Choose fontsize:
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
 
Strony: 1 2 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: GMO a inne zagrożenia  (Przeczytany 25588 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
strzygław
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 31


Zobacz profil
« : Luty 13, 2010, 14:10:09 »

Nie sądzę, żeby ktokolwiek był w stanie stwierdzić, które GMO są dla nas zdrowe, a które nie. Powiedzieć, że wszystkie są niezdrowe, to oczywisty absurd, bo przecież obecnie niektóre produkty GM uznajemy za synonim zdrowia. Weźmy krowę i inne zwierzęta hodowlane, jabłka i wszelkie rośliny, które spożywamy, a które nie występują dziko w naturze. Skąd się wzięły? Czy można walczyć o przywrócenie wolności krowom? Świnie do lasów, jabłka rozmnażane naturalnie? (dla mniej zorientowanych, to z nasiona jabłka nie wyrośnie żadna jabłoń, truskawki po czterech latach zaczynają wracać do poziomek, śliwka do tarniny itp, itd). Nasze szczepy hodowlane są genetycznie modyfikowane poprzez selekcję specimenów o określonych cechach, których mutacja nastąpiła samoistnie (co nie znaczy wcale, że naturalnie). Mamy tu do czynienia ze świadomą genetyczną modyfikacją, która narusza prawa natury i ewolucji (te dwie ostatnie będące niczym innym jak losowym GM). Skąd pewność, że robiąc świadomie, nawet na chybił trafił nie uzyskamy czegoś, co przerośnie naturę? "Spożycie GMO kukurydzy eliminuje raka!". Taki nagłówek jest do pomyślenia bowiem działamy tu po omacku w obu dziedzinach. Oczywiście tak samo do pomyślenia jest nagłówek "GMO sałata staje się mięsożerna i atakuje trzodę". Nikt nie jest w stanie powiedzieć, który bardziej. Życie na planecie jest ciągłym balansowaniem na krawędzi, co zdajemy się dzisiaj zapominać w bezpieczeństwie naszych miast. Problem z GMO polega nie, żeby zabronić w ogóle, ale żeby nie puścić zjawiska na wolną ekonomię, bo wtedy efekt będzie taki, że... dachy będziemy musieli kryć trzciną zamiast żytem:) Dawniej dachy były kryte słomą żytnią, jednak dzisiaj tamtego żyta już nie ma. To co było dobre na dachy, wydajność chlebową miało do kitu. GMO wydaje się być  nieuniknione w skali świata, bo jedzenie nie nadąża za nami. Zatem wybieramy mniejsze zło, że niech biedni jedzą wynalazki w imię nauki, zamiast mieli by umierać z głodu. Ten stan mamy cały czas pod sztandarem norm i standardów, które nie budzą takich kontrowersji jak GMO, ponieważ już są powszechne. Przytłaczająca większość dzisiejszego pożywienia w sklepach nie jest żywnością z technicznego punktu widzenia, jako, że nasze organizmy nie są w stanie rozkładać nieorganicznych kwasów, benzoesanów, askorbinianów i olbrzymiej palety związków wziętych żywcem z przemysłu ciężkiego. Mało ko wie, że kolory na M-M-kach są robione z szelaku, czyli związku uzyskiwanego ze skrzydeł samicy pewnego karalucha:) I dlatego są dobre dla nas:) Nie namawiam do M-M-ków bynajmniej, chcę tylko pokazać, że naturalne związki, zdrowe dla człowieka nie zawsze chcielibyśmy widzieć na składzie na opakowaniu. Jednak godzimy się naturalnie na konserwanty, których jedynym zadaniem jest... truć. Trują bakterie i grxyby, trują i nas. Hipokrates powiedział, że różnica między trucizną i lekarstwem jest w dawce, tyle, że nikt nie wydaje pasztetów na receptę i konsument nieświadomy, co spożywa łatwo może przedawkować. Stan żywności już jest opłakany jako skutek "zielonej rewolucji". Rewolucji, bez której o szynce dzisiaj moglibyśmy tylko marzyć na święta. Pomijam smak dzisiejszej szynki:)  W moim mniemaniu GMO jest o wiele mniej niebezpieczna niż pestycydy. Jakby nie było tasujemy istniejące w przyrodzie geny, zamiast wprowadzać do organizmów nowe związki, z których wiele NIE ISTNIAŁO DO NIEDAWNA NA PLANECIE! Że nowe organizmy zagrażają starym? Zawsze zagrażały. Tylko dlatego jesteśmy na tej planecie. Daliśmy ufolom się zmutować i proszę: gołe zwierzę bez pazurów, ślepe w nocy, bez węchu, prędkości, ledwo co słyszące, a rulez! Nasz problem jest jeden: jak wyżywić ludzkość, żeby nie pomarła z głodu. I proszę mnie dobrze zrozumieć: nie jak wyżywić, żeby była zdrowa i szczęśliwa. Tylko, żeby nie pomarła z głodu.  Wiem, że czyta się to z niedowierzaniem w Europie, ale Zachód, to nawet nie 20% ludzi żyjących na planecie. Zatem mamy tylko alternatywę mniejszego zła i to na pewno jest GMO w porównaniu z chemizacją żywności. Owszem, różne tajne spiski:) robią na tym pieniądze, ale taka jest już natura naszego systemu społecznego. Największy spisek, to robienie kasy. Kto z czytelników ŚG chciałby mniej zarabiać? Kto chciałby dobrowolnie podzielić się swoją nadwagą z głodującą Afryką? Kto poszukał biednej rodziny w Azji i zaoferował jej 20% swoich dochodów kosztem wyjazdu na narty czy internetowego łącza?UśmiechUśmiech  Co by nie powiedzieć o biblii, to jej obserwacje psychologiczne wciąż są trafne: kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień. I tak w duchu chrześcijańskim życzę miłego łikendu i udanych walentynek. Od poniedziałku będzie można znowu kontynuować rewolucję z zacisza własnego komputra:)
jezusgław
P.S. Co do GMO, to ja jestem na tak. Ale z limitami i znaczyć wszędzie! Żeby ten, kogo stać mógł się wykupić od brania udziału w eksperymencie:)
Zapisane
MEM HEI SHIN
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #1 : Luty 13, 2010, 14:33:05 »

