Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: "Globalne ocieplenie" - filmy i filmiki  (Przeczytany 29088 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Echnaton
Aktywny użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #20 : Styczeń 19, 2010, 10:23:32 »

Najgorsze w tym wszystkim jest to że Ci ludzie chcą stać po dobrej stronie. Są skrajnie zmanipulowani. Ja się im nawet nie dziwie i utożsamiam się z nimi... Pamiętam jak kilka lat temu (2006?) po obejrzeniu "Niewygodnej prawdy" Al Gore'a, byłem dokładnie tak samo zmanipulowany ...przez chyba 2 tygodnie. Żeby pokazać na wykresie wzrost temperatury Al wjeżdżał do góry podnośnikiem - robiło wrażenie. Byłem zbulwersowany, że taki "ważny dokument" ma taką słabą widownię i generalnie odbiór w naszym kraju. Ja byłem sam na sali w czasie projekcji w Imaxie.

Swego czasu ktoś w necie pokazał dokumenty rozliczające Greenpeace z przekazywanych "datków". Nie pamietam dobrze, ale chyba tylko 20-30% środków trafia na cele zapisane w statucie.

I jeszcze jedna ciekawostka z naszego podwórka.
Tankuje samochód na BP. Zgromadzone punkty za nalane paliwo przekazuję na tzw. pajacyki, czyli obiady dla dzieci (jest tego kilka tyś na rok). Ostatnio na prośbę zdjęcia mi punktów z karty na ten szczytny cel Pani przy kasie zareagowała na cały głos: "czy Pan wie gdzie idą te pieniądze ?", byłem delikatnie zmieszany, sporo ludzi, kolejka... ale odpowiadam, że na obiady dla dzieci, na co Pani z szerokim sarkastycznym uśmiechem odpowiada, że nie i dodaje, że pracowała dokładnie w tym dziale i zapewnia, że te pieniądze nie idą tam. (Co?) Spytała mnie ponownie czy na pewno chcę tam przeznaczyć swoje punkty ...zrezygnowałem. Nie znam szczegółów sprawy, ale byłem zaskoczony, żeby pracownik przy kasie tak reagował.

Pozdrawiam
Zapisane

Wolność daje kolosalną energię, intensywność i żywotność. Tracicie ją zupełnie, uznając autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteście sentymentalni, ogromnie przywiązani do jakiegoś boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii ponieważ kryje w sobie lęk. - Jiddu Krishnamurti
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #21 : Styczeń 19, 2010, 11:54:41 »

Dlatego podoba mi się to, co robi Moncton. Idzie do ludzi i pyta i pokazuje... Uśmiech
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=238.msg3447#msg3447
Co do pajacyków, nie będę pisał, ale podrążyłbym tą panią pytaniami, bo to jest swego rodzaju oskarżenie, ale rozumiem twoją reakcję.

==========================



Gdzie się podziało globalne ocieplenie?

Podobno grozi nam gwałtowne ocieplenie klimatu. Podobno, bo patrząc za okno na jedną z najsroższych zim od lat, trudno dać temu wiarę. - Łudzimy się, że jesteśmy tak potężni, że możemy wpływać na klimat planety. To jest fałsz - mówi w wywiadzie dla tvn24.pl specjalista od spraw klimatycznych prof. Zbigniew Jaworowski, który w cieplarnianą apokalipsę nie wierzy.

Gdy grudniowy szczyt klimatyczny w Kopenhadze zakończył się fiaskiem, rzecznicy ocieplenia ostrzegali, że droga do samozagłady jest bliska. Tysiące zielonych i ekologów w przerwach między starciami z policją ostrzegało, że nie decydując się na konkretne zapisy obniżające emisję CO2 do atmosfery, sami sobie zakładamy pętlę na szyję.

