kwintesencja http://pl.wikipedia.org/wiki/KwintesencjaŚwiat
http://www.youtube.com/v/IA1gNwQftsM&hl=en_US&fs=1&wersja polska (frywolna) 
Gosc w eleganckiej, drogiej restauracji zauważył, ze kelner, który prowadzi
ich do stolika ma w kieszeni lyzki. Z początku nie zastanowiło go to, ale
gdy usiadł przy stoliku, zobaczył, ze kelner obsługujący jego stolik również
ma łyżki w kieszeni. Inni kelnerzy na sali także. Poprosił kelnera bliżej i
spytał:
- Po co wam łyżki w kieszeniach?
Kelner odpowiedział:
- Kilka miesięcy temu nasze szefostwo zleciło firmie Artur Andersen
zrobienie analizy procesów. I wyszło, ze średnio co trzeci klient zrzuca
łyżkę ze stołu. Przez co trzeba isc do kuchni i przynieść świeżą. Dzieki
temu, ze mamy łyżki pod ręką zaoszczędzamy jednego człowieka na godzinę, a
wydajność wzrasta o 70.3%.
Klient zdziwił się, ale wkrótce zobaczył, ze każdy kelner ma przy spodniach
cienki łańcuszek, którego jeden koniec przyczepiony jest do paska, a drugi
znika wewnątrz rozporka. Zaciekawiony przywołał kelnera i zapytał:
Zauważyłem, ze każdy z was ma łańcuszek przy rozporku. Po co on wam?
Kelner:
- Nie każdy jest tak spostrzegawczy jak pan. Ale skoro pyta pan, to
wyjaśniam - również ten łańcuszek zalecił nam Artur Andersen. Wie pan mam go
przyczepionego do ...no wie pan. Gdy ide do toalety, To rozpinam rozporek i
wyciągam łańcuszkiem, dzięki czemu, po oddaniu moczu nie muszę myc rak i
wydajność wzrasta o 30%.
Gosc pokiwał ze zrozumieniem głowa, ale zaraz wyjawił swa następna
wątpliwość:
- Dobrze. Rozumiem, ze wyjmuje pan łańcuszkiem, ale jak można się nim
posłużyć do schowania? Jak wkłada się go z powrotem!!!?- ...?
- Nie wiem jak inni, ale ja.... łyżką.