Nie sądzę, żeby ktokolwiek był w stanie stwierdzić, które GMO są dla nas zdrowe, a które nie. Powiedzieć, że wszystkie są niezdrowe, to oczywisty absurd, bo przecież obecnie niektóre produkty GM uznajemy za synonim zdrowia.


 Ten twój  wykład na temat GMO to jeden wielki oksymoron.
Taka powierzchnia rzeczy jak powierzchnia Księżyca, pod którą kryje się zupełnie inna prawda.

Nie będe komentował tego tekstu, bo mi szkoda na to czasu.
« Ostatnia zmiana: Luty 13, 2010, 16:16:48 wysłane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

Świat potrzebuje nowej wiedzy, dzięki której nauczylibyśmy się wsłuchiwać w ciszę swego serca.....
miszka
Aktywny użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 123



Zobacz profil
« Odpowiedz #2 : Luty 14, 2010, 11:49:33 »

A ja przeciwnie, chętnie bym się dowiedziała i poczytała jakie mamy pomysły
na wyżywienie "reszty świata" ?
To, że ludzi jest coraz więcej to jest fakt znany, więc aby nakarmić tą ziemską ferajnę
potrzeba coraz więcej żywności, której niestety nie mamy. Jakie będą tego konsekwencje?
Łatwo przewidzieć. Czy zatem moralne jest z punktu widzenia
"białego człowieka" zamykać się na problem i nie dostrzegać go i blokować pomysły na
zwiększenie produkcji żywności
w  obawie, że jest to żywność która wyrządza nam szkodę a jednocześnie zajadać
się niewątpliwie niezdrową żywnością kupioną w najbliższym supermarkecie i nic
z tym problemem nie robić. O co tu chodzi? To jakaś hipokryzja czy większa manipulacja?
 
miszka
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #3 : Luty 14, 2010, 23:34:26 »

strzygław napisał
Cytuj
"GMO wydaje się być  nieuniknione w skali świata, bo jedzenie nie nadąża za nami. Zatem wybieramy mniejsze zło, że niech biedni jedzą wynalazki w imię nauki, zamiast mieli by umierać z głodu"