Rozdzielono nawet role. Złe charaktery grali Amerykani i Chińczycy z lekką pomocą niewyraźnej Unii Europejskiej, a na drugim biegunie dobrych odgrywali poszkodowani - jak zwykle nie z własnej winy - delegaci z Afryki. Ferment trwał jeszcze kilkanaście dni po Kopenhadze.

Kiedy jednak ciężka, niespotykana od lat, zima skuła północną półkulę, rzecznicy globalnego ocieplenia zamilkli. Gdy Brytyjczycy i Amerykanie odkopywali się spod zasp, a Chińczykom śnieg odcinał od reszty świata całe połacie kraju, o efekcie cieplarnianym można było usłyszeć ewentualnie w Australii. Nawet głośni do tej pory przedstawiciele Afryki, jakby w przypływie empatii zamilkli i nie przypominali swoim walczącym z zimą kolegom, że przecież jest coraz cieplej.

Do głosu zaczęli dochodzić za to ludzie, którym nie tylko w globalne ocieplenie nie bardzo chce się wierzyć, ale którzy wręcz twierdzą coś innego - nadchodzi globalne oziębienie i tylko ocieplanie klimatu przez człowieka może zatrzymać katastrofę. Jednym z rzeczników takiej wersji jest prof. Zbigniew Jaworowski, lekarz, radiolog, specjalista od promieniowania i zmian klimatycznych, które swoje wnioski publikuje w renomowanych pismach specjalistycznych na całym świecie. Ostatnio jego artykuł ukazał się w "21st Century Science&Technology".

Zima mrozi nie tylko w Polsce. Niespotykane od dawna zimno dotknęło Francję, Niemcy a nawet południe Europy. Co z tym globalnym ociepleniem?

Od dłuższego czasu wmawia się nam, że ocieplenie globalne jest stworzone przez człowieka. Globalne ocieplenie było, ale nie miało nic wspólnego z naszą działalnością. Pod koniec XX wieku Słońce weszło w fazę największej swojej aktywności od 1100 lat. To wpłynęło na podniesienie temperatur na Ziemi w latach 1970-1998. Działalność człowieka, poprzez emisję dwutlenku węgla, miała na to znikomy wpływ. CO2 zostało uznane za skażenie. Nagle stało się wrogiem. Ale ten wróg nie ma nic wspólnego z klimatem. Dwutlenek węgla jest gazem śladowym. Tylko 0,03 procent CO2 znajduje się w powietrzu. Ale jednocześnie, to jest gaz życia, bo każdy atom w naszym ciele, w każdej trawce i mrówce pochodzi z CO2 zawartego w atmosferze. Wykrył to profesor UJ Emil Godlewski w 1873 roku, o czym nie piszą polskie podręczniki.

Co ma wpływ na efekt cieplarniany?

Największy wpływ ma woda. Ona jest odpowiedzialna w  95 procentach, a niektórzy mówią nawet, że w 99 procentach.

W jaki sposób?

Para wodna i skroplona woda, która znajduje się w chmurach wyłapuje promieniowanie podczerwone. Ono niesie energię cieplną i jest emitowane przez powierzchnię Ziemi w stronę kosmosu. Po drodze znajduje się woda i dwutlenek węgla. Te dwie substancje, a także kilka innych, zatrzymują promieniowanie podczerwone ogrzewając Ziemię. Jest to taki rodzaj pierzynki. Gdyby nie było efektu cieplarnianego, to Ziemia prawdopodobnie miałaby średnio  – 18 stopni Celsjusza, a teraz mamy średnio około +12 stopni.

To dlaczego dwutlenek węgla stał się czarnym charakterem?

Bardzo dobre pytanie, tylko na nie musiałbym pięć godzin odpowiadać.

To poproszę wersję skróconą.

Klimat jest rządzony przede wszystkim przez to, co się dzieje ze Słońcem i z jego aktywnością. To, co się dzieje na Ziemi, tylko w drobnym ułamku wpływa na zmianę naszego klimatu.

Czyli cywilizacja nie ma tutaj nic do rzeczy?

