Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 4 5 6 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Forum / strona / portal? - pomysły na przyszłość  (Przeczytany 41308 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Echnaton
Aktywny użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #30 : Grudzień 19, 2009, 17:16:58 »

Leszek cyt.:
"Nie jest to żadne budowanie fizyki NA znanej postaci, tylko zilustrowanie fizyki znaną postacią. Czyli jest dokładnie odwrotnie niż sugerował Echnaton."

To jest esencja. Jeżeli to jest prawdą to wszystko gra. "Fizyka Jezusa i Grall: Manifest" nie skłania do tego myślenia. Nie chcę teraz wchodzić w polemikę bo to nie ten temat. Myslimy o tym samym i zgadzamy się napewno. Gra słów...

Michał-Anioł cyt:
"Z przykrością muszę się zgodzić z Echnatonem"

Tu jest zażyłość z wcześniejszego wątku Leszku, więc nie rozumiesz podtekstu. Uśmiech Mam nadzieję,że cały temat zobowiązuję do miłości Mrugnięcie i tak jak ja tak i Michał-Anioł wyluzował. PEACE !!!

Leszek cyt:
"Podejrzewam tu jakiś nieco dziwny schematyzm w myśleniu."
Nie. Bez uprzedzeń. Nie mam alergii na Jezusa, bez przesady... Nie wnikam głębiej, bo widzę tam  niepotrzebne odnośniki, ale wydaje mi się że nie przypadkowo Jezus spełnia tu jakąś funkcję.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 19, 2009, 17:23:03 wysłane przez Echnaton » Zapisane

Wolność daje kolosalną energię, intensywność i żywotność. Tracicie ją zupełnie, uznając autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteście sentymentalni, ogromnie przywiązani do jakiegoś boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii ponieważ kryje w sobie lęk. - Jiddu Krishnamurti
konserwa
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 196


Zobacz profil
« Odpowiedz #31 : Grudzień 19, 2009, 20:12:42 »

niestety nie mam skypa, raz jak zainstalowałem padł mi komputer...
śledzę  tą dyskusję i im dalej w las, niestety potwierdza się moje odczucie, że każda droga do "prawdy" ma jednak charakter bardzo subiektywny, w tym sensie każdy może mieć rację ...
nie zagadajcie tej idei
idą czasy wielkich fantastycznych myśli i odkryć, których weryfikacja będzie podlegała osobistemu, subiektywnemu  doświadczeniu, warto ten projekt wpisać w ten nurt ewolucji świadomości;
w tym sensie nie szukajmy prawdy gdzieś tam (u Wintera) bo ona jest w nas; Winter pokazuje "tylko" technologię służącą jej odkrywaniu i to jest dla mnie uniwersalne przesłanie, które puszczałbym w eter;
co do Wintera, dyskutujmy też o innych myślicielach poczynając od Pitagorasa, ale Dan jak dla mnie zasługuje na najwięcej uwagi
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #32 : Grudzień 20, 2009, 00:04:21 »


w tym sensie nie szukajmy prawdy gdzieś tam (u Wintera) bo ona jest w nas; Winter pokazuje "tylko" technologię służącą jej odkrywaniu i to jest dla mnie uniwersalne przesłanie, które puszczałbym w eter;

Jak dla mnie Winter ukazuje zasady w jaki sposób została oprogramowana próżnia, czyli w jaki sposób powstał WSZECHŚWIAT.
W końcu możemy zrozumieć, że nazwa (wszechświat)  jest świadomością, lub polem energii świadomości.
Nie istnieje, więc  rozróżnienie, co jest lub jakie jest, tylko wszystko po prostu JEST. JEST - ŚWIADOMOŚCIĄ.
Ktoś tu zadał pytanie : jakie praktyczne znaczenie może mieć to o czym przekazuje Winter.
Moim zdaniem ma to takie znaczenie, że pomaga nam lepiej zrozumieć ten fakt, że My jesteśmy właśnie świadomością. Jesteśmy, więc czymś  zdecydowanie większym niż sobie to wyobrażamy i o sobie myślimy.
Pozwala nam to w końcu zrozumieć, że jesteśmy poza wszelkimi ograniczeniami.Więc świata, wszechświata nie ma (to tylko definicja) - wszechświat to właśnie My.
I oto w taki prosty sposób pozbywamy się ograniczenia, że jesteśmy tylko ludźmi.
Życie, to proces przebudzenia, a nie proces poszukiwania prawdy.
Proces, w którym mamy doświadczyć i tym samy dokonać integracji naszego ludzkiego potencjału.
Pytanie w jaki sposób mamy tego dokonać, czyli jak, jakim sposobem, jakimi metodami dokonać tej  psycho-fizycznej integracji.

Okazuje się, że narzędzia ku temu są bardzo proste, zostaliśmy w nie wyposażeni przez nature i nie trzeba naprawdę wiele wysiłku, ani trudu, aby odbyć tą podróż, przygodę i odkryć własną prawdę, czyli zmierzyć się ze swym własnym doświadczeniem.
Ale o tym szczegółowo napiszę następnym razem.



