Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Historia naszej galaktyki, reptilianie i co dalej...  (Przeczytany 37233 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
konserwa
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #10 : Sierpień 18, 2009, 21:03:36 »

słowa , definicje - często mówimy o to samo ale nie o tym samym; polecam lekturę "Potęga teraźniejszości" Eckharta Tolle, tam zawarty opis ego mnie najbardziej przekonuje; Osho  w "Księdze ego" też jest niezły.

w zasadzie jak czuję/sądzę etc. Uśmiech umysł w wąskim znaczeniu tego słowa, utożsamianym z mózgiem człowieka, był ściśle podporządkowany całemu aparatowi percepcyjnemu człowieka , a ściślej jego świadomości; niestety w którymś momencie jakiś programista (prawdopodobnie pochodzenia sumeryjskiego) zaaplikował nam wirusa, dzięki któremu przejął kontrolę nad człowiekiem (ciałem) odcinając Świadomości kontrolę nad ciałem; oczywiście subtelność tego programu, który upgredował się całymi wiekami polegała na zastąpieniu Świadmości Egiem (mam problemy z deklinacją Zawstydzony) w taki sposób aby inne percepcyjne aplikacje w sposób otwarty zaakceptowały ego w miejsce Świadomości;wydaje się, że miejscem zaaplikowania ego był właśnie mózg kosztem innych umysłowych receptorów, których znaczenie wygasło/zniknęło/zablokowało się itp.Co?
w konsekwencji Świadomość w relacji z człowiekiem, który jest jej nośnikiem (3D emancją) wygląda jak Twoja relacja z komputerem, który w 90% został zhakowany - czyli na interfejsie dzieją się rzeczy, których ty siedząc przed klawiaturą nie jesteś w stanie zmienić....

przepraszam jak to jest nieczytelne, ale inaczej nie umiem tego wyrazić- oczywiście jest to tylko moja czuciowa interpretacja wielu źródeł (Icke, Wingmakers, Waldemar Witkowski, Castaneda itd.) ale pytajcie, może lepiej dzięki temu sam to zrozumiem Szok Duży uśmiech

dla mnie w modelu idealnym Umysł złożony ze wszystkich receptorów percepcyjnych Człowieka (jako bodycomputer) to idealny instrument dzięki któremu z jednej strony emanuje Świadomość, a z drugiej Świadomość czerpie doświadczenie z rzeczywistości otaczającej człowieka jako komputera Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:31:54 wysłane przez Leszek » Zapisane
(Nie)Ja
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 160



Zobacz profil
« Odpowiedz #11 : Sierpień 18, 2009, 21:10:31 »

Eh.. chyba za dużo stłukłam rtęciowych termometrów i rozrusznik mózgu by mi sie przydał..  Duży uśmiech

..ale wielkie dzięki Konserwa za dobre chęci oświecenia mnie w tej materii  Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:31:46 wysłane przez Leszek » Zapisane

..podważam wszystko i nie wykluczam niczego..
konserwa
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #12 : Sierpień 18, 2009, 23:29:16 »

czyli ....? to nie jest kwestia rozrusznika mózgu, czyli zamieszałem trochę Zawstydzony
może po kolei:
1. Świadomość = umysł w najszerszym tego słowa znaczeniu
2. Człowiek = twór/emanacja Świadomości w celu doświadczania egzystencji trójwymiarowej na Ziemi (są podobno i dalsze doświadczenia przed nami)
3. Człowiek w znaczeniu funkcjonalnym=biologiczny komputer pierwotnie stworzony i zaprojektowany przez Świadomość wyposażony w szeroki aparat percepcyjny, który na skutek interwencji zewnętrznej został znacznie ograniczony do ,podporządkowanemu mózgowi, pięciozmysłowego postrzegania (umysł=mózg)
4.Ego= sztuczna tożsamość, inteligentny wysokiej klasy program sterujący, który w wyniku zaaplikowania opanował nasz hardware(ośrodek wszystkich pierwotnych aplikacji umożliwiających doświadczanie rzeczywistości) i de facto przejął sterowanie komputerem (człowiekiem w znaczeniu funkcjonalnym).

Idąc dalej w tym science fiction zakładam, że wirus-program ego podczepił się sprytnie pod kody jednej z naszych pierwotnych aplikacji, która określała naszą (każdego z nas) odrębność, przy czym wygasiła/zdominowała jednocześnie inne aplikacje odpowiadające za nasze poczucie jedności ze Świadomością; innymi słowy zakłóciła balans pomiędzy wyodrębnieniem, a uczuciem bycia częścią nieskończonej całości; na rzecz oczywiście wyodrębnienia;

mówiąc inaczej: w sieci działało tysiąc połączonych ze sobą komputerów, które po interwencji hackera straciły ze sobą związek, a nawet zaczęły się z czasem wzajemnie zwalczać - sieć się zpier......
być może dzisiaj sieć zaczyna się odtwarzać Mrugnięcie nawet na pewno tak jest, ale jak zacznę to wyjaśniać to znowu namieszam Co?

