani pieniądza. Ale czy musiały cokolwiek zastępować ? Jeśli tak , to konieczna byłaby walka , a zatem wynikające stąd cierpienie, trauma, niepokój, lęk i śmierć. Nigdy nie było to celem wtedy, ani teraz spadkobierców tamtych marzeń w postaci ruchu New Age . Może zrozumiano, iż świata nie da się zmienić poprzez rewolucję. Może nie jest potrzebne tak na prawdę żadne spektakularne działanie, wystarczy tylko i aż zmiana własnej PERSPEKTYWY postrzegania.  Ciągła, permanentna zmiana ..

Czegoś podobnego dokonał niegdyś Buddha . Osiągną nirvanę by z niej powrócić do świata jaki istnieje TU I TERAZ. Z tym , że każdy aspekt, każde TERAZ  postrzegał jakby z innej perspektywy , z perspektywy głębin, z których powrócił.
Na którymś z filmików na tym forum, nie pamiętam teraz już na którym, padła taka uwaga, że w odległych czasach żył jeden taki Buddha, zaś dzisiaj w każdym większym mieście znajdzie się takich pięciu ( a może  więcej ?).

Tak jak napisałem - chcę siebie odnaleźć w tej wielkiej całości, której jestem częścią, której częścią i Ty jesteś.
Chcę siebie odnaleźć, tylko właśnie  - jakiego siebie ? Również zadawałem i codziennie zadaję sobie pytanie o to  kim jestem.

Odpowiedź , która do mnie dociera od wewnątrz mnie samego jest prosta - jestem tym, kim jestem TERAZ.

Choćby z biologicznej perspektywy ( choć to zapewne nie do końca doskonałe porównanie ) nie ma we mnie już ani jednej komórki "mnie" sprzed 10 ciu , czy 20 lat.  Nawet wspomnienia z przeszłości postrzegam wyłącznie jako ich odbicie poprzez to kim jestem TERAZ.  Jeśli nie dbałem o ciągłość swojej tożsamości ( edukacja, status społeczny, wyobrażenia rodziców itd ) , to również nie istnieje ten  "ja" , który istniał choćby wczoraj.

 Kim zatem jestem ?
Czyli jestem tym kim zechcę być ? I kto jest tym, który to postrzega ?

Prowadzi mnie to do wniosku , że jest ktoś wieczny, nieśmiertelny , kto zapewnia ciągłość mojego istnienia, kto zmienia tożsamości jak rękawiczki. Jest odwieczny Obserwator we mnie, jakieś potężne , "nieruchome królestwo", które nie ma żadnych ściśle określonych tożsamości, odwieczne JAM JEST. I jest to ten sam ktoś, kto jest i w Tobie i w każdej innej tożsamości na Ziemi i poza nią, uważam.
Można się bawić w próby opisu tego , który JEST za pomocą miliarda słów odmienianych w setkach języków, ale to nie przybliży nas w ten sposób do tego Źródła ani na jotę bardziej niż przeżywając po prostu kontakt w sobie.
Z opisów dostępnych w naszym materialnym świecie najbliższy jest mi ten, który roztacza Nassim Haramein w swoim wywiadzie po otrzymaniu nagrody Casys 09
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=464.0

Logicznym dla mnie jest, że  Ten Który Jest powinien być jakoś rozpoznawalny poprzez swoją powszechność , swoją oczywistość. To jest Świadomość obecna wszędzie , w każdym elemencie mojej rzeczywistości, Istnienie, które "splątuje" ze sobą wszystkie "cegiełki" materii i tego, co niematerialne za pomocą określonych , mierzalnych i niezniszczalnych praw. Tak, jak wykazał to Nassim Haramein - od tej pory nie musimy opisywać tego swoimi słowami. Istnieje 8 równań , na  14 stronach, które wykazują iż każdy proton każdego atomu jest "oknem" ( czarną dziurą ) do wszystkiego, co jest sam będąc zaledwie maleńką "cegiełką" atomu , budulcem materii.  Czy może więc dziwić to , iż ilość atomów we Wszechświecie jest stała od samego początku ?

Oto w każdym z tych atomów mojego ciała znajduje się punkt dostępu do całej energii wszechświata, która wspiera mnie w każdej chwili, całym swoim potencjałem. Wszystko, co znajduje się na orbicie tego osobliwego punktu , poza promieniem Schwartzchilda "kręci się" wokół nieruchomego centrum i bez niego nie mogłoby istnieć.

Zatem kim jestem "ja", który to wszystko postrzega, który to nazywa i przetwarza ? Krążąc "dookoła próżni" jestem tym, który istnieje w każdej możliwej perspektywie - ojca, syna, przyjaciela , kolegi, kontrahenta i pracobiorcy, ucznia i mistrza , słowem  -zawsze byłem obecny w każdej z tych perspektyw  nawet o tym nie wiedząc. Jednak mając świadomość tego mogę więcej , mogę byś świadomym "inżynierem próżni", jak mawia Nassim. A raczej współ-inżynierem próżni. Mogę i chcę poznawać zasady tej inżynierii . A to dopiero początek .. nieograniczonych możliwości.

I bardzo mi się to podoba.
Strony: « 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 »
Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

legowiskadlakota blume-treu basicrpg piecfrakcji oszuscistop