To zdanie jest jak mantra powtarzaną manipulacją . Bzdura, którą już nawet ludzie światli przestają negować jak widać. Tak obrosła medialnie. Afryka głoduje nie dlatego, że nie mają gdzie siać i orać, tylko dlatego, że odwróciła się od swoich naturalnych korzeni oraz agrarnych tradycji. Zatracili wiedzę. W rezultacie bogaty Zachód płaci Afryce, aby produkowała żywność GMO dla zwierząt hodowlanych na paszę, natomiast sami Afrykanie przymierają głodem. W tym nieludzkim traktowaniu ludzi przez ludzi tkwi problem a nie w ilości ziemi pod uprawy. Prawdziwym problemem jest redystrybucja.
A tak poza tym, to zagrożeniem ze strony GMO nie są jabłka czy większe śliwki uprawiane w wyniku mieszania genów pomiędzy rośliną , a rośliną, a mieszanie genów pomiędzy gatunkami. Na przykład jabłko z genem szczura lub kukurydza z ludzkim genem. Nikt nie jest w stanie powiedzieć dokąd to nas zaprowadzi i jakie będzie miało skutki . Pewne jest tylko to , że natura w ten sposób nie działa.
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
MEM HEI SHIN
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #4 : Luty 15, 2010, 12:31:33 »

 Oto proszę Państwa cała prawda o GMO.

http://www.youtube.com/watch?v=TgqbztoG0l8&feature=PlayList&p=6851B09D4D232EA9&index=0&playnext=1

KONFERENCJA PRASOWA  z udziałem wybitnych specjalistów w tej dziedzinie.
Przy okazji dowiecie się o manipulacji polską ustawą o GMO. Manipulacji !
Jak myślicie, a kto nią manipuluje..? ..!
Na konferencji nie powiedziano tylko o źródle tego barbarzyńskiego projektu degradacji natury, zdrowia i życia ludzkości.

Przypomnę, że GMO wspiera i błogosławi Watykan, co wyraźnie zostało powiedziane na konferencji watykańskiej.

Przypomnę również słowa wypowiedziane przez jednego z TFU -rców tego niecnego projektu -  Herberta Walkera Busha, byłego prezydenta USA, który rzekł :
 ''kto ma w rękach żywność, ten ma władzę nad światem''.

Władzę nad światem. ! Czy słyszycie o co tutaj w tym wszystkim  chodzi ?...!

Ciekaw jestem tylko jak długo jeszcze ludzkość będzie tolerować i spokojnym okiem przyglądać się poczynaniom tych psychopatów.

Tak przy okazji - a czemóż to w Gazecie Wyborczej, ani słowa co powiedziano na tak  ważnej konferencji prasowej ?
Samo mówi za siebie- nic dodać nic ująć !


Reszta na filmie z konferencji PAP.





« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2010, 13:23:29 wysłane przez MEM HEI SHIN » Zapisane

Świat potrzebuje nowej wiedzy, dzięki której nauczylibyśmy się wsłuchiwać w ciszę swego serca.....
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #5 : Luty 15, 2010, 23:21:53 »

Obejrzałem "odczytową" część konferencji i moje zdanie jest takie ( zresztą profesora od biotechnologii również ) , że rolnicy już od dawna stosują w Polsce nasiona transgeniczne sprowadzane z Ukrainy jako pasza. Celnicy nie sprawdzają co tam rzeczywiście jest przewożone. Dla nich zboże to zboże. Nikt gołym okiem nie rozpozna z czego to jest. Poza tym, nawet gdyby były jakieś podejrzenia, to świadomość ludzka ( a w tym celników ) w temacie GMO jest tak niska, że nikt w tym nie dostrzega zagrożeń. I w tym widzę rolę takich konferencji. Chodzi o uświadamianie jak wygląda rzeczywistość, ale przy tym nie wolno zatrzymać się na narzekaniu. Powinno się równolegle mówić o samych zmianach genetycznych niekoniecznie w czarnych barwach. Mam tu na myśli przemianę DNA w kontekście wykładów Dana Wintera.
Bo przecież są to jasne strony tego, co nas czeka w niedalekiej przyszłości. Możemy wszyscy wziąć udział w harmonicznej przemianie.

