Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: « 1 2 3 »   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Arka Noego  (Przeczytany 15879 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
MEM HEI SHIN
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #10 : Kwiecień 30, 2010, 00:38:29 »

A to zapewne dzięki statkom kosmicznym, pełno ich wtedy latało po niebie... Spoko Mrugnięcie

TERAZ, też ich lata sporo. Najwięcej obiektów, które przelatują nad nami pochodzi od  cywilizacji, która tworzy tutaj formacje zbożowe.
Znają oni nawet nasz  j.angielski i kod maszynowy ASCII. Mrugnięcie
Zapisane

Świat potrzebuje nowej wiedzy, dzięki której nauczylibyśmy się wsłuchiwać w ciszę swego serca.....
Echnaton
Aktywny użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 30, 2010, 00:59:09 »

Ciało mamuta było w lodzie... I tylko dlatego przetrwało.
...normalka. Oczy, wnętrzności, sierść, rana jakby wczoraj zadana. 10 000 lat, pfi, w lodzie to norma. Tylko czemu wszyscy eksperci chodzili wokół znaleziska rysując szczękami podłogę ? Domniemana arka dla odmiany, spoczywając na wysokości 3500-4000m utknęła na zielonej łące, gdzie były idealne warunki recyclingowe. Zbutwiała i rozsypała się w pył po kilku latach.

Drewno w wodze się zachowuje, tylko w przypadku wód jałowych <skażonych siarkowodorem lub czymś podobnym> w powietrzu raczej nie przetrwało by tyle czasu.
...wypadało by powiadomić te wszystkie ekspedycje, które tracą tam swój cenny czas i przy okazji kupę kasy. Takie wiadomości są na wagę złota. Podziel się nimi, nie tylko tutaj z nami.

Z resztą biblia podaje dokładne wymiary Arki, wystarczy porównac Uśmiech
...ale z czym ? z tym mamutem ? Była większa. Zapewniam.

Dobranoc
Zapisane

Wolność daje kolosalną energię, intensywność i żywotność. Tracicie ją zupełnie, uznając autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteście sentymentalni, ogromnie przywiązani do jakiegoś boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii ponieważ kryje w sobie lęk. - Jiddu Krishnamurti
Szewc
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #12 : Kwiecień 30, 2010, 09:00:25 »

Echnaton.
A  może porównac z tą którą znaleziono? Mamut raczej o porównania się nie nadaje.....
Biblia podaje dokładne wymiary: długości 300 łokci, szerokości 50 łokci i wysokości 30 łokci. Wystarczy tylko zmierzyc znalezisko i już będzie wiadomo.

Mamut nie był w aż takim super stanie, tyle że jest to jak dotąd najbardziej kompletny jakiego znaleziono, dlatego szczęki opadły. ale nie żeby był idealnie w stanie jak żywy. Do czasu przed odnalezieniem tego malca spotykano tylko kości, a ten jest pierszym na którym były jeszcze tkanki miękkie.

http://www.national-geographic.pl/foto/fotografia/najbardziej-kompletny-mamut-jakiego-kiedykolwiek-znaleziono/

Domniemana arka spoczywa na wysokości na któej nie ma za wiele padów, i jest suchy klimat, więc mogła te swoje 4,8 odleżec.
Zapisane

"Nie wymyślaj nowych czynników jeżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeżeli już, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
Michał-Anioł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #13 : Kwiecień 30, 2010, 14:26:15 »

Mamut był w takim stanie że zrobili z niego steki i zjedli Uśmiech
Zapisane

Wierzę w sens eksploracji i poznawania życia, kolekcjonowania wrażeń, wiedzy i doświadczeń. Tylko otwarty i swobodny umysł jest w stanie odnowić świat
Szewc
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #14 : Kwiecień 30, 2010, 16:53:53 »

co widac na załączonym przez mnie obrazku... Ale on był przez 10tys lat w cały w lodzie, a nie na powietrzu. gdyby był na powietrzu to by z niego tylko kostki zostały.