To jest nasze zadufane zarozumialstwo. Łudzimy się, że jesteśmy tak potężni, że możemy wpływać na klimat planety. To jest fałsz.

Wszystkie Kopenhagi (szczyt, który odbył się pod koniec 2009 roku-red.), wszystkie postanowienia Brukseli i tryliony dolarów, które chcemy na to poświęcić, nie mają żadnego znaczenia dla polepszenia klimatu! Chodzi o pieniądze. Ktoś na tym zarobi, na przykład producenci wiatraków i innych form zielonego przemysłu. Nie ma żadnego dowodu na to, że człowiek ogrzewa klimat. Klimat się sam ogrzewa i sam chłodzi.

Wycinanie lasów tropikalnych, gwałtowana industrializacja nie mają wpływu na klimat?

Żadnego. Jesteśmy za słabi, by móc wpłynąć na klimat. Proszę porównać Ziemię do Słońca. Jesteśmy główką szpilki na tle talerza o średnicy metra. My robaczki chodzące po tej szpilce mamy wpływać na klimat? Poważne instytucje naukowe - na przykład pewien zespół z Nowosybirska - kilka lat temu opublikowały prace, w której udowodniły, że na to, co dzieje się na Ziemi, miliony razy większe znaczenie ma to, co dzieje się poza nią.

Na przykład od 1978 roku obserwujemy z pomocą satelitów Ziemię i wiemy, co się dzieje z biomasą roślinną. Okazuje się, że one nie zmalała, tylko wzrosła o 6 procent. A 48 procent tego wzrostu wystąpiło w lasach Amazonii. Tych lasach, które są tak straszliwie niszczone przez człowieka.

To raczej niedobra wiadomość dla obrońców Puszczy Amazońskiej…

Przestańmy się nimi entuzjazmować. Oni stworzyli religię, która jest ideologią mizantropiczną i antyludzką. To, co robimy, nie jest wrogie przyrodzie i całej biosferze. My jesteśmy jej obrońcami. Gdyby nie było intelektu na świecie, to szansa przetrwania biosfery, przez następne eony czasu byłaby mała. Gdyby teraz zdarzył się wielki kataklizm, taki jakich wiele już niszczyło niegdyś nasz świat, to przy pomocy naszej cywilizacji, naszego przemysłu, naszych źródeł energii jesteśmy w stanie obronić i siebie, i biosferę.

Czyli nie tylko nie trujemy ale…

Jesteśmy gospodarzami i obrońcami Ziemi! To co zrobiliśmy w XX wieku, to było odkażenie ludzkości od pandemii skażenia ołowiem. Przyszedł okropny przemysł i uwolnił nas od skażenia. W taki sposób, że poziom ołowiu w kościach współczesnych mieszkańców Śląska, Krakowa czy Paryża jest sto razy mniejszy niż był w średniowieczu.

Pierwiastkowi ołowiu nikt nie zarzuca istnienia efektu cieplarnianego…

Efekt cieplarniany jest teraz modny. W kółko się nam wmawia, że skaziliśmy świat. Nie tylko dwutlenkiem węgla, ale też ciężkimi metalami, substancjami organicznymi, rzekomo strasznie trującymi. Jesteśmy cały czas pompowani informacją, że całe środowisko skażamy, skażamy i skażamy… Tylko dlaczego żyjemy teraz dwukrotnie dłużej niż w r. 1900,  a biomasa wzrasta?

Mówił Pan o wielkich pieniądzach, które są rzekomo związane z zafałszowywaniem rzeczywistości. Ale Pan, opowiadając się przeciwko teorii globalnego ocieplenia, idzie na rękę wielkiemu przemysłowi, wydobywcom surowców naturalnych.