Kwestia GMO to znak, że ludzkość jest gotowa na genetyczną rewolucję. Problem leży w  spaczonej ludzkiej  nie-świadomości, która stosuje genetykę w celach kontrolno - zarobkowych . Wiadomo, że to jest krótkowzroczne. Dlaczego więc ludzie sami sobie to robią ? Dlaczego nie myślą ?
Nie dziwię się, że zaczynają padać podejrzenia o celowe , szkodliwe działania. I to u szczytów władzy.. Ale to oznacza ... ludobójstwo ? a może również totalny upadek autorytetu władzy.

Kiedy słyszy się wielokrotnym  pryskaniu upraw ryżu odpornych na herbicydy w Chinach (roundupem )  , który to potem syf wszyscy spożywamy , to odechciewa się w ogóle jeść. Może to jest jakieś wyjście ?  Trzeba by się przerzucić na fotosyntezę Mrugnięcie

Tak czy inaczej musimy się przebudzić. Nie ma innego wyjścia.
« Ostatnia zmiana: Luty 15, 2010, 23:26:00 wysłane przez east » Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
MEM HEI SHIN
Aktywny użytkownik
***
Wiadomości: 224


Zobacz profil Email
« Odpowiedz #6 : Luty 16, 2010, 10:56:22 »


  Batalia na temat GMO w sejmie.

http://astromaria.wordpress.com/2010/02/09/batalia-o-gmo-w-sejmie/
Zapisane

Świat potrzebuje nowej wiedzy, dzięki której nauczylibyśmy się wsłuchiwać w ciszę swego serca.....
Leszek
Administrator
Ekspert
*****
Wiadomości: 1391



Zobacz profil WWW Email
« Odpowiedz #7 : Luty 16, 2010, 11:32:20 »

Z powyższego linka:
"Dziś w sejmie odbyło się połączone posiedzenia Komisji ochrony środowiska i zasobów naturalnych i leśnictwa oraz Komisji rolnictwa i rozwoju wsi. Przedmiotem obrad Komisji było omówienie przygotowanego przez rząd projektu ustawy „Prawo o organizmach genetycznie zmodyfikowanych”. Przedstawicielem rządu był pan Janusz Zaleski, wiceminister środowiska, który przedstawił główne założenia tego projektu.(...)

Wszyscy występujący przed sejmową komisją, zarówno rolnicy, przedstawiciele organizacji społecznych jak i profesorowie wyższych uczelni, mówili jednym głosem: NIE CHCEMY GMO NA NASZYCH POLACH. Wszyscy byli zgodni co do tego, że organizmy te nie zostały wystarczająco przebadane, nie znamy skutków, jakie może spowodować ich spożywanie, a co więcej, nie ma możliwości kontrolowania ich w środowisku. Jedynie 3 osoby miały odmienne zdanie, jednak ich „racje” zostały bardzo szybko zdemaskowane, jako głos korporacji biotechnologicznych, pragnących zarabiać ogromne pieniądze bez liczenia się ze zdrowiem konsumentów. Upadło również straszenie skutkami rzekomego łamania prawa unijnego. Nie ma takiego prawa, które zmuszałoby kogokolwiek do uprawiania roślin GMO, a co więcej, zmuszanie Polski do tego byłoby niezgodne z Konstytucją i kilkoma innymi aktami prawnymi."


Całość można obejrzeć tutaj:
http://polityczni.pl/sejmowe_konsultacje_w_sprawie_gmo,audio,51,4654.html#komentarz

« Ostatnia zmiana: Luty 16, 2010, 11:35:50 wysłane przez Leszek » Zapisane

miłość radość piękno
strzygław
Nowy użytkownik
*
Wiadomości: 31


Zobacz profil
« Odpowiedz #8 : Luty 17, 2010, 06:53:28 »

