ciekawy text z kodów czasu
Dnia 2010-04-24 o godz. 22:34:05
Red Knight [228/2] napisał(a):
Stern Alef, „Pola Laska czyli upadek czwartej kości pospolitej rzeczy” /DIDIAMOSS PRODUCTION, Wydawnictwo ANAGRAM/ debiut 4 czerwca 2009.
Chyba zamówię tę książkę.
http://tiny.pl/hgvv6Znalazłem w sieci to:
"Zajrzyjcie do książki Alefa Sterna "Pola Laska - czyli upadek czwartej kości pospolitej rzeczy".
Książka rok temu ukazała się w wydawnictwie didiamoss - (didimos - oznacza bliźniaka)
Zaczyna się od slow PIS-dło, gwizdło, sykło, para buch no i dopiero się zaczęło ruch.
Następnie następuje opis katastrofy samolotu prezydenta - wyobrażonej jako kość ktora uderza w dwie bliźniacze wierzby (sic!)- sugerując wydarzenia w roku chopinowskim czyli 2010, co więcej padają słowa ze na to pole tupole spadają topole - czy chodzi o tu 154? str 9
Na stronie 17 książki można znaleźć informacje ze za upadek samolotu odpowiadają staruszkowie z KGB,
Na stronie 19 jest opis identyfikacji szczątek i pobierania próbek DNA.
Na stronie 24 i 25 jest napisane co dzieje się dalej - wszyscy szykują się do nowych wyborów ukazując prawdę o naszej politycznej elicie,
Na stronie 25 jest opis pogrzebu, a potem mitologizacji osób, które zginęły w katastrofie,
Str. 28 następuje opis historii co doprowadziło do tej tragicznej sytuacji.
Bohaterami książki jest dwóch braci zakochanych w Polsce - jeden jest wodzem a drugi jest autorem.
Na stronie 54 są wizje autora w których odwołuje się do ksiąg pielgrzymstwa polskiego, mówi o Winkelridzie narodów,
pełno tam jest odwołań do Słowackiego i Mont Blanc - narratorem powieści jest papuga a na okładce jest kobieta paw ubrana w kir
na stronie internetowej polalaska.pl były zdjęcia tej Polski złożonej do trumny - ale po katastrofie zostały usunięte.
Na stronie 58 znów jest o upadku kości - samolotu i manipulacjach związanych z ukrywaniem katastrofy i jej wyjaśnianiem.
Na stronie 63 w książce jest wizja 4 kół samolotu - znany widok z doniesień mediów jest wymieniony rok 2010 i liczba ofiar 88. Ta katastrofa jest wymieniona w rzędzie najważniejszych dla polskiej historii dat.
Na stronie 76 jest sprawozdanie że spotkanie ściśle tajnego w którym grupa trzymająca władzę organizuje spisek jak pozbyć się starego prezydenta. Chcą go zniszczyć w katastrofie lotniczej w Gruzji.
Na stronie 77 jest wzmianka o Katyniu.
Na stronie 86 mamy wszystkie wydarzenia przedstawiane przez media - nie zapomnę Moniki Olejnik , która wyglądała jak po kokainie w Tvn 24 komentując wydarzenia ze Smoleńska - mało kto wie a to jest tej w tej książce, że Monika Olejnik robiła reportaż z katastrofy samolotu Kościuszko w 1987 w lesie kabackim - i tu następuje połączenie lasów: lasu kabackiego i katyńskiego i smoleńskiego, co więcej Monika Olejnik występuje w książce jeszcze kilka razy chociażby w momencie, w którym zwraca się do niej wódz jej pseudonimem - stokrotka. To jest na stronie 239, kiedy wspomina swoje życie w rozdziale zatytułowanym "złowieszczo kirra walkiria".
Na stronie 88 mamy informacje, że film o katastrofie nakręcił reżyser co kraj wyrwał z kajdan - nie trudno się domyślić, że to Wajda - twórca Katynia.
Na stronie 90 znów mamy informacje o tym co się dzieje - czytając nie mogę oprzeć się wrażeniu, że wszystko to właśnie dzieje się w naszej polskiej rzeczywistości.
Na stronie 96 mamy informacje, że nie tylko zginie prezydent ale tez szefowie wojska.
Na stronie 98 informacje, że po katastrofie został tylko "kaczy puch".