Trafił pan w słupek. Jestem przeciwko używaniu paliw kopalnych. To barbarzyńskie niszczenie ograniczonych zapasów. Węgiel, ropa, gaz nam się skończą. I co dalej? Zabraknie surowców do chemii i medycyny. Nie możemy używać lasów do ogrzewania, ale mamy energetykę jądrową. Ale zieloni jej nie chcą. Oni chcą by z siedmiu miliardów ludzi zrobiło się pół miliarda. Mówił tak na przykład Jacques Cousteau (słynny francuski badacz i podróżnik – red.).

Czy to nowa wersja maltuzjanizmu*?

Nie nowa. Neomaltuzjanizm jest niesłychanie rozpowszechniony i siedzi w ONZ. Tamtejsi oficjele mówią, że powinno nas być najwyżej miliard. I ludzie są tak zastraszeni, ogłupieni - że dali sobie wmówić, iż sami są winni wszystkiemu, co się dzieje, że jak twierdzi prześwietny Klub Rzymski „Ziemia ma raka, tym rakiem jest człowiek”. A w tej chwili jest najlepsza epoka w całej historii. Nie tylko dla nas samych, ale i dla biosfery. Zwiększyliśmy produkcję żywności na świecie. Nie tylko dla nas samych, ale dla wszystkiego. Czy pan zna inny gatunek, który dokarmia zwierzęta?

Wróćmy do ONZ i Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu. Bo jeśli nie globalne ocieplenie to może globalne oziębienie? Mówi tak nawet jeden z autorów raportu tego zespołu, raportu ostrzegającego przed ociepleniem. Prof. Mojib Latif uważa, że wchodzimy w okres oziębienia, który jest jednak zaledwie „pauzą” w procesie ocieplenia.

Skąd on wie, że to jest tylko pauza? Modele klimatyczne nie są w stanie odpowiedzieć na to pytanie. Nie są w stanie opisać aktualnej sytuacji. Mamy oziębienie i ono nie jest jednoroczne. Zaczęło po 1998 roku.

Tyle, że ta „pauza” ma trwać 30 lat…

A czy on mówi, że mieliśmy krótką fazę oziębienia w latach 1950-1975? Rzekomo była stworzona przez człowieka, ale za te fazy nie my jesteśmy odpowiedzialni tylko natura. Oziębienie, tak samo jak ocieplenie nie ma nic wspólnego z tym, co się dzieje na Ziemi, ale z tym co się dzieje na Słońcu.

Zawsze tak było. Klimat zmieniał się bezustannie. Wielokrotnie był ciepły.  Kilka stopni cieplejszy niż teraz. Wiemy to bardzo dokładnie. Tysiąc lat temu, wtedy kiedy powstawała Polska, to misjonarze, którzy przyjeżdżali do nas z Belgii i Francji, przywozili ze sobą wysokie gatunki winogron i tutaj hodowali - produkowali sobie wino mszalne. I tak było do roku 1350, kiedy zaczęło się ochłodzenie, które my nazywamy małą epoką lodową. I trwało aż do roku  do 1880 roku. W tym czasie aktywność słońca wchodziła w kilka okresów minimalnych. Jeden z nich nazywa się minimum Maundera. W XVII wieku  było najgorzej. Co roku zamarzały wszystkie rzeki w Europie.  Zamarzał Bałtyk. Stawiane na nim były karczmy, bo ludzie z Gdańska do Szwecji jeździli saniami przez Bałtyk.

Teraz też zamarznie?

Ja nie chcę  bawić się w proroka. Mówię o tym, co było. Cała Europa była w śniegach, lodach… Było zimno jak diabli. Ale przedtem – około 1000 roku było o około 3 stopnie cieplej niż obecnie. Wtedy Wikingowie popłynęli na Grenlandię i tam, gdzie dzisiaj są lodowce, mieli swoje osady. To mówią kronikarze. Jeden z nich, który tam z nimi był, podaje, że siano i zbierano  na Grenlandii wysokie gatunki pszenicy. Mieli sady owocowe i hodowali jabłka. W tej chwili co tam rośnie? Jedynie na skraju małe krzaczki polarnej wierzby. I to jest wszystko.