Zaczynając wątek chciałem zwrócić uwagę na chemię, co już jest w żywności w porównaniu do GMO, co sie próbuje wprowadzać. Chemia jest z konieczności, GMO też. Bowiem zasoby żywnościowe ludzkości nie nadążają za ta ludzkością. Jak ktoś ma działeczkę, to proponuję spróbować empirycznie samemu:) Najlepiej na glebie 6-tej klasy i na hektarze na rodzinę, bo takie są realia. Wiedzy po przodkach co do produkcji żywności nie ma praktycznie żadnej, bo żeby posiąść wiedzę trzeba wykombinować teorię i poprzeć ją eksperymentem. A eksperymenty przodkom nie były w głowie, bo to mniej więcej jakby sprawdzać ilu głeboko ufnych poleci skacząc z wieżowca. Ja wierzę, że jeden na milion może i by nawet pofrunął. Plony i pomyślność trzody kiedyś były dostatecznie niepewne  i bez eksperymentów. Eksperymentować, to my możemy zacząć teraz i są poszlaki, że odpowiedni dobór ehosystemu mógłby dawać zbiory porównywalne, a nawet większe niż obecne, bez koszmarnych nakładów energetycznych. Ale biodynamika, stosowanie upraw łaczonych dopiero raczkuje, a gdzie tu im do ehosystemu! W ehosystemie są celowo przez człowieka dobrane zwierzęta i rośliny, w sposób, że utrzymywana jest samoistnie równowaga między drapieżcami i ofiarami, a ofiary zjadają szkodniki zanim ich zjedza drapieżcy, a odchody wszystkich sprzyjają wszystkim, itd, itd. Masakrycznie skomplikowany problem przy ziemskiem bogactwie gatunków. (O! przy okazji wyszło, że i w zanikaniu gatunków tez może być coś optymistycznego:). Dlatego drodzy czytelnicy prawda jest brutalna: GMO będzie, czy się komu podoba czy nie, bo na teraz nie ma nic w zanadrzu, a potrzeba szybko. I niech dziatwa krzyczy, że straż pożarną, sanki, komputer do szkoły, ciepłe odzienie ze szpanerską metką - jak mama ma pusto w portfelu, nie kupi, chociaz nie wiem jak kocha. Dla pocieszenia, to genów mamy aż nadto, bo tylko mniej więcej 8%DNA jest używane (jak na dzisiaj). Po co pozostałe 92, to nie wiadomo, bo się nie replikuje i wygląda, że nic nie robi, bo spoko pływają ameby z usuniętymi. I te geny, to wszystkie nasze:) Nie ma "szczurzych", zwierzęcych czy przypisanych do kogokolwiek. Nie ma takich genów, co ma tylko jeden gatunek, a inne nie mają. Przodka w końcu - podobno - mieliśmy wspólnego: 4 nukleotydy, z których wyrosła ryba. Opinie naukowców są podzielone między flądrą a śledziem. Jednak te same nukleotydy (A-C-G-T), co robią geny są w komórkach wszystkich żyjących istot na ziemii. Jak ktoś ma inne, to znaczy, że jest ufolem. I takiemu stanowczo mówimy NIE!
aminogław
P.S. GMO, to oczywiście ryzyko i okazja, do przekrętów. Jak... motoryzacja. Nie ma protestów na motoryzację?! A o Toyocie ostatnio czytali?! tagi: prius, toyota, recall
Zapisane
east
Moderator Globalny
Ekspert
*****
Wiadomości: 620


To jest świat według Ciebie i według mnie


Zobacz profil
« Odpowiedz #9 : Luty 17, 2010, 10:24:19 »

Jak dla mnie jasne jest jak słońce, ze potrzebujemy edukacji w temacie GMO. Bo żywność to nie motoryzacja .
Twoim tokiem rozumowania strzygław  idąc można by napisać ,ze w sumie to wszystko jest zbudowane z atomów , więc co za problem ? Wcinajmy atomy .
Zapisane

..  " wszystkie te istnienia, które Cię otaczają są w Tobie " naucza   Mooji -  " są w Twoim umyśle, są w  Twojej świadomości . Wydaje Ci się , że patrzysz na inne ludzkie umysły , ale wszystkie te umysły egzystują w Tobie ponieważ Ty jesteś tym, który je postrzega. TO JEST ŚWIAT WEDŁUG CIEBIE "
Strony: 1 2 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Powered by SMF 1.1.11 | SMF © 2006-2008, Simple Machines LLC | Sitemap
BlueSkies design by Bloc | XHTML | CSS

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

zagroda-slonca skandynawistyka proskills fox neverdie