Arka nie była cała w ludzie, w ogóle nie była w lodzie. ale mniejsza z tym.
Mamut i arka to dwie zupełnie różne sprawy.

A arkę da się dośc łatwo określc czy jest to ta czy nie. Biblia podaje wymiary arki, i da się policzyc według biblii kiedy był potop. Porównując to z danymi zebranymi na miejscu można łatwo określic czy znalezisko jest trafione.

Ale zapewne zostawią tę sprawę w takim samym stanie jak całun turyński.
Zapisane

"Nie wymyślaj nowych czynników jeżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeżeli już, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
Michał-Anioł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #15 : Kwiecień 30, 2010, 17:44:32 »

Biblia  nawiązuje tylko do starych podań i legend np. sumeryjskich 
Zapisane

Wierzę w sens eksploracji i poznawania życia, kolekcjonowania wrażeń, wiedzy i doświadczeń. Tylko otwarty i swobodny umysł jest w stanie odnowić świat
Szewc
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #16 : Kwiecień 30, 2010, 17:59:34 »

I podaje dokładne wymiary co o łokcia...
Jeśli nawiązuje do Sumerów to mamy klops. Sumeryjski potop był ponad 10tys lat temu, więc znalezisko chybione.
A swoją drogą to ciekawe jak się tam dostała ta łudź?
Czyżby była ona archaicznym dowodem jakiejś dawnej teorii apokaliptycznej?
Zapisane

"Nie wymyślaj nowych czynników jeżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeżeli już, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
Echnaton
Aktywny użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 241



Zobacz profil Email
« Odpowiedz #17 : Kwiecień 30, 2010, 20:52:01 »

czyżby te pytania sugerowały autentyczną chęć pozyskania informacji w tym temacie ?...

Wracając do sedna wątku, to chciałem przypomnieć, że ta informacja nie została potwierdzona, czy podchwycona przez inne media. Info jest strasznie lakoniczne. Nie wiemy jakie fragmenty arki zostały odnalezione. Te kilka fotek pokazuje niby całkiem dobrze zahowane wnętrze, ale czy jest tak zachowana cała łódź ? Dlatego pytania o sprawdzenie wymiarów jest na tą chwilę nienajważniejsze. Poza tym spece w temacie nie muszą mieć całej arki, aby na tej podstawie określić wielkość łodzi.
Jeżeli zdjęcia nie są fake'ami to widać dobry stan pomieszczenia i samych belek. Zwróćcie uwagę na czapy lodu które gnieżdżą się przy suficie. Wydaje mi się że może to być głęboko pod kopułą śniegu i lodu.
Jeżeli miałbym jeszcze gdybać, to na moje oko nie ma szans, aby cała arka zachowała się w takim stanie jak te pomieszczenia na fotkach. Czapy lodu powodują ruchy. W tak długim okresie najprawdopodobniej większa część została zmiażdżona przez lód.

Temat z arką Noego porównałbym bardziej do odnalezienia Troi, niż do całunu turyńskiego. Nie ten okres i nie ta potrzeba dla tłumu...
Zapisane

Wolność daje kolosalną energię, intensywność i żywotność. Tracicie ją zupełnie, uznając autorytety profesorów, czy duchowych przywódców. Uczuciowo jesteście sentymentalni, ogromnie przywiązani do jakiegoś boga, czy jakiejs osoby. Nie daje to energii ponieważ kryje w sobie lęk. - Jiddu Krishnamurti
Szewc
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 113


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #18 : Kwiecień 30, 2010, 21:17:11 »

Jak nie?
Przecież tak jak całun mogło by to potwierdzic słusznośc biblii, a nie tylko że jest ona zbiorem mitów Judeo-chrześcijańskich.

A co do stanu tych obiektu na zdjęciach, to dziwi mnie fakt że nie żadnego zdjęcia pokazującego jakiś większy fragment arki, tylko zdjęcia które można zrobic w drewnianej stodole  zimie.

