Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: 1   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Podróż do świata materialnego  (Przeczytany 18860 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
tunek
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 7


Zobacz profil Email
« : Kwiecień 05, 2010, 21:45:34 »

Hej,

Nie wiem czy piszę w dobrym dziale ale chciałbym się z wami podzielić ciekawym punktem widzenia.

Rozmyślałem dzisiaj o tym jak jest zbudowany nasz świat pod kątem świętej geometrii itp, i postanowiłem trochę nad tym pomedytować.
Generalnie nie poruszam się płynnie w temacie świętej geometrii jak Leszek Uśmiech więc nie bardzo wiem jakich słów użyć - tak więc opisze to co widziałem po swojemu, i liczę na wasze komentarze jak to się ma do geometrii.

Otóż, podczas medytacji poprosiłem swojego opiekuna o zaprezentowanie mi różnicy pomiędzy światem złożonym z materii a wymiarem duchowym/tym skąd pochodzi nasza świadomość. Po chwili tak jak to w moich medytacjach przyszły obrazy. Wyglądało to tak:

Byłem świetlistym punktem w dziwnym świecie podobnym do naszego obecnego ale bez żadnych zasad i praw fizycznych. W świecie tym było dużo różnych świetlistych punktów poruszających się w 3d.  W świecie tym była też olbrzymia kula. Można by powiedzieć, że kula ta miała dobre 100m średnicy. Od kuli emanowało jakby przyciąganie.  Opiekun powiedział mi, że jest to świat materialny. Zbliżyłem się do kuli, jej powierzchnia była metaliczna. Zapytałem się jak to możliwe skoro nic przez jej ścianki nie widać. Opiekun powiedział, że świat materialny jest w środku tej kuli. I powiedział, że pokaże mi teraz na czym polega doświadczenie życia w materialnym świecie i jak z niego powrócić.

Kiedy zbliżyłem się bardzo blisko do kuli, i pomyślałem, że jej dotykam, na jej powierzchni utworzył się mały wir. Taki jak się tworzy w umywalce gdy spływa woda. Wir ten cały czas się powiększał i pogłębiał. Gdy osiągną głębokość tak z 20 metrów na jego końcu pojawił się czarny punkt który załamywał metaliczny kolor ścianek wiru. Gdy pojawił się ten punkt zacząłem odczuwać coraz większe przyciąganie do środka tego wiru. Postanowiłem się w niego zagłębić. Gdzieś w połowie drogi czarny punkt zamienił się na białe światło i praktycznie w tym samym momencie stał się jakby małym ekranem przez który widziałem swój pokój. Przyciąganie było tak silne, że nie byłem już w stanie się jemu przeciwstawić.  Gdy byłem dosłownie milimetry przed punktem przez który widziałem swój pokój usłyszałem przewodnika który mi powiedział, że tak właśnie moja świadomość jest połączona ze światem materialnym. Powiedział że dziura/ekran na który patrze to obraz jaki widzę przez swoje oczy. Powiedział, że gdy zbliżę się to tego punktu jeszcze bardziej to w tym momencie wir się zamknie i będę otoczony światem materialnym.  Jeśli zechcę z niego wyjść muszę wyobrazić sobie, że odrywam się od swojego materialnego ciała ale nie na zewnątrz tego ciała za plecy tylko do środka ciała.  ( Powiedział, że wyobrażając sobie wyjście z ciała za plecy podróżuje się cały czas po świecie materialnym. ) Trzeba stworzyć silny wir który jakby skupia się w jednym punkcie w naszym ciele i się jakby wycofywać do niego. Jeśli będzie silny to przebije on ścianę tej dziwnej kuli i będzie można się z niego wydostać.

Nie umiem dobrze opisać o co chodzi ale tak jakby to co nas otacza to materia a żeby się wydostać trzeba wejść jakby w siebie do środka tworząc wir który musi być silny, trzeba przeciwstawić się jakby przyciąganiu i wchodzić coraz głębiej, jest to takie wrażenie jakbyśmy pomniejszali się w nieskończoność aż do małego punktu wtedy ten punkt zmienia się jakby w naszą świadomość i przełamuje barierę. Innymi słowy wygląda to tak jakby cały świat duchowy był poza nami ale jednocześnie w nas samych...

Co o tym sądzicie?

tunek
Zapisane
tijavar
Gość
« Odpowiedz #1 : Kwiecień 05, 2010, 22:10:53 »

tunek, bardzo realistycznie to wszystko opisałeś i w pewnym sensie to ze mną "gra". Powiem Ci, co mi się powtarza w moich doświadczeniach: "przyciąganie do punktu" oraz "wir", za pierwszym razem, jak mnie wciągnęło, a raczej wyciągnęło na "zewnątrz", nieźle się wystraszyłam. A świat materialny odbieram różnorodnie, aczkolwiek ta kula i te punkciki nie są mi obce, podobnie jak planety otoczone gwiazdami  Uśmiech jakbyśmy się zgłębili w nasze ciała okiem mikroskopu też odkrylibyśmy gwiazdy i planety, kropeczki, punkciki, frakcje..hmm, jakby nie spojrzeć to wszyscy jesteśmy świętą geometrią. Doświadczaj dalej  Uśmiech
Zapisane
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #2 : Kwiecień 05, 2010, 23:40:30 »

Tunek, dziś może tylko ten obrazek.
Zdaje się, że ktoś zagląda na nim w drugą stronę - poza kulę Mrugnięcie


Camille Flammerion (1888).