Ta kolonia znikła, kiedy zrobiło się tak zimno, że ocean był zamarznięty aż do samej Islandii i nikt nie mógł na Grenlandię dopłynąć. Tak się stało, bo klimat w kółko się zmienia. Bez ingerencji człowieka.

Czyli nie mamy się czego bać?

Powinniśmy się bać własnej głupoty, tego, że łatwo ulegamy ideologiom. Tym, które mówią, że jesteśmy złem tej planety. Odwrotnie – jesteśmy jej nadzieją i przyszłością.

Rozmawiał Maciej Tomaszewski /mat
Artykuł TVN24.pl:
http://www.tvn24.pl/-1,1638824,0,1,gdzie-sie-podzialo-globalne-ocieplenie,wiadomosc.html


*
maltuzjanizm, demogr. określenie koncepcji, a także ideologii i ruchów społecznych nawiązujących do teorii ludnościowej, sformułowanej przez Th.R. Malthusa; wg niej ilość środków żywności rośnie w postępie arytmetycznym, a liczba ludności w postępie geometrycznym; nędza jest wynikiem nadmiernego przyrostu ludności.
http://encyklopedia.pwn.pl/haslo.php?id=3936876
Zapisane

miłość radość piękno
miszka
Aktywny użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #22 : Styczeń 19, 2010, 22:44:21 »

No i zapomniałam komu chciałam odpisać:-))) Cała miszka, cała ona :-))
Czytałam tu dzisiaj artykuł gdzie się wspomina o długości życia człowieka, ale nie mogę go znaleźć. Zrobię wiec tak. Wklejam tu gdzie wklejam i liczę na Leszka, ze posprząta i poukłada gdzie trzeba. Tak? :-))) Wszystko po to żeby się  moje pisanie nie zmarnowało :-)

Chciałam popolemizować nieco. Otóż atakuj nas od lat takie właśnie informacje jak ta u Ciebie wyżej , że to niby współcześni ludzie żyją dłużej. Tak często są powtarzane przez rożnych ludzi i w wielu miejscach, ze my odbiorcy zaczęliśmy to traktować jako fakt niezbity.

A sprawy mają się nieco inaczej jak sądzę, co można sobie na interku sprawdzić. Po pierwsze trzeba wziąć pod uwagę, jeśli poslugujemy się statystyką, że
w dawnych czasach była duża śmiertelność niemowląt- co waśnie te dane statystyczne nam zaburzają. Ja i mój pies mamy po trzy nogi :-) Czyli mówiąc po ludzku ilość zgonów do liczby urodzeń była mało optymistyczna przez tę umieralność .

Druga rzecz- i tu proponuję zerknąć na interek- ze najdłuzej panującym władcą świata był faraon Pepi II i rządził swym państwem przez 94 lata a żył jeszcze dużej.
Znana nam wszystkim postać historyczna taka jak Kleopatra romansowałą z Antoniuszem nie jako młódka lecz dojrzałą kobita (niektórzy powiedzą, że wręcz babcia) a samobójstwo popełniła mając lat 60 :-) Filmy nam ten obraz mocno przekłamują co jednocześnie powinno nam dać do myślenia jak można manipulować ludźmi :-)

Ramzes II Wielki zdaje się, że też ma niezły wynik jeśli chodzi o długość życia.
Był jeszcze jakiś król Scytów co w słusznym wieku 90 paru lat zginął na polu walki.

Nic mi na tą chwilę więcej do głowy nie wpada ale jest tych przykładów więcej niż nam się zdaje - tak więc zachęcam do poszukiwań:-) Zdziwicie się bardzo.