Ale poczekajmy... Niech skończą badania i zajmą oficjalne stanowisko.
Zapisane

"Nie wymyślaj nowych czynników jeżeli nie istnieje taka potrzeba, a jeżeli już, to udowodnij najpierw ich istnienie" - Arystoteles
Michał-Anioł
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 669


Nauka jest tworem mistycznym i irracjonalnym


Zobacz profil
« Odpowiedz #19 : Kwiecień 30, 2010, 22:33:53 »

Arka Noego (hebr. tebah – skrzynia) – pływająca drewniana konstrukcja, która zgodnie z przekazami religii abrahamowych zbudowana została na polecenie Boga przez Noego, by mógł on ocalić własną osobę, swoją rodzinę i przedstawicieli wszystkich gatunków zwierząt przed potopem. Najbardziej znany opis arki znajduje się w biblijnej Księdze Rodzaju (6,14 – 8,19).

Opowieść zawarta w Księdze Rodzaju była i jest tematem rozległych opracowań w różnych religiach abrahamowych,
Księga Rodzaju  należąca do Starego Testamentu, zaliczana do Pięcioksięgu (Tory).
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ksi%C4%99ga_Rodzaju


Przyzwyczailiśmy się do tego, że korzenie naszej cywilizacji tkwią w biblijnej Ziemi Obiecanej, może w Grecji i Rzymie. Mało, kto jednak wie, że tak naprawdę, to nasza historia zaczyna się w Sumerze. Tam powstało najstarsze pismo, pierwsze szkoły...




Sumerowie byli ludem nieznanego bliżej pochodzenia (nie należeli do żądnej z grup językowych występujących w Starożytnym Wschodzie: Semitów, Chamitów ani Indoeuropejczyków), który ok. 3000 roku p.n.e. pojawił się w Dolnej (czyli południowo - wschodniej) Mezopotamii. Stworzona przez nich cywilizacja odegrała kluczową rolę w dziejach Starożytnego Wschodu, a przez to i w dziejach całej ludzkiej cywilizacji.



W 1872r. w ruinach jednego z pałaców Niniwy znaleziono sterty glinianych tabliczek, które przesłano do British Museum. Okazało się, że pismo klinowe zawiera opowieść o Gilgameszu, któremu nieśmiertelny starzec Ut-Napistim opowiada o potopie. Przedstawiona historia naprowadziła badaczy na nowe ślady. Otóż biblijna legenda o potopie miała być wcześniejszą wersją Babilońskiego podania, które zapożyczono od Sumerów. Według George'a Smitha właśnie ta cywilizacja miała przeżyć potop z tym, że zamiast Noego bohaterem wydarzeń miał być Ziusudra. Ponadto Wooley podczas wykopalisk w Ur natrafił na warstwy mułu na głębokości 12 metrów, co potwierdzało teorię, że Sumer został kiedyś zatopiony przez ogromną powódź.
http://www.iluminaci.pl/zapomniany-swiat-sumerow

Gilgamesz (taka przyjęła się nazywa eposu o Gilgameszu) pochodzi z 24 lub 23 wieku p.n.e. Liczy sobie, zatem, bagatelka, ponad 4300 lat. Opisuje szereg przygód młodego króla. Dowiadujemy się jak poznał swego przyjaciela Enkidu, z którym zdobył drzewo cedrowe, aby zbudować drzwi świątyni w Uruk, o tym jak obraził boginię Isztar i jak zginął Enkidu. Śmierć przyjaciela Gilgamesza stanowi przełom w jego życiu, ponieważ dopiero wtedy zwrócił uwagę na śmierć, (mimo iż sam zabijał) i zaczął się jej obawiać. Postanawił - jak jego ojciec Utnapiszti zostać obdarzonym nieśmiertelnością, po którą wybrał się na końce świata. Sam był w 2/3 bogiem, ale nie oznaczało to nieśmiertelności. Gdy dotarł do ojca ten opowiedział mu swoją historię. I tu pojawia się rzecz znana niemal każdemu dziecku. Jest nią mit o potopie. Utnapiszti jest sumeryjskim odpowiednikiem Noego, zaś starotestamentowy Jahwe nosi tu imię Enlil. Występowanie zbliżonych wątków w Gilgameszu i w najstarszych księgach Starego Testamentu nie powinien dziwić. Świadczy to o trwałości pewnych mitów i podań. Należy pamiętać, że oba te dzieła powstały w tym samym rejonie świata.

