Pojęcie odchodzi do lamusa.
Pojęcie „Trzeciego Świata” nie ma już zastosowania, a bogate państwa nie mogą narzucić swojej woli rozwijającym się krajom. Powód? Są one obecnie głównym źródłem wzrostu gospodarczego na świecie, uważa szef Banku Światowego Robert Zoellick.
Zdaniem Zoellicka, kryzys finansowy z zeszłego roku wyraźnie uświadomił, że podział na Pierwszy i Trzeci Świat, dawców i poddostawców, liderów i peleton nie ma najmniejszego sensu.
W Waszyngtonie trwa spotkanie przedstawicieli Banku Światowego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego. Oczekuje się, że w przyszłym tygodniu podjęte będą decyzje, które zwiększą rolę krajów rozwijających się w międzynarodowych strukturach.
źródło
www.reuters.plZmiany, zmiany, zmiany?