Różokrzyżowcy Z Lectorium Rosicrucianum powiadają, że poza zmieniającym się światem ("światem dialektyki") znajduje się "Nieruchome Królestwo"
---
Zetknąłem się jeszcze z podobnym obrazkiem. Też ma kulę WPISANĄ w jakiś szerszy kontekst...



@tunek
Czy widziałeś/czułeś coś (cokolwiek) co znajdowało się poza kulą, która tworzyła wir, kiedy ją dotykałeś?


« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2010, 10:21:38 wysłane przez Leszek » Zapisane

miłość radość piękno
tijavar
Gość
« Odpowiedz #3 : Kwiecień 06, 2010, 09:19:32 »

Kiedyś miałam styczność z Różokrzyżem, ale to nie był chyba mój czas ani miejsce. W każdym bądź razie, z perspektywy czasu muszę przyznać, że ich materiały coraz bardziej mi się podobają.
Zapisane
tunek
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 7


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 06, 2010, 09:54:26 »

Leszek,

Dzięki za obrazki, mam nadzieję, że napiszesz coś więcej Uśmiech

Co do moich odczuć. Odnosiłem wrażenie, że to co jest w kuli to ograniczona rzeczywistość a wszystko to co poza nią to prawdziwy świat w którym jest moje miejsce.

Cały świat, który odczuwałem był nieskończenie wielki, ale miałem wrażenie, że jestem w każdym miejscu jednocześnie przenosząc tylko swoją świadomość. Było tam wiele jakby obrazów ze światła, można było "stworzyć" myślą co się tylko chciało. Sam byłem takim świetlistym punktem.  

Kula nie tworzyła wiru, tylko to ja tworzyłem wir na powierzchni tej kuli. Ale tak jak pisałem kula ta była spora. Jakby stanąć naprzeciw 10 piętrowego budynku. Szerokość wiru była niewielka ale za to był głęboki.

Spróbuj zamknąć oczy, i wyobrazić sobie, że "odklejasz" się od obrazu, który widzisz przez oczy, w momencie kiedy się od niego oderwiesz to widzisz go przed sobą jakby na ekranie. To co otacza twoją świadomość i ekran to środek wiru. Teraz sobie wyobraź, że cofasz się do tyłu patrząc na zmniejszający się ekran. Ważne, żebyś nie wyobrażał sobie że jakby cofasz się za swoje ciało. Musisz sobie wyobrazić to cofanie jakbyś zmniejszał się w środku samego siebie w punkt cały czas zmniejszasz się i wchodzisz w wir którego ścianki są coraz bliżej siebie. Kiedy dotrzesz do punktu krytycznego czyli środka wiru, wtedy właśnie otwiera się jakby przejście na zewnątrz. I wir zamiast zmniejszać się to się powiększa i wychodzisz wtedy z tej kuli jaką jest świat materialny.

W mojej wizji wchodzenie do świata materialnego wyglądało tak:
                  C
               x C
          x      C
      x
  x
A              <--  B
  x
      x
          x    C
              xC
                C

A - czarny punkt który potem zamienił się na biały i potem na ekran przez który widać było to co w środku kuli
B -moj punkt świadomości
C - ścianki kuli
X - wir

Natomiast wychodzenie z świata materialnego do tego na zewnątrz wygląda tak
            
                           C
x                       x C
  x                 x     C
      x        x
           xx  
A         B     --> Y
           xx
      x        x
  x                 x     C
x                       x C
                            C

A - obraz od którego odklejasz się w myślach
X - tunel
B - punkt krytyczny przez który przechodzisz
Y - twój punkt świadomości opuszczający wir
C - ścianki kuli

Problemem w tej całej wizualizacji jest przyciąganie punktu krytycznego B które zaczyna oddziaływać zaraz gdy przez niego przejdziesz. Jest strasznie ciężko wyrwać się aby podążyć do ścianek kuli C.

pozdrawiam
Zapisane
Lucyfer
Moderator Globalny
Aktywny użytkownik
*****
Wiadomości: 134



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 06, 2010, 11:10:00 »

Cytat: tunek
Natomiast wychodzenie z świata materialnego do tego na zewnątrz wygląda tak
             
                           C
x                       x C
  x                 x     C
      x        x
           xx 
A         B     --> Y
           xx
      x        x
  x                 x     C
x                       x C
                            C