Ktoś może powiedzieć po zapoznaniu się z tymi datami, ze owszem tak , żyli bardzo dugo ale są to wybrane postacie historyczne, ludzie sławni i niewątpliwie bogaci, stąd te wyniki. A ja sobie myślę, że niewiadomo. O wieśniakach nie mamy informacji bo o nich kronikarze nie wspominali. Kto wie zatem  jaki
długi żywot wiedli. Wszystko być może :-)
miszka
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #23 : Styczeń 20, 2010, 00:13:33 »

Cytuj
Jesteśmy cały czas pompowani informacją, że całe środowisko skażamy, skażamy i skażamy… Tylko dlaczego żyjemy teraz dwukrotnie dłużej niż w r. 1900,  a biomasa wzrasta?

No właśnie , ciekawe pytanie i ile oczywiście jest poparte faktami. Załóżmy ,że ten Pan wie co mówi i ma na to dowody.
Dlaczego biomasa wzrasta, i to gdzie ?  - w tej rzekomo wycinanej dżungli amazońskiej.
Czy możliwe jest to, że życie świetnie potrafi wykorzystać naszą , po ludzku  destrukcyjną  działalność na swoją korzyść ?
Biomasa to jakieś takie ogólne stwierdzenie. Bo na przykład wiadomo, że zanika różnorodność gatunkowa co nie znaczy, że zanika biomasa. To wymagałoby jakiś opracowań.
Natomiast akurat wiadomo, że rośliny, czyli biomasa właśnie jest idealnym pochłaniaczem  CO2 . Pojawia się podaż - rośnie popyt nawet w przyrodzie.
Jeśli już mówić ,że ludzkość jest rakiem to bardziej w tym sensie, że wykańcza samą siebie.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
Michał-Anioł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #24 : Styczeń 22, 2010, 15:42:53 »

<a href="http://www.youtube.com/v/AbYPH5Wgibg&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/AbYPH5Wgibg&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/AbYPH5Wgibg&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/v/AbYPH5Wgibg&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&amp;&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot; width=&quot;425&quot; height=&quot;344&quot;&gt;&lt;/embed&gt;&lt;/object&gt;</a>

reszta tu
http://www.youtube.com/watch?v=AbYPH5Wgibg&feature=related
Zapisane

Wierzę w sens eksploracji i poznawania życia, kolekcjonowania wrażeń, wiedzy i doświadczeń. Tylko otwarty i swobodny umysł jest w stanie odnowić świat
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #25 : Styczeń 25, 2010, 17:19:54 »

Teraz epoka lodowcowa?  Duży uśmiech

<a href="http://www.youtube.com/v/yWpAOLzxyaE&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1" target="_blank">http://www.youtube.com/v/yWpAOLzxyaE&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1</a>

http://www.youtube.com/watch?v=yWpAOLzxyaE
Zapisane

miłość radość piękno
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #26 : Styczeń 25, 2010, 18:01:05 »

Wystarczyło , że w ciągu ostatnich dwóch lat wybuchów na Słońcu nie było. I co ? Mamy dzisiaj Zimę jak sprzed ponad 20 tu lat.
Ale głowy do góry - tylko w ciągu kilku ostatnich dni na naszej gwieździe zanotowano wzmożoną aktywność. Będzie ona jeszcze większa prawdopodobnie. Słońce się obudziło, a to znaczy , że będzie coraz cieplej Mrugnięcie
Dobra wiadomość to ta, że dzięki powszechności i dostępności badań ,a także bezpośredniemu doświadczeniu ( mrozy) ludzie zrozumieją, że to nie człowiek decyduje o tym, jaki będziemy mieli klimat na Ziemi, lecz Słońce. Dzięki temu oszołomstwo pragnące wykorzystać klimat do nabicia sobie kabzy może zacząć szukać sobie innego zagrożenia do zarabiania na naiwności ludzkiej . I na pewno znajdzie  , bo jak nie globalna pandemia, jak nie globalne ocieplenie , to globalny terroryzm może ?
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2010, 18:04:34 wysłane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #27 : Styczeń 25, 2010, 19:04:57 »