Na stronie 104 opisana jest przyszłość Gruzji - mając na uwadze wczorajszy wywiad z Micheilem Sakaszwilim prezydentem Gruzji - jest to wizja realna.
Na stronie 108 mamy ewidentną wskazówke, że chodzi o Wajdę i jego Katyń jako twórcę filmu o upadku samolotu - paradoksalna zbieżność losu.
Na stronie 109 i 110 opisane jest co polski naród wycierpiał od wrogów, rozbiory i Katyń, które doprowadziły do polskiego rozdwojenia jaźni i braku jedności.
Na stronie 111 jest opis budowy pomnika
a następnie parady równości, która ma się odbyć w Warszawie w czerwcu tego roku - tęczowej parady.
Na stronie 120 mamy pogrzeb wśród armatnich salw.
Na stronie 190 mamy opis zwycięstwa Jarosława Kaczyńskiego, który przewodzi polskiej jedności.
Od strony 204 są zapiski stylizowane na dokumenty z IPN i zeznania z teczki, w których jak się dokładnie wczyta wiele oznacza dowiedzieć się o tym, co się dzieje i dziać będzie.
Od strony 260 do stron 267 jest opis tego co działo się na pokładzie samolotu w momencie katastrofy.
Na stronie 271 jest wskazówka kto za to odpowiada.
Od strony 285 jest opis tego wszystkiego czego świadkami byliśmy przez ostatnie dwa tygodnie - całego spektaklu medialnego ze śmiercią prezydenta w tle.
Na stronie 288 - chyba nie przypadkowy numer strony jest list osób, które zginęły - zginęli wszyscy podobno prezydent i świta, posłowie, senatorowie - kto teraz będzie rządził?
Jeśli zakończenie się sprawdzi to blisko nam do końca świata.
ksiązka była pisana przez wiele lat, a wydana rok temu - miała debiut 4 czerwca 2009 - a z dniem 10 kwietnia 2010 roku upadla idea IV RP.
Autor pisze wiele zdań dziwnym językiem malajalam - to tak jakby szyfrem - w tej sytuacji nie dziwi znikniecie rok temu wojskowego szyfranta z WSI.
Siedem miesięcy wcześniej ukazała się książka "Pola Laska" ".
Autor : Red Knight
Trochę info o autorce i knypie

Pola Laska. Przyszła na świat 4 czerwca 1989 roku. Jej narodziny ogłoszono w Telewizji Polskiej. Ojcem był PRL, matką II RP O oniryczno - alegorycznej opowieści Alef Stern przedstawia najnowszą historię Rzeczpospolitej. Pola Laska jest lirycznym pamfletem na polską klasę polityczną nazywaną pseudoeliciną oraz polskie społeczeństwo spędzające 6 godzin dziennie przed telewizorem, dające się omamiać gadającymmądrym" głowom.
Kim jest Alef Stern?
Marika
Właśnie ukazała się niezwykle ciekawa książka pt POLA LASKA, którą prezentujemy w dziale książka. A już dziś nasz specjalny gość - Alef Stern, autor niezwykłej historii. Kim właściwie jest Alef Stern? Przeczytajcie sami!
M - Kim jest Alef Stern?
AS - Myślę, że to jego należałoby spytać.
M - Nie za bardzo rozumiem?
AS - Ja jestem kobietą i nazywam się Pola Laska. To błąd w druku, że tytuł jest autorem, a autor tytułem.
M - Żartujesz sobie?
AS - Nie, nie żartuję. Mówię jak najbardziej poważnie. Książka jest pracą zbiorową. Raz byłem Kanarkiem, raz Chomikiem, raz Papugą, raz Wodzem, raz Bohaterem. Czasem muszę wcielać się w postacie kobiece. To kobieta napisała tę książkę o sobie. Bo dość już miała takiego życia, z takimi bohaterami. Dosyć już miała tego skakania pilotem z kanału na kanał. Gdzie banał goni banał.
M - Rzeczywiście, tę książkę czyta się tak, jakby oglądając telewizję. Nie można się skupić. Brakuje tylko reklam.
AS – Nie brakuje. Była taka koncepcja by książkę wydać w formacie Panoramy Firm poprzeplataną reklamami. Lecz wtedy nie byłaby książką poręczną i wygodną w obsłudze. Ja lubię czytać w podróży, w autobusie, w tramwaju. Wyobrażasz sobie ludzi w metrze z książkami telefonicznymi pod pachą? Zaczytanych? Surrealistyczne to byłyby chwile. Zlitowałem się nad kręgosłupami czytelników i czytelniczek, no i książka jest taka malutka. Nie muszą dźwigać. (śmiech).