Metody tego programowania to oczywiście szerszy temat, podobnie jak postać programisty/hackera i cel jego działań Złość
jak to czytam to tradycyjnie rodzą się następne pytania .....
mam nadzieję że teraz jest to bardziej czytelne Z politowaniem

kurczę, to mi nasuwa kolejny pomysł science fiction związany ściśle z tą witryną...nie, no muszę to przemyśleć ale chyba dzięki Twojemu pytaniu skumałem istotę doskonałej kompresji w szerokim znaczeniu :oj też mi się synapsy przepalają i tak końcówkę ciągnę już z serducha Duży uśmiech

« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:31:39 wysłane przez Leszek » Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Sierpień 19, 2009, 00:31:31 »

Intuicyjnie dobrze to rozkminiasz, uważam. Ja sobie tłumaczę, że umysł = narzędzie .
Logiczne narzędzie niezbędne do funkcjonowania w znanej nam rzeczywistości, ale jednak TYLKO narzędzie - wykonawcze.
Niestety dla świadomości, narzędzie to podporządkowało sobie świadomość. Ego zaś to obce oprogramowanie o którym świetnie napisałeś ..
Nasza rola to uwolnić świadomość od utożsamiania się z umysłem, a potem przejąć nad nim pełną kontrolę.
Różnice w postawach nadrzędna świadomość /podrzędny umysł, oraz drugiej - nadrzędny umysł /podrzędna świadomość wspaniale wychwycili starożytni  Majowie.
My mamy tego pecha ( albo szczęście ) ,że urodziliśmy się ludźmi Zachodu tresowanymi od dziecka w nadrzędności umysłu nad świadomością. W trakcie poszukiwań zderzyłem się z kulturą Majów i doznałem mało przyjemnego przebudzenia, że to ja jestem przedstawicielem krwiożerczej cywilizacji Zachodu , która "dzięki" umysłowi i ego doprowadziła niemal do zagłady cywilizacje Majów oraz innych ludów pierwotnych . Na szczęście nikt mnie za to dzisiaj nie zlinczuje , a wręcz przeciwnie. Mam oto szansę na pełne przebudzenie.
Konserwa , ciekaw jestem twojego s-f Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:31:29 wysłane przez Leszek » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
konserwa
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #14 : Sierpień 19, 2009, 00:55:03 »

tak wiele się dzieje, że to po prostu trudno opisać Uśmiech ale chyba trzeba się komunikować bo to jakoś inspiruje...
ilość tej wiedzy, jej złożoność, a jednocześnie niesamowita kompatybilność źródeł, którą co chwilę odkrywam...
właśnie oglądam Dana i EggX Files gdzie mówi o zdrowej komórce, która ma kształt jaja i skąd to znam? ano przecież don Juan i inni szamami "widząc" człowieka jako energię "widzieli kształt jaja!,
piszesz o Majach, którzy mówili o tkaczach czasu i skąd to znam? ano Bruce Moen podczas swoich eksploracji dotarł do podobnych tkaczy na gobelinie czasu....
to oczywiście są przypadki Z politowaniem Z politowaniem Z politowaniem
i tak jest cały czas - to wszystko jest po prostu niesamowite;
wogóle ciężar mojego mentalnego wysiłku przesuwa się ze spraw zawodowych w łapanie WIEDZY i o dziwo sprawy zawodowe jakoś samo się załatwiają, w tym wszystkim czasoprzestrzeń się jakoś dziwnie zachowuje, o co chodzi???
chyba trzeba poświęcać 61,8% czasu na WIEDZĘ,a wtedy wszystko będzie OK Duży uśmiech
tymczasem ego mi mówi, że czas na sen  Chichot
do jutra Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:31:21 wysłane przez Leszek » Zapisane
konserwa
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Sierpień 19, 2009, 12:29:02 »

a propos programowania polecam fajny wywiad z Brucem Liptonem na
http://www.schodamidonieba.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=314
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:31:13 wysłane przez Leszek » Zapisane
(Nie)Ja
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 160