Zapisane

Świat potrzebuje nowej wiedzy, dzięki której nauczylibyśmy się wsłuchiwać w ciszę swego serca.....
Xellos
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #33 : Grudzień 21, 2009, 14:24:35 »

A ja proponuję zejść na ziemię i pogodzić się z tym czym jesteśmy i wykorzystać świętą geometrię tu i teraz w tym wcieleniu a nie cudować.

Jak to ma iść w kierunku religijno-filozoficznym to bajer ale z tego mało zysku dla tego wcielenia.

Najpierw sobie zadajcie pytanie, czemu człowiek ? Czemu jesteśmy ograniczeni. Czemu łatwo nas zabić etc.

Dążenie do jakiś cudów przy użyciu naszych ciał to czysta fantastyka, za dużo filmów się ktoś naoglądał.

Całe forum wydaje się być mocno podzielone, od tematów czysto filozoficznych do nieudowodnienia po praktyczne badania naszych ciał i otoczenia i zastosowanie w życiu codziennym przy użyciu tych ciał i tego otoczenia.

Jak pójdziemy w stronę tego pierwszego to ja widzę lipę, w stronę drugiego sukces. Tematy filozoficzne mogą istnieć ale tylko z jasnym dopiskiem, że to tylko teoria jedna z wielu. A te pierwsze powinny stanowić fundament strony internetowej. A filozofia, ilu ludzi tyle filozofii.
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #34 : Grudzień 21, 2009, 17:29:01 »

Mnie się wydaje, ze spokojnie możemy pójść w obie strony , dwutorowo, równolegle. Można by te dwa tory od siebie oddzielić przynajmniej początkowo, a nawet wprowadzić trzeci tor - próbę kompilacji, czyli tego , o czym pisze MEM HEJ SHIN.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #35 : Grudzień 21, 2009, 20:59:42 »

W temacie "jak to ująć"? proponuje zerknąć w na Część 1 wywiadu z Szypowem.
FALA JEST POLEM - ROZMOWY O FIZYCE
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=479.msg2871#msg2871

Pozdrawiam!
Zapisane

miłość radość piękno
Baska
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 14


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #36 : Grudzień 22, 2009, 00:15:05 »

Dopisuje dzis to cos chcialam wyslac wczoraj  , jest to mala dygresja do calej dyskusji i wlasciwie dotyczy synchronicznosci zdarzen ..
otoz ok 11 lat temu mialam szczescie byc swiadkiem historycznego momentu -tzn warsztatow na ktorych Dan Winter zaczal wspolpracowac z Erikiem Dowsettem (autor "The Moment that matters")  i my -grupa zaawansowana u Erica zostalismy przetestowani przez Dana -podlaczal nas do swojej aparatury podczas cwiczenia -tzw clearingu , kiedy to jedna osoba robila 'czyszczenie' drugiej -taka zaawansowana radiestezja , polegajaca na mentalnym skanowaniu pol subtelnych drugiej osoby i usuwaniu z niej wortexow energii (niepotrzebnej) a wszystko to przy pomocy  bezwarunkowej milosci , przebaczenia i wspolczucia -   czyli wymawianiu w myslach takiej krotkiej modlitwy/prosby  - i przywolywaniu takich uczuc ....
Na aparaturze Dana widoczne bylo zjezdzanie sie dwu wykresow serc i podciaganie wykresu osoby slabszej do wykresu osoby czyszczacej na jakis czas ...
Krotko po tych warsztatach wyladowalam w Polsce i wysluchalam W Tyncu znamiennych slow   Jana Pawla II , ktory  zaczal wtedy nawolywac do okazywania  milosierdzia na codzien..

milosierdzie = bezwarunkowa milosc

A Eric Dowsett opracowal swoja metode  'personal i space clearing ' w  klasztorach buddyjskich Tybetu...
Zapisane
Xellos
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #37 : Grudzień 22, 2009, 01:12:10 »

@east

Doleje oliwy do ognia więc.

Uważam, że jeśli mamy się opierać duchowo na Jezusie czy Biblii w poszukiwaniu miłości i harmonii to większej obłudy nie wymyślono.

Przypominam zdarzenie o nazwie chrzest polski i tego co wyprawiała ta nowa religia na naszych ziemiach. Dan Winter nie jest polakiem więc może na to patrzeć sobie inaczej...bo pewnie nie zna naszej historii i mało co wie o Słowianach.

A nawet z tych nielicznych pozostałości bezczelnie zniszczonych przez kler widać, że wiara Słowian ma więcej wspólnego ze świętą geometrią niż chrześcijaństwo.

Prawdziwe dobro nie zabija niewinnych więc tym dobrem nie jest Biblia i jej wyznawcy.

Teraz każdy może wierzyć w co chce prawda ? Co ciekawe z tego co czytałem, nasi przodkowie też nie mieli z tym problemu i też były różne wierzenia i nikt nie zabijał się z tego powodu. Dopiero super jedyny bóg i jego wyznawcy przynieśli zagładę i rozlew krwi na tle religijnym.