M - Książka ma jednak swoją wagę gatunkową. Jest gęsta.
AS – Tak, rzeczywiście jest gęsta. Ale tak miało być i takie opinie mnie nie dziwią. Wielu czytelników i z takimi opiniami się spotkałem, uważa, że jest za szybka. Ale tak naprawdę to nasza rzeczywistość jest za szybka. Natłok informacji zbędnych, nie potrzebnych a i tak powodujący prace mózgu lub zupełne, ale zarazem pozorne jego wyłączenie, powoduje, że w tym szumie informacje giną, a i tak budujemy sobie własną interpretacje. Zatem opinii na temat książki, jej bohaterów, opisywanych w niej historii, będzie tak wiele jak czytelników. Tak jest ze wszystkim. Można czytać wolno. Można czytać szybko. Można delektować się. Można się obrzydzać. Można rzucać książką o ścianę. Nawet można ją spalić. Ja naprawdę nie mam z tym problemu, czy ktoś będzie wyrywał z niej kartki i nie będę zastanawiał się czy w głowie, w związku z tym, że ksiązki niszczy, ma po kolei.
M - Sama czytałam wyrywkowo i nie po kolei. Moja redakcyjna koleżanka zaczęła od końca.
AS - Ta książka nie ma końca. Można ją czytać w dowolnej kolejności. Przez całe życie oglądać w zwolnionym tempie. Cały czas zmieniamy się i widzimy wszystko inaczej.
M - Dlaczego próbujesz odejść od jednoznacznej interpretacji?
AS - Bo nic, uważam, nie da się jednoznacznie zinterpretować. Interpretacje można tylko narzucić. A to jest rozwiązanie siłowe, czyli tak naprawdę słabość. Nawet to czy książka jest dobra czy zła to kwestia dyskusyjna. To, że powstała ma takie następstwa, że u niektórych wyzwoli coś dobrego, a u innych coś złego. Tak to już jest w życiu. Akcja – Reakcja.
M - Kim zatem jest Pola Laska?
AS - Ona sama nie wie, bo już jej nie ma. Sama nie może siebie uchwycić. Po każdym mrugnięciu powieką jej odbicie w lustrze ulega zmianie. Z każdym mrugnięciem umiera w niej jakaś komórka, jakaś się rodzi. Tak samo z myślami. Tłuką się jej po głowie. Istnieje realnie, ale tak naprawdę jej nie można uchwycić. Jest w danej chwili, ale nie ma już jej przeszłości bo nie istnieje. A co dopiero mówić o jej przyszłości.
M - Czym zatem jest książka?
AS - Pola Laska to odlot lingwistyczny. Koktajl słów, zdań, liter. W tym upajającym i zwalającym z nóg lingwistycznym odlocie utopiona jest fabuła, po trosze obyczajowa, ale bardziej alegoryczna i groteskowa. Miejscem akcji jest Chamowo Podburaczane, prowincjonalne polskie miasteczko rządzone przez „elicinę”, małomiasteczkowych oligarchów, którym „chodzi o stołki”. Tworzą oni Grupę U Władzi Wiszącą Na Amen - o strukturze mafijnej, takichż metodach i o wspólnej „rzezimiejskiej kieszeni”. Na wskroś skorumpowana, jeśli trzeba zbrodnicza, władza jest bezkarna i w miasteczku może wszystko. Członkiem Grupy jest m.in. Piotr Perel, dawniej żyjący z partyjnych synekur, potem z handlu, obecnie z przedsiębiorstwa narkotykowego i bimbrowniczego. W jego córce, Poli Lasce (urodzonej w 1989 roku) zakochuje się młody idealista, jedyny naiwniak w świecie kasy i przemocy, nonkonformista, który chciał „kształtować świat”. Młodzi pobierają się, odbywa się huczne wesele, ale szczęście trwa krótko.
M - Chcesz powiedzieć , że to książka o miłości?
AS - Z książki wydziera miłość. Silna potrzeba miłości. A właściwie trzy wielkie namiętności. Miłość do tanga, kobiet, i literatury. Koniec z TKM! Teraz chciałoby się wykrzyczeć na cały głos TKL!!! Tanga! Kobiet! Literatury!