Zobacz profil
« Odpowiedz #16 : Sierpień 19, 2009, 17:09:45 »

dzięki Konserwa Mrugnięcie

teraz jest tak czytelnie, że mogę Cię cytować, jeśli oczywiście wyrazisz na to zgodę  Duży uśmiech

o łączącej nas sieci nie musisz wyjaśniać, to jest dla mnie oczywiste. zresztą fajnie tłumaczy to efekt/teoria setnej małpy, która pewnie nie jest Ci obca Uśmiech

mniej więcej chodzi w niej o to,że gdy jakąś wiedzę osiągnie jakiś procent gatunku to potem ta wiedza rozchodzi się po całej planecie (w obrębie tego gatunku) z lotem błyskawicy.. czyli potwierdzałaby się teoria, że wszyscy jesteśmy połączeni jakimś niewidzialnym polem świadomości Uśmiech

postać programisty/hackera i jego/ich cel są mi mniej więcej znane, a w metody "pirackiego programowania" jakoś nie specjalnie chce mi się wgłębiać..

dzięki Mrugnięcie
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:31:03 wysłane przez Leszek » Zapisane

..podważam wszystko i nie wykluczam niczego..
radoslaw
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 209



Zobacz profil
« Odpowiedz #17 : Sierpień 19, 2009, 18:01:24 »

Tak w skrócie wrażenia po kontakcie z wyznaniami Swerdlowa po polsku - http://www.ukrytesprawy.org/info3.htm
Niezły mętlik:)UśmiechUśmiech
Na szczęście mamy naszego guru Wintera - który zwraca uwagę na istotny szczegół, mówi w ten deseń ""boston 7" to rodzaj DNA które MUSI posiadać podróżnik w czasie -  300 tysięcy uprowadzonych amerykańskich nastolatków biorących udział w Montauk je miało - co wskazuje na powszechność jego występowania, a korelacja z młodym wiekiem wiąże się z niezabitą jeszcze przez system PASJĄ, MIŁOŚCIĄ I OGNIEM W SERCU".

Ostatnio przerabiam trochę Indian....

ciekawy wątek z Orłem http://caltek.net/dan/connectivity/phibiz/eaglemorph/eagle.html
zaawansowany text Wintera http://caltek.net/dan/connectivity/phibiz/america/

A tutaj proszę Państwa trochę info od Apaczów, zawsze lubiłem zmyślone historie o Vinetou, ale te prawdziwe są dużo ciekawsze:)
http://www.bibliotecapleyades.net/esp_autor_morningsky.htm#contents

Arcyciekawe 10 przykazań Gwiezdnego Wojownika i recepta na walkę z rasą Two Hearts z imperium Ari-An z gwiazdozbioru Oriona:)
http://www.bibliotecapleyades.net/vida_alien/esp_vida_alien_20b.htm

pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 19:30:41 wysłane przez Leszek » Zapisane
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #18 : Sierpień 19, 2009, 19:28:36 »

Przetłumaczyłem fragmencik z drugiego posta dotyczący Księżyca.

Fragment:
"(...)The Reptilians drove a large, hollowed out object into Earths orbit to begin the colonization process. This object is now called the Moon. Conventional science considers the Moon natural, yet it is the only known object in space that does not spin on its axis. The Moon faces the Earth in the same position all of the time, leaving one side in complete darkness. A sonic resonance sent to the surface of the Moon makes a pinging noise like a hollow object. If the Moon were solid, the noise would sound like a thump or thud. The Moon is hollow.(...)"

Tłumaczenie:
(...) Reptilianie skierowali duży, wydrążony obiekt na ziemską orbitę, aby rozpocząć proces kolonizacji. Obiekt ten nazywamy obecnie Księżycem. Konwencjonalna nauka uważa Księżyc za twór naturalny, a jednak jest to jedyny znany w kosmosie obiekt, który nie wiruje wokół własnej osi. Księżyc jest zwrócony ku Ziemi zawsze jedną stroną, utrzymując swą drugą stronę w całkowitych ciemnościach. Rezonans dźwiękowy wysłany ku powierzchni Księżyca daje nam stukot detonacyjny (pinging noise) właściwy dla obiektu pustego w środku. Gdyby Księżyc był lity, to otrzymalibyśmy tępy lub głuchy odgłos. Księżyc jest pusty. (...)"

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=362.msg1184#msg1184
« Ostatnia zmiana: Sierpień 19, 2009, 21:52:48 wysłane przez Leszek » Zapisane

miłość radość piękno
(Nie)Ja
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 160



Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Sierpień 19, 2009, 21:33:26 »

Przetłumaczyłem fragmencik z drugiego posta dotyczący Księżyca.


bardzo ciekawe, dzięki Uśmiech
nie omieszkam wykorzystać Mrugnięcie
Zapisane

..podważam wszystko i nie wykluczam niczego..
Strony: « 1 2 3 4 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

sparta grotasmierci zipcraft zadania-domowe magicznydom