Za
http://kopalniawiedzy.pl/gen-patent-Myriad-Genetics-ACLU-Amerykanska-Unia-Wolnosci-Obywatelskich-Robert-W-Sweet-10059.htmlAmerykańska Unia Wolności Obywatelskich (ACLU) odniosła niezwykle ważne sądowe zwycięstwo. W sprawie przeciwko firmie Myriad Genetics sąd orzekł, że nie wolno patentować genów w ich naturalnej postaci. Przemysł genetyczny łatwo się nie podda, jednak nowy wyrok może oznaczać koniec patentowania genów jako takich.
Spory w tej sprawie toczą się od lat 80. ubiegłego wieku.
W roku 1980 amerykański Sąd Najwyższy, rozstrzygając sprawę Diamond vs. Chakrabarty wydał jeden z najważniejszych wyroków w historii medycyny. Sędziowie stwierdzili, że "organizmy" wykonane z ludzkiego genomu podlegają patentowaniu, o ile zostały wykonane przez człowieka. Ten dość jasny w swych intencjach zapis był jednak z czasem interpretowany tak, że skoro sztucznie wykonane organizmy można patentować, to możliwe jest też patentowanie ich genów, mimo iż pozostały w naturalnej niezmienionej formie. Pomimo iż prawo USA (podobnie jak większości krajów) zabrania przyznawania patentów na produkty natury, amerykańskie Biuro Patentowe otrzymało od tamtej pory ponad 3 miliony wniosków patentowych dotyczących genomu. Wiele z nich zostało przyznanych.
Specjaliści szacują, że około 20% ludzkich genów zostało opatentowanych, a właściciele praw patentowych mogą blokować konkurencji prace nad nimi.
Wyrok, jaki obecnie wydał sędzia Robert W. Sweet z Sądu Okręgowego dla Południowego Dystryktu Nowego Jorku, nie pozostawia żadnych wątpliwości - genów nie wolno patentować.
Sprawa rozpoczęła się, gdy ACLU wystąpiło do sądu przeciwko firmie Myriad Genetics, która wyodrębniła geny BRCA1 i BRCA2 odpowiedzialne za rozwój raka piersi, opatentowała je w niezmienionej formie i rozpoczęła sprzedaż bazujących na nich testów na raka.
Sędzia Sweet orzekł: Podsumowując, Sąd Najwyższy wyraził jasne stanowisko, które zostało podtrzymane przez decyzje sądów niższej instancji - od spraw American Wood-Paper po Chakrabarty - że samo wyodrębnienie produktu natury, bez innych działań, nie czyni z niego przedmiotu praw patentowych.
Stanowisko sędziego Sweeta to mocny cios w przemysł medyczny. Należy się spodziewać, że amerykańskie organizacje społeczne oraz różne przedsiębiorstwa, będą teraz składały wnioski o unieważnienie istniejących patentów na geny. Ich właścicielom pozostanie nadzieja, że sąd apelacyjny lub Sąd Najwyższy wydadzą wyrok przeciwny do orzeczenia Sweeta.
Jako, że to właśnie w Stanach Zjednoczonych prowadzone są najbardziej zaawansowane prace biotechnologiczne, ostateczne rozstrzygnięcie obecnego sporu będzie miało kolosalne znaczenie dla przyszłości tej gałęzi nauki.