Gdy już był królem raz po raz zstępował w  podziemny świat. Enkidu (przyjaciel Gilgamesza, rodzaj praczłowieka ulepionego z gliny) odwiedził go również, raz i drogo za to zapłacił, bowiem przerwał tajemne misteria i przez to stracił życie. To tylko niektóre przygody Gilgamesza, jest ich znacznie więcej, a najbardziej znaną z nich jest najwcześniejsza wersja o potopie, przejęta, ja się zdaje, później przez pisarzy biblijnych. Natchniony autor opowieści o potopie w biblii, wykorzystuje ten obraz i umieszcza w raju drzewo życia, by w ten sposób zaznaczyć, że pierwsi ludzie byli nieśmiertelni. Zachować nieśmiertelność mogli pod jednym warunkiem, że nie będą spożywali owocu z drugie drzewa - drzewa poznania dobra i zła.

cały tex znajdziesz tutaj:
http://www.sciaga.pl/tekst/3094-4-gilgamesz_i_historia_literatury_babilonskiej

W okresie rozkwitu Babilonii wysoki poziom osiągnęła astrologia, która swoją wiedzę odziedziczyła po Sumerach. Na wiele lat przed Kopernikiem znali oni budowę układu słonecznego i stworzyli podstawy matematyki. Sumerowie wiedzieli o istnieniu odległych planet, które odkryto dopiero tysiące lat póżniej. Astronomowie obserwowali niebo i odnotowywali ruchy gwiazd. Wierzono, że w gwiazdach zapisana jest przyszłość. Powstały pierwsze wróżby i horoskopy. Potrafili określić pory roku, wyznaczyć święta i inne ważne daty powtarzające się w kalendarzu. Rok podzielili na 12 miesięcy po 30 dni. Zaczęli też stosować zegary słoneczne. Dobę podzielili na 24 godziny, godzinę na 60 minut, a minuty na 60 sekund. Zajmowali się także medycyną. Lekarze na podstawie objawów stawiali diagnozy i stosowali wiele sposobów leczenia


Babilon dzięki swemu położeniu stał się ważnym ośrodkiem handlowym, toteż Babilończycy pierwsi opracowali system stałych miar i wag. Podstawą babilońskiego systemu wag była mina. Waga ta równa jednemu do dwóch funtów, dzieliła się z kolei na 60 szekli, 60 minut zaś składało się na jednostkę wagi wyższego rzędu, talent (=30,3 kg.) Zaspokojenie potrzeby praktycznej doprowadziło do rozwinięcia systemu rachunkowego opartego na dwunastkach (tuzin) i sześćdziesiątkach (kopa). Natomiast jednostką miary był łokieć.
Tak więc nasza własna cywilizacja bardzo dużo zawdzięcza cywilizacji starożytnej Mezopotamii. Oprócz matematyki i techniki starożytnych Sumerów i Babilonów dotarła do nas magia, czary i legendy, które stały się nieodłączną częścią naszej literatury.

cały text tutaj:
http://www.sciaga.pl/tekst/45009-46-osiagniecia_kultury_babilonskiej
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 30, 2010, 22:38:17 wysłane przez Michał-Anioł » Zapisane

Wierzę w sens eksploracji i poznawania życia, kolekcjonowania wrażeń, wiedzy i doświadczeń. Tylko otwarty i swobodny umysł jest w stanie odnowić świat
Strony: « 1 2 3 »   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

piecfrakcji zipcraft blume-treu oszuscistop sparta