Ale głowy do góry - tylko w ciągu kilku ostatnich dni na naszej gwieździe zanotowano wzmożoną aktywność. Będzie ona jeszcze większa prawdopodobnie. Słońce się obudziło, a to znaczy , że będzie coraz cieplej Mrugnięcie
Ano...
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=395.msg3585#msg3585
Zapisane

miłość radość piękno
radoslaw
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 209



Zobacz profil
« Odpowiedz #28 : Styczeń 25, 2010, 19:36:43 »

W całej dyskusji o "globalnym ociepleniu" i tym co za oknem pominięty jest jeden ważny parametr - zjawisko chemtrails polegające na rozpylaniu w atmosferze aluminium odbijającego promienie słoneczne (i paru innych dziwnych rzeczy. ale to już inna sprwa) co wydaje się mieć duży wpływ na to co za oknem.

Mainstreamowe media zapominają jakoś o jednej z najważniejszych prac w kwestii badań heliosfery (zebranie danych zajęło 30 lat, a grupa zajmująca się tym tematem miała do dyspozycji całkiem niezły ośrodek na Syberii) - opublikowanej przez Rosjan 13 lat temu:

http://www.tmgnow.com/repository/global/planetophysical.html

Dmitriev dobitnie wykazał że nasza "bryka" (czyli Układ Słoneczny) przemieszczając się przez galaktykę z szybkością 720 tys km/godz wchodzi właśnie w oszar zagęśzczonej plazmy. Przed zderzakiem tworzy się coraz większa "fala uderzeniowa" (wzrosła z 3-4 AU do 40 AU) która siłą rzeczy przedostaje się do wnętrza układu słonecznego.

Planety świecą jaśniej, pojawiają się dziwne zorze (a wg Dmitrieva rejony polarne biorą udział w transformacji jako pierwsze). na Jupiterze mamy już dwie czerwone plamy, etc. 

Nasa nam coś przebąkuje:

Chmura zbudowana jest z atomów helu i wodoru o temperaturze ok 6000 ° C :
http://www.paranormalne.pl/index.php?showtopic=21902

... ale cały czas unika tematu zmian w całej heliosferze, winiąc za ocieplenie człowieka, Słońce czy inne czynniki.

pozdrawiam

p.s.
ten wykres jest trochę przekłamany, czerwona linia powinna na końcu być na poziomie 290:
 
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2010, 19:40:05 wysłane przez radoslaw » Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #29 : Styczeń 25, 2010, 20:06:58 »