A - obraz od którego odklejasz się w myślach
X - tunel
B - punkt krytyczny przez który przechodzisz
Y - twój punkt świadomości opuszczający wir
C - ścianki kuli




http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=464.msg4701#msg4701
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=452.msg3508#msg3508

<a href="http://www.youtube.com/v/bx7TroR06-Q&amp;hl=en_GB&amp;fs=1&amp;" target="_blank">http://www.youtube.com/v/bx7TroR06-Q&amp;hl=en_GB&amp;fs=1&amp;</a>
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2010, 11:54:14 wysłane przez Lucyfer » Zapisane
tunek
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 7


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 06, 2010, 12:00:45 »

Lucyfer, wyglądało to dokładnie tak jak ten obrazek na czarnym tle!!!
Zapisane
percepcja
Nowy użytkownik
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 32


Zobacz profil WWW
« Odpowiedz #7 : Kwiecień 06, 2010, 12:07:06 »

"Oglądałeś" jak sądzę przeciw-świat (świat ducha) czy inaczej matrycę rzeczywistości, który nierozłącznie związany jest ze światem materii tak jak dwa bieguny magnesu nie istnieją bez siebie. Linie pola magnetycznego są ciągłe i umieszczenie w nich obiektu powoduje powstanie wlotu i wylotu linii pola z tego obiektu inaczej mówiąc pojawiają się dwa bieguny N i S.

Podobnie każda rzecz od najmniejszej cząstki do większych struktur posiada dwa bieguny grawitacyjne: świat (materialny, fizyczny) i przeciw-świat (świat ducha, w którym istnieje jeszcze jego część składowa: świat wirtualny) istniejące nierozłącznie. Można by zrobić taką klasyfikację: matematyka jako świat liczb i wzorów opisuje świat wirtualny, geometria jest ciałem dla matematyki jako liczb i wzorów czyli opisuje świat ducha - przeciw-świat a "lustrzanym" odbiciem (drugim biegunem) świata ducha jest świat fizyczny, który próbuje opisywać fizyka czy inne nauki przyrodnicze.
Myślę, że przenosiłeś swoją uwagę (percepcję) pomiędzy światem i przeciw-światem (światem ducha).

Pozdrawiam i życzę dalszych ciekawych eksploracji.
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #8 : Kwiecień 06, 2010, 17:10:22 »



Różokrzyżowcy Z Lectorium Rosicrucianum powiadają, że poza zmieniającym się światem ("światem dialektyki") znajduje się "Nieruchome Królestwo"


Ale to nie Różykrzyż wprowadził  pojęcie - ''Nieruchome Królestwo''.
To pojęcie zapożyczyli  z innych tradycji prawdopodobnie od Katarów, czy Esseńczyków.

''Nieruchome Królestwo'' jest światem subtelnych energii.
Ta płaszczyznę doświadczają ludzie z tzw.otwartym ''trzecim okiem''

 Sutra powiada :  w tej prze­strzeni wszystko jest zawarte. Mieści się tam cały wszechświat. Jeśli  otworzysz swoje trzecie oko poznasz  wszechświat w całej jego totalności, gdyż ta we­wnętrzna przestrzeń zawiera w sobie wszystko. Nic poza nią nie pozostaje.

Upaniszady mówią: „Poznając jedno, poznajesz  wszystko." Oczy fizycz­ne widzą tylko to co skończone. Trzecie oko widzi nieskończoność. Oczy fizyczne postrzegają tylko materię -  trzecim okiem  postrzegamy samą energię.

''Nieruchome Królestwo'' jest tutaj -  jest wszechobecne.....

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 06, 2010, 17:22:28 wysłane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

Świat potrzebuje nowej wiedzy, dzięki której nauczylibyśmy się wsłuchiwać w ciszę swego serca.....
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #9 : Październik 13, 2010, 11:45:35 »

Prosimy Was o pisanie nowych postów w tym temacie w nowej lokalizacji.

Tutaj: http://forum.swietageometria.info/index.php/topic,455.msg2409.html#msg2409

Wątki przekopiowane do nowej lokalizacji będą tutaj zamykane i z podaniem linka do nowej lokalizacji - jak wyżej.
(Jest to zawsze link do OSTATNIEGO posta, który widzisz w wątku na starym forum)

Przepraszamy za mały kłopot, bo trzeba się zarejestrować ponownie w nowej lokalizacji. Mogę (jako admin) zrobić to za każdego, który sobie tego zażyczy i przesłać mu na e-maila nowe hasło (z nowego forum), które sam  łatwo sobie zmieni w zakładce PROFIL/Ustawienia dotyczące konta.  Wyślę wszystkim instrukcję jak to zrobić.

Wszystkich poinformuję w środę/czwartek o powodach przenoszenia forum.
Wyślę wówczas wszystkim forumowiczom wiadomość na PW.

Przepraszamy za tą niedogodność. Liczymy na wyrozumiałość.

Pozdrawiamy! Uśmiech

Zespół Forum

Zapisane

miłość radość piękno
Strony: 1   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

smoki oszuscistop doggis mocy wojnaklanow