Ponoć górą Ślęza była dla Słowian jakimś magicznym miejscem coś jak Stonehenge.
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #38 : Grudzień 22, 2009, 02:37:23 »

@east

Doleje oliwy do ognia więc.

Uważam, że jeśli mamy się opierać duchowo na Jezusie czy Biblii w poszukiwaniu miłości i harmonii to większej obłudy nie wymyślono.

Przypominam zdarzenie o nazwie chrzest polski i tego co wyprawiała ta nowa religia na naszych ziemiach.
 

Xellos.
Jak na moje oko demonizujesz,  mieszasz ze sobą rzeczy i tworzysz różne scenariusze.
Skąd Ci przyszła taka myśl do głowy, że ktoś opierać się ma duchowo na Jezusie, czy Biblii ?

Aby opierać się na Biblii trzeba Biblię wpierw cokolwiek poznać.
Nie rozwodząc się (bo to nie temat tego wątku) Biblia jest przecież w znacznej mierze  opisem technologii, a nie ''duchowym'' wsparciem !...?
Więc nie wiem dlaczego apoteozujesz Biblię do rangi duchowego ''nauczyciela''.
Pozatem lubuje się ona w matematyczne gry. Sporo w niej matemytycznych zagadek, czy matematycznych zadań domowych ( patrz wymiary Arki Noego, Wymiary świątyni Salomona itd). Biblia lubuje się również w liczbach np. (12)  i jej wielokrotności – 12 uczniów Jezusa, 12 miesięcy, 12 godzin dnia, 12 godzin nocy, 12 narodów Izraela.

Co do Jezusa.
Jezus był członkiem mistycznej szkoły, której zadaniem było pilnowanie, czy opiekowanie się  Arką Przymierza. A więc Jezus Nazarejczyk, a nie Nazareńczyk.  Nie zapominajmy, że Jezus został wychowany (po „ucieczce z Betlejem”) przez wysokich egipskich kapłanów. O ich wiedzy tajemnej słyszeliśmy już wszyscy....
Wiele przesłań Jezusa, jako ucznia mistoczno-gnostycznej szkoły jest niezwykle ważnych, lecz należy je zrozumieć.
Np. Jezus rzekł : ''Dbajcie tylko o ''Królestwo Niebieskie'' , które jest wewnątrz Was, a wszystko resztę będzie Wam dane.
I to jest bardzo ważne, niezwykłe przesłanie (zakładając, że to Jezus rzekł), bo Jezus nie napisał osobiście ani jednego słowa.

Niepotrzebnie mieszasz też chrześcijaństwo z katolicyzmem ( gdzie jedno z drugim niewiele  ma ze sobą wspólnego).
Co do miłości i harmonii.

Miłości nie trzeba nigdzie  poszukiwać. Miłość jest po prostu nieobecnością lęku.
Czyli odchodzi lęk -  nadchodzi miłość.

A co do pomysłów forum/strona/portal masz jakieś sprecyzowane koncepcje ?

Osobiście mogę podarować domenę - newearth.pl.




« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2009, 02:52:18 wysłane przez MEM HEJ SHIN » Zapisane

Świat potrzebuje nowej wiedzy, dzięki której nauczylibyśmy się wsłuchiwać w ciszę swego serca.....
Xellos
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 100



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #39 : Grudzień 22, 2009, 22:13:00 »

Już Ci odpowiadam.

To nie ja wstawiłem Jezusa do tego tematu, przeczytaj stronę 3.

Zajrzyj też tutaj:

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=562.0

Jak widzisz temat istnieje a nie że ja go przyniosłem.

Nawet jeśli coś tu wstawiam jakby znikąd. To dlatego, że patrzę całościowo na to forum. I wiem jakie tu ludzie mają zapędy religijne. Wystarczy przeczytać temat "Co mi w duszy gra".

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=444.0

Przeczytaj ten temat od deski do deski i później mi odpowiedz czy w tym gronie osób na forum nie ma ludzi co chcą opierać się duchowo na Jezusie i Biblii.

To może ja zadam zasadnicze pytanie. Skoro minęło już 2000 lat. Jaką masz gwarancję, że zapisy w Biblii są w stanie pierwotnym. Czy coś nie zostało dodane etc. Jak można się opierać na czymś gdy nie ma pewności, że to jest pierwowzór.

Wszystko co piszesz o tym, kim był Jezus opierasz na książce tak starej że jej wiarygodność jest wątpliwa stąd jest wiarą i tylko wiarą. Śmieszne by było by fundamenty zupełnie czegoś innego opierać na czymś co mogło by się okazać wymysłem kościoła np. V wieku.

Co do pomysłów merytorycznych wypowiedziałem się dość precyzyjnie tutaj:

http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=556.msg2974#msg2974
Zapisane
Strony: « 1 2 3 4 5 6 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

amigos wkp watahaslonecznychcieni tb valiance