Chmury słuchają się gwiazd

tytuł oryginału: The Cloud Mystery film dokumentalny Dania, 2008, 52 min. reżyseria: Lars Oxfeldt Mortensen Duński naukowiec Henrik Svensmark dzięki pionierskim eksperymentom w piwnicy swego domu w Kopenhadze rozwiązał tajemnicę wybuchów supernowej, oraz w jaki sposób zmiany na Słońcu wpływają na zmiany klimatyczne na Ziemi. Henrik Svensmark odkrył nowy rodzaj procesów chemicznych w naszej galaktyce, które determinują wielkość chmur w atmosferze. Jego odkrycie stworzyło nowy paradygmat w meteorologii, przez co przyczyny globalnego ocieplenia muszą zostać zrewidowane. Twórcy filmu przez 10 lat dokumentowali walkę duńskiego naukowca, by znaleźć fizyczny dowód na to, co napędza zmiany klimatyczne. Pokazują, że środowisko naukowe może być nieprzyjemne i wrogie, jeśli jest się w opozycji do dotychczasowych odkryć i gotowym do ukazania nowej prawdy. Twórcy dokumentu mają na celu dotarcie do jak szerszej publiczności. Zdumiewające zdjęcia naszej galaktyki, Słońca i formujących się chmur zostały uzupełnione spektakularnymi animacjami, mającymi na celu ułatwienie zrozumienia problemu. W filmie zawarto także wiele komentarzy astronomów, geologów i ekspertów od klimatu, które określają naukową wagę prezentowanego odkrycia. Jeśli nadal wierzysz mediom, że to człowiek odpowiedzialny jest za ocieplenie klimatu na Ziemi, przeczytaj kilka poniższych cytatów z filmu albo lepiej od razu go obejrzyj i przekaż go znajomym by też poznali prawdę. "Promieniowanie kosmiczne wpływa na klimat ziemi. To niezwykłe: jesteśmy bezpośrednio zależni od kosmosu. W ciągu ostatnich 100 lat natężenie pola magnetycznego słońca wzrosło ponad dwukrotnie. Do ziemskiej atmosfery dociera mniej cząstek promieniowania kosmicznego, a to oznacza, że pokrywa chmur jest mniejsza. Dlatego klimat ziemi się ociepla. Im silniejsze pole magnetyczne słońca tym słabsze natężenie promieniowania kosmicznego i tym mniejsza pokrywa chmur. Mniejsza pokrywa chmur, to wyższe temperatury na ziemi. Przy słabej aktywności magnetycznej słońca w ziemskiej atmosferze tworzy się więcej chmur. Dociera do nas wtedy więcej cząstek promieniowania kosmicznego. W ten sposób słońce i gwiazdy wpływają na zachmurzenie na Ziemi.. Przez większą część dziejów naszej planety nie było na niej żadnych lodowców. Dziś możemy je spotkać w wielu miejscach. 450 milionów lat temu na ziemi było bardzo zimno. Mimo to stężenie dwutlenku węgla w atmosferze dziesięciokrotnie przewyższało jego obecny poziom. To nie CO2 odpowiada za ocieplanie klimatu."

<a href="http://www.youtube.com/p/F5BF0890E0DFA39E&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/p/F5BF0890E0DFA39E&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; width=&quot;480&quot; height=&quot;385&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot;&gt;&lt;/embed&gt;" target="_blank">http://www.youtube.com/p/F5BF0890E0DFA39E&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowFullScreen&quot; value=&quot;true&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;param name=&quot;allowscriptaccess&quot; value=&quot;always&quot;&gt;&lt;/param&gt;&lt;embed src=&quot;http://www.youtube.com/p/F5BF0890E0DFA39E&amp;hl=pl_PL&amp;fs=1&quot; type=&quot;application/x-shockwave-flash&quot; width=&quot;480&quot; height=&quot;385&quot; allowscriptaccess=&quot;always&quot; allowfullscreen=&quot;true&quot;&gt;&lt;/embed&gt;</a>

http://www.youtube.com/view_play_list?p=F5BF0890E0DFA39E

Zwróćcie uwagę na końcowe wnioski zawarte w części 6 tej w/w filmu 
" Procesy zachodzące na Słońcu i w Drodze Mlecznej mają wielki wpływ na to co dzieje się na Ziemi .Nie możemy o tym zapominać. Nie żyjemy w izolacji od reszty wszechświata . JESTEŚMY CZĘŚCIĄ EKOSYSTEMU GALAKTYCZNEGO . Wciąż badamy związki, które łączą nas z kosmosem. Ziemia nie jest izolowaną wyspą dryfującą w otchłani niezmierzonego wszechświata. Jesteśmy częścią kosmosu. Procesy , które zachodzą we wszechświecie - narodziny gwiazd czy długoterminowe zmiany w aktywności słonecznej są głównymi czynnikami modyfikującymi klimat na Ziemi "

I to wszystko zostało udowodnione przez naukowców. Wykazali oni eksperymentanie w jaki sposób tworzą się chmury niskie i jakie ma to znaczenie dla klimatu na naszej planecie.  CO2 nie ma z tym nic wspólnego.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 25, 2010, 22:53:06 wysłane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
Strony: « 1 2 3 4 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

kolospawalniczeswc neverdie devils watahanowiu skandynawistyka